Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Blackie]

A ja pojutrze rzucam. Takie noworoczne postanowienie ^^

[Monika.]

A ja pojutrze rzucam. Takie noworoczne postanowienie ^^

http://www.wrzuta.pl/audio/2sP2qUkbwT/pajujo_-_palenie_tytoniu_powoduje_raka_i_choroby_serca
słuchaj tego xDD ^.^

[ppx]

Ja nie chcę palić i nie palę
U mnie w klasie taki chłopak; był sprawdzian z biologi, pytanie było:
~Co powoduje palenie papierosów.
Pani: Na papierosach nawet pisze.
A on papierosy sobie wyciągnął iz aczął szukać na opakowaniu xO
I pani zauważyła i wszyscy zaczeli śmiać, że taki głupi jest

Albo kupiłam sobie paczkę gum do rzucia wyglądających jak papiersoy, szłam do szkoły miastem i zobaczyłam koleżankę z klasy, podbiegłam do niej, wyciągnełam tą gumę:
-Chcesz papierosa?
Ona z bliska widziała że to nei prawdziwy, ale ludzie jak gapili xD

Jak byłam mała to mi sie podobał zapach papierosów i benzyny (xD)
teraz to śmierdzi dla mnie, pewnie dlatego, że pół szkoły pali i czuć wszędzie
Podobno te palenie bierne czy jakos tak tez niebezpieczne jest...

[***KITKA***]

Ja również nie palę, oczywiście.
Mnie zdenerwowała jedna rzecz: przed szpitalem dla dzieci, gdzie chodzę do alergologa, ludzie wychodzą i palą papierosy, że zawsze śmierdzi i strasznie mnie to wkurza. I potem się dziwią, że ich dzieci są chore.

[ppx]

A u mnie moja mama paliła, ale to było dawno, dawno temu Juz nie pali
Pamiętam, że moja siostra takim lizusem była ( i nadal jest! ) jak moja mama wyciągneła papierosa to ona w ryk i histerie~ "Mamo nie pal, umrzesz!!" pamiętam jak śmiałam się z niej
U mnie to teraz brat tylko pali, ale on mieszka z żoną

[Grzesiek89]

Ja również nie palę, oczywiście.
Mnie zdenerwowała jedna rzecz: przed szpitalem dla dzieci, gdzie chodzę do alergologa, ludzie wychodzą i palą papierosy, że zawsze śmierdzi i strasznie mnie to wkurza. I potem się dziwią, że ich dzieci są chore.

A twoja matka pali?

[***KITKA***]

Nie. Ani rodzice, ani bracia... Tylko moja rodzina, która mieszka na drugim końcu Polski, a ja ich ostatnio chyba cztery lata temu widziałam.

[Grzesiek89]

Ja również nie palę, oczywiście.
Mnie zdenerwowała jedna rzecz: przed szpitalem dla dzieci, gdzie chodzę do alergologa, ludzie wychodzą i palą papierosy, że zawsze śmierdzi i strasznie mnie to wkurza. I potem się dziwią, że ich dzieci są chore.

To dlaczego masz alergie?

[Malka]

Miałam rzucić i cholera nie mogę! ;/

[Blackie]

Malka, próbuj, przecież w końcu się uda...

2 tygodnie bez ^^ Chociaż ja rzucam po to, żeby po dwóch miesiącach wrócić xPP Ale może tym razem dam radę^^

[Mała Czarna]

Już szło mi dobrze, już nie paliłam 4 dni
sprzątałam w pokoju i znalazłam jakieś stare fajki. I po rzucaniu

[Malka]

palę nadal.

siet -_-

[Blackie]

nie tylko ty, Malkesz ale będę miała 2 tygodnie przerwy... trochę szkoda, trochę nie.

[Mała Czarna]

Blackie ja nie potrafie zrobić sobie dwóch tygodni 'wolnego" od fajek o___o

[Malka]

Na ostatniej imprezie się tak przepaliłam że nie mogę patrzeć na fajki.

Myślę, że to już definitywny koniec przygody z papierosami...

[Ninek]

Na obozie kilka razy zapaliłam a później.... połamałam reszte fajek razem z 'bratem' (wielkim przeciwnikiem palenia) i dobrze, że tak wyszło 
Obiecałam Komuś, że więcej nie będe palić i będe sie tego trzymać 

Malka, powodzenia

[Grzesiek89]

Na ostatniej imprezie się tak przepaliłam że nie mogę patrzeć na fajki.
Myślę, że to już definitywny koniec przygody z papierosami...

tiaa... wiesz ile razy ja sie przepalilem? To nic nie da...

[Kar]

tiaa... wiesz ile razy ja sie przepalilem? To nic nie da...

Nie ma to jak wiara w ludzi...

[Blackie]

mnie się zdaje, Kar, że nie jest tak, że Grzesiek nie wierzy w Malkę, ale wyraża swoje zdanie poparte własnym doświadczeniem
Dwa tygodnie przerwy i powrót ^^

[Malka]

Grzesiek po prostu zna życie.

Tydzień nie paliłam.
I dziś dwie fajki za mną.

[Kar]

mnie się zdaje, Kar, że nie jest tak, że Grzesiek nie wierzy w Malkę, ale wyraża swoje zdanie poparte własnym doświadczeniem
Dwa tygodnie przerwy i powrót ^^

Wy rzucać a nie powracać do tego  

[Blackie]

A mnie się jakoś nie chce rzucać, właściwie nie muszę na razie jak chcę, to przerwę robię, jak nie, to nie

[Karen]

Pisałam już, że chłopców z naszej kl złapali na paleniu i są zawieszeni w prawach ucznia do kwietnia? Jeden na dodatek miał w szafce dwa piwa ;]

[Ariva]

u nas za przyłapanie na paleniu trzeba kupić iglaka ...

[Grzesiek89]

Camele są dobre.

[Karen]

u nas za przyłapanie na paleniu trzeba kupić iglaka ...

u nas nie można chodzic na korepetycje (czyli poprawiać ocen), jeździć na wycieczki, kandydować do samorządu, brać udziału w konkursach itd... w końcu my to dopiero 1 gim. zadziwiające, jak dużo osób pali już w tym wieku^^

[Blackie]

Nie próbowałam Cameli...
I znowu u mnie przerwa. Zobaczymy, ile dam radę xd i kolejny zakład xd

u, to cienko, u nas obniżenie zachowania xd

[LiSeK]

Po pierwszego papierosa sięgłam w szóstej kl. podstawówki, do tej pory palę...  to już prawie rok, myślałam i wmawiałam sobie, że w każdej chwili mogę rzucić itp, ale kiedy po jednym dniu non stop kaszlałam itd, zrozumiałam że to już nie żarty za każdym razem idę zapalić, kiedy jestem na kogoś wkurzona, z czymś sobie nie radzę, to mnie uspokaja,     już dwa razy wpadłam przed starymi, ale dalej nie rzuciłam, wiem, że niszczę sobie życie, ale nie umiem przestać:(

[renia3399]

LiSek w podstawówce? dlatego własnie wysmiałam kolezanke jak powiedziała ze chciałaby spróbowac, bo wszsytkiego nalezy w zyciu spróbowac, powiedziałam że zgadzam sie ale nie fajki, jak ide albo wracam do szkoly to przechodze koło takiej budki i tam czesto pala, no nawet ostatnio witałam sie z kolezanka z klasy tam, tez paliła...

u mnie w gimnazjum powiem szczrze ze nie iwem co robia za fajki, obnizone zachowanie pewnie ale jakies wieksze kłopoty, chyba nie, no moze dyrektor wezmie na rozmowe...

nie wiem czy już pisałam, ale moja ciocia rzuciła jakos po smierci swojego ojcja tez palił, chyba miał raka, a wujek (z innej strony rodzina) rzucił z dnia na dzień bo podrozały a on nie chciał tyle płacic

nie wazne jaka motywacja, trzeba starac sie rzucic (jesli sie tego chce, powinno sie chciec) bo im szybciej tym lepiej, moze nie chodzi o trudnosc w zaprzestaniu bo to zalezy tez od człowieka ale tez o zdrowie (i oszczednosc)

[Iras]

po raz pierwszy zapalilam po skonczeniu podstawowki - impreza na wysepce na rzece, alkohol - i papierosy. Bylby to odpowiednik drugiej gimnazium (czyt: moja podstawowka trwala 8 lat)  a na dobre zaczelam palic w czwartej klaie ogolniaka. Rzucac nie zamierzam, bo mi sie po prostu nie chce meczyc. Pale, jest mi z tym dobrze, a jesli chodzi o cene papierosow - to pale co mi w rece wpadnie - dosc czesto nawet mam okazje palic ukrainskie fajki - gdy np. znajomy na ukraine jedzie na wystawe to mi przywozi

Nie mam pojecia co za kary byly u mnie za palenie - inne pokolenie, inne mody - a palenie w modzie nie bylo....

Co do rzucania - moj ojciec rzucil z dnia na dzien - po zawale. Tyle, ze po rzuceniu papierosow "nieco" mu sie przytylo - wiec tak naprawde rzcenie wyszlo mu na szkode (waga skoczyla mu ze 100kg na 130)

Ogolnie co d zdrowia - na cos trzeba umrzec....