Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 [2] 3 4 5   Do dołu

Autor Wątek: Narkotyki..  (Przeczytany 11223 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

golden

  • Gość
Narkotyki..
« Odpowiedź #30 : 2004-11-23, 20:57 »
nie. nie zamierzam. mialem wystarczajaco przygod juz z samymi papierosami... wiem co to glod nikotynowy, co dopiero byloby z narkotykowym. Byl czas, ze obracalem sie w towarzystwie ludzi "z cienia". byly tam i papierosy, i alkohol, i narkotyki... Skowyt, po prostu skowyt co tam sie działo... I pewnie dzieje nadal.
Zapisane

Dalmafreciak

  • Gość
Narkotyki..
« Odpowiedź #31 : 2004-11-23, 21:02 »
A jednak znaleźli się i tacy, którzy spróbowali... I nie jesteście nałogowcami?...

Nie zgadzam się z opinią, że wszystkiego trzeba spróbować... jak spróbujesz może być już za późno... możesz zmarnować sobie życie........ :(
Zapisane

Skarb

  • *
  • Wiadomości: 1977
Narkotyki..
« Odpowiedź #32 : 2004-11-23, 21:17 »
Cytuj

I nie jesteście nałogowcami?...

Nie. Tak jak trzeba umieć pić tak i trzeba umieć palić, i wszystko inne zresztą też. Zdecydowanie nie polecam próbowania, bo tak jak napisałam, nie wszyscy wiedzą kiedy przestać. No i chyba macie trochę przekoloryzowane pojęcie o tym i owym ;)  Nie wszystko od razu uzależnia, bo gdyby tak było to na świecie byłoby jakieś 100 razy więcej narkomanów niż jest teraz. Znam sławne osoby które od okazji do okazji sobie nie żałują takich rzeczy i nie są nałogowcami. I co stracilibyście szacunek do nich gdybyście wiedzieli którzy to?

Ale jeśli nie próbowaliście nie próbujcie. To właśnie któreś z Was może być tą osobą która nie potrafila powiedzieć stop. Pracując w domu dziecka miałam trochę takich przykładów :(  A takie młode dzieciaki :(
Znam też ludzi którzy byli na dnie i z tego wyszli. Dowiedziałam się przy okazji, że nasz bardzo dobry kolega, świetny człowiek, przezabawny, i bardzo wartościowy był właściwie na dnie. Wyszedł z tego. Byliśmy pewni, że już nigdy do tego nie wróci, a jednak...Wylądował w ośrodku po badzo długim okresie abstynencji. Jakiś rok temu wrócił, i ja znowu w niego wierzę. Jest człowiekiem który mógłby wiele w życiu osiągnąć, niestety zagubił się trochę :(

Dlatego powtarzam, lepiej nie próbować, nie warto ponosić później takich kosztów.
Zapisane

Forum Zwierzaki

Narkotyki..
« Odpowiedz #32 : 2004-11-23, 21:17 »

Dalmafreciak

  • Gość
Narkotyki..
« Odpowiedź #33 : 2004-11-23, 21:35 »
Cytuj
No i chyba macie trochę przekoloryzowane pojęcie o tym i owym  Nie wszystko od razu uzależnia, bo gdyby tak było to na świecie byłoby jakieś 100 razy więcej narkomanów niż jest teraz.


Skarb....... te słowa nie powinny paść z Twoich ust.... :(
Wiesz chyba o co mi chodzi?
Zapisane

Skarb

  • *
  • Wiadomości: 1977
Narkotyki..
« Odpowiedź #34 : 2004-11-23, 21:47 »
Dalma, taka jest prawda. Czemu mam nie mowić czegoś co jest prawdziwe? Mnie szczerze mowiąc śmieszą takie opowieści o dilerach którzy pierwszą dziłkę dają za darmo, a za drugą uzależniony dzieciak już musi płacić. Miałam niestety styczność z ludźmi uzależnionymi, z dzieciakami którzy chcieli się "zabawić". Takie jest życie, a wiele w nimsterreotypów. Zresztą im więcej się mowi, o tym jakie to jest złe, tym więcej zbuntowanych nastolatków śpieszy spróbować :?  Ja nigdy nie miałam takich zakazów w domu. Ba nawet kiedyś przylapałam rodziców na paleniu :lol:  Od razu zaznaczam, że są oni poważnymi ludźmi na poważnach stanowiskach i również nie są uzależnieni, a śmiechu z nich miałam co nie miara :lol: . I co ja też spróbowałam, nie powiem, żeby bylo to nieprzyjemne uczucie, ale przez to, że nie było to u mnie w domu tematem tabu, zakazanym owocem, to nie kręciło mnie to zbytnio. Owszem fajnie jest się od czasu wstawić ;)  Ale ja jestem akurat w tym temacie milośniczką czerwonego wina ;)
Trzeba się pogodzić z tym, że nic nie jest na świecie białe ani czarne.
Zapisane

becia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1650
    • WWW
Narkotyki..
« Odpowiedź #35 : 2004-11-23, 21:52 »
Nie próbowałam i nigdy nie spróbuję. Po prostu się boję. I mam inne sposoby na rozluźnienie się ;)
Zapisane

So each morning you look for a reason
Just to open your eyes
But if you don’t find one deep in you
You’ll never find it outside

golden

  • Gość
Narkotyki..
« Odpowiedź #36 : 2004-11-23, 21:52 »
Cytuj
im więcej się mowi, o tym jakie to jest złe, tym więcej zbuntowanych nastolatków śpieszy spróbować

no tak, zakazany owoc najbardziej kusi :roll:

mam teraz w szkole duzo stycznosci z osobami w rozny sposob uzalezniony lub bardzo "ciekawskimi", ktorzy niedawno zaczeli brac, czy palic. A wszystko przez szkolna akcje. Roznych powodow sie nasluchalem w odpowiedzi na pytanie "dlaczego?" :? ciekawosc, presja innych, sposob na odreagowanie stresow i problemow, chec dorownania innym, sposob na rozluznienie, zapomnienie codziennych spraw... długo mozna mówić...
Zapisane

Skarb

  • *
  • Wiadomości: 1977
Narkotyki..
« Odpowiedź #37 : 2004-11-23, 22:06 »
Cytuj

mam teraz w szkole duzo stycznosci z osobami w rozny sposob uzalezniony lub bardzo "ciekawskimi", ktorzy niedawno zaczeli brac, czy palic. A wszystko przez szkolna akcje.

No i właśnie o to chodzi. Im więcej się to przedstawia w tym świetle tym więcej osób chce sprawdzić czy "diabeł taki straszny jak go malują" :roll:  Dlatego jestem zwolenniczką mowienia o tym tak jak jest. Tak mnie wychowali rodzice, i zapewniam, że nie wyrosłam na degeneratkę. Bardzo jestem im wdzięczna za możliwość wyboru w każdej sytuacji, i za nakierowynie na właściwe tory, nigdy zakazy i nakazy. Wśród dorastającej młodzieży wywołują one zupełnie przeciwny skutek :?
Zapisane

golden

  • Gość
Narkotyki..
« Odpowiedź #38 : 2004-11-23, 22:22 »
w tamtym roku bylo wielkie bum w mojej szkole: porozwieszane plakaty, rozmowy na lekcjach na temat uzywek... zaowocowalo to jeszcze wiekszym zainteresowaniem :| i mamy o wiele wiekszy procent uczniow bioracych niz w tamtym roku... masakra...

sam jestem przykladem osoby "naklonionej" przez gadanine innych ;) /papierosy/ dlatego w tym roku to parlament uczniowski (a nie dyrekcja z pedagogiem szkolnym :roll: ) obmyslil tegoroczna strategie. Pomysl mielismy chyba niezly, zobaczymy co z tego wyjdzie...
Zapisane

Forum Zwierzaki

Narkotyki..
« Odpowiedz #38 : 2004-11-23, 22:22 »

Dalmafreciak

  • Gość
Narkotyki..
« Odpowiedź #39 : 2004-11-24, 12:35 »
Cytuj
No i właśnie o to chodzi. Im więcej się to przedstawia w tym świetle tym więcej osób chce sprawdzić czy "diabeł taki straszny jak go malują"


Jedna grupa ludzi reaguje w ten właśnie sposób czyli postępuje zgodnie z zasadą, że 'zakazany owoc kusi', ale druga 'grupa' to ludzie, którzy chcieliby zaszpanować, spróbować, ale zawsze się bali konsekwencji, bo zawsze byli grzecznymi dziećmi, wierzyli w to co mówią dorośli itd... i gdyby taka osoba usłyszała od inteligentnej, dorosłej kobiety, że narkotyki wcale nie są takie strasznie, nie uzależniają od razu to mogłaby zacząć niedowierzać w to co mówią i zawsze mówili rodzice i sięgnąć po narkotyki, bo przecież to nic złego........ :roll:

Skarb, tak też może być... na prawdę... :(
Zapisane

pacuszka7

  • Gość
Narkotyki..
« Odpowiedź #40 : 2004-11-24, 12:43 »
przyzneje sie raz próbowałam lekkiego narkotyku i wcale mnie to nie kusi, wogule w mojej okolicy raczej chłopaków bardziej doo tego ciągnie. :(
Zapisane

Atomic

  • Gość
Narkotyki..
« Odpowiedź #41 : 2004-11-24, 12:44 »
Ja nie próbowałam... ale tak samo jak w przypadku pacuszki7 w mojej okolicy jest duzo takich typów...
Zapisane

Dalmafreciak

  • Gość
Narkotyki..
« Odpowiedź #42 : 2004-11-24, 13:49 »
No ja też znam mnóstwo osób, które ćpają, ale to nie znaczy, że ja też mam coś takiego robić... :roll:
Zapisane

Wiedźma

  • Gość
Narkotyki..
« Odpowiedź #43 : 2004-11-24, 14:12 »
Cytuj

I nie jesteście nałogowcami?...

Nie jestem, tak samo, jak probowalam papierosow i nie wpadlam w nalog, od lat nie wypalilam ani jednego i nie zamierzam, tepie znajomych, ktorzy mnie usiluja truc i unikam, o ile sie da, miejsc zadymionych.
Jednego i drugiego sprobowalam na zasadzie: "zobacze, co oni w tym widza", ale pilnowalam sie, mialam swiadomosc, ze nie chce sie uzaleznic i nigdy nie ciagnelo mnie tak naprawde do tych rzeczy. Nie sprobowalam tego w wyniku jakichs problemow, presji srodowiska czy dla szpanu, bo takie rzeczy mi kompletnie zwisaja. Zreszta zazwyczaj bardziej ludziom imponuje, jak w grupce, gdzie wszyscy pala, oswiadczam, ze ja nie ;)
 Popieram Skarba - po pierwsze: lepiej mowic o tym wszystkim otwarcie, a po drugie: lepiej nie probowac, bo roznie sie moze skonczyc u roznych osob - kazdy sobie powtarza, ze sie nie uzalezni i jest silny, a jednak mamy tlumy uzaleznionych.
Zapisane

zaba14

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3749
  • Mikuś na zawsze w pamięci [*] 27.05.08
    • WWW
Narkotyki..
« Odpowiedź #44 : 2004-11-24, 15:51 »
Ja zaznaczyłam że nie i nie zamiezam próbowac chociaż po głebokim zastanowieniu spróbowac można, nie odstrasza mnie to np.  tak jak papierosy, ktore jak dla mnie śmierdzą i nic przyjemnegoi z tego nie ma ;) a narkotyk? raz można spróbować, ale nie wciagać się za bardzo... widziałam kogoś kogo to wciągneło i jak dla mnie jest juz dnem...
Zapisane
Możemy ocenić serce człowieka po tym, jak traktuje zwierzęta- Immanuel Kant

Forum Zwierzaki

Narkotyki..
« Odpowiedz #44 : 2004-11-24, 15:51 »

Tiggy

  • Gość
Narkotyki..
« Odpowiedź #45 : 2004-11-24, 16:25 »
A co mam rozumiec pod haslem "narkotyki" ?
Papierosy i alkohol tez ? :P w koncu uzalezniaja bardziej niz niektore "narkotyki"  :roll:
Zapisane

taigan

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1695
    • WWW
Narkotyki..
« Odpowiedź #46 : 2004-11-24, 16:59 »
Nie i w żadnym wypadku nie zamierzam :P

Odp. 3 :D

awangarda

  • Gość
Narkotyki..
« Odpowiedź #47 : 2004-11-24, 17:25 »
mi sie zdarzylo pare razy palic trawe, niepowiem ze mi sie niepodobalo ale ostatni raz kiedy palilam mialam jakis strasznie syfny towar i od tamtego mometu niepalilam ani razu i juz raczej niebede...
Zapisane

Dalmafreciak

  • Gość
Narkotyki..
« Odpowiedź #48 : 2004-11-24, 17:39 »
Cytat: Tiggy
A co mam rozumiec pod haslem "narkotyki" ?
Papierosy i alkohol tez ? :P w koncu uzalezniaja bardziej niz niektore "narkotyki"  :roll:


Tiggy, nie chodzi o alkohol lub papierosy.
Chodzi o NARKOTYKI. A papierosy i alkohol to są używki, ale nie narkotyki.
Zapisane

awangarda

  • Gość
Narkotyki..
« Odpowiedź #49 : 2004-11-24, 18:46 »
alkochol jes gorszy od narkotykow.... alkocholik nietylko szkodzi sobie ale tez swojemu najbizszemu otoczeniu po alkocholu czesciej wybuchaja awantury niz po narkotykach przynajmniej jest takie moja zdanie:
Zapisane

*RivenA*

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2649
  • *____*
Narkotyki..
« Odpowiedź #50 : 2004-11-24, 18:56 »
Nie..........
Zapisane
"Gdy coś będzie nie tak, nie martw się -ja jedynie podpalę Twój stos."


ciasteczek ^_^

Forum Zwierzaki

Narkotyki..
« Odpowiedz #50 : 2004-11-24, 18:56 »

Flaś

  • Gość
Narkotyki..
« Odpowiedź #51 : 2004-11-24, 19:10 »
Jak się czułam? Normalnie. Po prostu na mnie to nie działa i tyle. ;)
Zapisane

cut

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 341
Narkotyki..
« Odpowiedź #52 : 2004-11-24, 19:19 »
Nigdy nie próbowałam i nie zamierzam tego robić!
I nie sądzę, że "wszystkiego w życiu trzeba spróbować". Absolutnie nie!
Zapisane
'Zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą. Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę.'
(Ustawa o Ochronie Zwierząt)

Dalmafreciak

  • Gość
Narkotyki..
« Odpowiedź #53 : 2004-11-24, 19:47 »
Cytat: awangarda
alkochol jes gorszy od narkotykow.... alkocholik nietylko szkodzi sobie ale tez swojemu najbizszemu otoczeniu po alkocholu czesciej wybuchaja awantury niz po narkotykach przynajmniej jest takie moja zdanie:


Mylisz się. Narkotyki sa gorsze, chodzi o takie 'cięższe' narkotyki...
Po prostu najczęściej mówi się o awanturach i libacjach tzw. 'pijaczków', którzy napiją się, a potem dźgną nożem konkubenta... :?
A o młodych ludziach, którzy wukłucają się np. na dyskotekach, bo są po prochach nie słyszałaś? No tak, bo więcej jest alkoholików czyli i więcej jest takich przypadków, o których się mówi np. w TV... Tyle.
Zapisane

Skarb

  • *
  • Wiadomości: 1977
Narkotyki..
« Odpowiedź #54 : 2004-11-24, 20:03 »
Cytuj

A o młodych ludziach, którzy wukłucają się np. na dyskotekach, bo są po prochach nie słyszałaś? No tak, bo więcej jest alkoholików czyli i więcej jest takich przypadków, o których się mówi np. w TV... Tyle.

Słońce moje, akurat w dyskotekach to głównie się pije. Z pewnością masz na myśli kluby. Akurat tak się sklada, że ze światkiem klubowym mam dość bliski kontakt,kiedyś były dla mnie niemal drugim domem. Głównie temat znam od środka, czyli właścicieli warszawskich klubów, dj-ów itd. Zapewniam Cię, że nigdy nie widzałam sytuacji o której mowisz (a bywałam kiedyś w na imprezach 7 [słownie siedem] dni w tygodniu). Twoje opinie wynikają z tego co usłyszalaś w szkole, przy okazji jakiś programów, w tv, od nauczycieli albo od rodziców. Tak naprawdę to te dragi o których mowisz, mają działanie wręcz przeciwne niż Ci się wydaje. Ci ludzie którzy są pod wpływem, są nastawieni ultra pozytywnie do świata i wszystkich naookoło, powiedziałabym, że wręcz są pełni miłości. Fakt, że czasem wyglądają oni odrzucająco, ale to ich sprawa. W każdym razie awantur nie ma, nikomu się nie włącza "agresor" tylko "big friend ;) ", zatem przychylam się do zdania awangardy.
Zapisane

Dalmafreciak

  • Gość
Narkotyki..
« Odpowiedź #55 : 2004-11-25, 17:16 »
Takie rzeczy mogą dziać się i w klubach i w dyskotekach.
A zresztą kłócić się nie będę, jak chcecie brać narkotyki to proszę. :)
Ja na pewno Was namawiać nie będę. ;)
Zapisane

kasja

  • Gość
Narkotyki..
« Odpowiedź #56 : 2004-11-25, 18:54 »
Ja mam styczność z przemysłem rozrywkowym przez cały czas i jestem tolerancyjna, jak ktoś chce niech bierze, jak nie to nie. Jeśli ktoś mysli,że jakis znany piosenkarz jest wzorem cnót i nie tyka dragów, to sorry, ale pomyłka. Ja kiedyś brałam tylko po to by przeżyć kilka dni w pracy, bez czasu na sen. Najlepiej stwierdziła moja mama swego czasu, że po pierwszym zażyciu jest sie narkomanem, a to wierutna bzdura.
Zapisane

Skarb

  • *
  • Wiadomości: 1977
Narkotyki..
« Odpowiedź #57 : 2004-11-25, 19:32 »
Cytuj

Takie rzeczy mogą dziać się i w klubach i w dyskotekach.

Dalma, przepraszam ale widziałaś kiedyś coś takiego? Akurat klubowej atmosferze nie można zarzucić czegoś takiego :roll:  Proszę Cię nie powielają zasłyszanych poglądow które są mylne. Dopiero kiedy sama zaczniesz odweidzać takie miejsca i faktycznie będziesz świadkiem takich sytuacji to wtedy na pewno się z Tobą zgodzę, ale ja w tym siedzę już kilka lat i naprawdę NIGDY czegoś takiego nie widzaiałam.
Cytuj

jak ktoś chce niech bierze, jak nie to nie. Jeśli ktoś mysli,że jakis znany piosenkarz jest wzorem cnót i nie tyka dragów, to sorry, ale pomyłka.

I z tym się zgadzam w 100%
Cytuj

Najlepiej stwierdziła moja mama swego czasu, że po pierwszym zażyciu jest sie narkomanem, a to wierutna bzdura.

Z tym również w 100% ;)
Jeśli ktoś nie potrafi bawić się inaczej to jego sprawa, nie nam to oceniać. Znam reportera z pewnej znanej gazety który na imprezach załatwia się tak, że właściwie szkoda gadać, ale piszę fantastyczne artykuły, studia dziennikarskie skończył jako jeden z najlepszych i nie jest narkomanem.
Są jeszcze ludzie którzy nie potrafią bawić się na alkoholu :roll: Ale rozumiem, że nie jest latwo zmienić coś co ktoś wbił nam do głowy, trzeba to zobaczyć na własne oczy. Dlatego Dalma, fajnie by było gdyvyś chociaż postarała się zrozumieć,
Cytuj

że nic nie jest na świecie białe ani czarne.

To właśnie te szarości czynią życie wyjątkowym i trzeba nauczyć się je dostrzegać i akceptować.
Zapisane

Forum Zwierzaki

Narkotyki..
« Odpowiedz #57 : 2004-11-25, 19:32 »

Dalmafreciak

  • Gość
Narkotyki..
« Odpowiedź #58 : 2004-11-25, 19:45 »
Proszę Cię Skarb, nie ucz mnie jak żyć....
Możesz dalej powtarzać dzieciom, że narkotyki nie są 'be', ale ja czegoś takiego robić nie będę, bo jako starsza od nich osoba nie chce i nie mogę brać odpowiedzialności za to co zrobiliby pod wpływem moich słów.
Zapisane

Skarb

  • *
  • Wiadomości: 1977
Narkotyki..
« Odpowiedź #59 : 2004-11-25, 19:57 »
Cytuj

Możesz dalej powtarzać dzieciom, że narkotyki nie są 'be'

Ja nie mówię, że są dobre. Szkoda, że nie rozumiesz co próbuję Ci przekazać (z resztą nie tylko ja) :roll: Jedynie co mówię, to, że nie mają one takiego działania jak Ci się wydaje, i nie przesądzają o wszystkim. Mowię tak, bo miałam i właściwie mam z tym styczność w pewnym sensie, zatem mogę się na ten temat wypowiadać obiektywanie, nie stereotypowo. Wyżej już zanaczylam, że takie stereotypy wlaśnie przyczyniają się do szerzenia się próbowania przez dzieci a to jest przyznam tragedią :(  W taki właśnie sposób reagowali na takie pogadanki moi wychowankowie z domu dziecka :(  Następnym krokiem był podział na :"grupy" tych fajnych co biorą (oczywiście sporadycznie ale jednak) i tych nie fajnych tzw. lamusów co nie biorą :?  No tragedia po prostu... Ale to właśnie przez te niby szkolenia dzieicaki chciały się przekonać, zaszpanować, pokazać, że "zasady są po żeby je łamać". Dlatego jestem za przedstawianiem jak sprawa wyglądaw rzeczywistości, jakie są realne groźby i jakie faktyczne działania. Czase te dzieciaki spodziewały nie wiadomo jakiego odlotu i były zdziwione, że to nie przypomina opowieści wręcz science fiction które słyszeli, ale palili dalej, bo to jest zakazane a więc fajne :?
Ja nie popieram narkotykow samych w sobie. Osobiście preferuję alkohol. Ale jestem za tym, aby sprawa byla jasno przedstawiana. Jestem za tolerancją osobistych wyborów.
Gdybyś chciała skreślić wszytkich co kiedyś coś brali albo biorą, to możesz właściwie wyrzucić wszystkie swoje płyty, przestać ogladać telewizję, a możliwe, że byś się zaskoczyła nawet co do swoich rodziców...
Zapisane
Strony: 1 [2] 3 4 5   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.09 sekund z 27 zapytaniami.