Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Meggy]

Słuchajcie!Co zrobić,by kosztniczka która jest u mnie od ponad roku zaakceptowała nowego lokatora(myślałam o kupnie kolegi lub koleżanki,by było raźniej).A może nie jest najlepszy pomysł??Poradźcie czy dobrze chcę zrobic.

[Kira]

napeewno musis miecz druga klatke dla drugiego kosza.
moga potrzebowac duzo czasu by sie zaprzyjaznic.
Zle jest ogolnie kupowac jeden egzemplarz go robi sie smutny i osowialy nie raze ci dokupowac samczka bo ci sie szybko rozmnoza....mialm lacznie cala rodzinke 8
wymagania rodzinki sa duze...wiec nie rade u mnie mieszkaja teraz tylko dwie samiczki i sie lubia....lecz to jet rodzina....
Róznica wieku moze miec rowniez znaczenie....
Niezbedna druga klatkai duzo czasu by sie zapszyjaznily....potzrezba obserwacji jak by co pyaj na pw lub gg
sluze porada

[kasiata]

hymmm ... no nie wiem czy to jest najlepszy pomysł .
Jak kupisz kosztke (do tego młodą) to będziesz musiała poświęcaj jej więcej czasu , żeby mogłą się przyzwyczaić do Ciebie i nowego otoczenia , a wtedy twoja 1 "pociecha" , będzie o nią zazdrosna i nie sądze że ją polubi .

Jeżeli już się zdecydujesz musisz się liczyć z tym , że potrzebna Ci będzie osobna klatlka .
Ale zawsze warto spróbować !!

PoZdrawiaM !!

[Meggy]

To może jednak sobie odpuszczę.Myślałam,że obie będą w jednej klatce(dwa samce),ale z tego co piszecie,to chyba lepiej nie ryzykować.

[Naomi151]

Może by się zaakceptowały, bo nie wiem jak jest z koszatniczami, ale moja koleżanka miała szczura(samca), później dokupiła drugiego, na początku starszy próbował podpożądkować sobie młodszego, ale jeszcze tego samego dnia siedziały zgodnie razem w klatce i teraz nawet jak je wypuszcza to biegają jeden za drugim i razem się bawią.
Może zapytaj się sprzedawcy czy mogłabyś w razie czego oddać kupioną koszatniczke w razie gdyby się nie zaakceptowały.

[Kira]

moze i tak ale druga klatka nawt w takiej sytuacji jest potrzebna.....
Moje samce chomikow dzungarskich>>>niby parka>>>po nocach walczyly az jeden zoctal zagryziony   a drugi prawie sie nieruszal .
Nie ryzykuj trzymania odrazu w jednej klatce mozeto kosztowac zwierzaki wiele zdrowia a nawet i ŻYCIA
W ktorymś poscie pisalam tez o kanarkach i ze smica zostala zepchnieta na dol klatki nie mogla jesc z karmidelka tylko z podloza...
lepiej niebrac ze sklepu szczegolnie gdze sa pojedyncze egzemplarze.samotnik nier bedze mial ochjoty do nawiazywania przyjazni z innym koszem...
najlepiej juz od hodowcy lub z grupy rodzinnej i przeciwnej plci... tej   samej moga siew grysc
z grupy rodzinnej sa bardzej kontaktowe i sa przyjazne dlainnych nawet innego gatunku....

Jednego kosziowi musisz poswiecic duzo czasu by nie byl smutny i nie zdziczal.....
TO juz twoja Decyzja
Pozdrofka