Tytuł: Dzikie zwierzęta w miastach Wiadomość wysłana przez: lis w 2011-01-19, 16:13 Coraz częściej słyszy się i czyta o zwierzętach w mieście,zwłaszcza o miejskich dzikach i o ich odstrzałach
w miastach bytuje i żyje na stałe wiele gatunków dzikich zwierząt,przyciągają je do miast: obfitość i dostępność pożywienia: śmietniki,wysypiska,dokarmianie,parki,ogródki,działki mnogość miejsc na kryjówki: opuszczone budynki,strychy,nieużytki,piwnice,komórki,strychy bezpieczeństwo: nikt tu do nich nie strzela Są różne stanowiska odnośnie tego zjawiska,niektórzy myśliwi widzą siebie w roli " miejskich szeryfów ",twierdząc że myśliwi nie mają obowiązku dokonywać odstrzału miejskich zwierząt gdyż myśliwy robi tylko to co chce i co lubi i może to zrobić tylko jak władze go poproszą lub jak im zapłacą - stąd pomysły o zatrudnianiu miejskich myśliwtch. ciekawy tekst: Cytuj Dzikie zwierzęta w mieście http://www.cafeanimal.pl/artykuly/do-poczytania/Dzikie-zwierzeta-w-miescie,2212 Przeczytajcie jeszcze post niejakiego Piotrka: http://www.forum.lasypolskie.pl/viewtopic.php?p=350166#350166 czy zdarzenie które On opisuje można odnieść do całości kontaktów ludzi i dzikich zwierząt? tak jak tam napisałem - moim zdaniem w kontaktach z dzikimi zwierzętami,także w mieście należy zachować ostrożność ale nie wolno demonizować ich obecności - bo człowiek bardzo łatwo ulega panice i histerii. A co Wy o tym myślicie?. Tytuł: Odp: Dzikie zwierzęta w miastach Wiadomość wysłana przez: miszka w 2011-04-06, 15:31 Jeże we Wrocławiu mają się całkiem dobrze- wrocławska Ekostraż ma pod swoją opieką 20 zwierzaków - jest wśród nich Królewicz, Ślepuś i Słowik. Był też Bartek, ale pojechał do pogotowia jeżowego w Krakowie, gdzie zostanie mu amputowana nóżka Zobaczcie te słodkie jeże na fotkach !!http://www.mmwroclaw.pl/366203/2011/4/6/krolewicz-slepus-i-bartek--jeze-po-przejsciach?category=news (http://www.mmwroclaw.pl/366203/2011/4/6/krolewicz-slepus-i-bartek--jeze-po-przejsciach?category=news)
Tytuł: Odp: Dzikie zwierzęta w miastach Wiadomość wysłana przez: lis w 2011-07-19, 14:54 Na jednym z for przyrodniczych trwa skromna dyskusja na temat dzikich zwierząt zamieszkujących nasze miasta - oto zdanie jednego z " przyrodników ":
Cytuj mamy obowiązek je wybić gdyż ich obecność niesie ze sobą o wiele większe zagrożenie dla nas ludzi - czy się to tobie podoba czy nie. Ponadto ich obecność zmienia ich behawior-stają się leniuchami. Zresztą już kwestia srok odbija się też czkawką w wielu miastach http://forum.bocian.org.pl/viewtopic.php?p=72142#72142 zgadzacie się z tym stwierdzeniem? zamieszczę jeszcze tekst o miejskich kunach: http://ulubiency.wp.pl/kat,89794,title,Kuny-atakuja-polskie-miasta,wid,13456899,wiadomosc.html?ticaid=1cb06 Cytuj Izabela Wierzbowska z Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie, zajmująca się m.in. badaniem kun w miastach, oceniła, że przyczyną wzrostu populacji tych zwierząt są głównie dogodne dla nich warunki, jakie powstały po wybudowaniu nowych osiedli na obrzeżach miast. Tytuł: Odp: Dzikie zwierzęta w miastach Wiadomość wysłana przez: diuna w 2011-07-19, 16:40 Co komu przeszkadzaja niegrożne , niewielkie zwierzeta takie jak kuny ? Wszystko co nie jest człowiekiem nie powinno więc życ . Do mnie kiedys podszedl facet - taki nowobogacki rolnik co to sie nachapal na dzialkach budowlanych. Szlam z moim ON-kiem na spacer - i zaczął na nmnie wrzeszczec po co mi ten pies , przecież pies to pasozyt . Jak dla mnie to ten facio mogly nie istniec i ludzkosc nie ponoslaby żadnego uszczerbku.....
Tytuł: Odp: Dzikie zwierzęta w miastach Wiadomość wysłana przez: lis w 2011-07-19, 17:04 Co tam kuny,z wypowiedzi cytowanego przeze mnie mojego rozmówcy wynika,że należy tępić wszystkie dzikie zwierzęta bytujące w naszych miastach - ba!,robiąc tak będziemy działać na ich korzyść,bo nie będą " leniuchami "
rozmówca mój chyba nie zdaje sobie sprawy z tego,że zwierzęta zawsze korzystały z obecności i sąsiedztwa człowieka,bo to zawsze było,jest i będzie ułatwienie życia. Pamiętam jak kiedyś opisywałem stosunek Japończyków do lisów - w dawnych czasach Japończycy dokarmiali lisy aby te nie czyniły szkód i w ten sposób lis został połączony,chyba z boginią obfitości,płodności / dokładnie już nie pamiętam / i pojawiły się lisie kapliczki,posążki. Tytuł: Odp: Dzikie zwierzęta w miastach Wiadomość wysłana przez: diuna w 2011-07-20, 13:39 W naszej kulturze czlowiek jest bogiem, a zwierzęta mają mu sluzyc , najlepiej w postaci kotletow, skorek lub niewolnicy gorszej jakosci . Dobrze ,ze czasem sa erzacem dziecka .
Zwierzaki nie z milości do nas zamieszkuja miasta jeno sa wypierane z naturalnych siedlisk . Tytuł: Odp: Dzikie zwierzęta w miastach Wiadomość wysłana przez: lis w 2011-07-20, 14:24 Nie tyle chodzi o wypieranie z naturalnych siedlisk,co o fakt,że w mieście,w pobliżu człowieka żyje się lepiej,tzn.łatwiej i z reguły dłużej niż w lesie,na łące,itp.
w miastach nie ma też myśliwych,część zwierząt czuje się więc bezpieczniej - choć są już pomysły specjalnych służb,które będą odławiać i wypuszczać lub zabijać / osobniki gatunków pospolitych / dzikie zwierzęta bytujące w miastach do lasów,są tez w innych krajach firmy ' likwidujące szkodniki ' które odstrzeliwują dzikie zwierzęta w miastach / np.lisy /. Tytuł: Odp: Dzikie zwierzęta w miastach Wiadomość wysłana przez: diuna w 2011-07-20, 16:09 To wiem - miasta to krolestwo czlowieka . Zresztą pola i lasy też.....
Tytuł: Odp: Dzikie zwierzęta w miastach Wiadomość wysłana przez: zoolog w 2011-07-20, 17:46 W naszej kulturze czlowiek jest bogiem, a zwierzęta mają mu sluzyc , najlepiej w postaci kotletow, skorek lub niewolnicy gorszej jakosci . Dobrze ,ze czasem sa erzacem dziecka .Jakoś Diuno słowo erzac zupełnie mi tu nie pasuje. Jeżeli dobrze pamiętam pochodzi ono z języka niemieckiego. Nie róbmy z naszego języka ojczystego zlepku różnych innych języków świata. Jest przecież tyle pięknych rodzimych słów. Dla przykładu erzac można z powodzeniem zastąpić wyrazem substytut. Tytuł: Odp: Dzikie zwierzęta w miastach Wiadomość wysłana przez: diuna w 2011-07-20, 18:08 Byleby bylo wiadomo o co chodzi . Mi się substytut nie podoba :)
Tytuł: Odp: Dzikie zwierzęta w miastach Wiadomość wysłana przez: IBDG w 2011-07-21, 10:06 A mnie najbardziej podoba się 'namiastka' :P
Tytuł: Odp: Dzikie zwierzęta w miastach Wiadomość wysłana przez: diuna w 2011-07-21, 13:02 zapomnialam o namiastce :)
Tytuł: Odp: Dzikie zwierzęta w miastach Wiadomość wysłana przez: lis w 2011-07-21, 16:07 A ja pierwszy raz spotkałem się z określeniem " erzac " ;)
i jeszcze jedno stwierdzenie " ekologa/myśliwego ": Cytuj Miasta "naturalnym srodowiskiem" ? z "naturalnym" asfaltem i tramwajem ?. a w kwestii odbierania zwierzętom terenów,to wczoraj w tv oglądałem reportaż o budowie nowych mieszkań,których budowa / pomimo kryzysu finansowego i tego związanego z frankiem szwajcarskim / ciągle przyśpiesza,pokazywali miejsce w Warszawie,na razie zielone,tuż nad Wisłą,które już wkrótce zamieni się na apartamenty i kolejne zielone miejsce zniknie z naszej stolicy ... :roll: Tytuł: Odp: Dzikie zwierzęta w miastach Wiadomość wysłana przez: diuna w 2011-07-21, 18:45 No własnie - po co nam zielen, po co nam zwierzęta ? Niektorym bez tego żyje się doskonale. A szczegolnie developerom.
Tytuł: Odp: Dzikie zwierzęta w miastach Wiadomość wysłana przez: lis w 2011-07-22, 14:21 Dobrze że w Warszawie mają chociaż łazienki
a propos łazienek i zwierząt w miastach to moi rozmówcy widocznie starają się mnie sprowokować: - na moje stwierdzenie że na szczęście nie wszyscy są tak radykalni w stosunku do dzikich zwierząt w miastach / w kwestii ich eliminacji /,mój rozmówca ponownie starał się mnie sprowokować: Cytuj trafiłes jak kulą w płot :green: :green: gdyby tak bylo to w Łazienkach zamiast pawi, bażatnów, dziesiątków kaczek i wiewiórek było by pełno rudego ściewra - na szczescie regularnie jest eliminowany - a każdy nowy osobnik dostaje swoją działke ołowiu :green: :green: :green: http://forum.bocian.org.pl/viewtopic.php?p=72166#72166 Tytuł: Odp: Dzikie zwierzęta w miastach Wiadomość wysłana przez: diuna w 2011-07-23, 00:48 Co to za człowiek co to o stowrzeniu , ktore ma takie samo prawo do zycia jak on pisze "rude ścierwo" to jakis nacjonalista , czarnych i żółtych pewnie tez nie toleruje. Oj , ja juz wiem komu bym ten ołów sprzedala....
Tytuł: Odp: Dzikie zwierzęta w miastach Wiadomość wysłana przez: lis w 2011-07-27, 18:20 Jeszcze w kwestii zabijania lisów w Warszawskich łazienkach - odpowiedź na powyższy cytacik:
Cytuj znów pudło, od pracowników parku wiem ze lisy sa odławiane w pułapki zywołowne, jakis czas temu zlapano kilka mlodych i dwa dorosle, ale nadal jest przynajmniej jeden rudy cwaniak, z tym ze nikomu do głowy jeszcze nie przyszło używać broni ... Cytuj tak to proszę zgłoś że lisy są wypuszczane na terenie obwodu łowieckiego i że myśliwi zgodnie z prawem łowieckim do nich strzelają - oj będzie miała Policja ubaw :green: :green: http://forum.bocian.org.pl/viewtopic.php?p=72216#72216 wygląda więc na to,że lisy wywożone są do tych obwodów łowieckich,gdzie można nań polować cały rok / obecność głuszca i cietrzewia a niedługo już zająca,bażanta i kuropatwy / i tam zabijane nie byłaby to nowa praktyka - chodzą słuchy o tym,ze zwierzęta odławiane w miastach trafiają do OHZetów i są wystawiane pod lufy płacącym myśliwym. Tytuł: Odp: Dzikie zwierzęta w miastach Wiadomość wysłana przez: diuna w 2011-07-27, 23:55 A w Norwegi jeden taki nacjonalista przesadzil - postrzelal sobie do ludzi ....Chyba w tłumie łatwiej o sukces....
Tytuł: Odp: Dzikie zwierzęta w miastach Wiadomość wysłana przez: lis w 2011-07-28, 16:37 Cóż,niektórzy przyrodnicy,myśliwi,itp.wychodzą z założenia że należy chronić zwierzęta przed zwierzętami i ludzi przed zwierzętami,a kto będzie chronił zwierzęta przed ludźmi?
moi rozmówcy spierają się,czy odłowionego w mieście lisa należy odstrzelić,czy," humanitarnie " uśpić,jak to praktykują ornitolodzy w przypadku norki amerykańskiej - na wyrok ułaskawiający Warszawski czy też miejski lis nie ma co liczyć. Tytuł: Odp: Dzikie zwierzęta w miastach Wiadomość wysłana przez: diuna w 2011-07-30, 14:21 A bo to potwor pewnikiem porywający dzieci . Ciekawe w jaki sposob lis jest szkodnikiem takze w miescie....
Tytuł: Odp: Dzikie zwierzęta w miastach Wiadomość wysłana przez: lis w 2011-07-30, 18:21 Według przeciwników lis w mieście roznosi groźne dla ludzi choroby / podobnie jak bezpańskie psy i koty/,może być też zagrożeniem dla ludzi / może ich pogryźć /,w Warszawie chodzi o ptaki bytujące w Łazienkach,z ich powodu lis nie ma tam prawa bytu
ogólnie,o ile wiele gatunków dzikich zwierząt jest odławiana i wypuszczana w lesie / choć nie zawsze /,to w mniemaniu wielu środowisk lis nie powinien liczyć na taki luksus,gdyż jest gatunkiem pospolitym i licznym,więc każdy odłowiony osobnik powinien być zabijany. A w kwestii Norwegii,zamachowcy i stosunku do zwierząt: właśnie mówili w ty,że ludzie życzą zamachowcowi,żeby " został upolowany i zarżnięty jak zwierzę " ... cóż,moim zdaniem widać tu stosunek do dzikich zwierząt,skoro porównuje się je do zabójcy. Tytuł: Odp: Dzikie zwierzęta w miastach Wiadomość wysłana przez: diuna w 2011-07-30, 18:26 No cóż , widac cos takiego to jakis ludzki atawizm, o ktorym nie ma sensu dyskutowac. A chęc mordowania wyniuka przede wszystkim z braku wiedzy i prymitywizmu.
Mi kiedys mlody , na oko mily chlopak powiedzial ,ze psów nalezy się pozbyc bo zarazaja ludzi Nosówką !!!!! Poprosilam o jeden adres kogoś chorego na nosówkę bo nigdy nie widzialam takiego ewenementa to się zdziwil ...... |