Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: [1] 2   Do dołu

Autor Wątek: Komplikacje w ciazy - trzymac kciuki prosimy!!  (Przeczytany 7698 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

wistra

  • Gość
Dnia 1 i 2 grudnia krylismy nasza suke Collie.
Wszystko bylo ok, dopoki nie zaczeli strzelac petardami.
Suka zaczela najpierw kulec, potem przestala jesc.
Kladlismy to na tesknote za psem, ktorego musielismy uspic (paraliz)
Dzis z samego rana zaczela krwawic.
Szybko do weta, USG...
Zostalo jedno bijace serduszko, ale juz niedlugo, bo cala macica we krwi i ropie.

O 19 kastrujemy Malenstwo (no, 26kg)

Prosimy o mocne trzymacie kciukow i dziekujemy za wszystkie rady!!
Zapisane

wistra

  • Gość
Odp: Komplikacje w ciazy - trzymac kciuki prosimy!!
« Odpowiedź #1 : 2007-12-28, 20:42 »
Mała zmiana planow.
Perla przestala krwawic.
Czekamy. Ciaza zagrozona, ale dajemy rade.
Mamy antybiotyk, cieplo w domku, spokoj i cisze.
i weta pod telefonem w kazej minucie
Zapisane

renia3399

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6576
  • "zwierzaki górą" Timothy Treadwell...
Odp: Komplikacje w ciazy - trzymac kciuki prosimy!!
« Odpowiedź #2 : 2007-12-28, 20:53 »
hm pies rasowy?

szkoda szczeniaków jeśli miałayby dom zapewniony, ale jesli nie... nie wime jaka jest sytuacja ale jeśli to kundelek to nie wiem po co kryć :roll:

pies widocznie boi sie petard, przeżywa stres co niekożystnie wpłyneło na ciaże, mogły być inne przyczyny, niewiadomo, ale jeśłi jeden szczeniak zyje, oby przeżył do porodu, a jak nie to niestety sterylizacja, albo stety, nie bedzie już zagorżenia chorobami układu rozrodczego
Zapisane
dwie rzeczy sa nieskonczone ..wszechswiat i ludzka glupota
"Hitler traktował ludzi "tylko" tak, jak ludzie traktują zwierzęta" Charles Patterson
"Gdyby zwierzę zabiło z premedytacją, byłby to ludzki odruch." Stanisław Jerzy Lec
"największe zło to tolerować krzywdę" Platon

Forum Zwierzaki

Odp: Komplikacje w ciazy - trzymac kciuki prosimy!!
« Odpowiedz #2 : 2007-12-28, 20:53 »

Estel

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1610
  • "...Nie zatrzymuj wilków, bo jest ich coraz mniej"
Odp: Komplikacje w ciazy - trzymac kciuki prosimy!!
« Odpowiedź #3 : 2007-12-28, 21:09 »
Cytuj
Collie
Renia to raczej imię nie jest :P wiec to rasowa suczka  / owczarek szkocki collie
..szkoda szczeniąt :( ..
Zapisane
"Wilk nie jest zwierzęciem ziejącym nienawiścią, ani też nie jest maskotką do przytulania, nie jest ani niebezpieczny, ani sympatyczny. Jest po prostu jednym z  wielu interesujących gatunków prześladowanych przez człowieka od stuleci, który potrzebuje miejsca  do życia."
http://stobnica.wolf.wild.art.pl/       "Jest pewna przyjemność w lasach bez ścieżek; Jest upojenie na samotnym wybrzeżu;Jest społeczność gdzie nie ma intruzów,
http://www.wolfpunk.most.org.pl/ulve/       Przy głębokim morzu i muzyce jego szumu;Nie człowieka kocham mniej, lecz naturę bardziej"- Lord Byron

renia3399

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6576
  • "zwierzaki górą" Timothy Treadwell...
Odp: Komplikacje w ciazy - trzymac kciuki prosimy!!
« Odpowiedź #4 : 2007-12-28, 21:28 »
Renia to raczej imię nie jest :P wiec to rasowa suczka  / owczarek szkocki collie
..szkoda szczeniąt :( ..
nie zawsze jamnik ma papiery, nie zawsze collie to colli ;) wiem co za rasa, ugryzł mnie taki piesek :P
szkoda szczeniaków ale moze chociaż jeden przeżyje
Zapisane
dwie rzeczy sa nieskonczone ..wszechswiat i ludzka glupota
"Hitler traktował ludzi "tylko" tak, jak ludzie traktują zwierzęta" Charles Patterson
"Gdyby zwierzę zabiło z premedytacją, byłby to ludzki odruch." Stanisław Jerzy Lec
"największe zło to tolerować krzywdę" Platon

wistra

  • Gość
Odp: Komplikacje w ciazy - trzymac kciuki prosimy!!
« Odpowiedź #5 : 2007-12-28, 22:31 »
Suka nie ma papierow. Zaniedbanie wlascicieli, ze nie dopilnowali swojej rodowodowej panny i pokryli przypadkowym collie z ogloszenia. Automatycznie rodowody out - ale co poradzic, niech nie siedzi bida przy budzie ;)
zreszta to byl przemyslany pies i bardzo chciany.
Ciaze nam doradzano kilka razy, jednak nie chcielismy, jednak teraz stwierdzilismy, ze ostatni dzwonek, a moze zmieni  jej sie charakter (agresywna, ma rozne humory - raz mizialaby sie, ale jak chce ja wypuscic na ogrod, to warczy i gryzie - czegos sie boi. czego? tego od 4 lat nie umiemy sie dowiedziec)
chcielismy, aby ciaza zmienila jej charakter.
Szczerze mowiac, nie zalezalo nam na tym, zeby popatrzec, jakie slodkie sa male pieski.
Po porodzie zostawilibysmy jedno szczenie, maksymalnie dwa.
Reszte chcielismy odrazu uspic, bo nie gwarantujemy, ze dla zaluzmy 6 dzieciakow beda dobre domy :)
Uspilismy psa collie, podejrzewam, ze jedno szczenie i tak bysmy zostawili.
Na jedno napewno mamy/mielismy chetnego :)
Wiec szczenieta by nie ucierpialy, tylko chcielismy dla Perly dobrze.

W sumie, jak nam wetka rano powiedziala, ze odrazu kastrujemy dzis wieczorem, to mi ulzylo.
Ale sunia przestala krwawic, jest wesola, je, piesci sie.
ma takie zywe oczy.

Tylko boimy sie sylwestra - wtedy moze nam naprawde poronic juz zupelnie.
Wieczorem jak pojechalismy, bo bylismy umowieni juz na ta kastracje, przyjechala druga wetka.
USG trwalo chyba z 40 minut, okazalo sie, ze ten plyn, ktory byl rano juz wyplyna i macica jest czysta, a bije tam male serduszko.

Pani weterynarz stwierdzila, ze na nasza wyrazna prosbe wykastruje suke odrazu, ale ona poki jest dobrze odradza - bo moze sie to zabardzo na psychice psa odbic.

Nie wiem, na ile jest to prawda, mowilo to 3 weterynarzy.
Moze 4 powiedzialby co innego.

Jutro rano znow kontrola, mamy antybiotyk i zobaczymy.
Jesli byloby zagrozenie zycia psa, to nie bedziemy na sile podtrzymywac ciazy.
Zalezy nam na suce, nie na mlodych.


tak, jak mowie.
chcielismy dobrze, nie miala to byc "radosna kopulacja"
Zapisane

renia3399

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6576
  • "zwierzaki górą" Timothy Treadwell...
Odp: Komplikacje w ciazy - trzymac kciuki prosimy!!
« Odpowiedź #6 : 2007-12-28, 22:40 »
hmm moze dostawała wczesniej zastrzyki i dlatego są komplikacje przyczyn może być dużo

oby sylwestra jakoś przeżyła i nie ucierpiała przez stres, jełsi macica jest już czysta, 3 wetów mówi by na razie nie sterylizować skoro jest dobrze to nie ma co operować, może donosi szczeniaka :)
Zapisane
dwie rzeczy sa nieskonczone ..wszechswiat i ludzka glupota
"Hitler traktował ludzi "tylko" tak, jak ludzie traktują zwierzęta" Charles Patterson
"Gdyby zwierzę zabiło z premedytacją, byłby to ludzki odruch." Stanisław Jerzy Lec
"największe zło to tolerować krzywdę" Platon

tarunia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3388
Odp: Komplikacje w ciazy - trzymac kciuki prosimy!!
« Odpowiedź #7 : 2007-12-28, 22:49 »

Cytuj
chcielismy, aby ciaza zmienila jej charakter.
:roll:

Gratuluję podejścia. :/ Rozmnażanie agresywnego psa po to, żeby poprawić mu charakter jest wg mnie niedopuszczalne.



Ale mam nadzieję, że dobrze się to wszystko zakończy. Trzymam kciuki za sukę. ;)
Zapisane
Oh how I wish to go down with the sun...

wistra

  • Gość
Odp: Komplikacje w ciazy - trzymac kciuki prosimy!!
« Odpowiedź #8 : 2007-12-28, 22:57 »
Zle to ujelam.
Ona sie zlosci, jak sie czegos boi.
W tym wypadku boi sie ogrodu :(
Nikt nie wie dlaczego.
Wychodzimy z nia nawet na ogrod, ale czlowiek nie jest w stanie byc z psem te 5-6 godzin non stop.
Nie wiemy, czy ktos ja wystraszyl. Czy cos sie stalo.
Zastrzyki dostawala 2 razy. Przy pierwszej cieczce i przy drugiej. Przy nastepnych nie dostawala (prawda, byl pies w domu, ale juz mial tak zjechane stawy, ze nie byl w stanie az tak sie wspiac - dlugo go leczylismy...) i zadnej ciazy nie bylo, choc dlugo i czesto o tym rozmawialismy. Dzwonilismy do szkoly szkolenia psow w krakowie (tej przy bloniach) - niestety, nazwiska Wam nie podam - to bylo jakis rok temu, bo myslielismy, ze szkolenie cos pomoze. Powiedzieli, ze moze, ale nie na dluga mete.
Do wetow tez jezdzilismy roznych. Min. na ul. Chlopskiej, Centralnej i kazdy dawal nadzieje, ze szczenieta zmienia jej charakter.
Ona sie poprostu meczy, bo my chcemy dobrze dla jej pecherza, zeby sie wysikala, a ona foch i nie wyjdzie.

Tak jak powiedzialam - jesli nie donosi ciazy - to dobrze. Probowalismy, widocznie tak mialo byc.

Donosi ciaze - drugie dobrze, zostanie jeden/dwa szczeniaki, ktore domy maja pewne. (choc nie wydaje mi sie, by urodzilo sie wiecej - to jej pierwsza i ostatnia ciaza)

I mam nauczke na przyszlosc.
Nigdy wiecej nie bede dopuszczala zadnej suki. Za duzo nerwow moich i jej.
Pozniej juz dlugo, dlugo nie (czyli 3,5 roku :))
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Komplikacje w ciazy - trzymac kciuki prosimy!!
« Odpowiedz #8 : 2007-12-28, 22:57 »

wistra

  • Gość
Odp: Komplikacje w ciazy - trzymac kciuki prosimy!!
« Odpowiedź #9 : 2007-12-29, 16:32 »
Po rannej wizycie:)
wszystko super. dostala jeszcze zastrzyk oslonowo, a my dostalismy recepte i w domu mam robic domiesiniowo zastrzyki z progesteronem.
Najbardziej sie cieszymy, ze suce nic juz nie zagraza.
A czy szczeniaki sie urodza, czy nie, to juz nas nie interesuje.

Aha, bedzie miala robiona cesarke i jednoczesnie przy tym zabiegu zostanie wykastrowna :)

Zapisane

Kola

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3331
  • Nic nie dzieje się przez przypadek
Odp: Komplikacje w ciazy - trzymac kciuki prosimy!!
« Odpowiedź #10 : 2007-12-29, 18:33 »
Po porodzie zostawilibysmy jedno szczenie, maksymalnie dwa.
Reszte chcielismy odrazu uspic, bo nie gwarantujemy, ze dla zaluzmy 6 dzieciakow beda dobre domy :)

Powołać do życia by uśpić? :roll:
Nie dałoby sie wcześniej popytać znajomych, poszukać chętnych....
Oczywiście podejście lepsze(tzw.'mniejsze zło') niż dać byle komu, wyrzucić na bruk, czy wrzucić do rzeki, wiec nie chce tu ganić czy dyskutować ;).

Mam jednak nadzieje, ze suczka doniesie ciąże i spokojnie przeżyje sylwestra, bo znam ten ból gdy pies ma fobie czegoś sie boi i za nic go nie przekonasz - chcesz, ale  nie potrafisz mu pomóc. Jednak czy ciąża jest dobrym lekarstwem na fobie?
Nie wiem, nie chce sie wypowiadać gdyż nigdy nie miałam suki w ciąży.
Zapisane

wistra

  • Gość
Odp: Komplikacje w ciazy - trzymac kciuki prosimy!!
« Odpowiedź #11 : 2007-12-29, 18:50 »
My jeszcze nie wiemy, choc suce jak narazie zmienil sie troche charakter.
jest bardziej przymilna, chce sie tulic i wszystkich zacalowalaby na smierc.
a i my wzielismy sie na sposob, ze na sile na ogrod nie idzie, tylko obroza i smycz i idziemy na spacer - poza ogrod.
Zapisane

Shamal

  • Gość
Odp: Komplikacje w ciazy - trzymac kciuki prosimy!!
« Odpowiedź #12 : 2007-12-29, 21:34 »
troche to dziwne ze sie boi ale to tez zalezy czy ty ja masz od szczeniaka .
bo jezeli tak to moze ktos kamieniami w nia kamieniem rzucal .
tyle ze nie mozna podejmowac pochopnych decyzji .
Zapisane

renia3399

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6576
  • "zwierzaki górą" Timothy Treadwell...
Odp: Komplikacje w ciazy - trzymac kciuki prosimy!!
« Odpowiedź #13 : 2007-12-29, 21:35 »
hmm Kora uspokoiła sie po sterylizacji, kiedyś na spacerze zeby ja ktoś pogłaskał to broń boże a ostatnio z radością przywitała kolożenke moją, wiec to czy po ciąży czy po sterylce zmieni sie charakter zalezy chyba od psa ;)

oby z pieskiem było dobrze :)
Zapisane
dwie rzeczy sa nieskonczone ..wszechswiat i ludzka glupota
"Hitler traktował ludzi "tylko" tak, jak ludzie traktują zwierzęta" Charles Patterson
"Gdyby zwierzę zabiło z premedytacją, byłby to ludzki odruch." Stanisław Jerzy Lec
"największe zło to tolerować krzywdę" Platon

ppx

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7246
  • 2 króliki i 1 pies
    • WWW
Odp: Komplikacje w ciazy - trzymac kciuki prosimy!!
« Odpowiedź #14 : 2007-12-29, 21:53 »
Może wywieście ją gdzieś na sylwestra w spokojne miejsce, a ty mieszkasz na wsi czy w mieście?
Zapisane
Podpis bez przekazu.

Forum Zwierzaki

Odp: Komplikacje w ciazy - trzymac kciuki prosimy!!
« Odpowiedz #14 : 2007-12-29, 21:53 »

renia3399

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6576
  • "zwierzaki górą" Timothy Treadwell...
Odp: Komplikacje w ciazy - trzymac kciuki prosimy!!
« Odpowiedź #15 : 2007-12-29, 21:55 »
sylwester jest okropny, nie wime czy jest jakieś spokojne miejsce bo na wsi dziś byłam i nawet na polach słyszałam :/

prawo mówi że wolno strzelac jedynie w sylwestra ale kilka dni przed i po strzelają, cieżko spokojne miejsce znaleść
Zapisane
dwie rzeczy sa nieskonczone ..wszechswiat i ludzka glupota
"Hitler traktował ludzi "tylko" tak, jak ludzie traktują zwierzęta" Charles Patterson
"Gdyby zwierzę zabiło z premedytacją, byłby to ludzki odruch." Stanisław Jerzy Lec
"największe zło to tolerować krzywdę" Platon

wistra

  • Gość
Odp: Komplikacje w ciazy - trzymac kciuki prosimy!!
« Odpowiedź #16 : 2007-12-29, 22:14 »
Ja mieszkam przy miescie, w sumie na wsi.
Nie ma gdzie psa wywiezc - wszedzie bedzie slychac huki, nie oszukujmy sie - to sylwester...
Zapisane

mysz

  • Gość
Odp: Komplikacje w ciazy - trzymac kciuki prosimy!!
« Odpowiedź #17 : 2007-12-30, 11:55 »
Komplikacje podczas ciąży, często są wywoływane przez lęk, strach, zastrzyki hormonalne, także złe przygotowanie do ciąży (żadnych badań, testów, itp.)

Cytuj
tylko chcielismy dla Perly dobrze.
Ja bym się wstydziła jakbym coś takiego napisała. Powinno tobie zależeć także na dobrze tych szczeniąt, starać się je uratować, a ty chcąc pomóc własnemu psu (bo ktoś ci nagadał bzdur że to pomoże psu ułożyć psychikę) skrzywdziłaś nie tylko swojego psa, ale i skazałaś maluchy.

Cytuj
ale ona poki jest dobrze odradza - bo moze sie to zabardzo na psychice psa odbic.
Bierz na logikę, suka tęskni za szczeniętami gdy już je urodzi. Ona nie będzie się przecież opiekować swoim brzuchem, ten pies nie myśli "o ja za parę dni urodzę!". Pies się nie uspokoi po porodzie.

Cytuj
A czy szczeniaki sie urodza, czy nie, to juz nas nie interesuje.
Nie rozumiem cię. Jeżeli by ci zależało na tym, aby suka nie miała komplikacji, to być tak nie mówiła. Poronienie, komplikacje podczas porodu, to katorgi dla psa. Powinno ci zależeć aby one urodziły się zdrowe i bez komplikacji.

Cytuj
Nie ma gdzie psa wywiezc - wszedzie bedzie slychac huki, nie oszukujmy sie - to sylwester...
Istnieje takie coś jak tabletki uspokajające dla psów, do nabycia w przychodni weterynaryjnej.

Witra, napiszę ci tylko jedno. Postąpiłaś bardzo nieodpowiedzialnie. Też kiedyś popełniłam taki błąd, tylko że suka mi uciekła z winy ojca bo nie zamknął drzwi na klucz. Ale jak już była ta ciąża, nikt nam nie powiedział o sterylizacji aborcyjnej, więc doniosła tą ciążę do końca, pod opieką weterynarza. Pilnowaliśmy aby szczeniaki urodziły się zdrowe i żeby pies nie był narażony na stres i tego typu rzeczy. Urodziła sześć zdrowych maluchów. Wszystkie znalazły dobre domy, porozwożone po całej Polsce.

I powiem że suka po porodzie jest agresywniejsza w stosunku do obcych ;) co jest normalnym zachowaniem że pies nie dopuści obcego do swoich dzieci. Ale mimo dobrze noszącej ciąży, komplikacja później była, dlatego przyspieszyliśmy sterylizacje (ropomacicze, wczesna cieczka w trakcie karmienia małych).

Ciąża nie jest łatwa, a ty popełniłaś głupstwo godząc się pokryć psa.
Zapisane

Chow Baby

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 258
    • WWW
Odp: Komplikacje w ciazy - trzymac kciuki prosimy!!
« Odpowiedź #18 : 2007-12-30, 15:23 »
Wistra postąpiłaś bardzo i to bardzo nie odpowiedzialnie. Kompletnie nie rozumiem twojego postępowania. Szczeniaki dla suki aby nie było nudno i aby zmienił sie jej charakter na spokojniejszy  :shock:. Wiesz co to się sterylizuje a nie najpierw funduje szczenięta. Jeszcze nie rasowe. I na dodatek piszesz o uśpieniu szczeniąt bo 1, 2 wam wystarczą  :shock:.
Wiesz przykro mi to pisać ( może nawet nie powinnam i za to z góry przepraszam) ale może lepiej niech ona je poroni w sobie niż wy je potem zabijecie.
Wiesz moja suka była kryta. Było to planowane krycie, suka champion, pies champion. Niestety tak się stało że moja suczka poroniła. Poroniła niestety w sobie bez widocznych objawów. Ja tylko widząc że nie chce jeść tyle co zwykle, grymasi wiedziałam że dzieje się coś niedobrego. Na USG szczeniaczków już nie było widać ale nadzieja jeszcze była. W planowanym terminie porodu suczka nie wyglądała jakby miała rodzić choćby jednego malucha. Schudła i to wyraźnie. Jak pytałam się jej gdzie ma dzidzie to patrzyła na mnie a ja wiedziałam ze wie o co chodzi. Że ich nie ma. Nie jadła bo nie miała dla kogo. Teraz doszła do siebie, nabrała masy. Wiedz że suka doskonale rozumie co się z nią dzieje. Będzie szukać maluchów i co wtedy zrobisz ? Co jej powiesz ?

wistra

  • Gość
Odp: Komplikacje w ciazy - trzymac kciuki prosimy!!
« Odpowiedź #19 : 2007-12-30, 17:47 »
Myslicie, ze kazdy weterynarz z otwartymi rekami bedzie cial suke w polowie ciazy, bo tak? No, oczywiscie, kazdy, ktoremu zalezy na kasie (koszt kastracji suki - 280zl), co on sie bedzie patyczkowal.
Wytnie, zaplaca mu i spadac.
Naszemu lekarzowi nie zalezy na kasie. Nie dziwie sie, ze woli doprowadzic ciaze do konca, tymbardziej, ze sie DA. Wyciaganie mlodych "zarodkow", bo pieski w pelni rozwiniete przeciez w 3/4 tygodniu nie sa, tez nie nalezy do przyjemnych, napewno.
Jesli nadal by krwawila, nie byloby mowy o zostawianiu jej bez operacji.
Ona nie jest pod opieka lekarza konowala, a kogos, kto wie co robi i robi to z glowa.

Chow baby. Czytaj ze zrozumieniem. NIGDZIE nie napisalam, ze szczeniaki "aby nie bylo nudno".
Nie wklada sie komus w usta niewypowiedzianych slow!!

Chcemy młode uśpić, bo nie chcemy, by wylądowały potem w schronisku.
To co?
Zostawic 8 i czekac, az laskawie ktos je do budy wezmie? Bedzie bil, glodzil?
Według mnie jest to bardziej niehumanitarne i jakze egoistyczne!!

Suka jest POD STAŁĄ OPIEKĄ LEKARZA, z ktorym kontaktujemy sie CODZIENNIE, tak, aby kontrolowac kazdy dzien i kazda nieprawidlowosc wylapac.

Jutro robię kolejny zastrzyk hormonu, zgodnie z zaleceniami Pani Doktor.

Nie chcemy juz zadnych komplikacji, oprocz tej jednej, wiec robimy WSZYSTKO, co sie da, zeby Perla donosila ciaze ZDROWO i BEZPIECZNIE.

AAaa.... co do szczeniat, myslicie, ze ona sie doliczy, ze bylo 5 a zostalo 3?
Psy sa madre, ale liczyc nie umieja.

I tak prawdopodobnie nie urodzi nie ich wiecej jak 4, no moze 5, bo nie wiadomo, czy nie bylo plodow w chorym rogu macicy.
Jesli byly, to organizm suki albo je wydali przy porodzie (cesarskie ciecie + kastracja wtedy), albo juz je wchlonal.


Z mojej strony amen.
A modow prosze o usuniecie watku.
Najlepiej najechac.


PS. Pies jest moich rodzicow i to mama zadecydowala o pokryciu.
Ja do powiedzenia nie wiele mam.

Dopiero, jak Suka miala takie kompikacje, matka pozwolila na zmiane karmienia psa, bo tak powiedziala Pani Doktor.
To, ze ja mowilam 5 lat, ze chappi jest zle, niewiele ja obchodzilo, bo starszy pies zyl tym cale zycie i mial swietne wyniki w wieku lat 13.

Dla mojej mamy MUSI sie cos STAC, zeby przyznala mi racje, albo zmienila zdanie.
Zapisane

Chow Baby

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 258
    • WWW
Odp: Komplikacje w ciazy - trzymac kciuki prosimy!!
« Odpowiedź #20 : 2007-12-30, 19:15 »
"Suka nie ma papierow. Zaniedbanie wlascicieli, ze nie dopilnowali swojej rodowodowej panny i pokryli przypadkowym collie z ogloszenia. Automatycznie rodowody out - ale co poradzic, niech nie siedzi bida przy budzie Oczko
zreszta to byl przemyslany pies i bardzo chciany.
Ciaze nam doradzano kilka razy, jednak nie chcielismy, jednak teraz stwierdzilismy, ze ostatni dzwonek, a moze zmieni  jej sie charakter"

Przykro mi ale z tego tak to można zrozumieć.
Wiem że pewnie i tak więcej mieli do powiedzenia rodzice ale to co zrobiliście suce jest straszne. Aby zmienić lub poprawić psu charakter to od tego są szkolenia, w ostateczności sterylizacja lub kastracja ale nie fundowanie suce szczeniąt. Co zrobicie jeśli będą jeszcze większe komplikacje i nie daj boże suka na tym ucierpi ?

"Chcemy młode uśpić, bo nie chcemy, by wylądowały potem w schronisku.
To co?
Zostawic 8 i czekac, az laskawie ktos je do budy wezmie? Bedzie bil, glodzil?
Według mnie jest to bardziej niehumanitarne i jakze egoistyczne!!"

Krycie suki po to aby zostawić sobie 1, 2 szczenięta a resztę zabić to jest morderstwo !!!

"AAaa.... co do szczeniat, myslicie, ze ona sie doliczy, ze bylo 5 a zostalo 3?
Psy sa madre, ale liczyc nie umieja. "

Ale rozumieją i to doskonale. Czy myślisz że jak suce zabierają szczenię do nowego domu to ona go nie szuka ? Ona ci nie powie że nie ma bo nie potrafi ale w środku psy czuja ból i tęsknotę. Uczyniliście z niej matkę więc pozwólcie dopełnić obowiązku matki.


Forum Zwierzaki

Odp: Komplikacje w ciazy - trzymac kciuki prosimy!!
« Odpowiedz #20 : 2007-12-30, 19:15 »

hes

  • *
  • Wiadomości: 976
Odp: Komplikacje w ciazy - trzymac kciuki prosimy!!
« Odpowiedź #21 : 2007-12-30, 20:28 »
Ciąża, żeby suce się zmienił charakter... a to dobre... jeszcze o tym nie słyszałam, ale po ulicach widocznie chodzi multum kynologów i behawiorystów.
Po pierwsze, to radziłabym się z suką przejść do specjalisty od zachowań psów. Ciąża jedno wielkie G da. Tutaj problem napewno nie wziął się "z nikąd', tylko albo zaniedbaliście wychowanie suki, albo jej tatuś 'collie z ogłoszenia' był takim samym "normalnym" psem jak Twoja suka. Trzeba z psem pracować, a nie iść po najmniejszej linii oporu (która i tak jest g... warta). Trochę pracy, zainteresowania suką, wydania pieniędzy, a zapewniam, że otrzymałabyś kompetentną pomoc. Ba! Nawet nie potrzeba płacić - jest wiele osób, które już poradziły sobie z gorszymi problemami i chętnie coś poradzą.
Po drugie - gratuluję logiki. Dla rzekomego ratowania psychiki suki naraziłaś kolejne pokolenie na takie same psychiczne problemy. Ciekawa jestem jakby okazało się, że dzieci, które po niej zostawiłaś mają taką samą psychikę - rozmnożyłabyś je? Błędne koło.

Dla mnie to co robisz jest nielogiczne. Po prostu żal mi psa i szczeniąt. Teraz suka się męczy z komplikacjami, a maluchy nie żyją. Trzymam kciuki by suka dała radę, a Tobie życze żeby Ci więcej tak durnowaty i nieopowiedzialny pomysł nie wpadł do głowy...
Zapisane

mysz

  • Gość
Odp: Komplikacje w ciazy - trzymac kciuki prosimy!!
« Odpowiedź #22 : 2007-12-30, 20:39 »
Cytuj
Myslicie, ze kazdy weterynarz z otwartymi rekami bedzie cial suke w polowie ciazy, bo tak? No, oczywiscie, kazdy, ktoremu zalezy na kasie (koszt kastracji suki - 280zl), co on sie bedzie patyczkowal.
Znajdź mi zdanie gdzie ktoś  pisał abyś TERAZ sterylizowała sukę.

Cytuj
Naszemu lekarzowi nie zalezy na kasie. Nie dziwie sie, ze woli doprowadzic ciaze do konca, tymbardziej, ze sie DA. Wyciaganie mlodych "zarodkow", bo pieski w pelni rozwiniete przeciez w 3/4 tygodniu nie sa, tez nie nalezy do przyjemnych, napewno.
Rozumiem cie, zależy twojemu weterynarzowi na psie, tak jak każdemu prawdziwemu weterynarzowi.

Cytuj
"AAaa.... co do szczeniat, myslicie, ze ona sie doliczy, ze bylo 5 a zostalo 3?
Psy sa madre, ale liczyc nie umieja. "

Ale rozumieją i to doskonale. Czy myślisz że jak suce zabierają szczenię do nowego domu to ona go nie szuka ? Ona ci nie powie że nie ma bo nie potrafi ale w środku psy czuja ból i tęsknotę. Uczyniliście z niej matkę więc pozwólcie dopełnić obowiązku matki.
Gdy suka nosi maluchy, nie wie ile ich tam ma, prawdziwe "macierzyństwo" zaczyna od narodzin maluchów. ;)

Cytuj
Suka jest POD STAŁĄ OPIEKĄ LEKARZA, z ktorym kontaktujemy sie CODZIENNIE, tak, aby kontrolowac kazdy dzien i kazda nieprawidlowosc wylapac.
bardzo się cieszę z tego powodu.

Podpisuję się pod Hes.

Zapisane

Kiba

  • *
  • Wiadomości: 2413
  • Mistrz szpadla i kielni :D
    • WWW
Odp: Komplikacje w ciazy - trzymac kciuki prosimy!!
« Odpowiedź #23 : 2007-12-31, 01:44 »
Czytając ten temat nie wiedziałam, czy się śmiać, czy płakać. Śmiać - nad SKRAJNĄ głupotą ludzką, płakać - nad losem suki i szczeniaków, którym się trafiło być jej ofiarami.

Pierwsza sprawa - OD KIEDY CIĄŻA ZMIENIA CHARAKTER?! Naprawdę nie wyobrażam sobie człowieka tak "zdolnego", by w to uwierzyć. A jednak, trza zawiadomić Watykan, cud się dzieje w ziemi małopolskiej!

Po porodzie zostawilibysmy jedno szczenie, maksymalnie dwa.
(...)
Wiec szczenieta by nie ucierpialy, tylko chcielismy dla Perly dobrze.
(...)
Zalezy nam na suce, nie na mlodych.

Tak. Już pomijając fakt, że to egoizm jaki mi sobie trudno wyobrazić, masz pojęcie w ogóle co ona będzie przeżywała jak zabierzecie od niej szczenięta i je zamordujecie? Tak, własnie tak się nazywa to, co zamierzacie zrobić.

Tylko boimy sie sylwestra - wtedy moze nam naprawde poronic juz zupelnie.

Uważaj, bo uwierzę, że na początku grudnia nie wiedzieliście ile trwa ciąża i mroczne alter ego powiedziało wam, że urodzi przed sylwestrem.

Pani weterynarz stwierdzila, ze na nasza wyrazna prosbe wykastruje suke odrazu, ale ona poki jest dobrze odradza - bo moze sie to zabardzo na psychice psa odbic.

Tak, kastracja psa odbija mu się na psychice. I to do tego powiedziała wetka. Gratuluję, że jej wierzycie.

Ja mieszkam przy miescie, w sumie na wsi.
Nie ma gdzie psa wywiezc - wszedzie bedzie slychac huki, nie oszukujmy sie - to sylwester...

Z miejsca z pamięci mogę wymienić przynajmniej dwa skuteczne środki uspokajające, które nie powodują że pies sie zachowuje jakby był pijany.

Naszemu lekarzowi nie zalezy na kasie. Nie dziwie sie, ze woli doprowadzic ciaze do konca, tymbardziej, ze sie DA. Wyciaganie mlodych "zarodkow", bo pieski w pelni rozwiniete przeciez w 3/4 tygodniu nie sa, tez nie nalezy do przyjemnych, napewno.

A wiesz, jakby wam naprawdę na suce zależało (już pomijając te szczeniaki), to byście jej do końca nie doprowadzali. Bo dopiero będzie cierpieć, jak się już urodzą.

Chcemy młode uśpić, bo nie chcemy, by wylądowały potem w schronisku.
To co?
Zostawic 8 i czekac, az laskawie ktos je do budy wezmie? Bedzie bil, glodzil?

Szczeniaki się same z siebie na świecie nie biorą x]

AAaa.... co do szczeniat, myslicie, ze ona sie doliczy, ze bylo 5 a zostalo 3?
Psy sa madre, ale liczyc nie umieja.

Podejrzewam, że się doliczy. Od dawna wiadomo, że psy potrafią porównywać.

Najlepiej najechac.

Nieprawda, bo najlepiej osobę nieodpowiedzialną pogłaskać po główce i powiedzieć, że wszystko robi dobrze.
Zapisane
Higaisha no shita wa arimasen.

Nie muszę znać Twojego zdania. Mam swoje.

renia3399

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6576
  • "zwierzaki górą" Timothy Treadwell...
Odp: Komplikacje w ciazy - trzymac kciuki prosimy!!
« Odpowiedź #24 : 2007-12-31, 17:02 »
hmm tyke osób sie wypowiedziało co miało racje wiec nie bede powtarzać ;)

co do liczby szczeniąt, może liczyć nie potrafi tak jak my to rozumiemy ale doliczy sie, jak np. zostawia swoje młódy, idzie sie najeść jakiś wyjdzie z koszyka i jak pzrzychodzi powącha i idze go szukać, tak samo jak sa stada zwierząt, osobnik alfa pilnuje by nikt sie nie zgubił jak brakuje kogoś to szuka, zwierzeta napewno zapamietują ze było 5 szczeniaków a zostao 3, bedzie szukać...
Zapisane
dwie rzeczy sa nieskonczone ..wszechswiat i ludzka glupota
"Hitler traktował ludzi "tylko" tak, jak ludzie traktują zwierzęta" Charles Patterson
"Gdyby zwierzę zabiło z premedytacją, byłby to ludzki odruch." Stanisław Jerzy Lec
"największe zło to tolerować krzywdę" Platon

Kar

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2962
Odp: Komplikacje w ciazy - trzymac kciuki prosimy!!
« Odpowiedź #25 : 2007-12-31, 17:04 »
Może po prostu pamietają....

Tak jak o wilkach napisałaś, one zapewne pamiętają.... że był taki jeden a już go nie ma :P

Zresztą nie nam mówić czy zwierzęta potrafią liczyć czy nie (właściwie to my też zwierzaki to jakieś liczyć potrafią) .... my napewno o wszystkich ich zdolnościach nie wiemy..... i się zapewne nie dowiemy :)
Zapisane
"Słowo nie dym a gęba nie cholewa"
"Głupich nie sieją, sami się rodzą"

renia3399

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6576
  • "zwierzaki górą" Timothy Treadwell...
Odp: Komplikacje w ciazy - trzymac kciuki prosimy!!
« Odpowiedź #26 : 2008-01-01, 12:24 »
jak pies przezył sylwestra? były jakies komplikacje?
Zapisane
dwie rzeczy sa nieskonczone ..wszechswiat i ludzka glupota
"Hitler traktował ludzi "tylko" tak, jak ludzie traktują zwierzęta" Charles Patterson
"Gdyby zwierzę zabiło z premedytacją, byłby to ludzki odruch." Stanisław Jerzy Lec
"największe zło to tolerować krzywdę" Platon

Kola

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3331
  • Nic nie dzieje się przez przypadek
Odp: Komplikacje w ciazy - trzymac kciuki prosimy!!
« Odpowiedź #27 : 2008-01-01, 12:33 »
Przecież jak pies urodzi to wie ile szczeniąt urodził. Kiedyś ludzie nie umieli liczyc, a wiedzieli ile dzieci mają ;).

Tak jak pisali Mnisi z New Skate:
"Gdy wynosimy szczeniaka z boksu, matka wydaje z siebie przeciągły pisk, zaczyna biegać tam i z powrotem, domagając się czegoś, czego dostać nie może..."
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Komplikacje w ciazy - trzymac kciuki prosimy!!
« Odpowiedz #27 : 2008-01-01, 12:33 »

hes

  • *
  • Wiadomości: 976
Odp: Komplikacje w ciazy - trzymac kciuki prosimy!!
« Odpowiedź #28 : 2008-01-01, 12:46 »
Dużo zależy od psa. Moj pies stracil 3 szczenieta w 1, 2 i 3 tygodniu. Nie bylo po niej widac zeby tesknila. Ona od drugiego tygodnia juz sie maluchami nie opiekuje, tzn. da im jesc, ale juz niechetnie siedzi. Drugi moj pies majac szczenieta nie odchodzila od nich na krok, na spacerach zawsze uciekala do domu, a na ogrod przez pierwsze 4 tygodnie wychodzila tylko na siku i z powrotem do domu. Nawet przestala chodzic do misek z woda i jedzeniem, musialam jej dawac jak siedziala z maluchami. Nieufnie tez podchodzila do obcych - mi i rodzicom coprawda dawala glaskac maluchy, brac je na rece, a jak robil to ktos inny widac bylo zaniepokojenie, stres i jak ktos wzial malucha, to ona przykleila sie do niego i sprawdzala czy cos zlego mu sie nie robi, po za tym chciala szybko go dostac z powrotem. Na szczescie nie stracila zadnego szczeniaczka, balabym sie, ze ona sama by dostala szalu.
Zwierzeta sa rozne i niektore beda rozpaczac po swoich dzieciach, a inne nie.
Zapisane

ppx

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7246
  • 2 króliki i 1 pies
    • WWW
Odp: Komplikacje w ciazy - trzymac kciuki prosimy!!
« Odpowiedź #29 : 2008-01-01, 15:02 »
jak pies przezył sylwestra? były jakies komplikacje?
No właśnie Wistra i dałaś te tabletki? Mam nadzieje, że jest wszystko dobrze..
Zapisane
Podpis bez przekazu.
Strony: [1] 2   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.14 sekund z 29 zapytaniami.