ojj a ja kurde sie przyznam, że na dyskotece wolę powariować przy "jesteś szalona" "wolność i swododa" czy "ciało do ciała..." niż przy technosie czy hh
poprostu lepiej sie tańczy, a i wariactwa też nie są wzbronione
zresztą, z koleżankami układałyśmy piosenki o kilku osobach z oazy, to tylko disco polo
np o takim jednym Radziu, który ma takie z deka dłuższe włosy ułożyłam:
Jesteś szalony,mówię Ci
masz dżunglę na głowie, moje serce drży
kocham Cię, Radziu, mówię Ci
jesteś szalony
albo o "wujku" Rafale:
Miała matka syna, syna kochanego
musiała go oddać do seminarium tego
wujku Rafale, bądź tu z nami stale
o nas nie zapomnij, czasem sobie wspomnij
diskopolo, jak na to nie popatrzeć może być fajne