Widziałam filmik.
Niby pomagał mu pomóc, widziałam komenty gdzie ktoś pisał, że baca okładał konia lejcami .. akurat z tą opinią się nie zgadzam. Owszem "bił" konia lejcami , ale po zadzie [!], nie po całym ciele, i nakłaniał konia głosem.I to nie było okładanie konia (tacy ludzie chyba nie widzieli co znaczy okładać konia batem... Ja niestety widziałam ) Śmiem twierdzić, że baca również był przerażony sytuacją i nie było mu to na rękę ( 1. Świadomość, że zrobi się halo, 2. utrata konia,który pomagał mu zarabiać na życie , to tylko przykłady), ale z drugiej strony nie wiadomo czy wiedział ,co jest z koniem (a kto wie czy jakiśorgan wew nie pękł ? ) .. Z drugiej strony zastanawia mnie czy gdyby on wiedział, że np z koniem jest coś nie tak to czy go by wziąłdo pracy ? PRzecież musi mieć świadomość, że to ,że tak powiem "narzędzie jego pracy, z którym zarabia na chleb". Z kolei gdyby nie miał serca to by teog konia mógł dobić rękami, wodzamie, batem .. czymkolwiek gdyby był bez serca, lub podać mu wodę i byłoby po sprawie ...
I nie zwracałby uwagi na gapiów ...
I tak możemy roztrząsać w nieskończoność ...
Ciągne dalej: Nie bronię bacy ... I nie wypowiadam się jednostronnie, lecz staram się pomyśleć ogólnie, a nie upierać się przy jednych argumentach ... brak konkretów, brak dowodów ,...
Nie będę tego rozsądzać ... Żal mi konia, bo biedak w takich warunkach padł .. ale nikt nie zna i zapewne nie pozna przyczyny jego śmierci.
To że nie pozwalał podać wody racja ... Ewentualnie co mógł zrobić zlać konia wodą, jeśli był przegrzany (ale skąd wziąć szlauf ? ) .. Człowieka byśmy przenieśli w cień .. Konia trochę ciężko ... I jednak zbić temp u konia jest zdecydowanie trudniej ...
Zastanawiam się co ja osobiście bym zrobiła w takiej sytuacji ...
Z tego co pamiętam to baca tłumaczył czemu nie można podać wody (i były to słuszne uwagi)
* Wody przecież nie podam
* w cień nie przeniosę
* ludziom nie wytłumaczę, bo większość nie zrozumie
* szlaufa nie podłącze
itd itd itd
BTW tego przeczytałam, że chcą zlikwidować przewozy na Morskie oko.
Osobiście nie byłabym za likwidacją tego, lecz za zmieną prawa i regulaminu.
Z tego co widziałam to są to konie zimnokrowiste, które są stworzone do ciągnięcia wielkich ciężarów (wzrost i budowa). Byłabym za zmniejszeniem i ograniczeniem liczby godzin pracy dla tych zwierząt, i zakazem pracy koni w wysokich temperaturach i niekorzystnych godzinach (wiazacych sie z wys temp), zaopatrzenie postojów w poidła dla koni [!], i derek schładzających (są odpowiednie derki chłodzące konie po treningach,więc tu by się zapewne przydały). To tylko kilka przykładów , bo jest ich wiele więcej ...