aniołów jest wiele. i kazdy z nas bywa aniołem.
z kazdym naszym dobrym, bezinteresownym gestem, pomocą i zyczliwością zbliżamy sie do zostania istotą anielską...
ale też z kazdą podłością, złośliwością, pazernością zbliżamy sie do zostania istotą piekielną...
Gabi tez jest mym aniołkiem, choć czasem z rózkami
ale ich jest duzo więcej. świat, natura, bóg (kto tam jakie okerślenie woli) dba o nas i wysyła nam na pomoc rzesze ludzi, zwierząt, bytów tylko, że ludzie żadko zwracają na to uwagę. a kiedy juz zwróca to wola wymyślać jakies przypadki ... nie ma przypadków... prosisz o pomoc to ona nadchodzi, ale aniołem może sie okazać zasmarkany chłopiec w kolejce, czy pijany człowiem pod bramą...