Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 [2]   Do dołu

Autor Wątek: Zdrada.  (Przeczytany 4637 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

k_cian

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3545
    • WWW
Zdrada.
« Odpowiedź #30 : 2004-03-13, 18:34 »
gunia to sie odnosi wedlog mnie do 99% zwiazkow nastolatkow, jak juz czlowiek zmadrzeje i zaczyna szukac kogos na stale, i chce byc z nim nie patrzac na to jak wyglada i co jest w stanie zaoferowac materialnie i jaki ma samochod czy komorke i jest sie w stanie wszystko poswiecic dla tej osoby to tu zaczyna sie cos powazniejszego... ja tez nie bylam pewna czasami mowich uczuc do mego chlopaka, zastanawialam sie czy to jeszcze zauroczenie czy to juz to...no i sie okazalo w momencie kiedy mysllam ze mial wypadek i jest w szpitalu a potem kiedy ja mialam zlamana noge...wiele bylo takich krytycznych chwil kiedy mailam okazje sie przekonac ze naprawde sie kochamy wbrew wszystkiemu... i oby kazdy z was cos takiego przezyl :) amilostkami i zauroczeniami nie radze sie przejmowac, sama mialam ich mase i troche bolalo i zazdroscilo sie innym i wiele rzeczy sie wyobrazalo... warto bylo czekac :)

Tiggy

  • Gość
Zdrada.
« Odpowiedź #31 : 2004-03-13, 23:21 »
Wiem jak boli zdrada... Mimo moich 15 lat sporo przezylam, sadze ze ZA DUZO jak na ten wiek... teraz jestem z ta osoba, i jest super... jak w bajce... ale czasem powracaja zle mysli, i wtedy jest zamułka...
Cytuj

byłam zdradzona ,starszne uczucie  ciężko to przejść bardzo ,no ale jakos przezyłam, nie wiem czy wybaczyłam do dzis,na pewno nie zapomne ,to było juz tak dawno a jednak nie wybaczyłam i żyje z tym teraz mam to gdzieś

Mam nadzieje,ze doczekam sie czasu, kiedy bede mogla miec to gdzies... w sumie po 4 miesiacach prawie zapomnialam, a przynajmiej juz nie sprawia to takiego bolu.
Nauczylo nas to jednak czegos- mnie- ze sama nigdy nikogo nie zdradze- jego- ze ma kogos, kto jest mu calkiem oddany...
Ehh... czasem mimo moich kilkunastu wiosenek czuje sie jak ktos o wiele starszy... Moze pomyslicie- moje myslenie sie zmieni, zdaze miec wielu chlopakow- ale dla tego tak bardzo sie staralam...tyle oddalam, i oddalabym wszystko...
Zapisane

Ciapka

  • Gość
Zdrada.
« Odpowiedź #32 : 2004-03-15, 19:27 »
hexse..ja nie zostalamz fadradozna ale odcuzcia i problemy mam podbne po tym zostaniu..poprtu w takie sposuba takie klamstwa.a. to byl taki człowiek ze bezgranicznie mu ufałam i wiwrzyłąm..jak jemu nie mozna to cuy jest ktos na siweice komu mozna?.,..nie wiem ja teras nie potrafie..boje sie zakochac..
ja nia zdradzam,..ja wogole w tych sparwach to jetsem w pozadku..
Zapisane

Forum Zwierzaki

Zdrada.
« Odpowiedz #32 : 2004-03-15, 19:27 »

gunia

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2599
Zdrada.
« Odpowiedź #33 : 2004-03-16, 14:29 »
No dlatego na razie wszelkie miłości mam w :twisted:
Zapisane

Ciapka

  • Gość
Zdrada.
« Odpowiedź #34 : 2004-03-16, 19:49 »
Cytat: k_cian
gunia to sie odnosi wedlog mnie do 99% zwiazkow nastolatkow, jak juz czlowiek zmadrzeje i zaczyna szukac kogos na stale, i chce byc z nim nie patrzac na to jak wyglada i co jest w stanie zaoferowac materialnie i jaki ma samochod czy komorke i jest sie w stanie wszystko poswiecic dla tej osoby to tu zaczyna sie cos powazniejszego... quote]
ta wlasnie..a muj damian wclae mi sie z wuygldu nie podobal..znaycz jak z nim bylam i kochalam to mi sie starsznie podobal..ale jak go nei znalam to mowilam ze brzydki i zle ubrany..a jak pokochalam to pieknie ubrany i piekny..i chailam z nim byc prz nestepmie lata..na stale..i nie byl wclae bogaty..to bylo z mojej strony powazne..jedzilam do niego jak byl chory..i wogole..akle sie skoncyzlo..niewiem czemu..
Zapisane
Strony: 1 [2]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.075 sekund z 23 zapytaniami.