Witam serdecznie.
Wcześniej pisałam do szanownych grupowiczów i otrzymywałam fachowe porady, więc mam nadzieję że i tym razem poradzicie mi co zrobić. Mam Cocer Spanilka który 10 maja ukończył 4 mc i nadal załatwia się po kątach w mieszkaniu, no powiem, że zaczęło to mnie już irytować i nie wiem co robić. Na spacery wychodzę z nim bardzo często (akurat jestem chwilowo cały czas w domu), nie jest to tylko takie 10 minut na załatwienie swoich potrzeb, ale przeważnie ok 1 godziny, poza tym mam bardzo duży ogród więc piesek dodatkowo często przebywa na zewnątrz. Tak się zastanawiam, że może to jakoś złośliwie się zachowuje. Potrafi załatwić swoje potrzeby na spacerze, po czym pierwsze co zrobi w domu, to nasika na podłogę w kuchni. Czy mu to minie? Zaczęłam stosowanie różnych metod, nie krzyczę na psa, nie karcę - tego akurat nigdy nie robiłam, za załatwienie potrzeby na spacerze zawsze nagroda, a kurcze to i tak nie działa. Kurcze wasze psiaki też tak robiły, czy to tylko moja jest taka?