Galja25:
Napisalas "osobiste", myslalem, ze chodzi o ich psy sluzbowe, ktorych sa przewodnikami, a nie prywatne, ale teraz juz jest OK.
Cos mi sie nie chce wierzyc w to zwolnienie od przymusu noszenia kaganca dla prywatnych psow SM, albo policji. Jesli ktos Ci cos takiego mowil, to sciemnial. Z tego, co wiem, to poza sluzba obowiazuja ich takie same przepisy porzadkowe, jak kazdego innego szarego obywatela.
Nawet, kiedy jest to pies sluzbowy - bo i tak sie zdarza, ze przewodnik dostaje psa "do domu", po to, zeby sie z nim bardziej "zgral" - to poza sluzba tak samo musi nosic kaganiec, jesli akurat w danej gminie takie przepisy obowiazuja.
Zreszta to samo jest na sluzbie - tez obowiazuje regulamin, nie znam go dokladnie, ale "uzycie psa" jest tam opisane podobnie dokladnie, jak "uzycie broni". A przynajmniej bylo pare lat temu, kiedy rozmawialem o tym z kolega policjantem.
Z ta dlugoscia smyczy i kagancem, to nie wiem - jestes pewna, ze nigdzie nie jest napisane, co to jest "smycz" i "kaganiec"? Bo moze sie okazac, ze ktos Ci jednak znajdzie odpowiedni przepis.
A kantarek to nie jest "kaganiec", tylko "obroza uzdowa" - wiec, jesli trafisz na troche bardziej rozgarnietego straznika, to mozesz miec klopoty.
BTW - jakiego masz psa? Bo chyba przegapilem? Co to za "molos"?