Bardzo się cieszę, że masz psinę. Ale piszesz, "nie trzymam jej na smyczy koło bloku, bo po co". Radziłabym Ci trzymać ją na smyczy przed blokiem, i w bloku . Ponieważ nie wiesz kiedy może do was?do niej podbiedz pies i zacznie sie szamotanina. Potem mozesz mieć kłopoty. Nie daj Boże, on do kogoś podbiegnie szczeknie czy warknie a jakaś ciężko przestraszona dama zawoła Polcję albo Straż Miejską, a potem łążenie po sądach(tak, tak,..), itp.Albo bedzie biegła nie zauważy i przewróći jakieś dziecko - wiesz, do czego są zdolne przewrażliwione matki?Matki małych dzieci w 90% nienawidzą psów.Psy to dla nich siedlisko zarazków, 90% z nich gdy przechodzi z dzieckiem koło psa mówi:"Uważaj, BO CIĘ UGRYZIE".
Psa ze smyczy lepiej puszczaj gdzieś na uboczu, w lesie, na łące, polu itp. Pozatym niech się nie uczy, że to ona pierwsza czeka na Ciebie pod drzwiami, nie powinna iść pierwsza po schodach...ale takie rzeczy poczytaj w książce np. Johna Fischera "Okiem psa".
ŻYCZĘ POWODZENIA, I NIEKONFLIKTOWYCH LUDZI W SĄSIEDZTWIE!!!