Forum Zwierzaki

no własnie...niedawno pisałam, że obroża firmy Beaphar jest dobra, a kilka dni temu znalazłam u suni napitego kleszcza. Wystraszyłam się i postanowiłam zmienić środek, bo ten raczej jest mało skuteczny. I mam takie pytanie - co polecacie, jak obroże to jaką i jaka jest cena? Wiem, że jest preparat frontline, ile on kosztuje - sunia waży jakieś 30 kg, a mieszkamy w Warszawie. Zna ktoś obróżke Bayer? - jeśli tak to też jestem ciekawa ceny, bo mi pow., że kosztuje jakieś 12 zł w wawie, czy to prawda? Dziekuje z góry za odpowiedz i pozdrawiam serdecznie - Aga

Może idź z sunią do weta? Ja byłam z Misią i weterynarz spryskał ją czymś, co działa przez 3 miesiące(skutecznie!), ale nie wiem, jak to się nazywa.

do weta w tej sprawie pójde z nią tylko w ostateczności. Chciałabym jednak najperw dowiedzieć się czegoś tutaj, na grupie, o cenach (m.in. frontline). Wiem, że te inf. moge uzykać u weta, jednak mam do niego kawałeczek, a brakuje mi czasu, myślałam więc, że mi pomożecie:)

Agnes, ja dzis ide z moim psiurkiem do weta bo od 2 dni ma klescza (ja nie umiem do wyciagnac :( ) to sie popytam co i jak no i wieczorem sie postaram odpisac.

dzięki wielkie :) ja też nie umiem wyciągać kleszczy, ale moja mama dostała od znajomej (a ona kupiła u weta) takie małe urzadzonko, działające na zasadzie strzykawi. Łapiesz kleszcza takimi dwoma "szczypcami"(mają one jak by taka dziurke, która jest miejscem na główke pasożyta), przekrecasz i wyciągasz. Nigdy nie zdarzyło się, że jakaś cześć kleszcza została w zwierzu - bardzo polecam to cudo, a kosztuje kilka złotych i jest malutkie:) Pozdrawiam - Aga

Raczej bym nie czekala   2 dni  na  wyciagniecie   kleszcza . Moja sasiadka jest wetem i ostatnio bardzo czesto widze jak ludzie przynosza na rekach konajace psy , wlasnie od kleszcze . Czasem sa zabezpieczona czasem nie . Przewaznie jednak nie sa  zabezpieczona . Ja stosuje frontline od miesiaca , do tej pory  moja sunia  dostawala zastrzyki na kleszcze , po ktorych nie znalazlam ani jednego "goscia".

agnieszkaT, no ja sobie zdaje sprawe ze nie ma co czekac!! wlasnie zaraz wychodze do weta....mam nadz ze wszystko pojdzie dobrze. tylko akurat sytuacja byla taka ze dopiero dzis mam mozliwosc jechac do weta, a sama to nie chcialam czegos spaprac wyciagajac tego kleszcza, tym bardziej ze wkolo niego napuchla skora i prawie go niewidac :( zrobil sie taki jakby babel wielkosci czeresni....mam ogromna nadzieje ze to nic powaznego.... jak wroce to wpadne na siec i  dam znac jak sparawa stoi.
3majcie kciuki zeby wszystko bylo OK.!!

Dzisiaj pytaliśmy weta: Frontline jedna dawka na mojego psa (30kg) kosztuje 24 zł (ta kropiona na kark). Od miesiąca chodzi w obroży Bayera (Kiltix). Wynik: wczoraj 10 kleszczy wesoło pasło się na psie,wszystkie w dobrej formie niektóre nieźle już opite  :szok: Już nie wspomnę że kosztowała 40 zł

U mnie obroża Beaphar spisała się bardzo dobrze jak narazie, w majowy weekend byliśmy prawie cały dzień w lesie przez 4 dni i nic...zapłaciłam za nią średnią cenę-24zł...Wydaje mi się że zawsze się jakiś kleszcz przytrafi, a obroża wg. mnie jest bardzo dobra...może była za mocno zamoczona?(niby wodoodporna, ale wiadomo jak z tym jest kiedyś miałam zegarek wodoodporny i nie wspomnę co się z nim stało)

No to fajnie qrczak że obroża Bayer jest taka "skuteczna" za tak wysoką cenę u mnie 60zł no na pewno już jej nie kupie
Dużo się naczytałem o Frontline i wiele osób chwali ten preparat długo i skutecznie działa za około 21 zł

hej, no bylismy dzis u weta ale okazalo sie ze kleszcza juz nie bylo bo pies sobie go wygryzl...:> a to zgrubienie to nic takiego, wet mowil ze tak jest czesto po ukaszeniu. moj pies tez chodzi w obrozy bayera caly czas no ale widac nie jest to super skuteczne jezeli chodzi o kleszcze oczywiscie ;) kupilam kropelki za 16 zeta do wcierania w siersc- podobno bardzo skuteczne!!
zobaczymy

My stosujemy Frontline , u nas kosztuje 21 zł , moim zdaniem jest najlepszy , polecam  :)  :)  :)  :)  :)


lila i Rufusek

___________________________________________________

Labrador to więcej niz pies to wielkie serce na czterech łapach

Gala w swoim 11 miesiecznym zywocie narazie zlapala tylko 2 kleszcze. Pierwszego jakies 2 miesiace temu. Na drugi dzien poszlysmy do werta i ten dal jej kropelki na kark Frontline za 15zl. Przez te 2 miesiace nie znalezlismy ani jednego. Do dzis... Wielkie czerwone paskudztwo... błe... A jak twardo siedzial! A co do wyciagania to trzeba go "krecic" az sie troche poluzuje i szarpnac. Za niedlugo zamierzamy znowu isc na kropelki. Gdzies za tydzien, po fryzjerze  ;)

OOO!!! w Warszawie Frontline kosztuje 25 zł.
Ale uważam że jest skuteczny...

na śląsku też tak tyle coś kosztuje do 30 zł

Kupiłam niedawno oboroże Bayer'a i jak narazie jest ok:) Frontline nie kupiłam, bo jak dla mnie jest za drogi - co miesiąc 20 zł, wolałam kupić obroż za 40 i mieć spokój do końca sezonu:)

HEj :)

Moj Dragon (Onek długowłosy) ma dany frontline i nie mam problemu z kleszczami....

Pozdrówka

Obroża przeciw pchłom i kleszczom nie słuzyła mojejmu psu a i wcale tania nie była. Mojemu psu kupuje małe kropelki u weta badz w ZOO i zawsze w skore na karku mu wkrapiam raz na jakis czas.

tak idze z nim do weterynarza wyciągnie ci klesza koszyt to zależy do gabinetu  np.klinika w katowicach za porade+wyciagniecie kleszcza+ sprtskanie preparatem ( oczywiśćie tylko jednorazowo) rosztowałą mnie 50 zł ale porada byłą skuteczna

Wiecie co? Ostatnio w sklepie na dziale ZOO widziałam obroze przeciw pchłom i kleszczom za 4-5zł. No ja nie mowie ile zapłaciłam za moja :grr:

co 4-5 zł o kurcze ja za moja dała dużo wiecej :(

Ja za swoja tez :grr:

ja zaplacilem za 7 badz 8 zetek a ta mi wyskakuje z 5-4 zl lol

Mowie co widziałam. Nie chcialabys wiedziec ile ja za swoja zapłaciłam :grr: u Ciebie to 2-3zł roznicy a u mnie :grr:

no ja ci wierze nie boj sie ale mi to jest obojetne za ile kupie dla mojego psa moge ci wydac caly majatek :P

hmmm...ja w sprawie tych obrozy za 4-5zeta..wczesniej kupowalam psiakowi obrozki perzeciwpchelne i zarazem przeciwkleszczowe znanych firm i placilam za nie 4 razy wiecej, no i jesli chodzi o pchly to skutkowaly natomiast na kleszcze nie. Kupilam wiec kiedys tak dla wyprobowania obrozke za dokladnie 3.80 dla psow duzych ras i teraz juz moj pies ma taka trzecia ;) i ani jednej pchly!! skoro tamte tez na kleszcze nie dzialaly to po co mam przeplacac? a pchel jak nie bylo tak nie ma...

ja właśnie wcześniej miałam taką za 8 zł, jak zobaczyłam wielkiego okropnego kleszcza, a na działce wyjmowałam jej co jakiś czas następnego, podziękowałam i jak już pisałam kupiłam lepszą. Nie wiem czy powinnam się już cieszyć, ale jak narazie beta nic nie złapała - chodzi mi o kleszcze, bo o pchły się raczej nie martwie. Byłam niedawno na działce i sunia praktycznie ciągle siedzała w lesie - też nic nie złapała. Mam nadzieje jednak, że ta obroża będzie działać do końca sezonu.

A mojemu psu ta obroza nie słuzyła. Wole takie kropelki do skory, ktore sie raz na jakis czas daje.

moj pies 1 mial obrozke na pchly i nie musi miec wiecej razy juz pchiel nie ma jak nie bylo :)

Mój pies też nie ma pcheł i nie potrzebna jest mu obroża, ani inne środki przeciwpchelne :)

No moj tez nie ma.....tylko ostatnio czesto kleszcze,ale ja wole kropelki sa lepsze ;) ale juz dawno nie miał(a) zadnego paskudztwa..