Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 [2]   Do dołu

Autor Wątek: Zobaczcie na to..masakra  (Przeczytany 2719 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Carlunia

  • Gość
Zobaczcie na to..masakra
« Odpowiedź #30 : 2004-01-08, 21:13 »
Tabby nie zostawia ani bobkow ani siuskow. Wszytsko zalezy nie od charakteru tylko od tego jak sie krolikiem zajmujemy. Trzeba duzo cierpliwosci i uporu przy niektorych krolikach, zeby je nauczyc czystosci. Czasami to nie wystarcza i w przypadku samcow najczesciej potrzebny jest zabieg kastracji (gdy samce znacza teren siuskami a czasami swoich wlascicieli tez :roll: czego juz doswiadczylam przy poprzedniku Tabbinki :wink: ). Zeby krolik nie gryzl tapet wystarczy znalezc mu inne zajecie. Tabby ma pole do popisu: w klatce kopie sobie w sianku bo kopanie to jej ulubiona zabawa, dostaje galazki do gryzienia, ktore rozdrabnia na wyklaczki, mate z trawy, ktora sobie gryzie oraz ma duzo kryjowek z kartonow czy koszyk wiklinowy. Mimo, ze kroliki zazwyczaj w nocy maja ochote na bieganie Tabby kladzie sie kolo mnie i spi ze mna. Czasami mnie budzi jak ma ochote na jedzenie albo na glaski :wink: Ale to sama przyjemnosc gdy krolis budzi lizac po twarzy a pierwszy co widze po przebudzeniu to jej slodki pyszczek. I jedno jest pewne: kroliki zawsze beda ze mna ;)
Zapisane

Yzalbe

  • Gość
Zobaczcie na to..masakra
« Odpowiedź #31 : 2004-01-08, 23:28 »
:cry: Dlaczego moja Basia nie jest taka kochana?? :cry:  Przyznaje, jest po przejściach, najpierw należała do synka mojego kuzyna (dzieciak miał 3-4 lata), postępował z nią brutalnie (poprzedniemu królikowi złamał kark :cry: -za mocno przytulił). Później na wakacje trafiła do mnie i miała raj na ziemi :D . Została zabrany po wakacjach i trafiła do przedszkola :shock:  Po prośbach, błaganiach i listach do Mikołaja mojej siostry, Basia została prezentem Gwiazdkowym :D  I już dwa lata jest z nami. Na początku panicznie się wszystkiego bała. Teraz rządzi w domu (koty się jej boją). Latem biega przed domem po łące (mieszkam w lesie) razem z kotami (oczywiście pod nadzorem). Jak biega po domu, to później muszę biegać z miotła i szufelką aby sprzątnąć kupki i czasami z Domestosem jak nasiusia na dywan. Niestety nie da się brać na ręce :cry: . Uwielbia natomiast głaskanie, ale to ona ustala czas pieszczot:D
Zapisane

emir

  • Gość
Zobaczcie na to..masakra
« Odpowiedź #32 : 2004-01-08, 23:47 »
Cytat: Carlunia
kable mam pochowane w oslonki


Carlunia, jakie osłonki - jak toto wygląda - coś a la peszel? Z czego to jest zrobione?
Niestety mam parę kabli które siłą rzeczy na razie są luzem i są jedyną przeszkodą, żeby prosiakowi zostawić otwartą klatkę na noc... a nie bardzo wiem jak to zabezpieczyć... Zastanawiam się nad peszlem - ale toto jest z plastiku, więc cholera to może przegryźć :/ A kładzenie kolejnych jakichś listewek nie wchodzi w grę, i tak już to co się dało to leci w listwach dookoła pokoju...
Zapisane

Forum Zwierzaki

Zobaczcie na to..masakra
« Odpowiedz #32 : 2004-01-08, 23:47 »

Carlunia

  • Gość
Zobaczcie na to..masakra
« Odpowiedź #33 : 2004-01-09, 14:22 »
Yzalbe: Twoj krolik jest jak nabardziej normalny, ze nie daje sie brac na rece bo rzadko ktory krolik to lubi. W naturze krolik jest podnoszony do gory na chwile przed smiercia gdy cos go upoluje :roll: Ma swoje 4 lapeczki i swietnie sobie radzi kicajac ;) Basia faktycznie  jest po przejsciach. Tak to jest gdy kroliki trafiaja do zbyt malych dzieci. Sredni wiek dla dziecka to mniej wiecej jakies 7 lat (i dla dobra krolika i dziecka bo krolik moze przeciez gryzc a dzieci czesto sa niedelikatne chociaz rownie bywa i wszystko zalezy od rodzicow). A z glaskami i pieszczotami to zalezy od charakteru krolisia. Tabbinka od poczatku byla taka milusia i sama sie tulila. Ale moj poprzedni krolis potrzebowal wiecej czasu i na glaski przychodzil gdy mial ochote a inaczej uciekal. Czystosci mozna nauczyc kroliczka - trzeba duzo cierpliwosci przy niektorych uszatkach. Tabby dosc szybko zalapala - kilka razy przelozylam ja do kuwetki gdy widzialam, ze ma ochote nasiusiac a bobki przekladalam z uporem maniaka do kuwety. Teraz w nocy w poscieli nie znajduje ani jednogo bobka chociaz kroliki dosc czesto lubia siusiac na posciel i rozne kocyki czyli na wszystko co miekkie pod ich lapkami :wink: Jakos im sie chyba wtedy robi blogo i...mokra plama :) Teraz juz sie to nie zdarza a spi ze mna juz pare miesiecy. A najbardziej kocham te pobudki gdy mnie lize po twarzy :wink:
Emir: ja mam wlasnie plastikowe oslonki. Ten plastik jest na tyle gruby, ze troszke czasu by to zajelo krolikowi zanim by sie do kabla dobral. Tabby sie w ogole kablami nie interesuje juz. Wiem, ze sa jeszcze jakies rurki na kable i podobno mozna je dostac w IKEA. Te ktore sa u mnie sprawdzaja sie w 100%. Nie ma zadnego niezabezpieczonego kabla ;)
Zapisane

Asiulka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 486
  • Jai Guru Deva Om
Zobaczcie na to..masakra
« Odpowiedź #34 : 2004-01-09, 14:52 »
mar-rol a myślisz , że Twoje myszoskoczki by niczego nie pogryzły ? zgadzam się w 100% procentach z Carlą ( Carlusią ) .Ja również mam króliczka ma on 12 miesięcy , wazy 1.20 kg , został wykastrowany w październiku . On tak jak króliczek Carli ( sorki przyzwycziłam się do carli :P)załatwia się w kuwetce i nie gryzie kabli. To nie jest tak , że królik od razu wie , że ma się załatwiać w kuwecie(chociaż zdażają się wyjątki) - trzeba go tego nauczyć !!!!
Zapisane
Words Are Flowing Out Like Endless Rain Into A Paper Cup
They Slither Wildly As They Slip Away AcrossTheUniverse

PuchonKa

  • Gość
Zobaczcie na to..masakra
« Odpowiedź #35 : 2004-01-09, 14:53 »
Wiktoria, ta klatka jest rzeczywiście stanowczo za mała, ale właśnie takich jest mnóstwo w sklepach. Moja świnka ma klatkę o wymiarach 57/41 więc trochę większą. Ta klatka "dla kólika" na allegro ma takie wymiary, ponieważ:
  - takie najłatwiej zmieścić w mieszkaniu
  - być może ludzie się "trochę" nie znają i myśla, że taka wystarczy
A w ogóle jeżeli często się wypuszcza królika, to klatka nie musi już być taka gigantyczna. Gorzej jeśli zwierzę siedzi w niej non stop- jak więzień.
Zapisane
Strony: 1 [2]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.249 sekund z 23 zapytaniami.