Mam 2 samce z roznych miotow, i za nic nie moge pogodzic ich aby zyly w jednej klatce. Mlodszy samiec jest caly czas gryziony przez tego starszego (chociaz sa juz prawie takiej samej wielkosci). Probowalem juz wszystkiego - wpuszczalem tego silniejszego na teren slabszego, poznawalem ich na obcym terenie itp., ale zawsze jest tak samo najpierw sie obwachuja, przy czym ten slabszy siedzi caly czas skulony ze strachu i czeka az ten silniejszy go obwacha, pozniej przez jakies pol godziny nie zwracaja na siebie uwagi tylko lataja po klatce, a po pewnym czasie starszy zaczyna gryzc tego mlodszego, a ten tylko popiskujac ucieka.
Co jeszcze moge sprobowac zrobic aby sie pogodzily ?