Gdzieś Ty mnie odesłała, Zazu był falistym papugiem!
Co to jest, to ja wiem. Mnie chodziło o to skąd się bierze, jak zapobiegać...
Na razie wiem, że podstawową przyczyną jest zła gospodarka białkami, złe przyswajanie witamin i niedobór wit. A, zła praca nerek. Przypadłość często spotyka faliste.
Dlatego pytałam jak ewentualnie zapobiegać, co zrobić, żeby nie przewitaminizować. Przecież nie można też zdrowego ptaka pozbawiać białka.
A to zalecenia dla ptaków przy goścu (tłumaczyłam sama, ale chyba dobrze)
----------
Choroba polega na odkladaniu sie zlogow kwasu moczowego w stawach. Ta forma jest jeszcze lagodna w stosunku do formy trzewnej, gdzie złogi kwasu osadzaja sie na narzadach i uniemozliwiaja ich funkjonowanie.
Przyczyna dny moczanowej jest zbyt duza podaz bialka zwierzecego i za malo wit. A.
Poza tym inne schorzenia uszkadzajace nerki moga do tego doprowadzac.
Leczenie polega na podawaniu do dziobka 0,01% r-ru kwasu acetylosalicylowego (aspiryna) przez 7-10 dni. Podawanie duzej ilosci wody do picia. Nie podawac bialka zwierzecego, podawac krople wit.A w dawce 6 tys.-12 tys. jednostek na 1kg karmy. Mozna podawac rowniez tran, marchweke starta. Duze guzy na łapkach, ktore nie podaja sie leczeniu powinny byc usuniete chirurgicznie.
----------
Zaś o wiśniach pisała mi Joanna, U niej jest art. na stronach. Z innych źródeł wiem, że przy źle działających nerkach wskazane jest podawanie soli mineralnych zawierających cynk.
Ale nie wiem cały czas jak zapobiegać!!! Niektóre źródła podają, że tej choroby nie da się wyleczyć a jedynie powstrzymać dalszy rozwój.
Na forum Joanny wetka na moją prośbę też opisała tą chorobę.
Ale mi cały czas mało! Jak karmić paputka aby wyeliminować możliwość zapadnięcia na te choróbsko? Jak zbilansować dietę? Zazu miał dość urozmajconą dietkę. Nie był faszerowany białkiem, w zimie dostawał tran, chętnie jadł marchewkę, jarzynki, owoce, zieleninki. Nie pasuje mi to że dostawał za dużo białka i za mało wit. A. Jedynie chroba nerek, ale musiała wystąpić w jakiejś formie ukrytej, bo ja nie zauważyłam niczego wcześniej.