Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Tafta]

ja nie miałam nietypowych upadków, nietypowe za to było to,
że spadłam 7 razy w ciągu jednego terenu
 
taaaak... to było zdecydowanie bardzo nietypowe

[Liwcia]

mi sie tylko udalo spaść 2 razy w ciagu 5 min

[Zimoludka]

hmm to moja koleżanka na jednej jeździe jeździła na 3 koniach i z wszystkich 3 spadła

[kfiatek]

nie.. ja n ie mam takich suklcesów..
za to musze powiedzieć, że chyba mi szczęście sprzyja bo w całej mojej karierze spadłąm tylko dwa razy
W tym raz z najwyższego miśka w stajni..

[eniqa]

ee tam ja jestem i tak od ciebie lepsza bo wogole nie spadlam

[kfiatek]

a ile jeździsZ??

[Veronica]

no własnie ile? ja dpiero zaczynam jezdzic konno ( od jutra ) wiec nie miałam okazji miec upadki ,a tym bardziej 'nietypowego' ale pewnie kiedys nadejdzie ten dzien  

[kfiatek]

ja pamietam jak pierwszy raz zleciałam..
mój tatuś miał ze mnie niezłą polewke

[Zimoludka]

ja spadłam raz
czasami można mieć już parenaście gleb a jeździć dopiero rok.
mam koleżankę która glebi na prawie każdej jeździe przy byle okazji i jak ludzie słyszą, że już tyle razy zglebiła to robią wielkie oczy  i sobie myślą, że musi być dobra :? właśnie takie podejście jest złe. w ogóle licytowanie się na gleby jest nie na miejscu

[eniqa]

ja regularnie jeżdże od października tamtego roku ale zaczelam sie uczyc juz wczesniej tyle ze bedac na wakacjach z rodzicami gdzies tam

[Veronica]

heh no wlasnie ja dzis bylam, pierwszy raz... ( no moze nie perwszy raz na koniu, ale ucze sie jezdzic ) no i mailam takie cwiczenie ze przy jechaniu stempem, mialam sie obracaj w siodle, czyli usiasc bokiem, tylm, znow bokiem i spowrotem do przodu... jak to robilam, myslalam że zaraz zlece  

[Agakonik]

Ja chyba spadalm 7 razy ogolnie,ale o tym temacik tez juz był Weronika to młynek jest

[Veronica]

a no wiem, kesi mi mówiła   mówila mi, że młynek i nożyce najtrudniejsze, i robiłam też to, i dziwne że nie spadłam, jak to najtrudniejsze

[Zimoludka]

trudne są rybki tzn takie nożyce nad zadem

[Veronica]

aha, z tych trudnych to ja robiłam młynek, nożyce, ale nad głową konia

[Agakonik]

A ja nożyc nie miałam. Wogole miałam beznadziejne lonże  

[Kamelia]

ja leciałam 2 razy i ostatnio na jeździe prawie też by była gleba ale mój najukochanczy misiek na świecie nie pozwolił mi zlecieć i wsiadłam spowrotem w siodełko za to ma obiecane 2 tony marchwi chyba do końca życie sie nie wyrobię

[Veronica]

moja mama kiedyś jeździła, opowiadala mi o jej śmiesznym wypadku, opowiedzieć wam?   miała skoczyc przez przeszkode, ale nagle koń sie zatrzymał przez przeszkodą i mama przeleciała nad przeszkodą ale bez konia bo kon jakos tak gwałtownie sie zatrzymał a mama fruuu  

[kfiatek]

stary mumer...
ludzie sami wolą skakać przeszkody :P:P

[Ritka]

noo, to jest znane... ja tez ak poleciałam..

[Zimoludka]

wiele razy nawet widziałma taki upadek a ja tak nie zglebiłam hmm i chyba nigdy koń mi nie stanął przed przeszkodą

[k_cian]

zima a ile razy skakałaś?

[Veronica]

a jeszcze jeden dziwny upadek mojej mamy - była jeszcze początkująca, i spadła z konia prosto na głowe   ale o dziwo nic sie nie stało, troche taka oglupiala byla, zapomniala skasowac biletu i wogole, kontroler ja zlapal, ale inni ktorzy z nia jechali z klubu mowili, zeby kontroler dał jej spokoj bo z konia spadła  

[eniqa]

to moja qmpela jak jechalysmy sobie razem to ona w klusie tak sie powoli zsuwala z siodla i nagle siup i juz jej nie ma na siodle  

[Agakonik]

Zima nigdy?

[Kamelia]

ja kiedys nie zleciałam przed tylko po skoku jak już wylądowałam