Forum Zwierzaki

Moja mama ma w domu szczeniaka na oko ma miesiąc może dwa(nie wiem jeszcze go nie widzialam).Powiedzcie czym takie maleństwo karmić,nigdy nie mieliśmy maluszka w domu to nie wiem  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:

ja swoja karmilam puszka z tego co pamietam, choć sucha karma tez. Oczywiście to wszystko dla szczeniąt.

Dzięki za pomoc na razie lecę zobaczyć to cudo  później skrobne coś więcej  :?  :)

Jeśli ma miesiąc to masz problem. Żeby na razie nie głodował, proponuję szybko mu ugotować jakiegoś kleiku na mleku i poczekać na rady forumowiczów, którzy mają maleństwa. Jeśli jest trochę starszy - sucha karma dla szczeniąt, albo jak ja - dobre mięsko, jarzynki i drobna kasza i ugotować coś smakowitego dla malucha.
A skąd mama go ma, że nagle wyskoczył taki problem?

Wczoraj wieczorem mój brat go przyniósł,zabrał go jednemu pijakowi.Jak już pisałam jeszcze go nie widziałam,a mama zna się na psach jak Ja na mechanice samochodowej i nie wiem czy dobrze oceniła jego wiek.Kurcze lecę bo psiak z głodu padnie...

to leć i przynieś nam info. Będziemy robić co w naszych siłach żeby ci pomóc. :D  :D  :D pozdrowienia dla :D  :D  :D  :D

Jesli ma miesiąc, to możesz zapytać o mleko waltham dla szczeniąt i kupić saszetkę lub dwie :)
Jak miałam maluszki, właśnie takie im dawałam, całkiem służyło, zamiennie z zupką, tj: mięsko z ptaszyska zwanego kurczę, marchieweczka, pietruszeczki (ale tylko ciut )do tego kaszka lub makaronik, ugotować, rozpaćkać na drobno i podawać  :wink:
Jeżeli już bardzo ładnie wcina z miski i raczej nie zdarza mu się wleźć w żareło, to pewnie jest ciut starszy i wystaczy sama zupka no i raz na jakiś czas biały serek (chudy) z jabłuszkiem lub marcheweczką.
To jeśli chodzi o jedzonko domowe, jesli ma ponad dwa miechy, możesz rozejrzec sie za dobrym żarełkiem "gotowym" suchym i mokrym. Ale tu już mniej się znam i może kto inny wypróbował  :idea:  to coś poradzi  :wink:

hmmm może moja rada  może być bez użyteczna ale możesz podać maluszkowi suchą karmę zalaną rosołem,mlekiem lub wodą.

Dziękuję za pomoc rano napiszę coś o suni,moich wrażeniachi w ogule,bo teraz jestem troszkę zmeczona i nie chcę głupot pisać :idea:  8)  :D
Dodam tylko,że jest prześliczna,czarniutka i malutka(ale na moje oko ma jakieś trzy miesiące) :wink:

To już z niej stara baba :) Spokojnie możesz jej podawać susz lub puszke. Uważaj na mleko krowie, zamiast niego podawaj maślanki, kefiry, jogurty.

Możesz jej także podawać mięsko z kurczaka lub gotowane warzywa ale NIGDY NIE PODAWAJ:
-kości z drobiu
-"ludzkich"słodyczy
-mięsa wołowego (często wywołuje uczulenia)

Unikaj też podawanie pieskowi pieczywa np. chleba z masłem
Wiem że za raz będe krytykowana przez właścicieli którzy karmią pieczywem.Ale ja nie radzę karmić (jest tuczące)
Życzę uciech z psiaczka!!!!!

Może troszkę przesadziłam z tymi trzema miesiącami,ale jakieś 8-10 tygodni ma.Nie wiem czy była szczepiona i odrobaczana,ale była strasznie zapchlona (pchła pchłę pchłą poganiała).Przy mnie piła z miski,dałam mamie "instrukcję obsługi"za którą jeszcze raz bardzo wam dziękuję.
A tak poza tym to jest urocza sięga mi do 1/4 łydki,ma piękne czarne oczka,maleńki nosek i raczej duża nie urośnie.Jutro pojadę zobaczyć jak sobie radzą...

moj jak mial 1 miesiac to karmilam go maslanka i serem bialym

ja mojej suni robilam kaszke z mlekiem.w sumie pila bardzo duzo mleka a karme zaczelam jej dawac dosyc pozno lekarz mi odradzil takie wczesne podawanie chemii.

-mięsa wołowego (często wywołuje uczulenia)

ale za to to bardzo wartosciowe mieso

Wiem że za raz będe krytykowana przez właścicieli którzy karmią pieczywem.Ale ja nie radzę karmić (jest tuczące)

Nie tyle co tuczace lecz bez wartosci, zwykly zapychacz. Lepiej ugotowac troche ryzu lub kaszy

Ja swojego szeniaka karmię paćką z ryżu+marchew (ugotowana i rozpćkana:-)Do tego dodaje mieso z padliny zwnej kurą!
Moj pies (od hodowcy)Byl w strasznym stanie-zaglodzony,zaswierzbiony-o robalach nie wstopmnę!
Od razu zacznijcie malenstwo odrobaczać i.kwarantanna- nie wychodźcie z nim na dwór!Aby czegos nie złapał!No i oczywiscie wizyta u weta:-)-nie stawiajcie go na ziemi i pozwalajacie niczego wachac!!!!!!!!!!!!!!!!!!Tam sa same zarazki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Powodzenia z maluszkiem:-)

Po pierwsze: czy ktoś zwrócił uwagę z kiedy jest temat? :roll:

Po drugie, Ewelka... czemu ciągle piszesz, że masz pieska "od hodowcy"? Przecież o ile pamiętam, kupiłaś go na giełdzie, a raczej dostałaś w zastępstwie kupionego na giełdzie, no w każdym razie id giełdowego sprzedawcy... A przebywając dość długo na tym forum powinnaś już zorientować się,że żaden z niego hodowca, co najwyżej rozmnażacz i handlarz. Więc nie krzywdź hodowców z prawdziwego zdarzenia stawiając ich w jednym rzędzie z kimś takim...

Myszka czepiasz się!!!POies byl zamowiony poprzez ogloszenie.Psiak z papierami z howodlii słowackiej Nitry(nie tylko z ksiazeczka zdrowia).Mial zostac tylko dowieziony przez pana do mojego miasta.A to ze go zakupilam na giledzie:-(skad moglam wiedziec,ze jest to zwykly oszust!?i handlarz zywym mniej lub bardzie towarem!
Nie mam zamiaru krzywdzic innych hodowców,ale...teraz to zastanawialabym sie zakupic psa nawet z najlepszej hodowli!Czytalam juz tutaj kilka postow o np jednej "wspanialej" hodowli-jedni kupili od nich psiaka zdrowego,czystego inni zas zapchlonego itp