Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1]   Do dołu

Autor Wątek: Tego jeszcze nie grali.  (Przeczytany 2072 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Monik@

  • Gość
Tego jeszcze nie grali.
« : 2002-10-17, 10:49 »
Chciałam wam coś głupiego opowiedzieć, a wy sobie to wyobraźcie.
Wczoraj moje cudowne dziecię jadło kolację. Oczywiście Puma łaziła u niej w pokoju KOMPLETNIE nie interesując się ową kolacją. W pewnym momencie Ola (jak to dobrze wychowane dziecko) zaczęła coś do mnie gadać z pełnymi ustami. Zaczęły się sypać okruszki, Puma się natychmiast na nich skupiła. Jako dobrze wychowany pies nie poleciała ich zbierać, tylko zaczęła siadać (coby się na nie pogapić). W tym momencie pędem do pokoju wpada królik, no i goni w stronę Pumy. No i trafiony - zatopiony!
Puma siadła "króliku" dokładnie na głowie. (Puma - 34 kg, królik - 60 dkg).
Najlepsze jest to, że była tak zajęta obserwacją okruszków, że zupełnie tego nie poczuła. Ja zgłupiałam, zamiast ratować królika zaczęłam się śmiać, jak głupia. Mały się mocno szarpnął i wystrzelił spod Pumy jak korek od szampana. Oczywiście natychmiast zdenerwowany i przejęty zaczął sobie myć buźkę (co mnie jeszcze bardziej rozłożyło). Najlepsze jest to, że Puma nie poczuła ani, że siada na nim, ani że coś jej spod tyłka uciekło. Takiego mam "skupionego" psa.
Tego jeszcze nie grali - prawdziwy pies myśliwski!!! Zatrzymała biegnącego królika!
Zapisane

Buldog

  • Gość
Tego jeszcze nie grali.
« Odpowiedź #1 : 2002-10-17, 14:51 »
Iii tam...
Jak moje prosie sie na czyms tak "skupi" - nasz obiad moze byc, albo inny pies na spacerze czasami - to mu mozna czolgiem w tylek wjechac, a on na to nie zwroci uwagi.

 ;)  ;)  ;)
Zapisane

Saba

  • Gość
Tego jeszcze nie grali.
« Odpowiedź #2 : 2002-10-17, 15:01 »
No to ja do tego dołożę przykrą historyjkę. Kiedyś (w liceum, ale nie pamiętam w której klasie) pojechaliśmy z klasą na obóz. Koleżanka przemyciła myszkę i któregoś wieczoru chyba sobie za dużo wypiła i usiadła na bidnej myszce. Niestety dla zwierzątka skończyło się to tragicznie. :(  Potem strasznie jej wszyscy dogryzali, nawet nauczyciele na zajęciach  :D

A mojej św. pamięci Dianusi (owczarek niem.) jak kładłam świniaki na karku to jej się tylko skóra ruszała, a ona nic sobie z tego nie robiła. Czsami wkładała im głowę do klatki, żeby chlebek suchy wyciągnąć, ale gryzonie ją nie obchodziły. Moja jamniczka natomiast chyba boi się tych świnek bardziej niż one jej  :)   :shock:
Zapisane

Forum Zwierzaki

Tego jeszcze nie grali.
« Odpowiedz #2 : 2002-10-17, 15:01 »

Galja25

  • Gość
Tego jeszcze nie grali.
« Odpowiedź #3 : 2002-10-17, 15:06 »
Monika, poprostu SYMBIOZA nastała w twym domu!!! Tylko sie cieszyć i oczywiście rżeć ze smiechu!!! Mój pies niestety nie jest tak tolerancyjny do Zuzi(królik mojej siostry), jak ja odwiedzamy to niby sie na niego nie patrzy, niby go nie obchodzi, ale... juz raz wyciagałysmy Zuze z paszczy potwora! Puma - brawao, zaimponowałaś mi!
Zapisane

Elfka Nenar

  • Gość
Tego jeszcze nie grali.
« Odpowiedź #4 : 2002-10-17, 15:36 »
Heh królik miał ogrzewanie na głowie :lol: A jak ja wypuszczam szczury to Lara jest tylko na nich skupiona na niczym innym.
Zapisane

myszka

  • Gość
Tego jeszcze nie grali.
« Odpowiedź #5 : 2002-10-17, 18:40 »
Saba, w drugiej :wink:
Zapisane

Mary

  • Gość
Tego jeszcze nie grali.
« Odpowiedź #6 : 2002-10-17, 21:41 »
W mojej kuchni stoją cztery miski-trzy na jedzenie i jedna wspolna na wode. Cokolwiek psy zjedza w dowolnej ilosci ZAWSZE  stoją nad biednym kotem ktory zjada oatatni prawie sie dlawiąc.
Monik@-moj BARDZO grzeczny labek notorycznie patrzy co moja mlodsza corka mamle (z powodu braku zębow), a moze spadnie?a moze spadnie.... a jak spadnie, mm, prawie sie w podloge wgryza. Często tez wylizuje jej z raczki resztki, i nie tylko resztki. O tak symbioza.;-)
Zapisane

Monik@

  • Gość
Tego jeszcze nie grali.
« Odpowiedź #7 : 2002-10-18, 10:22 »
Mary: ja nie chcę Pumy szkalować, dlatego nie opowiadam historii typu: "Moja siostro, przecież Twoja kolacja jest też moja". Gdzieś kiedyś napisałam - diabelski duet (Puma + Wasyl) napadał na Olę przy kolacji i nawet jej mleko z kubka wypijały.
Galja: symbioza? A co z tego ma królik? Przysiedzianą głowę? A co do spokoju i zrównoważenia mojej suki, to powinnaś zobaczyć, jak zaczepia do zabawy drugiego (wielkiego) królika, a ten się wścieka i ją atakuje. Warczy jak kot, skacze z zębami i pazurami, odwala "szarże" na nią, a ta głupia psina się cieszy, liże go i wabi do zabawy.
Mary: ja mam taką teorię, że pies wylizuje dziecku łapki i buzię z jedzenia WCALE NIE Z ŁAKOMSTWA! Pies jest po prostu baaaaaardzo opiekuńczy i chce, żeby dziecko było czyste!!!!!  :lol: A z podłogi zbiera, bo nie lubi, jak się jedzenie marnuje!  :lol:
Zapisane

pinczerka_i_Gizmo

  • Gość
Tego jeszcze nie grali
« Odpowiedź #8 : 2002-10-18, 17:39 »
COOOOOOOOOOOOOL historyjka!!!
Gizmo to by się zorientował, gdyby był to mój chomik i by CHAPS zrobił i już po chomiku...pinczerki to psy na gryzonie...
Zapisane

Forum Zwierzaki

Tego jeszcze nie grali
« Odpowiedz #8 : 2002-10-18, 17:39 »

Monik@

  • Gość
Tego jeszcze nie grali.
« Odpowiedź #9 : 2002-10-21, 08:42 »
Nie chciałabym, żeby Puma wyglądała na taką całkiem świętą. Powiem w tajemnicy:na szylę polowała jak wściekła. Ale króliki to i owszem, chyba już je uznała za "dziwnie śmierdzące" psy. Rano jak wyjdzie na dwór, to po pierwsze leci do klatki przywitać się z Błażejem. A ostatnio przez niego zerwała następną przyjaźń "przez siatkę".
Zapisane

Myszka.xww

  • *
  • Wiadomości: 4497
  • A kuku
    • WWW
Tego jeszcze nie grali.
« Odpowiedź #10 : 2002-10-21, 09:02 »
Ja jej się nie dziwę, też poluję na Szkodnika jak go chcę do klatki zapakować  :lol:  :lol:
Zapisane
podpisano: Starszy Goovienny

Monik@

  • Gość
Tego jeszcze nie grali.
« Odpowiedź #11 : 2002-10-21, 09:09 »
Taktak. Teraz moja mam poluje. To był "genialny" prezent dla mojego dziecka na urodziny. Jeszcze poprzedniego dnia mówiłam, że NIE CHCĘ szyli. Ale ludzie bywają uparci. Ja wiedziałam, że to nie jest zwierzak do mojego domu. Dzięki Bogu moja mama go wzięła. Puma dostawała kociokwiku, jak tylko ruszył się w klatce, nie mówiąc o wypuszczeniu.
Zapisane

Myszka.xww

  • *
  • Wiadomości: 4497
  • A kuku
    • WWW
Tego jeszcze nie grali.
« Odpowiedź #12 : 2002-10-21, 09:13 »
Monik@, jaka ty kochana Córcia jesteś, jak Ty wiesz, że ludzim straszym (od nas) kapinka sportu codziennie potrzebna, jak Ty dbasz o formę Mamy. Zwruszyłam się  :oops:
Zapisane
podpisano: Starszy Goovienny

Monik@

  • Gość
Tego jeszcze nie grali.
« Odpowiedź #13 : 2002-10-21, 09:25 »
A co tam! Taka była samiuteńka w pustym mieszkaniu i się nudziła. A teraz przynajmniej ma z kim pogadać (a szyl gadatliwy jest barrrrrdzo - gęba mu się nie zamyka). Poza tym - dobrze jej tak - sama chciała!
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.072 sekund z 24 zapytaniami.