Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1] 2   Do dołu

Autor Wątek: Przyjaciółka?  (Przeczytany 3306 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

BEAUTY T3RROR

  • Gość
Przyjaciółka?
« : 2004-10-08, 21:22 »
Żeby zrozumieć mój problem trzeba się cofnąć rok wstecz... Kiedy przyszlam do zupełnie nowej klasy. Znalazłam wtedy przyjaciólkę, Gosię. Nie tak od razu, musiało minąć dużo czasu. Dobrze sie rozumiałyśmy, miałysmy dużo wspolnych cech, hobby... Ale gdy poznałam Gabi, zaczęłam się z nią bardziej kolegować. Była inna. Przebojowa i śmiała.  I wtedy zostawiłam Gosię... i zaczęłam się "przyjaźnić" z Gabi, która zostawiła swoja przyjaciółkę. Gabi zawsze miala dużo czasu, była pełna temperamentu i często się śmiała. Czułam się z nią super. Ale w miarę czasu opuszczalam dla niej swoich przyjaciół. Ona zdawała się tylko na mnie, ja na nią, Przez nią  nie byłam juz lubianą osobą. Moja paczka się odsunęła. A ona bluzgała na nie przy byle okazji. Jakoś z tym żyłam, bo byłysmy najbardziej przebojowymi dziewczynami w klasie. Ale... ona zawsze była pierwsza, lepsza. Ja byłam jej bardziej sługą. Ona mi się zwierzała a ja nie moglam nic powiedzieć bo zaraz mnie zagłuszała i gadala o sobie.  No i tak się przyjaźniłysmy może rok... do tej pory. Coraz częściej było kłótni, ona się wydzierała, ja płakałam po kątach. Nie było jak dawniej. I coraz częściej lądowałam w ramionach dawnej paczki, której się wyrzekłam dla Gabi. I w koncu nie wytrzymalam. Wybuchło. Darłyśmy się na siebie przez dobre pół godziny. Wtedy po prostu poczułam że nie mam przyjaciółki tylko wroga.I jaka jest moja sytuacja teraz? Gabi sie do mnie nie odzywa, zmieniła miejsce, traktuje mnie jak powietrze i jeszcze gorzej. Jak bardzo śmierdzące powietrze. Już wiem że nie będę się z nią przyjaźnić. Ale czuję sie bardzo niewporzadku do mojej starej paczki. One mnie znow przygarnęły, a ja czuję się jak syn marnotrawny. Jak czarna owca. No i nadal istnieje Gabi która na mój widok wyglada jakby miala zwymiotować. A mojka stara paczka mnie broni. Ale czuję sie tam nieswojo i tak.. chyba sami rozumiecie. No i już nie mam przyjaciółki. Ale przyjaciólkę to chyba straciłam na samym początku...
Zapisane

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
Przyjaciółka?
« Odpowiedź #1 : 2004-10-08, 21:51 »
bjutku, slonko
wroc do starej paczuszki, zachowuj sie jak dawniej, badz mila dla nich, wszystko wroci do normy:) faktycznie pamietam jak przyjaznilas sie z gabi ale ona w sumie Cie wykorzystala.. wiec..nie mysl o niej.
3m sie!
Zapisane

kasia

  • Gość
Przyjaciółka?
« Odpowiedź #2 : 2004-10-08, 23:29 »
Skoro CIę przyjęli to bardzo dobrze. Takiej paczki to tylko pogratulowac :). Podziekuj im, powiedz, że się cieszysz, że znowu jesteście razem, przeproś, że tak zrezygnowąłas z tego wszystkiego co Was łączyło... A Gabi sie nie przejmuj. Teraz to ona ma problem, bo została sama.
Zapisane

Forum Zwierzaki

Przyjaciółka?
« Odpowiedz #2 : 2004-10-08, 23:29 »

Shadow_evelyn

  • Gość
Przyjaciółka?
« Odpowiedź #3 : 2004-10-09, 12:31 »
No właśnie powiedz im szczerze co Ci leży na sercu... skoro cie przyjeli to to zrozumiom :) ... przejżałaś na oczy i teraz zrozumiałaś co straciałaś... jakim kosztem... powiedz im to co nam :wink:

Dopisane:
Rozwala mnie Twój avatar :lol:  :lol:
Zapisane

Arwen

  • Gość
Przyjaciółka?
« Odpowiedź #4 : 2004-10-09, 14:52 »
Gratuluję paczki...To muszą byc naprawdę świetni ludzie, ktorzy nadal Cię lubią. Wytłumacz im wszystko, przeproś. Wszystko się ułoży, nie jesteś sama, masz ich...
A Gabi...Olej ją i zapomnij o straconym przez nią czasie...
Powodzenia! :)
Zapisane

Agata:)

  • Gość
Przyjaciółka?
« Odpowiedź #5 : 2004-10-09, 15:59 »
Ja tez gratuluje :) Prawdziwi przyjaciele, jezeli odtracilas ich, a oni nadal cie lubia ;)
Zapisane

ina

  • Gość
Przyjaciółka?
« Odpowiedź #6 : 2004-10-09, 16:25 »
och, takich przyjaciół to tylko pogratulować. i właśnie, powiedz im, co ci leży na sercu, przeproś.. :)
Zapisane

gunia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2599
Przyjaciółka?
« Odpowiedź #7 : 2004-10-09, 17:05 »
Tacy przyjaciele to skarb, naprawdę. Kiedyś myślałam, że też mam paczkę najlepszych przyjaciół, na dobre i na złe. Ale niedawno się okazało, jacy sią naprawdę... Zostawili mnie. Ale przejrzałam na oczy. Masz świetnych przyjaciół, szczerze Ci zazdroszczę.
Zapisane

Liwcia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1847
Przyjaciółka?
« Odpowiedź #8 : 2004-10-09, 21:16 »
popieram wszytskich, ktorzy pisali wczesniej  :wink: ... swietna masz paczke w takim razie!! tylko pozazdroscic  :wink:
Zapisane

Forum Zwierzaki

Przyjaciółka?
« Odpowiedz #8 : 2004-10-09, 21:16 »

Ulcia

  • *
  • Wiadomości: 903
Przyjaciółka?
« Odpowiedź #9 : 2004-10-09, 23:01 »
"pzyjaciół poznaje sie w biedzie" i ty ich własnie masz. Prawdziwych przyjaciół, którzy "przygarnęli" cie do siebie, chociez ich zawiodłas. Przepros ich, to chyba najlepsze co mozesz zrobić. GAbi sie nie przejmuj moze z czasem wszystko sie ułoży. 3maj sie ciplutko i mam nadzieje,ze bedzie ok.
Zapisane
Sumienie nie powstrzymuje od grzechów, przeszkadza tylko cieszyć się nimi. [Jean Cocteau]


gg:1428362

BEAUTY T3RROR

  • Gość
Przyjaciółka?
« Odpowiedź #10 : 2004-10-20, 20:27 »
Dzieki za odpowiedzi  :)
Wszystko sie ułożylo, chociaz raz nie wytrzymałam i wszystko wybuchło...
Mimo ze dobrze sie czuję w towarzystwie tych dziweczyn, to ich jest 4 a ja jestem piąta.
chyba wiecie co mam na myśli
PS. mnie tez rozwala  :lol:
Zapisane

anieszka

  • Gość
Przyjaciółka?
« Odpowiedź #11 : 2004-10-20, 21:43 »
no i wychodzi stara dobra zasada :

najlepszych przyjaciół poznaje się w biedzie

więc ciesz się z tych przyjaciół którzy cię nie zostawili i odwdziecz się im najlepiej jak możesz
Zapisane

Willie

  • Gość
Prawdziwi przyjaciele...
« Odpowiedź #12 : 2004-11-03, 21:28 »
Tamta paczka to byli Twoi prawdziwi przyjaciele. Ty ich odrzuciłaś, ale ,,prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie". Ty ich poznałaś! Więc jak najszybciej ich przeproś, za wszystko co im zrobiłaś, i poproś, żeby Ci wybaczyli!
Zapisane

julia_mrm

  • Gość
Przyjaciółka?
« Odpowiedź #13 : 2004-11-06, 10:12 »
Wróc do Gochy- to prawdziwa kumpela wiem to z doswiadczenia
  Przyjazniłam sie z Elka od chyba 4 lat ( mieszkamy bilsko siebie ) i bylo tak do 5 klasy podstawówki kiedy to nie wiem sama jak ale zaczełam sie przyjaznic z Karlolina  i zostawilam Elke ale z Karolina kłóciłysmy sie bardzo czesto, fakt ze bawiłysmy sie super ale po tym jak poszłysmy do innch gim. to bylysmy o siebie zazdrosne i kłóciłysmye sie non stop w końcu sie roztalysmy!Któregos dnia spotkałam Elkę i poszłysmy na spacer, potem do kina i tak znów zaczełtysmy sie przyjaznic az do dzis!!!!!! :roll:  i jest super
Zapisane

BEAUTY T3RROR

  • Gość
Przyjaciółka?
« Odpowiedź #14 : 2004-11-06, 13:59 »
napisze tu bo to taki "mój" temat...
wczoraj po prostu się poplakałam przy świeczkach. Miałam zgaszone światło.. cos mnie skorciło żeby wziąść album. Ogladalam nasze stare zdjecia z Gabi, nasze wspolne lisciki, nasze serduszko przyjazni.,, na wieczna przyjazn... pozniej zdjecia z Edyta, z Kamą... po prostu wczoraj zrobilam cos tak chamskiego że sobie w zyciu nie wybacze. Powiedzialam prosto w twarz osobie która bardzo lubię ze czasami z nia nie wytrzymuje i takie inne.. Dziewcyzny chialy delikatnie a ja tak wyrwałam.. po prostu nerwy puscily... powiedzialam jej co o niej myslę (Kamie) Za chwilę przyszla Edyta z gabi ze ja jestem jakas nienormalna jak ja sie zachowuje... i sobie przypomnialam jak ja plakalam przez Gabryske jak ona mi mowila takie rzeczy. I zrobilo mi sie strasznie zal Kamy. Pozatym, chwile pozniej zobaczylam zdjecia z kolonii. w tym samym czasie dostalam smsa od kolezanki (odpowiedź) "To ty juz zapomnialas co bylo ja nie zapomnialam o nim :) "
sek w tym ze nie zapomnialam i tesknie... pozatym chwile pozniej wyslalam smsa do jego kolegi.. okazalo sie ze on mnie nie pamieta (kolega) I co? Jak on ma mnie ma pamietac skoro jego kumpel mnie nie pamieta?
Jestem okropna po prostu...
Zapisane

Forum Zwierzaki

Przyjaciółka?
« Odpowiedz #14 : 2004-11-06, 13:59 »

julia_mrm

  • Gość
Przyjaciółka?
« Odpowiedź #15 : 2004-11-06, 14:04 »
Ej no nie martw się :roll: ja przezywałam podobne chwile jak sie roztalam z Karola ale tearz mam Elke wiec moim zdanie powinnas pogadac z kama i przeprosic, powinno byc git ale nie wiem :roll:
Zapisane

BEAUTY T3RROR

  • Gość
Przyjaciółka?
« Odpowiedź #16 : 2004-11-06, 14:12 »
Ale... Kama jest chamska ja nie potrafie jej przeprosic po tym co robila! Ona potrafila powiedziec mojej kolezance ze jest dziwką! Zawsze była mądrzejsza, nie chciala od nikogo pomocy, zawsze sie chwalila kasą!!! Mnie to po prostu denerwuje nie potrafie byc z taka osoba w pokoju na kolonii! I powiedzialam jej ze nie chce i jesli chce byc z nami to musi sie zmienic bo ja i Gosia sie zmienilysmy dla paczki a ona nie potrafi !!
Zapisane

Willie

  • Gość
Przyjaciółka?
« Odpowiedź #17 : 2004-11-06, 18:24 »
Cytat: BEAUTY T3RROR
Ale... Kama jest chamska ja nie potrafie jej przeprosic po tym co robila! Ona potrafila powiedziec mojej kolezance ze jest dziwką! Zawsze była mądrzejsza, nie chciala od nikogo pomocy, zawsze sie chwalila kasą!!! Mnie to po prostu denerwuje nie potrafie byc z taka osoba w pokoju na kolonii! I powiedzialam jej ze nie chce i jesli chce byc z nami to musi sie zmienic bo ja i Gosia sie zmienilysmy dla paczki a ona nie potrafi !!
Nikogo nie można zmieniać na siłę, niech zostanie taka jak jest, widać jej nie zależy...
Zapisane

julia_mrm

  • Gość
Przyjaciółka?
« Odpowiedź #18 : 2004-11-06, 18:24 »
Cytuj

Gosia sie zmienilysmy dla paczki a ona nie potrafi !!

 Ja bym sie zgdała z paczka i moze usuniecie Kame z niej, a pronuje zebys sie przyjaznila z Gocha w takim razie ;)
Zapisane

vioaoiv

  • *
  • Wiadomości: 9883
    • WWW
Przyjaciółka?
« Odpowiedź #19 : 2004-11-13, 19:39 »
Cytuj

I powiedzialam jej ze nie chce i jesli chce byc z nami to musi sie zmienic bo ja i Gosia sie zmienilysmy dla paczki a ona nie potrafi !!

niebardzo rozumiem. zmienic sie, nie byc soba, "dla paczki"? hmm.. cos tu nie gra jak dla mnie.
Zapisane

agentkapalinka

  • Gość
Przyjaciółka?
« Odpowiedź #20 : 2004-11-17, 09:30 »
Nie wiem może postaraj się pogadać z Gosią twoją starą przyjaciółką ona cie zrozumie.Nie martw się ja też straciłam przyjaciółkę jak się przeprowadziłam ona mi powiedziała że nie chce już być moją przyjaciółką i ja też cierpiałam ale znalazłam super dziewczynę Madzię i się z nią powoli zaczęłam kolegować no i na końcu czyli do teraz jesteśmy wielkimi przyjaciółkami. :wink:
Zapisane

Forum Zwierzaki

Przyjaciółka?
« Odpowiedz #20 : 2004-11-17, 09:30 »

madz

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2333
Przyjaciółka?
« Odpowiedź #21 : 2004-11-17, 15:18 »
:lol:  
Cytuj

znalazłam super dziewczynę Madzię
swietnie to zabrzmialo :):) :lol:
Zapisane

agentkapalinka

  • Gość
Przyjaciółka?
« Odpowiedź #22 : 2004-11-18, 10:12 »
Niom super nie w tym sensie jak uważasz chodzilao mi że sie poznałysmy :lol:  :lol:  :lol:
Zapisane

Jaśka

  • Gość
Przyjaciółka?
« Odpowiedź #23 : 2004-11-23, 22:36 »
Wiecie co?? Właśnie sie pokłuciłam (i to bardzo) z moją przyjaciółką (przyjaźmy się od 5 lat) na gg i mi wygarnęłą wszystko co o mnie myśli, łącznie z wyglądem, chrakterem... :cry: I się dowiedziałam że jak byłam po uszy(poprostu bez pamietnie) zakochana w takim gościu i ona o tym wiedziala to sie z nim spotykala!! Ja juz o jednej takiej pisalam ale to juz 2  i do tego z tym samym chlopakiem!!! Ja w nim zakochana a tu najpierw jedna przyjaciolka z nim chodzi, a potem druga(kiedys myslalam ze prawdzwa) sie z nim spotyka!!!! Dziewczyny co mam robić??  :cry:  :cry:  :cry: Czy coś  ze mną nie tak?? Boshe nic tylko się powiesić(wiem przesadzam, ale ja tak nie mogę, zyc wsrod falszywych osob gdzie kazdy mnie oszukuje, a ja tego chłopaka naprawde bardzo kochałam)  :cry:
Zapisane

BEAUTY T3RROR

  • Gość
Przyjaciółka?
« Odpowiedź #24 : 2004-11-24, 13:40 »
i tak juz ten temat nie ma sensu bo... okazało się że przyjaźń to błędne słowo. Moje przyjaciółki może i były wspaniałe, ale gdy tylko wychodziłam z własną inicjatywą lub pokazywałam swoje słabości staraly się mnie zmienić na sile. Gdy pogodzilam się z tymi z ktorymi sie pokłóciłam, staly się maksymalnie zaborcze i wywarły na mnie presję "albo ona albo my" wczoraj cały dzień mnie nachodziły i odgrzebywały stare brudy... dzisiaj nie poszłam do szkoły tak źle się czuję. Muszę się pogodzić z tym że przyjaciela nigdy nie będę mieć. I najgorsze w tym wszystkim jest to, że kto mnie przed nimi obronil? Gabi.
Zapisane

Jaśka

  • Gość
Przyjaciółka?
« Odpowiedź #25 : 2004-11-24, 15:57 »
Cytat: BEAUTY T3RROR
i tak juz ten temat nie ma sensu  

W Twoim przypadku możliwe że tak i nie przejmuj sie na pewno przyjaźń jeszcze bedzie w twoim zyciu. Ale balagam doradzcie co mam zrobic,pomozcie mi prosze....
Zapisane

BEAUTY T3RROR

  • Gość
Przyjaciółka?
« Odpowiedź #26 : 2004-11-25, 19:08 »
No i dzisiaj była kłótnia... jedna osoba się ze mną pogodziła, a reszta nie. Po prostu przestaje mi na tym zależeć.  :( Jak będą chciały to się pogodzą, już jakoś tak bardzo nie jest mi smutno z tego powodu.  No a Gosia mówi do mnie w trzeciej osobie, np jesli chce zebym jej pomogla w czyms to mowi to do Oli  :roll:  np Ola moglabys jej powiedziec zeby mi tez tak zrobila? itp...

A co do twojego problemu... Powiem ci jedno: znajdź sobie inną przyjaciółkę bo taka co nie patrzy na twoje uczucia nie jest tak naprawdę nic warta! Jak tak można? Jak można olać sobie kogoś bliskiego i ot tak zacząć chodzić z jakimś chlopakiem?  :? Litości... Naprawdę znajdź sobie inne towarzystwo bo teraz wszyscy Cię wykorzystują.
Zapisane

kasia

  • Gość
Przyjaciółka?
« Odpowiedź #27 : 2004-11-25, 20:44 »
Cytat: Jaśka
(przyjaźmy się od 5 lat

Skoro przyjaźnicie się od pięciu lat, to chyba stałyście się dla siebie ważne. Można tę więź zerwac jedną kłótnią? Jednym słowem?
Mówisz, że nagle wygarnęła Ci wszystko.
Może była zdenerwowana, miała zły dzień i wszystkie zale i urazy nagle wyplynęły i znalazły ujście, zostały wypowiedziane pod wpływem impulsu? Przecież nie powiedziała Ci tego wszystkiego wcześniej. Coś musiało ją skłonic do zmiany zachowania.

Jeśli chodzi o chłopaków... Takie związki to najczęściej zauroczenia, wszystko szybko mija, a potem się żąłuje straconej przyjaźni. Zastanów się, czy az tak ważne dla Ciebie, żeby tracić przyjaciółkę?

I rada jedna: porozmawiajcie szczerze. Powiedz jej, że boli CIe jej zachowanie, że nie chcesz, żeby tak było, ale z drgiej strony nie chcesz tez tracić tych pięciu wspólnych lat. I zobaczysz, co ona powie. Może żąłuje, że ją poniosło? A może musi minąć trochę czasu nim ochłoniecie i dojdziecie do wniocku, że jednak jesteście sobie potrzebne?

Życzę Wam powodzenia :)
Zapisane

Forum Zwierzaki

Przyjaciółka?
« Odpowiedz #27 : 2004-11-25, 20:44 »

gunia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2599
Przyjaciółka?
« Odpowiedź #28 : 2004-11-26, 10:52 »
Cytat: kasia

Jeśli chodzi o chłopaków... Takie związki to najczęściej zauroczenia, wszystko szybko mija, a potem się żąłuje straconej przyjaźni. Zastanów się, czy az tak ważne dla Ciebie, żeby tracić przyjaciółkę?
Czy ten chłopak był aż tak ważny, by wystawiać "przyjaciółkę"? Jak się tak zachowała, to znaczy, że tę "przyjaźń" miała daleko... gdzieś. To smutne, ale może prawdziwe. Jak mogła patrzeć w oczy przyjaciółce, tak ważnej przecież osobie, spotykając sie z chłopakiem, którego ta przyjaciółka kocha? Patrzeć w oczy i kłamać, co? Nie rozumiem tego. Dlatego ja teraz podchodzę z wielkim dystansem do przyjaźni. Przyjaźń bierze się sama z siebie, nie z umownego słowa "przyjaciółka". Ale jest jeszcze jedna wersja, której może nie wzięliście pod uwagę. Może ta Twoja przyjaciółka (lub "przyjaciółka" w cudzysłowiu...) kłamała, że spotykała się z tym chłopakiem? Była tak zdenerwowana, tak wściekła, że większość, o ile nie wszystko, z tego, co pisała Ci na gg, było kłamstwem? Pogadaj z tą fdziewczyną i jeśli znajdziesz choć jedna rzecz, która nie jest dla Ciebie jasna, lub nie będziesz na 100% pewna, że ta osoba nie jest prawdziwa przyjaciółką, nie przyjaźnij się z nią. Przyjaźń to zaufanie, swoboda i komfor, o ile mogę to tak nazwać, a nie strach przed każdą kolejną chwilą...
Zapisane

ina

  • Gość
Przyjaciółka?
« Odpowiedź #29 : 2004-11-26, 14:06 »
zgadzam się z Gunią i doskonale ja rozumiem. Na przyjaźń naprawdę trzeba czekać.... a nie fajnie lubimy sie jesteśmy przyjaciółkami... to nie tak... :/ dlatego ja prawie nigdy nikomu nie powiedziałam, ze jest moi przyjacielem/przyjaciółką.... dla mnie to duze słowo
Zapisane
Strony: [1] 2   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.086 sekund z 28 zapytaniami.