Forum Zwierzaki

Witam,

Mieszkam w Gdańsku. Co jakiś czas widzę na moim osiedlu kotkę z dwoma maleńkimi kotkami (oba mają jakąś chorobę oczu). Kocia rodzina zazwyczaj chowa się pod samochodami. Co jakiś czas kocia mama zostawia swoje młode same. Dokarmiam je tak jak mogę, ale koty są bardzo nieufne.

Kocięta potrzebują pomocy weterynaryjnej, ale nie zawsze można je zlokalizować i na pewno jeszcze nie mogą być rozdzielone z matką. Do kogo się zwrócić w tej sprawie? Dzwoniłam do dwóch instytucji, ale nikt nie odebrał telefonu (jeden telefon w ogóle jest nieczynny).

Nie mogę wziąć trzech kotów do domu i niedługo się przeprowadzamy.
Czy ktoś wie co zrobić z tymi kotami? Gdzie dzwonić? HELP!!!!

Kiedy się przeprowadzę, jestem prawie pewna, że nikt z sąsiadów się nimi nie zajmie. Nikt się nimi nie interesował oprócz miejscowych dzieciaków.

można dać jej koc i jedzenie

Zwróć się z prośbą do schroniska o zabranie małych kotów i matki. W takim wieku nie można jeszcze ich rozdzielać. Mam nadzieję, że w schronisku koty będą miały należytą opiekę lekarską.