Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Mesz]

zostawie kase na piesa z rodowodem ^^

Oo fajnie tylko musisz chyba troche więcej nazbierać

[Kostka]

Dobra, dobra Kostka ty masz bzika na punkcie Naruto nie?

No chyba A kto dziś złapał żabcię na spacerze z Viką i ochrzcił ją Naruto?? Oczywiście ja XD

Mesz... znów post pod postem... Uczyłam cie ze nie wolno tak robić

[Mesz]

znów post pod postem... Uczyłam cie ze nie wolno tak robić

Kiedy? xD

[Kostka]

Chociaż tu nie offtopuj -_- na tlenie/gg możemy o tym pogadać
ciekawe co tam u Naruto (żabki)
Dory... specjalnie dla ciebie obejrze ten 150

[Dory]

kost...
leżę...
ty...
Kurde bogatas ty ;P ja nigdy w ręce nie trzymałam więcej niż 300 zł heh.
jakbyś kupowała w sklepie JPFu wszystkie które tam są to byś zpłaciła 179.70 zł (nie ma 9 tomu)

Aaa!
Już zupełnie niedługo będzie 19 tom bo można go już zamówić w prenumeracie Ja tam wolę poczekać 2 miechy, przy okazji razem z tomem 6 i 19 kupie sobie pierwszego hellsinga i bydzie cacy

[Kostka]

Dory żeby cie nie załamać nie będę mówić ze mam teraz 423zł
Huh, a ja obejrzałam 151 i narazie mam dosyć
teee... jako że skąpa jestem i nie lubie wydawac swojej kasy to powiem ze to drogie jest xD

[pao]

a ja mam pytanie do was, bo niestety ale mam wybrakowane odcinki i niestety nie wiem kim jest pewnien typ a ciekawi mnie on bardzo:

generalnie jest to okolica 120 odcinka: typ wyjmuje sobie kości i wogóle jest nieludzki. niestey tych odcinków nie mam zatem nie wiem dokładnie kto to i co to, bo znam tylko same walki z klipów (walka z Lee(wersja drunk master) i potem z Sabaku no Gaara)

jeśli wiecie kogo mam na mysli i możecie mi przyblizyć coś o tej postaci bedę wdzięczna (no chyba ze wcześniej sama obejrze te odcinki )

generalnie ciężko sie ogląda cokolwiek jesli jest to niechronologicznie


oki, pytania nie było, sama sobie znalazłam co potrzebowałam jak juz tylko nazwisko bohatera wyłuskałam.

[Kostka]

Huh, w końcu ktoś odświeżył to ^^
pao ja wiem o kogo chodzi, ale skoro już nie potrzebujesz to good ^^
a ja gram sobie w naruto arena ^^
www.naruto-arena.com
na początku wydaje się nudne, ale jak już się wciągnie to śni się po nocach xD
lol, narazie mam 8 przegranych i 3 wygrane XD

[pao]

na NA też zaczęłam grać (wczoraj) i jak na razie robię za Legendarną... Frajerke

nawet nie powiem ile przegranych :d
niestety mój angielski chwilami nie łapie niuansów no i obrywam

a co do poszukiwanegoKaguya Kimimaro, to brakowało mi jego imienia ale jak juz to wyłapałam to sama biografia nie była niczym trudnym do zdobycia. Fajna postac ale i tak nie przebije mego ulubieńca

[Mesz]

Huh, w końcu ktoś odświeżył to ^^
pao ja wiem o kogo chodzi, ale skoro już nie potrzebujesz to good ^^
a ja gram sobie w naruto arena ^^
www.naruto-arena.com
na początku wydaje się nudne, ale jak już się wciągnie to śni się po nocach xD
lol, narazie mam 8 przegranych i 3 wygrane XD

Ja po nocach to gram w to

[Kostka]

Lol... u mnie to już 5 wygranych i 13 przegranych xD
i znów gram

[Mesz]

A mi sie w to cholerstwo nie chce grać Wkurzyłem sie

[Dory]

pao a któż jest twoim ulubieńcem ? ^^
Ja jestem tak bardzo lipna z angielskiego, że zanim zdąże polecieć po słownik to jest runada przeciwnika ^^ oj za głupia jestem na to
jak wogóle zaatakować ??
EDIT:
dobra już w miarę wiem, ale dlaczego do cholery gdy przeciwnikowi kończy się czas to staje na 1 sekundzie i mogę czekać 10 min a nic się nie zmienia? FUCK!
EDIT2:
Yeah pierwszy win ^^
EDIT3:
I pierwsza przegrana

[pao]

Spoko Dory, ostatnio znalazłam kogos słabszego ode mnie a o to trudno

co do ulubieńców to kilku mam takich

jako miłosć od pierwszego to Sabaku no Gaara od razu go polubiłam, ot tak. Szkoda ze zginał, choć z drugiej strony taka to już była postać. Jego śmierć jest niemal oczywista.

Podobnie jak śmierć Haku. Tu po prostu nie mogło byc inaczej. fantastyczna postać, choc jej fantastyczność wynikała własnie z drugoplanowości. Taki NPC idealny.

Uwielbiam tez Kakachiego i Jirayę. Obaj sa niesamowicie ludzcy zarówno w swych słabościach jak i w swych zaletach. Dobrze zbudowane postacie, głębokie, z charakterem i przeszłościa, ale tez i przyszłością

Shikimaru i Hinata to zaś moi ulubieńcy z młodszego pokolenia. Shikimaru (i jego rodzice też ) to świetnie naszkicowane postacie. Ich męski "tumiwisizm" jest rozbrajający, no ale dzięki temu nie ma co sie dziwić Yoshino, że sie tak wkurza na męża Hinata zaś jest rozbrajająca ze swoją niesmiałością i delikatnoscia, a jej walka z Nejim jest doskonała. Zresztą cała ich rodzinna historia chwyta.

generalnie to właściwie o każdej postaci mogłabym sporo powiedzieć, bo są świetnie nakreslone, czy to Zabuza, czy Kabuto, czy tez niesamowita choć tragiczna rodzina Fuuma... niemniej ulubieńcy wymienieni wcześniej :d

[Kostka]

musiałam się pochwalić XD

[Dory]

ee... pao ... do którego chaptera czytałaś mangę ?
Cóż ja już pisałam gdzieś tu kogo najbardziej lubię, doszedł to tego jeszcze tobi bo straszny z niego debil ale w końcu "tobi is a good boy" ^^ (i na jego cześć tak nazwałam psiura którego mam zamiar wyciągnąć ze schroniska )
no to ci NAJ
Z dorosłych
Zabuza-On miał w sobie to coś co sprawia, że strasznie go lubię... nie potrafię powiedzieć co.
Ero-Senin-Tak jak już powiedziałaś chyba najlepiej zrobiona postać. "Super silny", ale ma słabości. Wie kiedy należy przestać latać za panienkami i wziąć sprawę na poważnie. Jest chyba najbardziej ludzką postacią.
Kabuto-Dwulicowy i tajemniczy. Wie jak się podlizać i co zrobić aby ludzie mu zaufali. Szczeże mówiąc  chciałabym tak ^^ Nie wiem czy go lubię czy nie... ale jakimś cudem napisałam go tu więc może.... a może nie...
Młodzi
Shikamaru - Facet tak bardzo podobny do mnie. Ciągle zrzędzi i wszystko jest dla niego upierdliwe.
Leń, zaspia na lekcjach, Gapi się w niebo, Nie lubi zachowań "och złamałam paznokieć", inteligentny (może ja jakiś supermózg nie jestem ale umiem pisać i jednocześnie słuchać w przeciwieństwie do 3/4 mojej klasy... "plosię pani moze pani powtózyć ?" JAK JA TEGO NIE NAWIDZĘ! JAKBY NIE UMIELI ZAPAMIĘTAĆ JEDNEGO ZDANIA I NAPISAĆ GO Z PAMIĘCI!! TĘPAKI!! (sorki ale to jest strasznie upierdliwe ^^) ) no i woli kobitki o bardziej kragłych kształtach ^^ hihi
Więc nic dziwnego że go lubię
Lee - nie da się go nie lubić. Pomimo jego wyglądu, jest on tak sympatyczną i podnoszącą na duchu postacią że strasznie go lubie. Czasami aż mi go żal w jego uporze i szlachetności



Kostuś ja sobie chcę wypełnić misje, zdobyć nowe postaci a potem zresetuje konto ^^ (bo narazie mam 13 wygranych i 30 przegranych Do wypełnienia misji z 4 dźwięku zostali nmi do pokonania ino i chouji a mało kto ich bierze)

[Kostka]

ee jakie misje?? bo nie czaje XD

edit: aaaa czaje czaje ^^

[charon]

Heloł........................................................... Niech to gupie naruto będzie już w sklepach! (Nie stać mnie ale co tam.) Łeeee... Chciałabym na raz mieć wszystkie zamówienia... Khem... koniec żelenia...

[pao]

polskie czytałam to co wyszło, anglojęzyczne to to co wpadło w łapki zatem z brakami

co Zabuza miał takiego w sobie? proste: uczucia. Skrywał je bardzo głęboko i bardzo mocno, przeszedł koszmarny trening, próbowano stworzyć z niego maszyne do zabijania zreszta az nazbyt skutecznie, a tu jeden mały chłopiec i okazało się ze ten krwawy dyktator ma uczucia. Przeciez scena gdzie Naruto go ochrzania i na ziemię padają łzy jest bardzo mocna.  Mocna i piękna. A najlepsze w tej postaci jest to, że nawet gdyby nie rzucił sie by pomścić Haku i tak każdy wiedział, zę on te uczucia w sobie ma. POstac jest tak zrobiona, abysmy mieli pewność, zę nie da się zabic w człowieku uczuć i wczesniej czy później one wyjdą. niestety najczęściej w takich okolicznosciach, ale lepiej póxno niz wcale

Żabi jest w ścisłej czołówce ulubionych postaci, zatem powtarzać sie nie będę

a co do Lee. to prawda, jego sie nie da nie lubić. jego upór i determinacja robią wrażenie a efekty jeszcze większe. Przecież scena walki Lee z Gaarą nalezy do jednej z najlepszych (o ile nie najlepszej) w serii. Co prawda jego błyskanie zebami i nienaturalne usmiechy powoduja ze człowiekowi chwilami opadają rece (a te serduszka w oczach jak widzi Ssakurkę ) nemniej ma w sobie siłe i to dosłownie

Jakoś z układów sercowych to jednak Hinatka mnie najbardziej ujmuje co prawda jest tak nieporadna chwilami, zę tez rece opadają ale z jakims innym nastawieniem

a co do questów: do dźwiękowców brakuje mi wygranej z Ino Shino Nejim i Hinatą. ale rzeczywiście mało kto ich bierze. Na razie zrobiłam dwa questy ale i tak więcej przegrywam niz wygrywam (ale 4418 w ranku jest no i jounin )

[Dory]

A to nie będe ci mówić co się stało z gaarą ^^
Hinatka to faktycznie przesympatyczna osóbka, ale czasem zaczyna mnie denerwować... coś jak ginny w poterze. Harry zauważył Ginny dopiero gdy się otworzyła na świat.

[charon]

Pao jak zwykle wszystko przenosi na wyższy poziom... Jak jakoś tak nie mogę... To pewnie nadmiar pozycji tego typu - masówka... Jakoś tak to odbieram, że jak postać ma dany charakter to już po tym lecimy... Lee ma taką i taką przeszłość, takie podejście do życia, to wiadomo co będzie robił... Jakie uczucia wywołuje we mnie walka Lee z Gaarą: Dlaczego oni zawsze w tych mangach muszą gadać w czasie walki? To takie nie realistyczne...
Generalnie strasznie dla mnie oklepane te osobowości i nie staram się wnikać, tylko traktuję rozrywkowo (Czytaj: nie zabijacie moich ulubiopnych bohatwrów... )

Właściwie kto tam nie ma traumy w dzieciństwie większej lub mniejszej... tyle tylko, że jedni robią się od tego złymi charakterami, nawracalnymi lub nie, a drudzy... to Naruto i Lee... którzy są silni duchem i robią wszystko co w ich mocy mimo przeciwności losu... i pomagają innym na to wpaść...

Od Lee wolę superbrewkę, ale urok Lee właśnie polega na takim głupim zachowaniu (przerysowany Naruto)... Że nawet taki  śmeszny (nie śmieszny "haha", tylko śmieszny "żałosny" ) gość też coś tam w środku ma...

A Zabuza fajna gość... Właśnie tego typu postacie przestajabyć fajne, jak się robi żewnie... (np. Nuriko z FY)... Ale w takiej mandze nie da sie ukazać wnętrza postaci inaczej jak przez przykłady (nie opisze się na pół strony jak w książce)... więc trzeba jakoś przeżyć...

P. S. Mam sympatię do Hinaty... chyba nie jest zbyt ogólnie lubiana... przynajmniej takie mam wrażenie...

[Dory]

charon hinatka jest baaardzo lubiana, głównie przez facetów ^^ Tylko ona nie jest super lachonem (dziewoja haha! Sorki kabaret leciał ) do spania, tylko dziewczyną idealną do kochania ^^

[charon]

A, to widać dziewczyny jej nie lubią... Idealna? Masa takich po ulicy chodzi, tylko ich nie widzą, bo sięzachowują jak isęzachowują czyli jak ona...

[Dory]

no ale charon w anime gdzie jest kilka/naście postaci każdą łątwo zauważyć ,a na ulicy... czy pamiętasz twarz każdego kogo dzisiaj spotkałaś ? raczej nie. A pamiętasz twarze wszystkich/większości postaci z naruta nawet tych najbardziej niepozornych ? Tak.
Faceci nie umieją znaleźć tego co jest pod ich nosem. ^^
A dziewczyny też lubią... ale mniej

[charon]

He he, nie o to mi chodziło... Nie o spotykanych przechodniów, a o dziewczyny znane im z klasy, grupy, itp. niepozorne, nie mające szansy się zaprezentować... No, Hinata faktycznie może jakoś bohater (trufno pomijać jej wypowiedzi czy cośtakiego ) Faceci ślepi i tyle... Tu się zgadzamy...

[pao]

Dory, ale ja i tak wiem jak sie potoczyły losy Gaary jego historię znam

charon: ja po prostu wszystko zgłębiam (dosłownie ) Zreszta dlatego lubię mangę, zę postacie nie sa tam płaskie. tam najpodlejsza postac można za coś lubić a do głównego bohatera czuć niechęć. Nie ma bieli i czerni a to kto jaki jest naprawde dowiadujemy sie z czasem. Czy nie tak jak w zyciu? widzimy kogos, mozemy ni elubic, moze nas śmieszyć ale przy blizszym poznaniu czujemy sympatię, albo odwrotnie. Generalnie moje zainteresowanie czy to grami czy ksiażkami filmami itp to sledzenie przemian poszczególnych postaci, a jeśli te przemiany stanowia rozwój postaci to pewnie poznaję to z przyjemnoscią. Staczanie sie mnie nie interesuje

[Dory]

charon może tak...
miss są wybierane spośród "najładniejszych". Faceci mówią "oh jaka ładna, mój ideał" podczas gdy w ważywniaku na rogu pracuje dziewczyna 100 razy ładniejsza której koleś nigdy nie zauważył. Hinata jest po prostu sławna i trudno jej nie zauważyć i chociaż koleś mówi "o to mój ideał" to nie zauważa takiego ideału w świecie żeczywistym bo ten ideał jest zbyt nieśmiały aby pokazać że istnieje... no i błędne koło puki facet nie zrobi pierwszego kroku, albo dziewczyna się nie zmieni ^^  (ale się wymądrzam, ale ja jestem troszkę jak hinata jeśli chodzi o nawiązywanie kontaktów - dziewczyna powietrze ^^)

Pao
No i właśnie tez dlatego między innymi sięgnęłam po mangi, bo nie są jak disneyowskie bajeczki gdzie czarny charakter ZAWSZE ma dużą brodę, bez względu na to czy to pies, lew czy człowiek, dlatego lubię jak czasem któryś z głównych bohaterów zginie albo przejdzie na "ciemną stronę mocy", bo życie to nie bajka No i ja też lubię sobie analizowac pewne postaci

[charon]

Pao: Zauważyłam to... Hi hi... Fakt, że japończycy mają szczególna skołnność do przedstawianai charekteró i interakcji między postaciami... No ale jak pisałam, za dużo tego chyba dookoła mnie, żebym to szczególnie przeżywała, bo wszystko już wydaje się takie samo - schamaty... Z drugiej strony trudno o oryginalną postać/charakter. Hm... na myśl z jakiegoś powodu przychodzi mi Swidrygajłow (Zbrodnia i Kara), który musiał postawić na swoim, i nawet śmierci nie dał wyznaczyć terminu na niego.

Dlaczego staczanie, nie? Zbyt optymistyczna z Ciebie osóbka?
Ja sama nie wiem... Typowe schematy mnie odrzucają (na zasadzie np. zachowanie Lee, osobowość, ciekawe, ale jak już to widziałam w innym wydaniu, to tak mnie nie rusza) - ale to kwestia mojej osoby, która widać potrzebuje czegoś nowego... Bo jak już te odmienności mnie znudzą chętnie powracam do typowiości, więc pewnie każdą postać mogłabym polubić...

Baaardzo lubię typ silnej psychicznie kobiety... tylko jeszcze niedookreślony trochę... Nie może to być Skarlet... Owszem silna, brnie do celu, ale opiekuńcza - typ matki... Eh... ale ciężko takie znaleźć w TV, książkach, mangach... Czyżby były za nudne?

Dory: Grunt w tym świecie to się przebić jakoś, być zaóważonym... więc nieśmiałe osóbki (też taka jestem dopóki nie znam kogoś bliżej) mają trudno... No ale wiadomo... Podobno, faceci ślinią się na jedno, a kończą z drugim.

[pao]

wiesz, schematy to mnie nie średnio interesują, zatem wole to co rozwija (nie tylko postacie ale i mnie )

a co do staczania: po prostu nie lubię fatalizmu. z każdego zdarzenia można wiele sie nauczyć, i jesli tak jest to nie ma mowy o staczaniu nawet gdy sie spada na dno

czy ciężko? nie wiem ja tam takie widzę, choć każda ma jakies "ale". ale  czy właśnie dzieki temu nie są bardziej realne?

[Kostka]

pao jaki nick masz?? dodam cię do buddy list ^^ ja jestem jako Kostka ^^