Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[marioka]

Madziaro proszę ciebie ..nie mów tak!   To nie prawda... ja takiego nie chc.. I nie chcę zeby to kobiety miały brać za "twarz"  .. Ja sie do tego nie nadaję, i nie życzę osbie takich mężczyzn,  mają NAs zdobywać, etc etc...
Calif:No dobra może i lenia, przyznaję się że sex lubię, ale że nie mam z kim go sobie uprawiać...to inna sprawa
z tym to ja się nie zgodzę..moze za bardzo jesteście wybredni?? i szukacie NIEWIADOMO JAKIE IDEAŁy???Dla chcącego nie ma nic trudznego..

[madziaro]

marioka: no dobra, nie każdy takiej potrzebuje, ale mam przed oczami kilka takich przykładów, np. mój własny brat i mój były. Niestety ale to pokolenie jakieś takie jest Zresztą mojego męża też właściwie ja zdobywałam, bo to takie ciele malowane było A poza tym ja tam zawsze lubiłam zdobywać facetów, aczkolwiek w taki sposób, żeby to im się wydawało, że to oni sami wszystko

[Nefra]

i znowu namącił...spróbujmy ab owo...:

1. Jesli nie wiesz czego chce to sprawdź
2. Jeśli ma wiecej niz 19 lat to chyba nie boi się seksu
3. Jesli jeszcze sie boi to własnie masz okazje to zmienic
4. Sam powiedziałeś ze jeśli nie lubi seksu to chore jest.
5. Masz wybór: podobało jej się ...znaczy fajnie jest
6. Nie podobało sie : chore, albo jeszcze gorzej: normalne inaczej= uciekać.

PROSTE????

[madziaro]

poza tym, nie chodzi o to, żeby facet ciągnął do łóżka na siłę, ale cholera dorośli jesteśmy Naprawdę po zachowaniu kobiety można poznać czy ma ochotę na coś więcej czy nie - w każdym razie tak mi się wydaje No chyba, że ktoś ma pecha i trafi na kobietę, co chciałaby ale się boi Wtedy już trochę większy problem. A poza tym od czego są rozmowy w końcu, nie proponuję oczywiście tutaj na wejściu rzucić "idziemy do łóżka??"

[marioka]

to się przyznaje do jednego...albo nie, w tyłku mam, bo gadanie swoje a zycie swoje... Można tu gdybać, mniemac itd jeżeli okaże sie wileką porazką, to trzeba is c dalej , nic na siłę..
to zależy co oni chcą? czy sex, czy coś poważnego? J a tam na sam sex się nie zapisuje.. w poopie to mam ..

[Nefra]

a czy jedno wylkucza drugie? Przecież chyba jest normalnym że  dążymy do zblizenie fizycznego. Przeciez każdy kontakt, dotkniecie, musnięcie, przytulenie sprawia człowiekowi przyjemnośc , jesli to jest osoba której sie pragnie. A gdy ludzie sa dorosli to po co ukrywać swoje pragnienia... hamowac naturalne odrtuchy. Niemniej musimy mieć świadomośc do czego to zmierza i powiedziec sobie na co mamy ochote a na co nie. Nie ma sensu rozpoczynać jesli nie chce sie doprowadzic do końca. Nikt nire powinien sie bawić druga osobą. No chyba że we wzajemnym porozumieniu taki układ akceptuja oboje partnerzy.

A czy deklaracje ze ja na poważnie cos zmienią? Każdemu może sie odmienić odwidzieć...i co? ma okłamywac partnera ze jest fajnie kiedy jest niefajnie? W koncu rozmawiamy tu cały czas o związkach dorosłych ludzi a nie dziecinnych deklaracjach.

[madziaro]

Pegaz: no proszę Cię, nie traktuj mojej wypowiedzi tak całkiem na serio, to było tylko przytoczenie i lekka zmiana znanego męskiego punktu widzenia, że "kobietę to za włosy i do jaskini" (tak, wiem, to nie jest podejście każdego mężczyzny )
trzeba do tego wszystkiego dojść romantycznie z nutką stanowczości :mrgreen:. A tak na serio to wszystko zależy od obojga ludzi, jeżeli kobietę coś hamuje, trzeba dać jej czas, przy okazji pokazywać, że nie ma się czego bać. Jeszcze gorzej jest, kiedy to facet ma zahamowania, ech... życie...

[Nefra]

ooo...nieraz to sie okazuje ze facet ma większe niz kobieta...gdzie Ci mężczyźni...

PGz, tak serio, serio to trudno radzic, bo nie wiem jak długo sie znacie i w ogóle na jakiej stopie znajomosci jesteście. Ale nie znam kobiety, która nie dałaby sie oczarowac facetowi, który nią zawładnie w miły acz stanowczy sposób. I nie mam tu seksu na mysli (hmm.... no dopsz...zawsze mam...). jesli nie potrafisz tego zrobić w sposób naturalny to wymyśl sobie konwencje randki, która nie kończy się łózkiem a w której wszystkie chwyty dozwolone by kobiete oczarować. Ułóż scenariusz. jak sie z nią przywitasz, co bedziesz mówił w jaka rolę wcielisz ja i siebie...może to być zabawa w hiszpańskiego macho nawet. Uwzglednij kolację , muzykę, może ja gdzieś zabierzesz...nie moze byc nudno i musi byc duzo zmian, tak aby wciąż była zaskakiwana i nie nadążała. Kup jej kwiaty, zabierz  gdzies gdzie możesz sie wykazac, do miejsca, gdzie Cie znaja i lubią. Ustaw ja na 10 min i namaluj jej portrecik...
Ale najpierw uprzedź ja ze chciałbys aby cały dzień zarezerwowała dla Ciebie. Uprzedź, że to zabawa...Ty rządzisz i decydujesz przez cały dzień. (następny weekend może byc jej kolej  ) A może zabierz na jakąś wycieczkę. Ale wszystko musisz mieć zaplanowane. Nie możesz sie wahac gdzie bedziecie jeść czy jakie wino pić. I nie czyń nic wiecej w tym dniu niz trzymanie za rękę czy patrzenie w oczy. Udowadniasz w ten sposób, ze może Ci zaufać. No chyba że ona zacznie. ;)Dopsz...juz nie myslę ciągle o jednym (kłamię, kłamię)
cdn nastąpi jak znowu zaczniecie zadawac dziwne pytania...wracam do pisania ofert.

[Calif]

1. Zwolnili mnie z pracy.
2. Życie to gówno, a jak uważa ktoś, że nie to jutro się przekona.
3. Kobieta to istota, która tak naprawdę sama nie wie czego chce.
4. Mam pecha i mi z tym dobrze.

[madziaro]

Calif:
1. Przykro mi
2. przemilczę właściwie, tylko powiem, że będzie lepiej... musi
3. Zgadzam się całkowicie w większości wypadków... 
4. eee tam

Trzymaj się

[Nefra]

1. pitolenie kotka za pomoca młotka... jak zwolnili to dopsz...szybciej znajdziesz lepszą .
2. Jutro bedzie jeszcze fajniejszy dzień, dla mnie na pewno, a jak Ty wstaniesz z usmiechem to i dzień sie do Ciebie usmiechnie
3. Ja tam najczęściej wiem czego chcę , szczególnie jak mnie ktos o to zapyta i da czas na zastanowienie. Wiec teoria bzdetna, jeśli załozymy ze jestem kobietą.
4. Pecha nie nalezy kreować i chwalic tylko przeganiać gdzie pieprz rosnie...razem z czarnym kotem przebiegającym drogę
 
Teraz masz okazje poszukać sobie pracy jako barman w fajnym pubie, gdzie poznasz duzo miłych dziewczyn.

czy mam Ci wysłać wszystkie strony w necie jakie mam na których są oferty pracy???

[Calif]

Nefra możesz wysłać, maila chyba masz

Ehh... Pobalowałem trochę wczoraj i mnie głowa boli strasznie.
Poza tym chyba znów sie pakuję w jakieś dziwne historie.
Tym razem sprawa się tyczy kobiety zamężnej, która była moim przełożonym...

[Nefra]

eee??? chyba nie mam ...

bosz...znowu rwiesz, nie te co potrzeba... kłopoty to Twoja specjalność???

[Calif]

Taaa...kłopoty to moja specjalność...Heh może nie będę tu o wszystkich hard corowych akcjach wspominał

[Nefra]

agdzie mam tego maila szukać?
 

[marioka]

na Fz szukaj   niełaska?   CALIF , ciebie pogieło.. zamężna??  a fuj, i co ona tka będzie od męza do Ciebie latać? Lubisz takie przepchane kobiety??Opanuj się.. Calif, prosze nie pakuj się wcoś co nie ma szans.. aa podrugie ja tą kobiete juz nie lubię..

[madziaro]

czy ktoś jeszcze dzisiaj jest taki zmęczony jak ja po piątkowej nocy??? oczywiście oprócz Califa
Calif nie bierz się za mężatki bo to jest bez sensu :? Szkoda sobie czas marnować. Co innego kiedy jesteś fajnym kolegą i koleżanka mężatka może się o Ciebie oprzeć i przytulić na nocnej imprezie... ale to taka dygresja . Znajomi już nie lubią mojego kolegi

[Nefra]

ja jestem zmęczona po wczorajszej imprezie

maila juz mam to zaraz powpisuję

[Calif]

No i co tam ludzie słychać ?? Nadchodzi Sylwester wielkimi krokami, a ja jak zwykle nie mam z kim iść
Dobrze że przynajmniej mam gdzie spędzić sylwestra...

A tak wogóle Dziewczyny chce wam się pochwalić, że się nauczyłem tańczyć, ostatni weekend byłem
z kumplem ( który jest DJ ) na disco , wyszalałem się za wsze czasy było by duzo pisania co
się działo ale było ekstra...

[Nefra]

no widzisz? A co z tym zyciem, które jest goownem??? Nawet disco moze być zajefajne jak sie ma do niedo zdrowe podejście...  A jak tam?? Zarwałeś jakąś laskę???  Ja dziś zarwałam polcjanta    

[madziaro]

no to Calif - madziarka jest dumna
a i tak należy Ci się opierdziel, że Ci się nie chciało do Jaworzna przyjechać 

[Calif]

Madziaro bo wtedy bylem na dicho wiec ciężko byłoby mi się rozdwojić.

A tak pozatym miałem ciekaw zakończenie epizodu "Kobiety Zamężnej"...
Skończyłem epizod ten jakże zakręcony w autobusie lini 4 (Tychy - Katowice)
kierowca wszystko mówiacym okrzykiem "Wstawać k***a!!! Zajezdnia, koniec jazdy!!!"
dał mi do zrozumienia że ilość promili w mojej krwi przekroczyła wszelkie normy.

Epizod zakończony, ja pijany, kierowca pełen ubawu ze mnie... życie to nadal gówno....

[Nefra]

oj, tammm...ale wesoło jest...

[Calif]

Wesoło zwłaszcza że zaproołem się jak Calif
Do tego sam na sylwestra jade porażka maksymalna.

[Nefra]

hmmm...jeszcze mozesz zdążyc cos upolować

[madziaro]

Calif no wiesz, wybrać disco zamiast Dżemu i później piwa ze mną... (i coli z pegazem ) - powinieneś się wstydzić

a rzeczywiście ładnie ten wątek zakończyłeś , a z sylwkiem - no co Ty, jeszcze miesiąc czasu prawie

[marioka]

..zapomnialam !!

[marioka]

 peGaz .A co masz propozycje dla mnie ??

[Nefra]

"miłośc na łączach"

[marioka]

na laczach??? Nie praktykuje...