Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 ... 99 100 [101] 102 103 ... 135   Do dołu

Autor Wątek: Lisy  (Przeczytany 487990 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

renia3399

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6576
  • "zwierzaki górą" Timothy Treadwell...
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3000 : 2008-11-26, 22:22 »
zabijanie jdnego gatunku wszelkimi sposobami by podniesc stan inego gatunku by zas ten zabijac ponadmiare, czy to jest dobre rozwiazanie? uwazam ze nie, nie powinno sie tak robic, wszak zwierze czuje ból, strach, powinno miec sie dla niego wiecej szacunku a nei traktowac tylko jako cos do zabicia

czy mysliwi i ci co zgadzaja sie z zabijaniem sa w stanie to zrozumiec? zwierze, rozumie, czuje, myśli, jest organizmem złozonym, jest zabijane, przez co cierpi. jesli ktos mi napisze ze nie warto sie rozczulac nad jednym zwierzeciem to co jest warte? czy warto przejmowac sie umierajacymi dziecmi w afryce? tym ze lodowce topnieja? tym ze ktos z rodziny ma raka? to takie samo patrzenie na swiat...
Zapisane
dwie rzeczy sa nieskonczone ..wszechswiat i ludzka glupota
"Hitler traktował ludzi "tylko" tak, jak ludzie traktują zwierzęta" Charles Patterson
"Gdyby zwierzę zabiło z premedytacją, byłby to ludzki odruch." Stanisław Jerzy Lec
"największe zło to tolerować krzywdę" Platon

parus

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 95
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3001 : 2008-11-27, 08:31 »
Cytat: lis
Jest tam,też dalszy ciąg: " Jeśli coś się rozmnoży zdaniem przyrody nadmiernie,  wybucha epizoocja ­pryszczyca, wścieklizna, grypa-hiszpanka, dżuma i cholera." - czyżby pani Kossak sama nie wierzyła w to,co pisze? ;)
Szanuję panią Kossak jako wspaniałego i oddanego biologa,ale bardzo dziwi mnie to,że zabijania zwierząt tylko po to,żeby je zakopywać w ziemi. :roll:
Jak zapewne wiesz z wymienionych tu potencjalnych epizooz do lisa odnosić się może tylko wścieklizna, którą dość skutecznie, nie dbając o konsekwencje dla przyrody a tylko dla gospodarki i samopoczucia człowieka, wyeliminowaliśmy. Dziś lis praktycznie nie ma naturalnych wrogów.Co ma więc redukować jego liczebność?
Cytat: lis
Różne są zdania przyrodników i biologów ale część twierdzi,że lisia populacja jest uzależniona od populacji drobnych gryzoni,a niektórzy idą nawet dalej:
Rozróżniasz pojęcia uzależniony i zależny? Uzależniona od gryzoni to jest populacja takie sowy uszatki, bo żywi się niemal wyłącznie gryzoniami. Lis jak wiesz może się żywić wieloma innymi rzeczami, jak będzie mniej myszy będzie mniej młodych i będą żarły co innego. To jest korelacja=zależność, nie uzależnienie.
PS. Ze specjalną dedykacją, bo pewnie nie każdy dział na FP śledzisz, takie liski w tym roku z paru metrów widziałam: http://forum.przyroda.org/files/thumbs/t_p5137935_a_172.jpg
Zapisane
Kocham wodę, wiatr, a ogniem się pieszczę
Kocham ogień, wiatr, kocham ogień z deszczem.

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3002 : 2008-11-27, 12:35 »
Jak zapewne wiesz z wymienionych tu potencjalnych epizooz do lisa odnosić się może tylko wścieklizna, którą dość skutecznie, nie dbając o konsekwencje dla przyrody a tylko dla gospodarki i samopoczucia człowieka, wyeliminowaliśmy. Dziś lis praktycznie nie ma naturalnych wrogów.Co ma więc redukować jego liczebność?

Jest wiele chorób,które są bardzo groźne a nawet wręcz śmiertelne dla psowatych - temat jest obszerny i Iras wymieniała już te choroby - zresztą,część z nich już zastępuje wściekliznę.
http://www.zwierzaki.org/index.php?topic=26272.0 - tutaj opisane są choroby psowatych - część z nich dotyczy także lisów.
Sama wścieklizna nie była taka niezastąpiona - jeszcze w latach 1999 - 2001 przypadki wścieklizny wśród lisów były dosyć liczne i lisy były tępione z tego powodu ( pamiętam z tv ),a mimo to lisów już wtedy było dużo więcej - wzrost populacji nastąpił właśnie na przełomie wieków,gdy wścieklizna nadal zbierała swe żniwa.

Co do redukcji to myślę,że przyroda sama by sobie poradziła,myślę że lisy nie mogą rozmnażać się w nieskończoność i nie są w stanie wytępić swoich ofiar - żaden drapieżnik nie dąży do tego.
Prawa przyrody działają nadal,czego przykładem może być ... Londyn: nazywany jest on miastem lisów,gdyż żyje tam ok.10 tysięcy tych zwierząt,pożywienia dla lisów jest tam tyle,że przekracza to 6-krotnie zapotrzebowanie na pokarm,więc lisy powinny rozmnażać się w niekontrolowany sposób,tymczasem populacja utrzymuje się na stałym poziomie ok.10 tysięcy sztuk - jak widać mimo olbrzymiej dostępności pożywienia populacja jest,jednak ograniczona innymi czynnikami.

Rozróżniasz pojęcia uzależniony i zależny? Uzależniona od gryzoni to jest populacja takie sowy uszatki, bo żywi się niemal wyłącznie gryzoniami. Lis jak wiesz może się żywić wieloma innymi rzeczami, jak będzie mniej myszy będzie mniej młodych i będą żarły co innego. To jest korelacja=zależność, nie uzależnienie.


Lis jest wszystkożerny ale gryzonie nadal stanowią od 40 - 60% jego diety - jest to najliczniejsza i najłatwiej dostępna zdobycz i na pewno jej ilość ma wpływ na lisią populację - ostatnimi laty zmieniło się nasze środowisko,nasz konsumpcyjny styl życia,tony odpadków to idealne warunki życia dla takich zwierząt,jak lis,kruk i myślę że to jest,właśnie przyczyną wzrostu populacji tych zwierząt.

A fotka,fajna. :)
P.S: tak duży miot to właśnie skutek ludzkiej ingerencji i presji myśliwskiej. ;)

Forum Zwierzaki

Odp: Lisy
« Odpowiedz #3002 : 2008-11-27, 12:35 »

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3003 : 2008-12-02, 23:13 »
Iras - :prosze: - mówią tu coś,ciekawego?    http://pl.youtube.com/watch?v=aVzlGBoLfzs

a tu,jeszcze Fritzi:  http://pl.youtube.com/watch?v=HzmB9LeYvCg

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3004 : 2008-12-08, 00:46 »
To też dotyczy liska z pierwszego linku i również jest po niemiecku: http://www.freiheit-fuer-tiere.de/downloads/freiheitfuertiere32008wildtierauffangstation.pdf

Fajne są fotki lisa z kotem i z ... królikami? :P

A tu lisek i więcej zwierzaków:  http://www.tierfotocommunity.com/users/KiTiNa.eV/galerien/
i filmik:    http://www.zdf.de/ZDFmediathek/content/554906?inPopup=true
« Ostatnia zmiana: 2008-12-08, 04:03 autor lis »
Zapisane

ppx

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7246
  • 2 króliki i 1 pies
    • WWW
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3005 : 2008-12-08, 19:47 »
Wiesz co Lisie zauważyłam, że ty w lisim wątku post pod postem, a ja w króliczym. :lol:
Jeszcze pomyślą (albo już dawno to zrobili), że obsesje mamy. XD
Zapisane
Podpis bez przekazu.

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3006 : 2008-12-08, 19:56 »
... A nie mamy? ... ;)

ppx

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7246
  • 2 króliki i 1 pies
    • WWW
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3007 : 2008-12-08, 22:07 »
Chyba masz jednak rację. ;p
Zapisane
Podpis bez przekazu.

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12527
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3008 : 2008-12-09, 11:46 »
Nooo ;) ;p :P
Zapisane
IBDG Wrocław

Forum Zwierzaki

Odp: Lisy
« Odpowiedz #3008 : 2008-12-09, 11:46 »

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3009 : 2008-12-12, 02:49 »
Cytuj
Zabili orła, a nie lisa  wczoraj   W Polsce żyje zaledwie 800 par bielików. Fot. archiwum  Znajdujący się pod ścisłą ochroną ptak bielik zjadł truciznę bezprawnie wyłożoną dla lisa. Populacja drapieżnika jest zbyt duża, zaś myśliwi i rolnicy nie potrafią sobie poradzić z tym problemem. Przypadkowymi ofiarami stają się więc coraz częściej chronione gatunki.
Bielika znaleziono w Łukowej (powiat biłgorajski). Na ratunek pospieszył pracownik Roztoczańskiego Parku Narodowego. Chociaż interweniował weterynarz, a ptak został przewieziony do Kliniki Weterynaryjnej w Lublinie, nie udało się go uratować.
- Bielik został otruty. Zdechł w niedzielę. Dawka środka była bardzo silna. Zastanawiamy się, czy nie zgłosić sprawy do prokuratury - informuje Przemysław Stachyra z Roztoczańskiego Parku Narodowego.
- Ogromna strata. Gatunek jest pod ścisłą ochroną. W Polsce żyje tylko ok. 800 par bielików - komentuje sytuację Tadeusz Mizera, wiceprezes Komitetu Ochrony Orłów.
Przyrodnicy mówią, że wykładanie trucizny to sposób na walkę z ogromną populacją lisów. Stachyra przypomina, że to niezgodne z prawem. Grożą za to nawet 2 lata więzienia, jednak wykrywalność takich przypadków jest znikoma. - Ten nielegalny proceder stosują nie tylko rolnicy, ale i myśliwi. Skóry z lisa nie są już modne, więc rezygnują z odstrzału drapieżnika - wyjaśnia Tadeusz Mizera.
Stosuje się także szczepionkę przeciwko wściekliźnie, która nie przetrzebia już populacji lisa.- Od dłuższego czasu wiadomo, że lis staje się problemem. Myśliwi polują na niego sporadycznie. On zaś tępi gatunki objęte ochroną, np. głuszca i cietrzewia - przyznaje Krzysztof Czochra z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Lublinie.
W woj. lubelskim na jednego drapieżnika przypadają tylko dwa zające. W poszukiwaniu pożywienia lisy zapędzają się do zagród i miast. - W naszym regionie żyje 20 tys. sztuk. Liczymy na większe zaangażowanie myśliwych - mówi Andrzej Tyrawski z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Lublinie. Jego zdaniem, potrzebne są dodatkowe środki na zakup amunicji.
- W jednym kole eliminujemy ok. 100 lisów rocznie. To jak walka z wiatrakami. Trudno je odstrzelić. Koszty czasami są dużo większe niż efekty polowania - przyznaje Marek Matysek, rzecznik prasowy Polskiego Związku Łowieckiego.
Lisi problem
Arkadiusz Iwaniuk, z-ca lubelskiego wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska w Lublinie
To problem, jak się zdaje, bez wyjścia. Wkrótce w Polsce jeszcze się nasili. Lis przetrzebia drobną zwierzynę, kuraki, zające i ptaki. Jakie są tego konsekwencje? Tych ostatnich jest już bardzo mało. Spadek populacji ptaków może spowodować, że wzrośnie liczba owadów. To zwiększy zagrożenie szkodnikami i odbije się na zbiorach.

Udało się obwinić lisy za śmierć bielika - " Lis przetrzebia drobną zwierzynę, kuraki, zające i ptaki. Jakie są tego konsekwencje? Tych ostatnich jest już bardzo mało "  - zajęcy jest już bardzo mało min.dzięki człowiekowi i jego poczynaniom ( min.ok.20% przejechanych zwierząt stanowią właśnie szaraki ),a co do ptaków to wolałbym żeby się wypowiedział jakiś ornitolog,czy lisy wybiły już wszystkie ptaki - zagrożenie ze strony lisów istnieje szczególnie na wiosnę,gdy wysiadują one młode,na dorosłe ptaki lisy rzadko polują.

" W jednym kole eliminujemy ok. 100 lisów rocznie. To jak walka z wiatrakami. " - i tak będzie nadal,chyba że myśliwi wydadzą lisom otwartą wojnę i wyjmą je spod prawa,jak się już o tym mówi na myśliwskich forach.
Mnie ciekawi jedna rzecz: - skoro Niemcy tak długo prowadzili wojnę z lisami,skoro tam nie patrzy się na futro i na zysk i wali się do lisów bez litości,to czemu lisów jest tam tak dużo,mimo bardzo dużych odstrzałów?

Cytuj
ekosystem jest tak wielowarstwową strukturą, że sam potrafi sobie poradzić z nadpopulacją gatunku. Jeżeli terytorium zostają wyeksploatowane - populacja tego gatunku znacznie spadać. Jeżeli ludzie będą polować a warunki naturalne będą niezmienne, populacja dalej będzie sie rozwijać, no chyba żeby wibić do ostatniej sztuki

Może to o to,chodzi? - dopóki warunki środowiskowe będą sprzyjać lisom,to żaden odstrzał nic nie zmieni - no,chyba że odstrzał całej populacji.

Cytuj
On zaś tępi gatunki objęte ochroną, np. głuszca i cietrzewia - przyznaje Krzysztof Czochra z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Lublinie.

Jak lis może tępić głuszca i cietrzewia,skoro kuraki te występują tylko w swoich ostojach,a w tamtej okolicy lis i inne drapieżniki,jest wyjęty spod prawa i można go zabijać przez cały rok?.

Cytuj
Spadek populacji ptaków może spowodować, że wzrośnie liczba owadów. To zwiększy zagrożenie szkodnikami i odbije się na zbiorach.

Hmmm ... lisy także żywią się owadami,ostatniego lata jeden przyrodnik obserwował dwa lisy,które przez trzy dni podczas obserwacji,żywiły się przeważnie owadami.

Zoologu - czy lisy mogą wymordować WSZYSTKIE ptaki?,powiedzmy,na danym terenie? :mysli:

Ech ... ja to,chyba w ogóle mam pecha że u mnie padło akurat na najmniej lubiane przez wielu ludzi i grup,zwierzę - wszyscy wyzywają mnie od pseudo ekologa i eko oszołoma i obrońcy szkodników,które chcą zniszczyć wszystko co żyje - nie lubią mnie ani przyrodnicy,ani myśliwi ( z wzajemnością ;) ),ani hodowcy drobiu,a rolnicy,ponoć mogliby mnie zlinczować - nic na to nie poradzę...
 
« Ostatnia zmiana: 2008-12-12, 10:11 autor lis »
Zapisane

zoolog

  • *
  • Wiadomości: 2879
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3010 : 2008-12-13, 12:39 »
Lisie jest to nierealne. Jednakże mogą spowodować dotkliwe straty w populacjach gatunków ptaków zagrożonych wyginięciem. Tym bardziej, że są to populacje małe i bardzo wrażliwe na presję ze strony drapieżników.
Zapisane
Świat bez zwierząt byłby bardzo smutny.
Dian Fossey na zawsze w mojej pamięci i sercu.
Puszcza Białowieska umiera.
Dowody z różnych dziedzin nauki wskazują,że teoria ewolucji jest pewna jak szwajcarski bank.
Moja Dalmacijo serce mi buczy.

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3011 : 2008-12-13, 12:49 »
Jednakże mogą spowodować dotkliwe straty w populacjach gatunków ptaków zagrożonych wyginięciem. Tym bardziej, że są to populacje małe i bardzo wrażliwe na presję ze strony drapieżników.

Oczywiście,ale tego dokonać mogą także inne drapieżniki,a lis nie żywi się nagminnie ptakami,stanowią one raczej urozmaicenie diety - w ogóle upolowanie czegoś większego lub czegoś co trudniej upolować,zależy od przypadku,szczęścia i umiejętności łowieckich konkretnego lisa.
Ciekawe czy są jakieś nowe badania,bo z tych z końca ubiegłego i z początku obecnego dziesięciolecia wskazywały na to,że nawet dużo większa lisia populacja nie wywiera większego wpływu na ptaki śpiewające - pamiętam,że wyniki badań mocno zdziwily naukowców,a badano,min.wpływ obecności lisich nor na ptasie gniazda.

zoolog

  • *
  • Wiadomości: 2879
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3012 : 2008-12-14, 09:48 »
Jest takie przysłowie polskie "ziarnko do ziarnka, a zbierze się miarka". Pasuje ono idealnie do problemu,o którym pisze.  W  przypadku  gatunków zagrożonych zasadne jest wyeliminowanie wszystkich zagrażających im czynników środowiskowych.
Zapisane
Świat bez zwierząt byłby bardzo smutny.
Dian Fossey na zawsze w mojej pamięci i sercu.
Puszcza Białowieska umiera.
Dowody z różnych dziedzin nauki wskazują,że teoria ewolucji jest pewna jak szwajcarski bank.
Moja Dalmacijo serce mi buczy.

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3013 : 2008-12-14, 14:23 »
Hmmm ... wyeliminowanie lisów?
Trochę nie łapię Twojego toku myślenia, Zoologu : raz piszesz,że polowanie na lisy jest zbędne i nie przynosi rezultatów,innym razem,że trzeba eliminować zagrożenia dla innych gatunków,czyli zabijać lisy ... trochę się pogubiłem.
Ptaki nie stanowią głównego składnika lisiej diety,o czym już pisałem - jeśli chciałoby się eliminować wszystkie zagrażające ptakom i roślinożercą czynniki,to trzeba by wybijać wszystkie drapieżniki,tymczasem przyrodnicy bronią borsuków,kun,a także ptaków drapieżnych - myśliwi,odwrotnie - ptaki drapieżne coraz bardziej im zawadzają,uważają też,że łasicowatych jest za dużo.

Zoologu - popierasz taką otwartą wojnę,jaką myśliwi chcieli by wydać drapieżnikom,przede wszystkim lisom? - chodzi o pułapki żywołowne i o to,że drapieżniki,które można będzie łapać i zabijać,byłyby według myśliwych wyjęte spod prawa i każdy mógłby je odławiać - największa efektywność byłaby przy norach na młode liski / 3,4 miesięczne niedoliski /,bo dorosłe lisy na coś takiego się nie nabiorą.

Ilu przyrodników,tyle opinii - są tacy,którzy chcieliby tępić lisa wszelkimi metodami i wybijać rocznie wszystkie młode + 80% rodziców / stado podstawowe /,są też tacy którzy uważają,że nie ma merytorycznych powodów do tępienia lisów - szkoda że nie znam Niemieckiego,bo na tamtejszych lisich stronach jest sporo wypowiedzi specjalistów.

zoolog

  • *
  • Wiadomości: 2879
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3014 : 2008-12-15, 18:22 »
Lisie moja filozofia widzenia przyrody jest po prostu bardzo skomplikowana. Pozostaje jednak w zgodzie z moim sumieniem. Eliminacja nie jest równoznaczna przynajmniej dla mnie z zabijaniem. Natomiast  zagrożone gatunki ptaków  należy chronić i jeszcze raz chronić przed  negatywnymi oddziałującymi na nie czynnikami. 
Zapisane
Świat bez zwierząt byłby bardzo smutny.
Dian Fossey na zawsze w mojej pamięci i sercu.
Puszcza Białowieska umiera.
Dowody z różnych dziedzin nauki wskazują,że teoria ewolucji jest pewna jak szwajcarski bank.
Moja Dalmacijo serce mi buczy.

Forum Zwierzaki

Odp: Lisy
« Odpowiedz #3014 : 2008-12-15, 18:22 »

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3015 : 2008-12-15, 18:35 »
Ale nie da się ochronić przyrody przed nią,samą ;) - chodzi mi o to,że człowiek powinien przede wszystkim chronić przyrodę przed sobą samym,przed własnym negatywnym wpływem na nią - cały czas popieram bezkrwawe działania na rzecz poprawy warunków bytowania zwierząt.
Jeżeli chodzi o zagrożenie ze strony drapieżników,a przede wszystkim gatunków obcych,już za bardzo się zagalopowaliśmy w swojej nienawiści - właśnie czytam na forum przyrodniczym,że norka amerykańska,to " ścierwo " - jak możemy wymagać szacunku do zwierząt od innych,skoro sami wyrażamy się o nich z pogardą? - nieważne,czy zwierzę jest rodzimym gatunkiem,czy obcym,rzadkim czy pospolitym - każdemu należy się szacunek.

zoolog

  • *
  • Wiadomości: 2879
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3016 : 2008-12-16, 15:58 »
Przyrody przed nią samo chronić nie trzeba. Nawet nie należy. Zauważ, że te zagrożone gatunki ptaków są dlatego w niebezpieczeństwie, że do tego my doprowadziliśmy. W związku z tym musimy im pomagać.
Zapisane
Świat bez zwierząt byłby bardzo smutny.
Dian Fossey na zawsze w mojej pamięci i sercu.
Puszcza Białowieska umiera.
Dowody z różnych dziedzin nauki wskazują,że teoria ewolucji jest pewna jak szwajcarski bank.
Moja Dalmacijo serce mi buczy.

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3017 : 2008-12-16, 16:02 »
Ok,nie będę się dalej spierał ;),ale ... skoro ingerujemy żeby naprawić skutki ingerencji,to ta nasza ingerencja nigdy się nie skończy. :mysli:

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3018 : 2008-12-21, 00:00 »
« Ostatnia zmiana: 2008-12-21, 03:19 autor lis »
Zapisane

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3019 : 2008-12-22, 15:02 »
Jeszcze co do dużej liczebności lisa w Polsce: lisów jest więcej dzięki zmianie struktury zasiewów - teraz uprawia się więcej zbóż,które stanowią doskonałe środowisko do życia dla gryzoni i dzięki temu lisy mają co jeść.

Odkryłem,że nowe wersje firefoxa i opery tłumaczą / bardzo ogólnie ;) / strony internetowe,także z niemieckiego :P
O lisiczce z artykułu BILD dowiedziałem się tylko,że została znaleziona gdy miała 10 dni a jej matka zginęła - opiekun pisze,że Lisa  ;p je z miski,chodzi na smyczy,słucha się każdego słowa i jest sprytniejsza od każdego psa ;)

Ciekawym przypadkiem,jest Lisar - lisek przybył do ludzi wraz z samiczką,10-cio dniową Liską - samczyk miał już 3 tygodnie,ale od początku był " inny " - przepadał za ludzkim towarzystwem i uwielbiał inne zwierzęta - czy to kudłate,czy pierzaste ;) - w życiu nie skrzywdził żadnego stworzenia,nawet myszy i nie przejawia instynktów drapieżniczych - rzeczywiście,dziwny z niego,drapieżnik. ;)
Lisar jest trochę podobny do Fritzi - on też nie dał się wypuścić na wolność i wybrał życie z ludźmi ;) - a co do Fritzi: lisiczka była najmniejsza i najsłabsza w miocie i w normalnych warunkach,nie przeżyła by - dlatego została oddzielona od rodzeństwa i opiekowano się nią,oddzielnie,zaangażowano też do pomocy zastępczą,psią matkę - suczkę rasy retriver.
Lisiczka lubi Włoskie spagetti  :P i lubi sypiać w ... umywalce.  :lol:

Czytam też o polowaniu na lisy w Niemczech,ale nie wiem,czy dobże to rozumiem ...

http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=de&u=http://www.fuechse.info/&sa=X&oi=translate&resnum=1&ct=result&prev=/search%3Fq%3Dfuchse.info%26hl%3Dpl%26lr%3D%26client%3Dfirefox-a%26rls%3Dorg.mozilla:pl:official%26sa%3DG

Piszą tu,że w Niemczech rocznie zabija się ok.600 tysięcy lisów,że w większości landów poluje sie przez cały rok / tylko Berlin ustanowił okres polowań od listopada do stycznia /,,że zimą w Niemczech prowadzi się wiele iniciatyw,konkursów zachęcajacych do polowań na lisy,że ok.80% młodych lisów nie dożywa pierwszego roku życia,oszczędza się tylko młode matki,chyba że ich szczenięta już zostały zabite.
Mam nadzieję,że nic nie poplątałem ...  :oops:
Więcej napiszę jak doczytam / sporo,tego / i jeśli wyjdzie mi z tego coś sensownego ;) .

Aha - Zoologu - pisze tam o tym,o czym i Ty,pisałeś - że jakakolwiek kontrola lisiej populacji poprzez odstrzał w celu zahamowania wścieklizny,nie ma sensu,bo lisy potrafią łączyć się w grupy rodzinne i z tego co zrozumiałem,potrafią szybko odbudowywać swoją populację.
Myśliwi,poprzez odstrzał i pułapki doprowadzili do zerwania stabilnych struktur społecznych i do rozbicia par,a to prowadzi do tego,że mioty są większe,niż w normalnych warunkach.
Piszą że lisia populacja nie jest zależna tak bardzo od dostępności pożywienia,tylko od społecznych mechanizmów regulacji - dowodzą tego Brytyjskie badania - chodzi o to,że nawet duża dostępność pożywienia nie powoduje wzrostu lisiej populacji,która wzrasta do pewnego poziomu a następnie utrzymuje się na tym poziomie.

O wściekliźnie pisze,że przed wprowadzeniem szczepień przewidziano,że lisia populacja wolna od śmiertelnej choroby zwiększy się w ciągu pierwszych 10-ciu lat,by następnie wyhamować i utrzymać się na stałym poziomie.

Piszą,że we wszystkich pracach na temat lisa z ostatnich lat ( 2004 ) nie ma żadnych cytatów,wyników badań,które potwierdziłyby konieczność polowania na lisy - wszystkie argumenty za,są czysto hipotetyczne.
« Ostatnia zmiana: 2008-12-23, 14:21 autor lis »
Zapisane

renia3399

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6576
  • "zwierzaki górą" Timothy Treadwell...
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3020 : 2008-12-23, 20:23 »
Aha - Zoologu - pisze tam o tym,o czym i Ty,pisałeś - że jakakolwiek kontrola lisiej populacji poprzez odstrzał w celu zahamowania wścieklizny,nie ma sensu,bo lisy potrafią łączyć się w grupy rodzinne i z tego co zrozumiałem,potrafią szybko odbudowywać swoją populację.
wiec po co tak intensywnie polowac? nie ma to sensu poza zabijaniem, a nawet szkodzi :/ uśmiercenie tylu zwierząt w imie dobra a to sie nie sprawdza :/ bez snesu...
Zapisane
dwie rzeczy sa nieskonczone ..wszechswiat i ludzka glupota
"Hitler traktował ludzi "tylko" tak, jak ludzie traktują zwierzęta" Charles Patterson
"Gdyby zwierzę zabiło z premedytacją, byłby to ludzki odruch." Stanisław Jerzy Lec
"największe zło to tolerować krzywdę" Platon

Forum Zwierzaki

Odp: Lisy
« Odpowiedz #3020 : 2008-12-23, 20:23 »

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12527
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3021 : 2008-12-23, 20:45 »
Dla tych, którym sprawia to frajdę, właśnie samo zabijanie jest największym sensem :/ Za Chiny nie uznają innych opinii, niż te, które są im na rękę...
Zapisane
IBDG Wrocław

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3022 : 2008-12-23, 21:12 »
Tam podano,też parki narodowe i tereny na których nie poluje się na lisy ( w Niemczech,we Włoszech,w Szwajcarii,Holandii,Irlandii,Kanadzie i na obszarach miejskich W.Brytanii ),gdzie nie stwierdzono drastycznego wzrostu lisiej populacji,ani też większego zagrożenia dla innych zwierząt ze strony lisów.

Dla tych, którym sprawia to frajdę, właśnie samo zabijanie jest największym sensem :/ Za Chiny nie uznają innych opinii, niż te, które są im na rękę...

Wydaje mi się,że myśliwi jednak wieżą w to,co robią,że są przeświadczeni o tym,że spełniają zbawienną rolę w przyrodzie,zwalczając te złe drapieżniki i tym samym,polepszając życie tym biednym,uciskanym zającom,bażantom / które,zresztą i tak padną ich łupem ;) / - tymczasem na tej niemieckiej stronie pisze,że według badań z 1995 roku tylko 5% zajęcy pada łupem lisa - reszta ginie na skutek rolnictwa,kolizji drogowych i łowiectwa.
Również badania Brytyjskie z 1997 roku sugerują,że lis nie ma aż tak znaczącego wpływu na populację zajęcy.
Z badań wynika,że przyczyną załamania się populacji drobnej zwierzyny,jest ogólny zły stan naszego środowiska.

A tak jest w Czechach,czym się chwalą myśliwi:

Cytuj

W Czechach nie ma sezonu ochronnego na lisy. Na moje zdziwienie na widok zdjęcia niedolisków wyjętych w kwietniu z nory, oni się dziwili że u nas lis ma okres ochronny. Pewnie że to kropla w morzu czynników niepozwalającyh się zającowi odrodzić, ale zawsze...
     
     
[/td][/tr][/table]

Cytuj
Przede wszystkim stan zwierzyny drobnej a w szczególności zająca w Czechach, na Słowacji, Austrii czy Niemczech zasługuje na zazdrość ale tą zdrową.
 Bo nie Bozia sprawiła że stany tego gatunku są takie jakie są tylko szereg czynników które się na to złożyły.
 Nie ma sensu ich tutaj wymieniać i szeregować bo są jasne i czytelne.
 Do tego porządek w szerokim tego słowa znaczeniu i tego porządku respektowanie.
 Zasady jasne. Piszę się I, i nad nim stawia kropkę.
 Druga sprawa. DrapieżnikiTo na co pozwala prawo w Austrii, tzn. żywołapki, trucie, wybieranie szczeniąt. Już widzę co by się działo gdyby tak można było w Polsce. Po prostu by myśliwych zjedzono.
     
« Ostatnia zmiana: 2008-12-24, 15:31 autor lis »
Zapisane

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3024 : 2008-12-31, 23:36 »
Hmmm ... ciekawe ujęcie,choć trochę za bliski plan ;)

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3026 : 2009-01-12, 16:12 »
Iras :prosze: - o co biega w tym tekście?:

http://www.vistaverde.de/news/Natur/0504/18_fuchs.php

Ja to sobie przetłumaczyłem,ale wyszły mi straszne głupoty ... zrozumiałem tylko tyle,że lisy lepiej rozumieją ludzkie gesty?,niż wilki i psy ...

Iras

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7221
  • technik weterynarii Przyszły ratownik medyczny :P
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3027 : 2009-01-12, 18:20 »
Pisze tam, ze lis są inteligentniejsze niz wilki, a co za tym idzie - rowniez psy. Badania wykazaly, ze lisy fermowe tak samo rozumieja gesty itp. dotyczace karmienia, jak psie szczenaki. Przy czym - w przeciwienstwie do wilkow, dzikiemu, nieoswojonemu lisowi mozna wskazac cos palcem (i nie chodzi tu o rzeczy bliskie) i zrozumie, ze ma spojrzec w danym kierunku. Na koniec pisza, ze inteligencja zwierzat, ktore zostaly udomowione (wilki) grala podrzedna role - przede wszystkim chodzilo o mozliwosc obrony.
Zapisane
http://www.youtube.com/watch?v=ayI3I-SdRPc  Obejrzyj zanim rozmnożysz...

Jeśli zadajesz pytanie, a ja odpowiadam pytaniami - odpowiedz na WSZYSTKIE. inaczej uznam, ze ci nie zależy i oleję twój problem.

Moje "diagnozy" - to tylko PODEJRZENIA - nie zwolnia cie od obowiązku wizyty u weta!

"Nie sprzeczaj się z idiotami. Ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem."

HMMMM powrot?

Forum Zwierzaki

Odp: Lisy
« Odpowiedz #3027 : 2009-01-12, 18:20 »

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3028 : 2009-01-13, 00:21 »
Ciekawy tekst - a słyszałem opinie,ze lis nie jest tak inteligentny jak wilk czy pies,bo nie jest gatunkiem stadnym,społecznym - jak widać i to jest podważane,bo lisy też mogą żyć w grupach społecznych.

W innych odnośnikach na tej stronie można wyczytać,że naukowcy z Bristolu / min.prof.Stephen Harris / wykryli,iż polowanie na lisa wcale nie jest skuteczną metodą kontroli tych zwierząt i nie ma tak istotnego wpływu na populację,jak to wcześniej sądzono - według biologów po zaprzestaniu polowań na lisy nie odnotowano wzrostu populacji,lisów jest tyle,co za czasów polowań.

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3029 : 2009-01-13, 19:07 »
Cytat z myśliwego:

Cytuj
Z tego co koledzy piszą wynika, że w różnych stronach jest różnie.Kiedyś podstawowym pokarmem lisów były zające. Jeśli zajęcy zabrakło, to chyba są myszy.


Eee ... chyba to nie tak ... podstawowym pokarmem lisa zawsze były gryzonie: może kiedyś,gdy zajęcy było bardzo dużo,a lisów mniej, to odgrywały one większą rolę w lisiej diecie,ale zawsze większą rolę odgrywał ten łup,który był liczniejszy,a gryzoni zawsze było więcej,niż zajęcy.

Cytuj
W przyrodzie jest taki mechanizm-dużo myszy-dużo lisów,mniej myszy-lisy wyprowadzają mniejsze ilości młodych.


To jest prawdą.

Cytuj
Taki mechanizm nie koniecznie może się sprawdzać w całym kraju,gdyż zależne to jest od lokalnej bazy pokarmowej.Jak trwa mróz mają mniejszą możliwość zdobycia pokarmu i są aktywniejsze,przechodzą na dzienny tryb życia i wtedy ich wiecęj widzimy.No a teraz dochodzi jeszcze cieczka,to też co innego.Szacunki robione przez nas obarczone są dużym błędem. Jedno jest pewne,że pokóki ich widać,to jest ich za dużo.
 A kto z kolegów po strzeleniu liszki,czeka na psa. W okresie cieczki potrafi przyjść ich kilka sztuk.


Hmmm ... kierując się takimi założeniami to najlepiej jest,gdy lisów w ogóle nie widać - jeśli nie ma ich w ogóle to znaczy,że jest ich w sam,raz - hmmm ... dopóki widać ludzi,to znaczy,że jest ich za dużo? ;) - też tak można do tego podejść.
 
Strony: 1 ... 99 100 [101] 102 103 ... 135   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.121 sekund z 31 zapytaniami.