Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[dziul]

a wiec najlepiej zaczne od początku 3 dziewczyny z mojej klasy na początku roku szkolnego uczepiły sie mojej kumpeli, Zanety. ja byłam oczywiście po jej stronie. dziewczyny łaziły za nią, przezywały itd. namówiły tez dziewczyny z innej klasy, zeby robiły to samo. matka zanety zaczeła rozmawiac z rodzicami tamtych dziewczyn. dla kazdej z nich skończyło sie to szlabanem. i chyba to było za mało, bo teraz przerzuciły sie na mnie :? miedzy innymi ze wzgledu na nie nie jade na wycieczke no i pytanie... co robić?

[Alyszek]

Ignorować . Największym strachem dla złośliwców jest to , że ktos przestanie się bać ich złośliwości

[vioaoiv]

Dokładnie ignoruj

[thrilly]

o ludzie takie problemy mijają z wiekiem każdy musi to przejść niestety ale taka prawda ja mam to do dzisiaj    ale na szczęście w coraz mniejszym stopniu wiedz, że będzie coraz lepiej jeśli jesteś w podstawówce to pójdziesz do gimnazjum i tam będzie lepiej  

[dziul]

no wiem wiem, w gimnazjum jest zgrana klasa, tylko wątpie ze wytrzymam jeszcze te kilka miesiecy :? a naprawde ciezko jest zignorowac ich dogadywania, jak beczec sie chce bo cała klasa śmieje sie z tego...

[MaŁren]

ja nie miałam takich problemów w podstawówce...chociaż kiedyś trzy dziewczyny straszliwie sie między sobą pokłociły..poszło o szalik mamy jednej z nich i to że druga przekręciła słowa tej pierwszej...skomplikowana sprawa, ale wszystko skończyło się tak, że na balu końcowym wszystkie trzy były niemalże nierozłączne......poza tym klasę miałam wymarzoną...i chłopcy i dziewczyny byli tak zgrani, że kiedy pod koniec szóstej klasy przyszło nam się żegnać to prawie się wszyscy popłakaliśmy..do tej pory z rozrzewnieniem patrzę na zdjęcia klasowe i wspominam wspólne perypetie...cudowny okres...żałuję że nie trafiliśmy wszyscy razem do jednej szkoły i klasy...

[thrilly]

ale w gimnazjum nie jest też tak pięknie ja osobiście z 3/4 klasy nie chcę mieć do czynienia ale to jest nieporównywalnie lepsze niż cokolwiek nie zrobisz to jest " jaaaa....powiem pani!!"

[M-ajka]

Ja cały czas przeżywam ten terror... A to jestem źle ubrana, a to noszę okulary... Ale nie obchodzi mnie to co mówią o mnie moi wrogowie... ważne co myślą o mnie PRZYJACIELE... i ufam im... Zresztą w takich sytuacjach najlepiej się przekonujemy kto jest z nami, a kto przeciwko nam...

IGNORUJ

[myszka]

Tylko o nich świadczą takie zachowania i o tym, kto się z tego śmieje. Bądź ponad to.

[Ax]

Ignoruj... o raz na czas mozesz im powiedziec cos takiego, co im w piesty pojdzie

[Raven]

ale w gimnazjum nie jest też tak pięknie

Dokładnie... Inni zawsze mogą znaleźć powód by się przyczepić... Ale z czasem to powinno minąć. Tylko w 6 klasie spotkałam się z niemiłym nastawieniem ze strony paru osób z klasy w stosunku do mnie. A wszystko przez to, że w przyszłości zamierzam być weterynarzem i kocham jeździectwo...
Co do ignorowania takiego zachowania, to łatwo powiedzieć, ale trudno zrobić...

[ananas]

łatwo powiedzieć, ale trudno zrobić...

zwłaszcza jeśli ktoś jest wytrwały. najprawdopodobniej przez to że mój brat nie daje się tak łatwo zbyć, mam teraz zrąbaną psychikę. ale wole kłótnie w szkole, tam przynajmnmiejk nikt nie mówi na poważnie że trzeba mnie leczyć...

[Essey]

a wiec najlepiej zaczne od początku  3 dziewczyny z mojej klasy na początku roku szkolnego uczepiły sie mojej kumpeli, Zanety. ja byłam oczywiście po jej stronie. dziewczyny łaziły za nią, przezywały itd. namówiły tez dziewczyny z innej klasy, zeby robiły to samo. matka zanety zaczeła rozmawiac z rodzicami tamtych dziewczyn. dla kazdej z nich skończyło sie to szlabanem. i chyba to było za mało, bo teraz przerzuciły sie na mnie  miedzy innymi ze wzgledu na nie nie jade na wycieczke no i pytanie... co robić?

O rany! Dokładnie jakbym czytała swoją własną historię   Moja rada. IGNORUJ. Niech sobuie przezywają. A co ciebie to obchodzi? Ty sama najlepiej wiesz jaką masz wartość a one niech sobie gadają jak im ulży Wiem z własnego doświadczenia że pójdziesz do gimnazjum i wszystko się skończy

Wiem. Łatwo powiedzieć ignoruj. Ale to naprawdę nie jest takie trudne. Po prostu na każdym kroku staraj się pokazać jej/im że jesteś ponad takie głupie zachowanie. W końcu im się znudzi. Na 100%

[dziul]

dzieki Wam bardzo teraz jakoś ucichły, nic sie nie odzywają

O rany! Dokładnie jakbym czytała swoją własną historię   Moja rada. IGNORUJ. Niech sobuie przezywają. A co ciebie to obchodzi? Ty sama najlepiej wiesz jaką masz wartość a one niech sobie gadają jak im ulży  Wiem z własnego doświadczenia że pójdziesz do gimnazjum i wszystko się skończy  

Wiem. Łatwo powiedzieć ignoruj. Ale to naprawdę nie jest takie trudne. Po prostu na każdym kroku staraj się pokazać jej/im że jesteś ponad takie głupie zachowanie. W końcu im się znudzi. Na 100%

Nie jestem sama :: teraz znalazły inną ofiare, w innej klasie :]

[golden(ka)]

Dziulka pełna olewka Niech kwoki gdakają na Twój temat. Pokaż że Cię to nie obchodzi i okazuj to. Jeśli nie mozesz to chociaż zgrywaj- nikt Twoich myśli nie czyta
A to jeszcze kilka miechów i koniec.

Ja miałam b. fajną klasę w podstawówce i załuje że nie przedłużyli tych lat w podstawówce
Ja ze swoją gimnazjalną klasa się zgrałam pod koniec tamtego roku. A teraz już coraz bardziej. Uhmmm... i za rok do liceum i nowa klasa  

[ssgosiass]

A ja od zawsze mialam zgrana klase.. nie bylo podizalu na "grupki"...nieraz ktos poszedl do innej osoby i bylo ok..niraz wsyzscy bylismy razem, no ale chlopacy jak zwykle siare robili/robia lataja po korytarzu..takei downy, ale wsyztskich lubie

[dziul]

Ja miałam b. fajną klasę w podstawówce i załuje że nie przedłużyli tych lat w podstawówce

ja tez mam zgraną klasę, oprócz tych trzech [za przeproszeniem] wypierdków

[Kamilka]

o ludzie takie problemy mijają z wiekiem każdy musi to przejść niestety ale taka prawda ja mam to do dzisiaj    ale na szczęście w coraz mniejszym stopniu wiedz, że będzie coraz lepiej jeśli jesteś w podstawówce to pójdziesz do gimnazjum i tam będzie lepiej  

A wcale, że nie ja bym się z tobą niezgodziła a przynajmniej w małym stopniu.A jednak sadzę że w liceum twoje problemy się skończa ponieważ twoje koleżanki będa bardziej doroślejsze i niebądą nikogo wyzywać, ale tylko jest to moja teorja chociaż sprawdzona.Jedyne co możesz robic w tej sytuacji to poprostu je IGNOROWAĆ.  

[Panterka]

Do mnie w podstawówce doczepiły się takie trzy i ciągle mi dokuczały. W końcu powiedziałam im żeby mnie nie podrywały, a one chciały naskarżyć wychowawczyni, że je przezywam. W podstawówce klase miałam do kitu, teraz jest o wiele leprza.

[Bonsai]

LOL dzisiaj musieliśmy sie przenisc do segmentu B (podstawówka) bo pisaliśmy tes z anglika... Tak sie sklada ze lekcje mialy tam jakies dzieciaczki (4 klasa) i oto jak nas powitały:
" Sioo!!! To nasza klasa! Idzcie z tąd! "
I dotego takie komiczne miny..... Jakby im naprawde na tym zalezało
Przstraszyc sie szlo

[Blondi]

Ja mam dość zgraną klasę . . . i dziewczyny i chłopacy się ze sobą przyjażnią. Do tego stopnia, ze na matmie siedzimy Chłopak- Dziewczyna xD Masakra idzie, tak jak np. ja siedzę z Tomsonem, ziomem , z ktorym nie mozna sie nudzic na lekcji xD Juz widze zakonczenie 6 klas ...