Ja jestem tylko na Facebooku, jakby co
Tylko pewnie nie wiecie, jak się nazywam?
Pigwa już leżakuje na macie. Przesunęłam ją pod stół, przy którym piesek poleguje, pilnując pańcia, leżącego na sofie. Fajna sprawa taka mata, wystarczy przelecieć wilgotną szmatką i jest czysta... Szkoda, że lato się kończy i trzeba będzie zamienić ją na szmatkowe legowisko
W moim budynku zamieszkało trzymiesięczne szczenię jamniczka merle
Prześliczny, jedno oczko ma niebieskawe, a jaki aksamitny w dotyku
Piegutek ostatnio "przyprowadził" ze sobą do biura inne szczeniątko - suczynkę, ktora często przesiaduje z pańciem w kabinie campingowej przy wjeździe do firmy. Śliczna, ruda wiewióreczka... Wracał z Tomkiem ze spaceru i mała przyszła za nimi... Odniosłam ją do prowadzącego już poszukiwania opiekuna. A jak grzecznie siedziała na rękach... Teraz, jak mnie widzi, to z daleka leci, cała w pląsach
Gorąco... Cały czas mam włączony wiatrak, zrobione przeciągi, ale i tak upał dokucza. Wcześniej trochę wychodzimy z firmy, bo nie da się tu wysiedzieć, jak słońce zaczyna świecić w okna naszego pokoju...