Forum Zwierzaki

Postanowiłam odchudzić mojego kota i kupiłam karmę RC Light. Czytałam gdzieś, że nie powinno się opócz karmy light podawać już żadnego mięsa, bo to suche ma dużo białka i kot mógłby mieć jego nadmiar. Czy to prawda? Co o tym myślicie?

Aniu, light ma znacznie obnizona zawartosc białka, tłuszczy i weglowodanow. Jest generalnie znacznie mniej kaloryczny. Jesli kotuch do tej pory jadl zwykle suche i do tego mokre, spokojnie mozesz podawac i teraz. I tak bedzie mial mniej kaloryczne zarcie. A zbyt gwaltowne odchudzanie nie jest zbyt dobre.

Czytam ulotkę ze składem wszystkich karm RC. Właśnie ta light ma najwięcej białka ze wszystkich, bo 38%, nawet ta dla kociąt ma mniej :? . Jest napisane jeszcze, że tak wysoka zawartość białka ma zapobiec utracie masy mięśniowej. To ja już nic nie wiem...

Przyznam szczerze, ze nigdy nie karmilam kotow lightem. Jedynie psa. Mozliwe, ze dla kotow jest inny stosunek bialka do tluszczy i weglowodanow.

Poczytaj jeszcze sklad i porownaj z karma zwykla.

Proporcje: Light-38% białka, 10% tłuszczu, 13,5% włókno, 23,7% skrobia; Fit-odpowiednio 32, 15, 11 i 27,5%. Zawsze dawałam mniejsze porcje suchego i uzupełniałam mięsem. Teraz podaję wysokobiałkowy light. Może rzeczywiście białka będzie za dużo...W końcu mięso to prawie samo białko.

Mieso to rowniez tluszcz, ktorego tutaj masz mniej. Po prostu syp light i odrobine zmniejsz porcje miesa, bedzie oki ;)

Mięso - to przede wszystkim białko i tłuszcz. W odchudzaniu należy zmniejszyć wartość kaloryczną, czyli obniżyć zawartość węglowodanów i tłuszczy. Białko musi być, inaczej faktycznie masa mięśniowa poleci dramatycznie zamiast tłuszczyku. Dobrze byłoby też zwiększyć masę włókna - najlepiej warzywami, nie ryżami czy makaronami, bo one to czyste cukry złożone.

A może otyłość nie jest spowodowana nadmiarem jedzenia,może to jakaś ukryta choroba,która nie daje oczywistych objawów?Wówczas dieta może nie pomóc?Może lepiej się skonsultować z wet.Moja kotka raptownie przytyła( tak mi się wydawało,że to utycie)tymczasem była chora na kardiomiopatię.Na początku ją odchudzałam i uświadomiłam sobie ,że w zasadzie ona nie jadła tak dużo i tak kalorycznie żeby przytyć.Kiedy odeszła miała 11 lat ,a wada serca rozwijała się z pewnością długo.Badania jakie miała robione profilakt.tj nerki,wątroba zawsze były w normie.Nigdy nie chorowała i do głowy mi nie przyszło żeby jej zbadać serce-do dzisiaj sobie tego nie mogę wybaczyć-wczesne rozpoznanie z pewnością by jej nie wyleczyło ale może byłaby ze mną dłużej. :cry:

Bardzo dziękuję za troskę :) i przykro mi z powodu Twojej kotki :( . Mój kocur to kastrat i wyjątkowy żarłok, więc powód nadwagi raczej jest oczywisty. Do niedawna był karmiony Kitekatami i Darlingiem. Poza tym domownicy cały czas mu dawali smakołyki (bo pięknie prosił). To wystarczy, żeby ważył swoje 9 kilo (ale wygląda nieźle ;) -jest duuży i nie przypomina kulki z krótkimi nóżkami i ogonem).

Jeżeli to kastrat to może zamiast KK i Darlinga podawaj mu specjalną karmę dla kastratów.
Karma dobrej firmy jest odpowiednio zbilansowana i ma również na celu utrzymywać prawidłową wagę.Ja też będę musiała za jakiś czas przestawić mojego kocura ( po kastracji) na inny rodzaj karmy.Może sie z nim jakoś dogadam??? ;)  ;)

Nie rozumiem po co tuczyc kota zeby go pozniej odchudzac???  :roll:

Danuto, nie ma potrzeby podawania po kastracji specjalnej karmy zdrowemu kotu, to może mu wręcz zaszkodzić.

Właśnie od jakiś 3 miesięcy jestem wielkim wrogiem tanich karm i nie daję Tigerowi takich paskudztw. Wystarczy, że go spasłam przez niewiedzę (oby tylko to). Daję mu Purinę (tej dla kastratów nie lubi) i mięso. No a aktualnie RC light :wink: .

Sierściuch-my chyba się znamy :) . Nie utuczyłam kota specjalnie. Kiedyś nie miałam pojęcia, że taniochy tak tuczą no i nie dałam rady upilnować rodzinki. A kastrat też szybciej tyje niż "jeszcze facet".

Myszko - w listopadzie ub.r straciłam kocurka 7 letniego.Miał niewydolność nerek.Był kastratem,dużym kastratem, ale nie otyłym.Nie dostawał specjalnej karmy z prostego powodu-bo jej nie jadł.Karmiłam go domowym jedzonkiem,dostawał witaminy.Wet. jednak nie są  100% przekonani czy kastracja ma wpływ na późniejszy stan zdrowia kotów,czy też jest obojętna dla zdrowia kota.Za bardzo przeżyłam stratę moich przyjaciół ( w ciągu 7 miesięcy straciłam kocurka i kotkę -oba uratowane).Może to był błąd,że mój kocur jadł to co on chciał? Bardzo mnie zainteresowało

 podawania po kastracji specjalnej karmy zdrowemu kotu, to może mu wręcz zaszkodzić.

mogę prosić o więcej informacji.

Niewydolność nerek nie ma bezpośredniego związku z kastracją... a już na pewno nie z karmą "dla kastratow", która zakwasza mocz i w ten sposób, zakwaszaniem profilaktycznym, żeby nie powstały kamienie zasadowe, może doprowadzić do wytowrzenia w pęcherzu znacznie gorszych, bo nierozpuszczalnych, szczawianów.

Też słuszałam od veta, że młodemu kastratowi jeżeli nie jest otyły i nie ma problemów zdrowotnych nie trzeba podawać karmy dla kastratów. Wystarczy dobra karma bytowa.  Vet mówił to, co Myszka o zakwaszaniu moczu

Więc co robić kiedy wszystkie dobre karmy mają w składzie coś co utrzumuje pH moczu na poziomie 6.0-6.5? Czy to stanowi zagrożenie?