Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Bigielka]

a ja dzisiaj ujrzałam tego jedynego stałam za nim w kolejce po baloona na dniach osiedla coż za przeżycie

[zaba14]

Majak i MArioka dzięki już od dłuższego czasu, nic od niej nie usłyszałam, ale przychodzą jej różne dziwne pomysły.. ogólnie zbyt za nią nie przepadam bo jest jakaś taka "pusta" wszystkim (!) mówi o swoich problemach z chłopakiem, co ona z nim robie itd. rozumiem że można podzielić się takimi spostrzezeniami z przyjaciółką ale na forum całej klasy?ee.. to naprawdę dziwne.. a jesli co kolwiek powie na Daniela to konsultuje to z nim.. jakoś mu ufam i zadnych dołków nam nie wykopie

[M-ajka]

Wiesz... Mnie się zdaje, że ta gościówa w ogóle nie ma chłopaka tylko szpanuje... U nas w klasie też jest taka...

[Zorlis]

Niekoniecznie M-ajka, znam dziewczyny dla których facet to całe życie, świata poza nim nie widzą, i trąbią o tym wszystkim dookoła. Żadnego skrępowania ani nic...

[Blondi]

U nas jest podobna Pisze na lawkach kocham tego, kocham tamtego, milosne lisciki, itd. Tylko co jakis czas nowy Tydzien, dwa i nowy ;/ a ostatnio to mnie wkurzyla : podpisala sie za mnie na lawce : "Kocham Bochena(Blondi) "
I tera wszyscy mają z tego polewe, a Bochen sie chyba obraził ( Bochen to mój chlopak )

[M-ajka]

No to niezła jest...

[Blondi]

Czasami mam chęć ją ZABIC :[

[M-ajka]

Ja też mam taką ochotę jak ktoś mnie mocno wkurzy...

[kasia]

Jakoś nie lubię, kiedy ktoś tak mówi. Bo przecież chyba nie myślicie na powąnie o morderstwie itd. Za mocne słowa jak dla mnie

[zaba14]

Jakoś nie lubię, kiedy ktoś tak mówi. Bo przecież chyba nie myślicie na powąnie o morderstwie itd. Za mocne słowa jak dla mnie

Ja za to mówie np. o nauczycielce "Mogła by spaść ze schodów" w prawdzie nie chciałąbym aby komuś coś złego się stało ale byłoby miło gdyby ten ktoś zgubił sie na kilka dni..

[M-ajka]

O tak Żabciu! Racja, racja

[izunia]

wiecie co, mi sie wydaje że jeśli kogoś się naprawde kocha to nie potrafi sie zrobic tej osobie krzywdy. nie mowie tylko krzywdy fizycznej ale takze psychicznej. jak na przykład zdrada. wydaje mi się, że do niej na pewno nie dojdzie jeśli w związku w którym się jest wszystko gra. Nie zawsze jest tak że wina tkwi po jednej stronie...Pisze to bo wreszcie zrozumiałam że między mna i chłopakiem zaczęło sie psuć nie tylko z mojej winy,ale takze i jego. kocham go nadal,ale nie moge ciągle unieszczęsliwiać siebie, szczególnie że on ma to wszystko gdzieś...dziewczyny nie dajdzie sobie wmówic, że całe zło na tym świecie to wasza wina!!

[zaba14]

Izunia dokładnie, a faceci potrafią tak wykąbinowac, że my będziemy myślały ze to nasza wina..

[izunia]

Jeśli ktoś będzie miał problem zawsze z chęcią doradze służe pomocą...czekam na maile jeśli nie chcecie pisac na forum KI_13@wp.pl albo na gg pozdrowienia

[***KITKA***]

Dobra, spokojnie... Zachowajcie spokój... I proszę nie mieć do mnie pretensji, że odświeżam taki stary temat (bądź co bądź prawie 2 lata temu go założyłam...), ale nie chcę tworzyć nowych wątków, a mogę na tym moim kochanym napisać. I potrzebuję pomocy. Naprawdę.
Ponoć z Olką jesteśmy przyjaciółkami od dość długa. Ale problem jest taki, że kiedy mam jakiś problem to ona wcale mnie nie pociesza, tylko jeszcze mi docina. Ostatnio, kiedy dostaąłm najgorszą ocenę w moim życiu (No co? 4-...) to ona coś takiego: "Ooo... Agatka dostała prawie tróję..." -coś takiego.
Moja mama twierdzi, że ona mi zazdrości. Tego, że mam dobre oceny, tego że... wszystkiego, czego może mi zazdrościć.
A dzisiaj na przyład źle napisała sprawdzian z matmy (a czy ja wiem, czy ona źle napisała...?) i ubzdurala sobie, że to Weronika jest jej najlepszą przyjaciółką.
Może się to wam wydawać "głupie"... (tak jak teraz mi wydają sie banalne moje dawne problemy... ) Ale... Mnie to naprawdę denerwuje i naprawdę mnie to złości.
I...
No co, kończę...
Kitka

[Julias]

Na podstawie tego opisu wydaje mi sie, ze nie jestescie przyjaciolkami. A ta 4- sie nie przejmuj Beda i 1 kiedys

[dziul]

A ta 4- sie nie przejmuj Beda i 1 kiedys

Pocieszające

[Sudolineczka]

moim skromnym zdaniem ta dziewcyznka jest skonczoną kretynką. I ni ema sie nią co przejmowac ja bym ją olewajac zmieniłą towarzystwo a nwet sama siadła na danych przedmiotach.. wiem ze jestem bosska.. ciao 

[Cieciorka]

Wiesz, niektórzy mają taki sposób "pocieszania". Po prostu śmieją się z kogoś i pokazują mu, że jego problem wcale nie jest istotny. Szczerze mówiąc...to CZASEM bardziej pomaga niż zwykłe pocieszanie Mam nadzieje, że zrozumiale napisałam :]

[***KITKA***]

Dzięki wszystkim.
Zastanowię się nad tym wszystkim.

[KittyPride]

a ja mialam tak,ze moja "niby" przyjaciolka najpierw była miła,później znalazła sobie nowe przyjacioleczki i zaczela mnie obgadywac i dokuczac mi a teraz juz sie nie przyjaznimy no i dobrze

[***KITKA***]

Już jest lepiej. Jakoś dogadałam się z Olą. Mam nadzieję, że znowu się na mnie nie obrazi, bo ostatnio ciągle tak było...
Hehe. Jak się patrzę na stare posty... xP Jak sie "zakochałam" w Przemku... tzn. Klonie

[Grzesiek89]

KTO CHCE ROZMAWIAĆ??? ( o przyjaźni miłości życiu)

A co ja mogę o tym wiedzieć...