W moim przypadku to jest bardzo złożona sytuacja z tą nieśmiałością :
: Dla mnie to nie problem zacząć rozmowę z kimś nieznajomym,w barze czy restauracji, na ulicy bez skrupołów mogę odezwać się do chłopaka,który akurat wpadł koleżance w oko
Co innego jeżeli chłopak zaczyna rozmowę i w dodatku mi się podoba...wtedy nagle się zamykam,dostaje rumieńców itd. Wolałabym w każdym przypadku być śmiała i odważna,ale coż bywa...
Dla wszystkich, "mniej odważnych", naprawdę warto się przełamać, bo zawsze można tylko zyskać nigdy stracić. Zapomnijcie o tym,że się rumienicie, trzeba to olać i tyle,a zresztą wiem z własnego doświadczenia,że wielu chłopakom bardzo się podoba,jak dziewczyna się rumieni:)(to rada co do relacji damsko męskich
) tak samo w innych przypadkach, strach trzeba zostawić daleko w tyle, oddychać głęboko,policzyć do 10 i iść śmiało do przodu.
Powodzenia!