Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 ... 18 19 [20] 21 22 ... 28   Do dołu

Autor Wątek: Doly/zalamania/depresje, czyli wzloty i upadki FZtowiczow...  (Przeczytany 82029 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Moniusia18

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 386
Odp: Doly/zalamania/depresje, czyli wzloty i upadki FZtowiczow...
« Odpowiedź #570 : 2007-03-22, 21:06 »
Mnie dzisiaj nie zdołujesz ... wróciłam z tańców i jestem w super humorku :))
Zapisane

CHOMICZAK

  • Gość
Odp: Doly/zalamania/depresje, czyli wzloty i upadki FZtowiczow...
« Odpowiedź #571 : 2007-03-27, 20:33 »
U mnie jest tak:
Moja mama to rozwódka
Mamy 60.000 zł długu
Ojciec nie płaci alimentów
Mam kilkadziesiąt trojanów na kompie
Zmarł mi niedawno chomik
Mam połamane obie ręce.Powód?Rozmawiałem z koleżanką i akurat widział to mój kolega i on się w niej podkochuje i myślał, że ja ją podrywam i jaki skutek?Dwie ręce w gipsie T_T
Zapisane

Blackie

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 5750
  • Christian <333 <loff *_* >
Odp: Doly/zalamania/depresje, czyli wzloty i upadki FZtowiczow...
« Odpowiedź #572 : 2007-03-27, 20:42 »
Omfg współczuję... Myślałam, że duża ilość pał to tragedia.
Zapisane
Why so serious?

Forum Zwierzaki

Sudolineczka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3274
  • przyszły technik weterynarii :)
Odp: Doly/zalamania/depresje, czyli wzloty i upadki FZtowiczow...
« Odpowiedź #573 : 2007-04-01, 22:48 »
chomiczak ja mam 1.000.000 długu i ojca ze złamanym kręgosłupem ktory zarabia na to zebysmy wkoncu dlug splacili.
i nie widzialam go jzu 2 lata. mieszkam pod jednym dachem z alkoholikiem ktroy nie daje mi zyc i rani slowami i nie raz ucieklam bo prawie dostalam od niego,  trace wiare w siebie
a mi jest smutno .... az za bardzo.. i wogole.. ja niew iem czego mi zawsze nie wychodzi zawsze jak mi zacznie na kims zalezec to wu\ychodzi lipa i ten ktos ma mnie w dupie. czy ja jestem gorsza ? ;/ co jest do cholery ;/
Zapisane

"Tu chodzi właśnie o to By być wokół tych, co są cenniejsi niż złoto"



http://www.krolewskidwor.pl/pseudohodowle.htm
PRZECZYTAJ KONIECZNIE JEŻELI NIE ZNASZ WARTOŚCI RODOWODU !

Mój koffany dog

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 738
Odp: Doly/zalamania/depresje, czyli wzloty i upadki FZtowiczow...
« Odpowiedź #574 : 2007-04-02, 22:28 »
a mi jest smutno .... az za bardzo.. i wogole.. ja niew iem czego mi zawsze nie wychodzi zawsze jak mi zacznie na kims zalezec to wu\ychodzi lipa i ten ktos ma mnie w dupie. czy ja jestem gorsza ? ;/ co jest do cholery ;/
dokładnie :(
Zapisane
"Mylić się jest rzeczą ludzką, wybaczać - psią" - Anonim

***

Człowiek to psie wyobrażenie boga ..

tarunia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3388
Odp: Doly/zalamania/depresje, czyli wzloty i upadki FZtowiczow...
« Odpowiedź #575 : 2007-04-02, 22:32 »
czemu mu sie udało a mnie nie?
Zapisane
Oh how I wish to go down with the sun...

ReTrIvA

  • Gość
Odp: Doly/zalamania/depresje, czyli wzloty i upadki FZtowiczow...
« Odpowiedź #576 : 2007-04-04, 13:30 »
mega dół... pozostanie na  całe moje życie.... to są ostatnie dni mojej mamy ;( rozumiecie? ostatnie :( podobno już się nic nie da zrobić... ja mam nadzieję.. ciągle ją mam... mimo że lekarze już tej nadziei nawet nie mają... jezuuuu ;( co ja teraz zrobię ;(
Zapisane

tarunia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3388
Odp: Doly/zalamania/depresje, czyli wzloty i upadki FZtowiczow...
« Odpowiedź #577 : 2007-04-04, 14:51 »
Retriva zupełnie nie wiem co napisać... :( :tuli:
Chociaż to zabrzmi okropnie, to ciesz sie z tego, że wiesz, że to ostatnie dni. Przynajmniej możesz się pożegnać.
Zapisane
Oh how I wish to go down with the sun...

ReTrIvA

  • Gość
Odp: Doly/zalamania/depresje, czyli wzloty i upadki FZtowiczow...
« Odpowiedź #578 : 2007-04-04, 15:01 »
siostra zabrania mi jechac do mamy, bo ponoc jest w takim stanie ze moja siorka nie chce zebym ja ją widziala :( moze i dobrze? *płacze*

jesli mama juz ma umrzec [ja wierze ze nie umrze...] to niech będzie to szybko... bo ona się bardzo meczy :( nikogo nie poznaje, wszystko ja boli i nawet srodki przeciwbolowe nie pomagaja :(
Zapisane

Forum Zwierzaki

ReTrIvA

  • Gość
Odp: Doly/zalamania/depresje, czyli wzloty i upadki FZtowiczow...
« Odpowiedź #579 : 2007-04-04, 15:17 »
Mamy juz nie ma ['] ... Mamusiu kocham Cie ;(
Zapisane

tarunia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3388
Odp: Doly/zalamania/depresje, czyli wzloty i upadki FZtowiczow...
« Odpowiedź #580 : 2007-04-04, 15:23 »
[']  :(

Zapisane
Oh how I wish to go down with the sun...

wistra

  • Gość
Odp: Doly/zalamania/depresje, czyli wzloty i upadki FZtowiczow...
« Odpowiedź #581 : 2007-04-04, 15:39 »
Tak mi przykro....
Zapisane

Kucyk_Hermiona.

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3865
Odp: Doly/zalamania/depresje, czyli wzloty i upadki FZtowiczow...
« Odpowiedź #582 : 2007-04-04, 15:58 »
Retrivuś... Strasznie mi przykro. Jedyne co mogę powiedzieć, to to, że Twoja Mama z pewnością będzie przy Tobie cały czas.
[']
Zapisane

Fatty

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 14182
  • Tyle Twojego zostało z nami.
    • WWW
Odp: Doly/zalamania/depresje, czyli wzloty i upadki FZtowiczow...
« Odpowiedź #583 : 2007-04-04, 16:35 »
Strasznie mi przykro, trzymaj się :(
Zapisane
Never give up hope,
if someone burst your bubble
mix up some more soap.

Moniusia18

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 386
Odp: Doly/zalamania/depresje, czyli wzloty i upadki FZtowiczow...
« Odpowiedź #584 : 2007-04-04, 17:22 »
:(  Trzymaj się Retriva   :tuli:
Zapisane

Forum Zwierzaki

ReTrIvA

  • Gość
Odp: Doly/zalamania/depresje, czyli wzloty i upadki FZtowiczow...
« Odpowiedź #585 : 2007-04-04, 18:24 »
Dziękuje :( jak zobaczyłam Wasze odp, to znowu zaczęłam płakać... Dlaczego to spotkało akurat ją? Ona miała tylko 43 lata :( Dlaczego? :(
Zapisane

wistra

  • Gość
Odp: Doly/zalamania/depresje, czyli wzloty i upadki FZtowiczow...
« Odpowiedź #586 : 2007-04-04, 18:44 »
Płacz... to często przynosi ulgę.

Z czasem będzie Ci lżej - zostaną wspomnienia...

Zobaczysz, będziesz wspominać ją z uśmiechem.
Zapisane

ReTrIvA

  • Gość
Odp: Doly/zalamania/depresje, czyli wzloty i upadki FZtowiczow...
« Odpowiedź #587 : 2007-04-04, 19:25 »
mama zmarła na raka mózgu... przez ostatni około tydzień, może nawet dwa praktycznie cały czas leżała w łóżku, mało co wstawała. mało mówiła, na pytania najczęściej nie odpowiadała. ale to nei była jej wina, to było uszkodzenie w mózgu. tylko wiecie, co najbardziej mnie boli? że jak ona np. chciała pójść do ubikacji i nie mogła wstać to prosiła mnie o pomoc. to dawałam jej rękę ona siadała i nie chciała wstać [przez to jakieś uszkodzenie, była lekko 'niepoczytalna' można tak napisać] i tak mogłam stać pół godziny a ona nie wstawała... i ja, mimo iż mam 14 lat denerwowałam się i krzyczałam na nią. pamiętam jak ze łzami w oczach powiedziała do mnie "nie krzycz na mnie" popłakałam się wtedy. i ja nie mogę sobie wybaczyć, że taka dla niej byłam... ona nic nie mogła zrobić że nie mogła wstać, czy nie odpowiadała mi na pytania. a ja na nią też krzyczałam, jak po raz dziesiąty zadawałam jakieś pytanie a ona nie odpowiadała... przeze mnie bardziej się męczyła, ja też nie lubię jak na mnie ktoś krzyczy :( jeju ;( albo pamiętam jak spytała niedawno, czemu ona musi tak cierpieć, dlaczego ją to spotkało...

ja powoli przestaję wierzyć w boga... poryczałam się znów ;(
Zapisane

ReTrIvA

  • Gość
Odp: Doly/zalamania/depresje, czyli wzloty i upadki FZtowiczow...
« Odpowiedź #588 : 2007-04-04, 19:27 »
nie wiem kiedy ostatni raz powiedziałam jej że ją kocham.. nie mogłam być dzisiaj u niej w szpitalu, ale napisałam siostrze sms  żeby jej to przekazała... ale nie mówiłam jej tego długo... albo jak kazała mi nagle wracać do domu jak byłam na dworze bo źle się czuła to mówiłam do siebie i do znajomych że jest głupia... ;( dzis jak leżała w szpitalu to już nie poznawała ludzi, wogóle nie wiedziała że ktoś przy niej jest, ciągle mówiła 'ała' [bo coś ją bolało, wiem że po lewej stronie pod żebrem, ale co?] może lepiej że się już nie męczy, ale z kolei czemu akurat ona ;( nie wytrzymam :(
Zapisane

Kamyczek87

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2088
Odp: Doly/zalamania/depresje, czyli wzloty i upadki FZtowiczow...
« Odpowiedź #589 : 2007-04-04, 19:48 »
Przykro mi,. :(
Zapisane
''moim sąsiadem jest anioł
on strzeże ludzkich snów
dlatego wraca późno do domu
na schodach słyszę dyskretne kroki
i szelest
zwijanych skrzydeł
on rano staje w moich drzwiach
otwartych na oścież
i mówi:
twoje okno znowu
świeciło długo
w noc...''

wistra

  • Gość
Odp: Doly/zalamania/depresje, czyli wzloty i upadki FZtowiczow...
« Odpowiedź #590 : 2007-04-04, 19:52 »
Nie strasz mnie.
Mnie tez bardzo boli po lewej stronie pod żebrem i od 3 lat nikt nie wie, co to jest.



Co do tego, ze nie mowilas jej, ze ja kochasz.
Wiesz, ze slowa niewiele znacza?
Dla niej znaczylo najwiecej to, ze Cie w ogole miala!
Zapisane

Forum Zwierzaki

Al-Zahara;)

  • Gość
Odp: Doly/zalamania/depresje, czyli wzloty i upadki FZtowiczow...
« Odpowiedź #591 : 2007-04-04, 20:00 »
Po lewej, pod żebrem? Mnie tak samo.. Od jakiegoś roku, ale.

Tak, słowa niewiele znaczą. A moja mama, ma boleriozę. W każdej chwili może dojść do zapalenia opon mózgowych, a wtedy będzie ciężko. Czasem ma ataki złości, czasem zapomina. Boję się o nią. Ale i tak, póki jest jak jest nie jest źle. Retrivuś- 3maj się.. :* wiem, łatwo powiedzieć, ale aż mi się łzy cisną do oczu, jak o Twojej mamie pomyślę, a tymbardziej, gdyby była to moja mama :(

Zapisane

ReTrIvA

  • Gość
Odp: Doly/zalamania/depresje, czyli wzloty i upadki FZtowiczow...
« Odpowiedź #592 : 2007-04-04, 20:06 »
mama nie umarła na to po lewej, tylko na raka mózgu. lekarz jeden mówił, że to przepona i że boli od kaszlu, ale ja mu nie wierzę. podejrzewam trzustkę... ;(
Zapisane

wistra

  • Gość
Odp: Doly/zalamania/depresje, czyli wzloty i upadki FZtowiczow...
« Odpowiedź #593 : 2007-04-04, 20:53 »
Teraz możesz gdybać...
Wydaje mi się, że już dobrze, że się nie męczy...

Chociaż teraz męczycie się Wy - jej najbliźsi...
Tak bardzo boli strata kogoś bliskiego...
Zapisane

ReTrIvA

  • Gość
Odp: Doly/zalamania/depresje, czyli wzloty i upadki FZtowiczow...
« Odpowiedź #594 : 2007-04-04, 21:08 »
dobrze ze sie nie meczy... ale czemu w ogole byla chora? :(
Zapisane

mysa

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 5659
  • ♥♥♥
Odp: Doly/zalamania/depresje, czyli wzloty i upadki FZtowiczow...
« Odpowiedź #595 : 2007-04-04, 21:51 »
Retriva, przykro mi :( (*)

niestety takie życie... moja babcia ma chorego syna, nie pełno sprawnego, też jest ciężko :(

twoja mama sie nie męczy, słowa nie wiele znaczą, ona wiedziała że ją kochasz. ona ciebie kochała. ja sobie tego nie wyobrażam jak to możesz przeżywać... :( przykro mi...
Zapisane

ReTrIvA

  • Gość
Odp: Doly/zalamania/depresje, czyli wzloty i upadki FZtowiczow...
« Odpowiedź #596 : 2007-04-05, 14:16 »
tak, nie cierpi już, miała okropny ból a najgorsze były ostatnie godziny- nie wiedziała nawet, że ktoś siedzi obok niej, nie wiedziała, że się coś do niej mówi, nie czuła dotyku. zaatakowany został układ nerwowy... tylko... dlaczego moja mama musiała być chora? przy moim ojcu życie jej dawało w kość... później długi... później choroby jedna za długą... a była bardzo uczciwa, pomocna... nic złego nie zrobiła :( więc dlaczego?
Zapisane

PPSIARA

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3582
Odp: Doly/zalamania/depresje, czyli wzloty i upadki FZtowiczow...
« Odpowiedź #597 : 2007-04-05, 15:23 »
Boże, Retriva, nawet nie mogę opisać jak Ci współczuje... Jak to czytam to łzy mi ciekną po policzkach... Ale dobrze, ze już się nie męczy..
Zapisane
Głośnym strzałem w swoją głowę rozpoczynam rzeź idiotów.

Forum Zwierzaki

ReTrIvA

  • Gość
Odp: Doly/zalamania/depresje, czyli wzloty i upadki FZtowiczow...
« Odpowiedź #598 : 2007-04-05, 20:03 »
a jeszcze w dzieciństwie mieszkała w wielodzietnej, biednej rodzinie. opowiadała mi np. jak cieszyła się na święta- bo ich tato brał pożyczkę i każdy dostawał nowe ubranie... jak w niedzielę zabijali 1 kurczaka i się cieszyła ze zwykłego kawałeczka [jeden kurczak na 9 osób to niedużo...] albo jak była często głodna i nauczycielka przynosiła jej do szkoły kanapki...jak składali się z rodzeństwem żeby kupić chleb... ehh :( jeju nie płacz nie płacz... zaraz będę ryczeć... ale nie mogę... musze być silna... dla Mamy :( w sobote o 10 pogrzeb.. ;(
Zapisane

MoniŚ

  • *
  • Wiadomości: 2554
Odp: Doly/zalamania/depresje, czyli wzloty i upadki FZtowiczow...
« Odpowiedź #599 : 2007-04-05, 20:05 »
Boże...

Czytam to  i beczę. To moje "problemy" nawet problemami ciężko nazwać...

Retrivuś, 3maj się! :tuli: . Nawet nie wiesz jak mi przykro, brak mi słow.. ech...
Zapisane
Black then white are all I see in my infancy.
Red and yellow then came to be,
reaching out to me, lets me see.
As below so above and beyond I imagine,
drawn beyond the lines of reason.
Push the envelope. Watch it bend.
Strony: 1 ... 18 19 [20] 21 22 ... 28   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.102 sekund z 28 zapytaniami.