Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Zwierzaczek]

Moze choc troche Was rozsmieszy?  

Pewnego dnia puściłam Tusię, żeby sobie trochę pobiegała i rozprostowała nóżki. Wbiegła za kanapę skąd nie mogłam jej w żaden sposób wydostać. Wołałam ją po imieniu, ale nie chciała wyjść (lubi takie zakamarki). Wymyśliłam pewien plan: przyniosłam małą siateczkę i zaczęłam nią szeleścić - Tusia jest przyzwyczajona do tego odgłosu gdyż wtedy dostaje trawkę. Wybiegła zza kanapy i to jeszcze piszcząc niesamowicie! Ale było śmiechu z mojej kochanej Tusi:)
 

[Asiulka]

                                           

[Doris]

ja tak samo robie jak nie wiem gdzie mój prosiaczek się zgubił w domu  

[kareena]

hehe :] ja swego chomika wyciągam ziarenkiem słonecznika

[Zwierzaczek]

I co jest taki naiwny, ze wychodzi? (zarcik oczywiscie)    

[becia]

Świniaczki to chyba bardzo łakome zwierzaczki

[pomarańczowa]

Moj Chyzio dostaje jedzonko na cmokanie:)Wyuczylam tez go na tej podstawie zebprzychodzil na zacmokanie:)Kiedys siedzialam sobie w pokoju a on by w kuchni.Czyli...jakies 10 metrow odemnie.No i jeszcze kilka zakretow po drodze.Zastanawialam sie gdzie go mi splukalo ze tak cich sie zrobilo..zawolalam go  i on tak szypciutko przybiegl ile tylko mial sil w swoich slicznych nozkach

[kareena]

Zwierzaczku: jasne.. oj baaaardzo naiwny!

[Zwierzaczek]

Hehe, ja gdy mialam chomika, i gdy uciekl za zadne skarby nie chcial wyjsc, pozostawalo mi czekac... i wreszcie wyszedl, byl taki glodny i wychudzony, ze mu sie nie dziwie, ze wreszcie raczyl wyjsc z kryjowki  

[Gerda]

łoooo mój Igor to kocha jeść, ostatbio upodobała się mu natka marchwii

[Zwierzaczek]

To moja dawna swinka, nie ta obecna uwielbiala jest natke tylko ze pietruszki    Po prostu miala bzika na jej punkcie  

[Fiona]

Ja miałam podobną historię... Penego dnia jak pusia byłam bardzo mała poszła sobie do łazienki, w pewym momencie ja weszłam do łazieknki i ujrzałam ja pusia robi... no wiecie, przerażona schowała sie pod brodzik (odpadła nam kafelka i tam byłu rury). Nie mogłam jej wydostać. Wziełam karmę (w opakowaniu) i zaczęłam szeleściec. Po chwili już widziałam nosek Pusi, i zachwilę wyszła.....bała się, ale ochota na jedzonko byyła silniejsza

[Lalaith]

słooodkie

[Panterka ;]]

hehehe              

[Alice_kot]

kiedy jestem w polsce ....i chce nakarmic koty z podworka tez zawsze tak reklamawka szeleszcze    a Boryska(chomika) wyciagam odglosami niewazne jakimi chernulke szeleszczeniem trocinow  

[Zwierzaczek]

Oo widzę że komentujecie mój dawny temacik - super  
Fajnie że się Wam podoba  

[Panterka ;]]

a co ty myslalas,hihih