Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[basieq]

to jest nietypowy temat... no więc, podoba mi sie jeden taki chłopak, nie oto chodzi co mam zrobić by cośtam cośtam ;P tylko że mi się zdaje że ja jestem troche nie dziewczęca, tzn. nie umiem rozmawiać z chłopakami. Weźcie mi dajcie pare porad na to jak się zachowywac, tzn. nie jak sie zachowywać, tylko jakie zachowanie jest uwazane powszechnie za dziewczęce, a jakie nie.
Pozdrawiam, Basieq

[absencja]

wiesz, ja myślę, ze jeśli chcesz związać się z tym chłopakiem na dłużej, to trudno będzie ci cały czas zachowywac się dla ciebie nienaturalnie...mozesz mus ię spodobać taka, jaka jesteś, na dłuższą metę trudno będzie udawać kogoś innego....

[vioaoiv]

tez tak sadze- badz soba

[Nanami]

Zgadzam sie - bądz sobą, nie ma co udawac, bo potem sie tego załuje  

[vitani]

Nie dziwiłabym się jakby to chłopak pisał, że zachowuje się zbyt dziewczęco... Ale dziewczyna??? Przecież tym się właśnie różnimy od chłopaków i tak powinno być.. Ja mam większy problem!! Mój kolega właśnie zachwouje się jak baba.. ostatnio jak chciałam mu dać chipsa to on powiedział : Nie, ja się odchudzam .... A przecież to taki leszcz, chudsego nie widziałam... I tu nie chodziło o to że żartował... Albo raz ( to był dopiero ubaw:hahaha: ) Moja koleżanka zapytała się go, którego ma chłopaka wybrać. A on na to : Gdyby pan X miał dłuższe włosy, nie zastanawiałbym się .. No ludzie....
Więc zachowuj się tak jak cię Bóg stworzył, czyli po swojemu..

[ina]

wiesz... ale ja nie rozumiem? nie potrafisz z nim gadac czyc o?

[Amarae]

Badź sobą -możesz znim ewentualnie porozmawiać o sporcie, albo o tym, co lubi :]

No i się nie krępuj, badź śmiała

[Kira]

badz soba moj chopak uważa ze nie dzewczece jest  chodzenie w spodniach a ja to olewam i tolerumnie taką jak a jesem  
nie ma sensu udawac bo potem tylko problemy z tego wyjdą

[eniqa]

Kira to twoj chlopak chodzi w spodnicy żartuje

ja tez uwazam ze przedewszystkim trzeba byc soba bo nie mozna cale zycie udawc

[vioaoiv]

badz soba moj chopak uważa ze nie dzewczece jest chodzenie w spodniach  

eniqa, czytaj ze zrozumieniem

[eniqa]

aaa.. przepraszam    wiesz ja dzisiaj taka troche roztargniona jestem.. wlasciwie to od kilku dni.. przez pewnego chlopaka

[Wiedźma]

Badz soba po prostu. Jak juz dziewczyny pisaly, jesli chlopak polubi pozory, ktore stworzysz, to potem sie rozczaruje. Poza tym proba udawania innej, niz jestes moze wypasc fatalnie i sztucznie. A tak w ogole, skad wiesz, jakie on dziewczyny lubi? I co wlasciwie uwazasz za zachowanie dziewczece, a co za niedziewczece?

[Ulcia]

no właśnei najważniejsze jest być sobą  

I co wlasciwie uwazasz za zachowanie dziewczece, a co za niedziewczece?

właśnie?  

[Zorba]

I co wlasciwie uwazasz za zachowanie dziewczece, a co za niedziewczece?

właśnie?

Troche Wam to wyjaśnie...mialam keidys taki podobny problem.Nie ktore dzirewczyny poprostu wyrażaja sie nie po dziewczęcemu(przekl;eństwa,slownictwo typowe dla chlopakow,poruszają sie jak ostatnie jakis niedoroby itde) nie psize tutaj o NIKIM Z WAS!!ale na tym to polega.Ideal dziewczyny dla kniektorych to -dalikatna,skromna,madra,ładna,musi miec w sobie gracje..no..
Basieq ja ic radze być naprawdę sobą:) Mialam identyczny problem jak ty ale uwierz mi ze wszystkei przekrety potem wychodzą na wieszch takze bądź soba jezeli Ciebie ten chlop nie zaakceptuje to przykro niech spada bo Ty sie dla niego zmieniac nie bedziesz(zmienila msie keidys dla chlopaka przez to moja przyjaźń z kolezankami wisiala na wlosku) takze bądź sobą

[Kesi]

swoją drogą - ci chłopcy ostatnio to jakby zdziewiczeli strasznie

[lawenda]

Kesi i to bardzo zdziecinnieli.

A ty bądz sąbą , tylko jezeli jesteś taka chlopięca (no załuzmy za duzo przelkinasz) to zastopuj z przeklinaniem:P

[Wiedźma]

Z przeklinaniem powinny przystopowac obie plcie

[Wiedźma]

Nie wiesz, czy Cie cos smieszy, czy nie?

[BEAUTY T3RROR]

BQ.. Jesli moge ejszcze cos wtracic. Mam kolezanke ktora zyje sportem ubiera sie na sportowo, zaczela wrzeszczec keidy chcialam jej pomalowac usta blyszczykiem na dyskoteke, nienawidzi tanczyc i gardzi wszystim co dziewczece. ja osobiscie uwazam ze to troche hm nienaturalne. Sproboj si np ubrac w jakas jasna bluzke lub cos takiego. Ale pod zadnym pozorem nie zmieniaj siebie... w sumie to niektorym sie podobaja takie babki ale raczej wola takie "male slodkie i niewinne"
ja tez taka nie jestem    i pewnie dlatego jeszcze nikt mi nie powiedzial ze jestem ladna  

[mili]

Mam kolezanke ktora zyje sportem ubiera sie na sportowo, zaczela wrzeszczec keidy chcialam jej pomalowac usta blyszczykiem na dyskoteke, nienawidzi tanczyc i gardzi wszystim co dziewczece. ja osobiscie uwazam ze to troche hm nienaturalne.

Jeśli dziewczyna lubi taki styl i dobrze się z tym czuje to super i nikt nie powinien jej zmieniać. A to że może się przez to nie spodobać jakiemuś chłopakowi który uważa odsłonięty tyłek za atut dziewczyny to sorry, ale to chyba nie jest problem. Ja np. ile razy słyszę że jestem "niekobieca" Nie zamierzam się tym przejmować i na pewno nie ubiorę się w różową spódniczkę bo takie się podobają chłopcom Phi   Gdyby mojemu chłopakowi zaczełoby przeszkadzać, że wyglądam tak a nie inaczej to sorry, ale nie musisz ze mną obcować. Tyle.

[lawenda]

a najbardziej to wkurza mnie jak dziewczyny zmieniają sie dla chłopców brrrrrrrrrrrrrr!! Troche szacunku dla siebie!!! no chyba ze to jest dobra zmiana jakaś

[myszka]

Nie widzę sensu zamykania tematu, rozwija się ciekawa dyskusja.

[pola]

hmm...
nie mam zamiaru chodzić w spódnicach (mini wywołuje u mnie...eee... nie skoncze), maluję się... rzadko, naprawde rzadko. nie zakładam butów na wysokim obcasie. nie mam rózowych spineczek. nie noszę obcisłych bluzek (chyba że mi się podobają...).
w pokoju nie mam nic dziewczęcego (nie licząc zabawek- ale brat bytuje ze mna ).
nie mam chłopaka. dobrze mi z tym.
mam masę świetnych kumpli. kumple są dla mnie najważniejsi
bez kumpli byłabym nikim
nie mam dużo koleżanek- nie zależy mi na nich. potrafią nawijać tylko o nowych ciuchach w orseju i o "pump it up"
raczej nie będziemy miała wspólnych tematów do rozmów... (chociaż nie powiem że wogole nie mam kumpel xD mam kumpele, które bardzo koffam )
  i nie zamierzam się zmieniać tylko po to żeby ktoś sie we mnie zakochał ;P
mam to w... nosie  

[lawenda]

i dobrze pola:)   ja tam lubie jeansy i bluzy se nosic albo jakieś sfeterki spodnic to w sumie prawie wogole nie nosze a buty na wyższym obcasiku na jakis balik albo cos ważnego;/
Ja to raczej wole na sportowo, i nigdy nie zmienilabym sie dla zadnego chłopaka, a kontakty mam spoko i z dziewczynkami i chłopcami, mam wielu przyjacil z czego sie ciesze:)

[golden]

a teraz wypowie sie plec przeciwna, jesli moze

naturalnosc, spontanicznosc, otwartosc - ale nie przesadna, wlasny styl, indywidualnosc - te cechy cenie ja znam pare dziewczyn, ktore zmienialy sie z "barbie" np w metalki, bo jakis chlopak, ktory im sie podobal, byl metalem... zenada nie o to chodzi...
mam dziewczyne i nie spodobala sie dlatego ze "fajna laska". Niby patrzac na chlopaka w moim wieku, trudno jest w to uwierzyc, ale to prawda znamy sie cale zycie i ten caly czas ta osoba sie nie zmieniala - taka mala indywidualnosc i przez ten niecaly rok, tez sie nie zmienila specjalnie dla mnie naturalnosc.