a się przyznam że lubię disco polo(nie ubóstwiam,ale lubie) i świetnie się przy nim bawie,a zresztą wydaje mi się ,że wszyscy troche przesadzają z tym jak mówią,że nie słuchają disco polo czy nie lubią,bo z tego co zauważyłam na imprezach(najróżniejszych)ludzie najlepiej się bawią właśnie przy disco polo (choć twierdzą,że nie lubią).Już nie raz zaobserwowałam,że jak leci coś innego do sala czy tam parkiet jest pusta,a jak puszczą disco polo to o dziwo
na sali nie ma gdzie palca wetknąć tyle jest chętnych do tańca przy disco polo, i jakoś wszyscy znają tekst (ale przecież nikt disco polo nie słucha
). Moim zdaniem poprostu nie chcą się do tego przyznać.
Ja nigdy nie ukrywałam,że lubie disco polo i jakoś nikt mnie do tej pory nie wyśmiał. podam nawet taki przykład:
kiedyś w podstawówce na j.polskim mieliśmy napisać pare zdań o sobie,więc napisałam,że między innymi lubię disco polo
,i wiecie co nie byłam wyśmiana tylko podziwiana za to,że miałam odwagę się do tego przyznać!!!
i nadal nie wstydze się mówić,że disco polo lubiłam i lubię(nie wszystkie piosenki)ale lubię. Może dlatego,że można powiedzieć,że wychowałam sie na disco polo,bo mój tata zawsze w niedziele o 10 oglądał disco polo i na każdej rodzinnej imprezie nie brakowało i nie brakuje disco polo.
ale się rozpisałam