Potrzebna na prawdę JAKAKOLWIEK pomoc. Zdjęcia z wizytacji są po prostu wstrząsające.
Przekoejam post z innego forum:
"Kochani!
Sytuacja w schronisku w Starachowicach jest tragiczna. Na 200m2 gnieździ sie około 170 psów i 30 kotów.
Miasto nie wywiązuje się z ustawowego obowiązku opieki nad bezdomnymi zwierzętami. Ostatnio Urząd Miasta w bezczelny sposób stwierdził ze schronisko (nie ma innych schronisk w promieniu 50 kilometrów) jest nielegalne i należy je zlikwidować. Niestety nie mają pomysłu co się stanie ze zwierzętami!
Nie przedłużono tez umowy (i tak śmiesznej, bo schronisko dostawało około 2000 zł rocznie) ze schroniskiem na rok 2004 i 2005r.
Prosimy Was piszcie do urzędu miasta i gminy Starachowice apele i skargi na ich bezczynność. Od Was zależy, co stanie sie z 200 zwierzętami, które zagryzają sie z głodu i właścicielką schroniska, która poświęciła życie dla zwierząt i jest u kresu sił.
Piszcie na adresy urzędu:
rzecznikprasowy@um.starachowice.pl ,
sekretariat@um.starachowice.plSzukamy również osób, które mogłyby poświęcić czas na pomoc schronisku.
Prosimy o kontakt na numery:
0509-507-704 (Karina), 0601-167-538 (Marzena – opiekunka schroniska)
Jeśli możecie to wspomóżcie schronisko finansowo na nr konta:
PKO BP o/X 17 1020 1013 0000 0002 0116 7667
Karina Schwerzler
Z dopiskiem „starachowice”
Potrzebne są również dary rzeczowe: koce, kołdry, materace, miski, smycze, obroże, antybiotyki, środki przeciwbólowe, środki do odrobaczania i przeciwpchelne, sucha karma, makaron, ryż, kasza, warzywa, budy i materiały budowlane."
Dokładny opis wraz ze zdjęciami z wizytacji znajdziecie ania.pl/index.php?name=PNphpBB2&file=viewtopic&t=21743]TUTAJ