Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 ... 112 113 [114] 115 116 ... 135   Do dołu

Autor Wątek: Lisy  (Przeczytany 488100 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

zoolog

  • *
  • Wiadomości: 2879
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3390 : 2010-04-11, 09:57 »
Moim zdaniem walory edukacyjne, poznawcze nie mogą być dodatkiem. Są osobną, bardzo ważną kwestią.
Zapisane
Świat bez zwierząt byłby bardzo smutny.
Dian Fossey na zawsze w mojej pamięci i sercu.
Puszcza Białowieska umiera.
Dowody z różnych dziedzin nauki wskazują,że teoria ewolucji jest pewna jak szwajcarski bank.
Moja Dalmacijo serce mi buczy.

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3391 : 2010-04-11, 15:19 »
Chodziło mi tylko o to,że zwierzę nie powinno być traktowane jako obiekt badań," królik doświadczalny " - tzn.zwierzę i jego dobro powinno być na pierwszym miejscu - walory edukacyjne i poznawcze nie powinny być dodatkiem ale nie powinny być też motywem napędzającym chęć obcowania ze zwierzęciem - powinny pełnić rolę uzupełniającą,dopełniającą przyjemność obcowania z takim lisem.

kruszek

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 30
    • WWW
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3392 : 2010-04-19, 22:21 »
Strasznie chciałabym mieć takiego liska....To takie ładne stworzenia....

Kiedyś podjechałam samochodem pod dom moich rodziców...A tu sobie na podjeździe taki siedzi...Popatrzył się na mnie i powoli odszedł...:)
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Lisy
« Odpowiedz #3392 : 2010-04-19, 22:21 »

zoolog

  • *
  • Wiadomości: 2879
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3393 : 2010-04-20, 18:58 »
Strasznie chciałabym mieć takiego liska....To takie ładne stworzenia....

Kiedyś podjechałam samochodem pod dom moich rodziców...A tu sobie na podjeździe taki siedzi...Popatrzył się na mnie i powoli odszedł...:)
Myślę Kruszku, że dużo większa satysfakcja z obserwacji życia lisa w warunkach naturalnych, nie zaś domowych (sztucznych).
Zapisane
Świat bez zwierząt byłby bardzo smutny.
Dian Fossey na zawsze w mojej pamięci i sercu.
Puszcza Białowieska umiera.
Dowody z różnych dziedzin nauki wskazują,że teoria ewolucji jest pewna jak szwajcarski bank.
Moja Dalmacijo serce mi buczy.

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3394 : 2010-04-22, 19:25 »
Lisiczka Vixey skończyła rok  :)



http://www.youtube.com/watch?v=vmG1v9b_75E

na filmiku widać prezenty a lisiczka znowu demonstruje typowo lisie zachowanie,próbując wepchać kawałek jedzenia za lodówkę ...  :D

IBDG

  • Globalny Moderator
  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 12527
  • Zawsze będziemy Cię kochać, piesku... (*)
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3395 : 2010-04-23, 19:18 »
Niezła imprezka była ;)
Zapisane
IBDG Wrocław

kruszek

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 30
    • WWW
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3396 : 2010-04-25, 20:36 »
Myślę Kruszku, że dużo większa satysfakcja z obserwacji życia lisa w warunkach naturalnych, nie zaś domowych (sztucznych).

Niewątpliwie masz rację. Tyle że nieczęsto mogętakiego rudzielca obserwować w naturze...

A tak w ogóle strasznie mnie wkurza podejście ludzi do lisów. Ciągle się spotykam z opiniami że to szkodniki i każdy rozjechany na drodze lis to jeden szkodnik mniej...Tak jakby te zwierzęta były kompletnie nic niewarte...
Zapisane

Iras

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7221
  • technik weterynarii Przyszły ratownik medyczny :P
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3397 : 2010-04-25, 21:00 »
ślicznota.

A ten ogon po prostu cudowny
Zapisane
http://www.youtube.com/watch?v=ayI3I-SdRPc  Obejrzyj zanim rozmnożysz...

Jeśli zadajesz pytanie, a ja odpowiadam pytaniami - odpowiedz na WSZYSTKIE. inaczej uznam, ze ci nie zależy i oleję twój problem.

Moje "diagnozy" - to tylko PODEJRZENIA - nie zwolnia cie od obowiązku wizyty u weta!

"Nie sprzeczaj się z idiotami. Ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem."

HMMMM powrot?

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3398 : 2010-04-25, 23:52 »

A tak w ogóle strasznie mnie wkurza podejście ludzi do lisów. Ciągle się spotykam z opiniami że to szkodniki i każdy rozjechany na drodze lis to jeden szkodnik mniej...Tak jakby te zwierzęta były kompletnie nic niewarte...

Niestety,też się spotkałem z takim poglądem i to na forum przyrodniczym ... :roll:

ślicznota.

A ten ogon po prostu cudowny

Vixey jest śliczna  :)
zwierzęta różnią się między sobą wyglądem nawet w obrębie tego samego gatunku,tym bardziej lisy które tylko umownie są ' rude ' - ale nie chodzi tylko o kolor:





Vixey jest taka smukła,zgrabna - ale spójrzmy na innego oswojonego lisa:





ten wygląda bardziej ... masywnie? - może dlatego ze jest to samiec?,swoją rolę pełni na pewno klimat i środowisko życia zwierząt / z podpisów pod zdjęciami można wywnioskować że ten lis pochodzi prawdopodobnie z Rosji /.

« Ostatnia zmiana: 2010-04-26, 01:42 autor lis »
Zapisane

Forum Zwierzaki

Odp: Lisy
« Odpowiedz #3398 : 2010-04-25, 23:52 »

kruszek

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 30
    • WWW
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3399 : 2010-04-26, 11:14 »
A jak jest z higieną takiego liska w domu?
Różni się bardzo od psa?
Zapisane

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3400 : 2010-04-26, 16:09 »
Hmm ... ciężko jest pisać z poziomu teoretyka ;)



nie wiem tylko czy każdy lis nauczy się załatwiać swoje potrzeby w ten sposób / chodzi mi o różnice w charakterze /
poza tym,codzienne spacery,w tym jeden co najmniej godzinny,a najlepiej mieć własny ogród w którym zwierz mógłby się wyhasać ;) - co oczywiście nie oznacza że spacery byłyby zbędne.

Chciałbym podkreślić że nie zachęcam tutaj ani do wyłapywania lisów w naturze ani do ich kupna / chyba że można by wykupić szczenię z fermy które i tak byłoby przeznaczone " na odstrzał " jako odrzut z hodowli,a takich zwierząt trochę jest /,nic jednak nie poradzę na to że interesują mnie oswojone lisy oraz ich domestykacja / a szczególnie zachowania,relacje lis-człowiek,lis - inne zwierzęta domowe /,nie jestem jednak zwolennikiem szybkiej domestykacji / nie jestem nawet zwolennikiem tworzenia kolejnego gatunku oswojonego zwierzęcia gdyż obecnymi nie potrafimy się jeszcze dobrze opiekować / kosztem cech fizycznych i psychicznych zmian u zwierzęcia,w tym przypadku lisa - jeśli lis miałby się kiedykolwiek oswoić,udomowić to powinno się to odbywać stopniowo,powoli / są nawet przypuszczenia że mogłoby się to odbywać na zasadzie kota /.

Najbardziej interesuje mnie to,iż lis pomimo tego że tyle już wycierpiał od człowieka i tyle zniósł krzywd / zabijanie,hodowla dla futer,wścieklizna i obecne tępienie /,zawsze ciągnęło go i nadal ciągnie go do człowieka - jak pisał reżyser " lisiego " filmu:

" Lis wydaje mi się idealnym stworzeniem to tego, by zilustrować pełną sprzeczności relację człowieka z dzikiem zwierzęciem. Lis zawiera w sobie paradoks: z jednej strony jest zwierzęciem ściganym, które ucieka, gdy tylko zidentyfikuje nas jako drapieżnika, ale także jest ciekawy i pragmatyczny – nie waha się podchodzić do osad ludzkich. Często słyszy się o ludziach mieszkających w oddalonych domach, którzy opowiadają o ich spotkaniach z lisami, które dosłownie jedzą im z dłoni. To uwodzicielskie zwierzę, które wystawia naszą chęć posiadania na poważny test, gdy znika na wiele tygodni, zanim znowu pojawi się u nas. To idealny temat do zastanowienia się nad pojęciem oswajania. Zdarza się, że populacje lisów tworzą siedliska w sercach zachodnich metropolii. Uważam więc, że lisa i człowieka łączą wspólne interesy i ciekawość, która wydaje mi się odwzajemniana. "

Ciekawa jest ta wzajemna fascynacja człowieka i lisa,dziwna więź pomiędzy tymi gatunkami - myślę sobie że jeśli kiedykolwiek dojdzie do zbliżenia lisa i człowieka chociażby na podobieństwo relacji człowiek - kot domowy,to dojdzie do niego właśnie z powodu owej fascynacji.

P.S: odnośnie lisów ginących w wypadkach drogowych - nie ginie ich mało,ok.20% populacji rocznie.
« Ostatnia zmiana: 2010-04-27, 03:17 autor lis »
Zapisane

zoolog

  • *
  • Wiadomości: 2879
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3401 : 2010-04-27, 18:51 »
Niewątpliwie masz rację. Tyle że nieczęsto mogętakiego rudzielca obserwować w naturze...

A tak w ogóle strasznie mnie wkurza podejście ludzi do lisów. Ciągle się spotykam z opiniami że to szkodniki i każdy rozjechany na drodze lis to jeden szkodnik mniej...Tak jakby te zwierzęta były kompletnie nic niewarte...
Każdy gatunek zwierzęcia ma unikalną wartość dla Natury. Nie wiem Lisie, czy udomowienie byłoby dla lisa z jego lisiego punktu widzenia korzystne i opłacalne. Czy byłoby ono również dla nas ważne?
Zapisane
Świat bez zwierząt byłby bardzo smutny.
Dian Fossey na zawsze w mojej pamięci i sercu.
Puszcza Białowieska umiera.
Dowody z różnych dziedzin nauki wskazują,że teoria ewolucji jest pewna jak szwajcarski bank.
Moja Dalmacijo serce mi buczy.

ppx

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7246
  • 2 króliki i 1 pies
    • WWW
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3402 : 2010-04-27, 22:25 »
Zapisane
Podpis bez przekazu.

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3403 : 2010-04-28, 16:14 »
Nie wiem Lisie, czy udomowienie byłoby dla lisa z jego lisiego punktu widzenia korzystne i opłacalne. Czy byłoby ono również dla nas ważne?

Trudne pytania ...

"  czy udomowienie byłoby dla lisa z jego lisiego punktu widzenia korzystne i opłacalne. "

Można by się zastanowić,czy udomowienie psa było dla niego korzystne i opłacalne?
na pewno są zyski i straty:
zysk dla psa jest taki,że powstała unikalna więź pomiędzy nim a człowiekiem / mówi się,że pies to najlepszy przyjaciel człowieka /,pies uzyskał pewną niezależność,tzn.nie musi walczyć o pożywienie,o terytorium,o prawo do rozrodu,itp.
Do strat zaliczyć należy fakt,że mimo zapewnień o owej więzi i o miłości człowieka do psa,człowiek krzywdzi swoich czworonożnych przyjaciół,nie zapewnia im podstawowych warunków do życia,wyrzuca,porzuca gdy mu się znudzi,bezmyślnie rozmnaża i nie zapobiega owemu rozrodowi - jednym słowem,człowiek nie bierze na siebie pełni odpowiedzialności za los swoich psich przyjaciół / i nie tylko psich /.
Tak więc,udomowienie byłoby z jednej strony korzystne ale za razem i nie korzystne - musiałby chyba tu przeważyć bilans zysków i strat.

" Czy byłoby ono również dla nas ważne? "

Myślę że to zależy od ludzi,od konkretnego człowieka
pamiętam jak Iras pisała na innym forum że gdyby lis stał się zwierzęciem domowym to ludzie inaczej by na niego patrzyli,inaczej też postrzegaliby lisy dziko żyjące,inne spojrzenie mięliby na zabijanie lisów w naturze i na ich hodowle na futra gdyż lis byłby nam bliższy - zgodzę się z tym,gdyż obserwować to można na przykładzie znanych mi oswojonych lisów i ich oddziaływania na innych ludzi:
każdy opiekun lisa twierdzi że zmienił on jego życie,że inaczej patrzą oni teraz na to zwierzę,ich życie w naturze - także inni ludzie mający styczność z takim lisem przekonują się że wszelkie stereotypy są błędne i szkodliwe,że lis nie jest chytrym,przebiegłym i złośliwym okrutnikiem,jak go się nieraz przedstawia,że nie zabija bez potrzeby,z okrucieństwa / najedzony lis nie ma potrzeby zabijania /,bardzo zainteresowały mnie spostrzeżenia opiekunów lisich w kwestii odmienności lisa od kota - kot udomowiony lubi sobie zapolować,na gryzonie,ptaki - oswojony lis / oczywiście,nie dysponuje jakimiś pełnymi danymi / nie wykazuje się agresją wobec innych zwierząt / pamiętam niemieckiego lisa Lisara,który bawi się nawet z kurczakami oraz ową głuchą lisiczkę z Anglii,która przebywa u osoby opiekującej się rannymi,osieroconymi dzikimi zwierzętami /,myślę że ta kwestia mogłaby być głębiej zbadana w przyszłości.
Czyli,z jednej strony Iras ma rację ale - nie oszukujmy się,człowiek który nie docenia,nie szanuje i nie kocha psa lub kota,nie pokocha też lisa - dlatego na samym początku pisałem że zależy to od samego człowieka,od tego jaki ma stosunek do zwierząt.

Czy lis ma potencjał aby wnieść coś nowego,świeżego w sferę relacji ludzi ze zwierzętami? - na pewno tak / pamiętam też niemieckie badania na temat inteligencji lisa,że gdyby człowiek te miliony lat temu postawił nie na obronę dobytku,stróżowanie i pomoc w polowaniu / wilk / a postawił na inteligencję / lis / to miałby obecnie zupełnie inne zwierzę niż pies - ale to tylko przypuszczenia i dywagacje / - tylko czy człowiek jest na to już gotowy? - myślę że nie.
Wydaje mi się że w przypadku lisów może w przyszłości wyróżnić się podział:
Ogólnie myślę że lisy które od zawsze żyły w lasach,były dzikie i nie dopuszczały do siebie człowieka,nadal takie pozostaną / choć pamiętam lisiczki Shadow i Ghost,które towarzyszyły Timothemu Treadwell'owi w jego bytowaniu w naturalnym środowisku dzikich zwierząt podczas obserwacji niedźwiedzi - lisiczka leżała mu na kolanach a przecież była zupełnie dzikim lisem ... /,natomiast zbliżenie z człowiekiem może nastąpić w przypadku lisów miejskich,które już teraz zachowują się jak półdzikie koty - tutaj jest spore pole do wzajemnego poznania się ludzi i lisów - jeśli tylko obie strony dadzą sobie kiedyś na to szansę.

zoolog

  • *
  • Wiadomości: 2879
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3404 : 2010-04-29, 18:48 »
Lisie przeciwnie pies domowy (Canis lupus familiaris) poprzez udomowienie stał się zależny od człowieka. Innymi słowy stracił swoją niezależność. Walka o terytorium u psów domowych nadal trwa i będzie trwać (patrz obsikiwanie drzew i innych nadających się do tego celu akcesoriów na spacerach).
Lis w wyniku udomowienia straciłby przyrodniczy status zwierzęcia dzikiego (patrz przypadek psa domowego). Nie byłoby wtedy lisów dziko żyjących i niemożliwe byłoby zatem inne ich postrzeganie. Nie mogę również zgodzić się z Twoją analizą inteligencji lisów i wilków.
 
Zapisane
Świat bez zwierząt byłby bardzo smutny.
Dian Fossey na zawsze w mojej pamięci i sercu.
Puszcza Białowieska umiera.
Dowody z różnych dziedzin nauki wskazują,że teoria ewolucji jest pewna jak szwajcarski bank.
Moja Dalmacijo serce mi buczy.

Forum Zwierzaki

Odp: Lisy
« Odpowiedz #3404 : 2010-04-29, 18:48 »

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3405 : 2010-04-29, 19:04 »
Lisie przeciwnie pies domowy (Canis lupus familiaris) poprzez udomowienie stał się zależny od człowieka. Innymi słowy stracił swoją niezależność. Walka o terytorium u psów domowych nadal trwa i będzie trwać (patrz obsikiwanie drzew i innych nadających się do tego celu akcesoriów na spacerach).


Dlatego piszę że udomowienie / domestykacja / ma i nadal miałaby swoje plusy i minusy - psy coś straciły a coś zyskały,czy zyski niwelują straty? - o tym możemy dyskutować tylko my,bo psy się raczej nie wypowiedzą,choć można wnikliwie obserwować ich obecną sytuacje i zastanawiać się,czy dobrze im służy nasza opieka? - na pewno,wnioski byłyby bardzo negatywne dla nas ...


Lis w wyniku udomowienia straciłby przyrodniczy status zwierzęcia dzikiego (patrz przypadek psa domowego). Nie byłoby wtedy lisów dziko żyjących i niemożliwe byłoby zatem inne ich postrzeganie.
 

Dlatego też jestem przeciwnikiem domestykacji całego gatunku,myślę jednak że może dojść do zbliżenia pomiędzy człowiekiem i konkretnymi grupami,populacjami lisów / lisy miejskie,śródmiejskie / - poza tym,udomowienie psa nie sprawiło że znikły wilki,podobnie udomowienie kota nie spowodowało zaniku dużych kotów czy nawet tych mniejszych.
Pamiętajmy jeszcze że lisów / gatunków / jest więcej,najwięcej wśród wszystkich psowatych - nikt nie każe oswajać wszystkich gatunków,mnie interesuje przede wszystkim lis pospolity / Vulpes vulprs /,choć i tu nie jestem entuzjastom szybkiej domestykacji jak i domestykacji całego gatunku ogólnie.

Nie mogę również zgodzić się z Twoją analizą inteligencji lisów i wilków.
 

Ale to nie jest moje zdanie,tylko specjalistów ;) - ja osobiście uważam lisa za bardzo inteligentne zwierzę,nie mniej niż pies.

zoolog

  • *
  • Wiadomości: 2879
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3406 : 2010-05-02, 09:25 »
Masz rację Lisie, że wilki nie znikły jako gatunek. Popełniłem błąd w rozumowaniu mając właściwą wiedzę o sprawie.
Zapisane
Świat bez zwierząt byłby bardzo smutny.
Dian Fossey na zawsze w mojej pamięci i sercu.
Puszcza Białowieska umiera.
Dowody z różnych dziedzin nauki wskazują,że teoria ewolucji jest pewna jak szwajcarski bank.
Moja Dalmacijo serce mi buczy.

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3407 : 2010-05-24, 22:28 »
Chwalenie się wynikami:

Cytuj
Ustrzelił najwięcej lisów w Polsce

Na ścianie pojawiło się – jako trofea do kolekcji – 120 par uszu. Tyle lisów ustrzelił w ciągu jednego sezonu myśliwy z Koła Łowieckiego "Rogacz” w Hrubieszowie. To najlepszy wynik w kraju! Jego koledzy muszą się wziąć do roboty. Jeżeli nie zaczną strzelać do chytrusów, dostaną po kieszeni.


Po wprowadzeniu kompleksowej akcji szczepienia, lisy mnożą się na potęgę, a na dodatek zajadają się zwierzyną drobną: kuropatwami, bażantami, zającami, polują nawet na koźlanki, czyli młode sarny. Nic dziwnego, że myśliwi wydali im wojnę.

– Lis robi duże szkody, dlatego konieczna jest redukcja – mówi zamojski łowczy okręgowy Henryk Studnicki. – W całym okręgu odstrzelono w ciągu sezonu około 3 tys. sztuk tego drapieżnika.

Najlepszym strzelcem w sezonie łowieckim 2009/2010, który trwał od 2 września ub. roku do 25 marca br., okazał się 46-letni Kazimierz Wielosz z hrubieszowskiego KŁ "Rogacz”, który pracuje w Nadleśnictwie Mircze.

– Ustrzeliłem 117 lisów, a na polowaniach zbiorowych dodatkowo trzy – opowiada myśliwy, który został laureatem tegorocznego ogólnopolskiego Konkursu "Lisowi Stop” zorganizowanego przez miesięcznik "Brać Łowiecka”.

– Polowałem głównie w swoim obwodzie łowieckim nr 315 przy polsko-ukraińskiej granicy, a więc w okolicach Hulcza, Chłopiatyna i Liwcza, ale też w okręgu nr 275, czyli w rejonie Starej Wsi, Mircza i Lipowca.

Za każdego odstrzelonego chytrusa wypłacono mu 25 złotych. – Zgodnie z podjęta uchwałą promujemy kolegów dokonujących odstrzału lisa – mówi Marian Ozimek, prezes "Rogacza”.

Ale to nie wszystko.

– Ci, którzy nie strzelają, muszą płacić złotówkę od każdego pozyskanego lisa w naszym kole – mówi prezes. – Jeżeli pozyskaliśmy w sezonie około 150 lisów, to myśliwy, który się lenił i nie strzelał do chytrusów, musi teraz zapłacić 150 złotych. To powinno go zdopingować do tego, ze nie tylko do dzików warto strzelać.

Dodaje, że tylko poprzez sukcesywny odstrzał drapieżnika nie będzie ubywać zwierzyny drobnej. Bo jeszcze kilka lat temu największym wrogiem lisa była wścieklizna, która co roku redukowała populację nawet w 60–80 proc.

– Po wprowadzeniu akcji zrzucania szczepionek lisy mnożą się na potęgę – mówi Ozimek.

Na Zamojszczyźnie żyje około 5 tys. sztuk tego drapieżnika. – Doliczając młode, które przyjdą wkrótce na świat, ich populacja przekroczy 12 tysięcy sztuk – twierdzi łowczy Studnicki.

Pan Kazimierz w ciągu nocy potrafił ustrzelić nawet 7 chytrusów. Jest świetnym strzelcem, co zgodnie podkreślają przełożeni.

– Musiałem przechytrzyć lisa, dlatego używałem specjalnych wabików – podkreśla myśliwy z 25-letnim stażem.

Lisy dawały się nabrać głównie na "kniazienie zająca” (odgłos zagryzanego szaraka) i "pisk myszy”.

– Konkurs "Lisowi Stop” ma na celu ochronę zwierzyny drobnej poprzez redukcje drapieżnika w łowiskach – mówi Joanna Rudzińska, sekretarz redakcji "Braci Łowieckiej”.

Jego oficjalne rozstrzygnięcie nastąpi w czerwcu. Laureat, poza tytułem "Lisiarza roku”, otrzyma w nagrodę sztucer, medal oraz zloty kordelas.

Pan Kazimierz zdystansował konkurencję. Drugi myśliwy ustrzelił 104 rudzielce, a trzeci o jednego mniej.

http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20100524/ZAMOSC/833244069

czyżby już do Polski dotarła " moda " na obcinanie uszu? ...  :roll:
wieszanie uszu na ścianie jest już oznaką jakiegoś dziwactwa ...  :/  delikatnie rzecz ujmując.

kruszek

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 30
    • WWW
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3408 : 2010-05-24, 23:12 »
Ostatnio spotkałam się ze stwierdzeniem, że lis strasznie śmierdzi. Czy to prawda? Bo mnie dziwi, że psowaty jakoś szczególnie może śmierdzieć.
Zapisane

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3409 : 2010-05-25, 00:07 »
Też się z tym spotkałem - wiem tylko tyle że lis wydziela specyficzny " piżmowy " zapach który jest efektem działania tzw.fiołka - gruczołu znajdującego się u nasady ogona,zapach ten wydzielany jest jednak w okresie rui a więc lis musi mieć jeszcze jakiś inny zapach,zapewne chodzi też o zapach moczu - czytałem że niektórzy myśliwi po zabiciu lisa " wyciskają "  :roll: jego mocz w promieniu 6 - 10 metrów aby ukryć zapach człowieka.
Znalazłem jeszcze coś takiego:

Cytuj
Z innych drapieżników coraz częściej spotykany w bezpośrednim
sąsiedztwie człowieka jest lis. W niektórych krajach, (np. w Anglii) dostosował
się on do życia w wielkich miastach. W naszym kraju stopień synantropizacji
tego gatunku nie zaszedł jeszcze tak daleko, niemniej często świadectwa
obecności lisów można spotkać w krajobrazie rolniczym i w miejskich parkach.
Do najczęstszych ich śladów należą cylindryczne odchody złożone głównie z
sierści gryzoni, piór i kości, oraz tropy podobne do psich. Często też w
miejscach w których przebywał lis czuć jest charakterystyczny „lisi” zapach,
po moczu zwierzęcia lub substancji piżmowej gruczołów przyodbytowych.

Z drugiej strony wydaje mi się że gdyby lisi zapach był bardzo nieprzyjemny dla człowieka to mieszkanie z lisem pod jednym dachem byłoby nie możliwe a jednak oswojonych lisów jest sporo / nawet mieszkających w bloku / stąd myślę że tolerancja na ów zapach zależy od konkretnego człowieka.

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3410 : 2010-05-26, 03:36 »
Dodam jeszcze dwa komentarze odnoście artykułu o " lisiarzu roku ":


Cytuj
Dziękujemy w imieniu ocalonych zajęcy, bażantów, kuropatw, maleńkich sarenek i innych zwierzatek pożeranych przez lisy tysiącami. Szkoda że Ministerstwo Ochrony Środowiska o nas nie pamięta tylko myśliwi . Prosimy zanim wyginiemy o ograniczenie populacji kruka sroki i wrony bo za kilka latek zeżrą nas wszystkie.

Cytuj
BRAWO!!!!!!
Kto chociaż trochę ma pojęcia o przyrodzie powinien przyklasnąć temu łowcy. Człowiek tak namieszał w przyrodzie, że bardziej już nie można. Czy wiecie, że poprzez szczepienia lisy tak się rozmnożyły, że zagrażają wielu gatunkom zwierząt? Czy wiecie, że Czajki poprzez zbyt dużą ilość lisów stają się gatunkiem zagrożonym? Czy wiecie, że znacznie zmniejszyła się ilość skowronków na polach przez zbyt dużą ilość lisów? Czy wiecie, że niemal niemożliwa jest odbudowa populacji Głuszców i Cietrzewi z powodu zbyt wielkiej liczebności lisów? Nie ma mowy o samoregulacji przyrody dopóki gatunkiem dominującym na ziemi będzie człowiek!!! Przy okazji apel do myśliwych. Weźcie się bardziej do roboty i ograniczajcie populację lisa wszędzie gdzie wymaga tego interes przyrody.
A dla Pana Kazimierza jeszcze raz BRAWO!!!!

autorem drugiego cytatu jest niejaki " miłośnik przyrody "
ten cytat wkleiłem jako drugi gdyż poruszona jest tu kwestia skowronka którego morduje lis nie pozwalając mu wyprowadzić lęgów - czytałem jednak że jajom i lęgom skowronka zagrażają ... drobne gryzonie czyli zwierzęta stanowiące podstawę lisiego menu - Zoologu lub Ty, Betty - słyszeliście może o tym?.

P.S: na Animal Planet leciał właśnie film " Grizzly men " którego bohaterem jest Timothy Treadwell i " jego "  niedźwiedzie / i nie tylko / ( niestety,włączyłem na sam koniec  :roll: ) - niesamowity był widok człowieka z plecakiem podróżującego przez krainę niedźwiedzi z dwoma lisami / lisicami / ciągnącymi za nim - więź jaką z nimi nawiązał musiała być bardzo silna.

Forum Zwierzaki

Odp: Lisy
« Odpowiedz #3410 : 2010-05-26, 03:36 »

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3411 : 2010-06-05, 23:36 »
Jest niby zasada żeby nie linkować do for o tematyce zwierzęcej ale to jest forum ogólno przyrodnicze i najwyżej potem usunę link lub poproszę o to moderatora:  http://forum.bocian.org.pl/viewtopic.php?p=67111#67111

czy człowiek piszący o zwierzętach że: " jedno i drugie taki sam badziew " lub " Poza tym dobry lis to martwy lis. " może o sobie powiedzieć " przyrodnik "?.  :mysli:

zoolog

  • *
  • Wiadomości: 2879
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3412 : 2010-06-06, 20:10 »
Dobitnie rzecz ujmując takie słowa nie powinny być użyte. Wszystkich, którzy działają w obszarach zwierzęcych obowiązuje szacunek dla każdej żywej istoty. Niezależnie od tego, czy jest nią lis, wilk,komar, biedronka siedmiokropka czy dżdżownica. Twojemu interlokutorowi polecam lekturę książek mojego Mistrza Vitusa B. Droschera oraz "O zakochanych psach i zazdrosnych małpach" prof. Marca Bekoffa. 
Zapisane
Świat bez zwierząt byłby bardzo smutny.
Dian Fossey na zawsze w mojej pamięci i sercu.
Puszcza Białowieska umiera.
Dowody z różnych dziedzin nauki wskazują,że teoria ewolucji jest pewna jak szwajcarski bank.
Moja Dalmacijo serce mi buczy.

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3413 : 2010-06-06, 20:39 »
Cóż,to chyba zależy od człowieka i od jego podejścia do zwierząt
wczoraj w tv była jakaś dyskusja o ekologii / chyba chodziło o Greenpeace / i jeden z gości / rozmówców / wypowiadał się na temat swojej dyskusji z etykiem na temat cierpienia zwierząt,któryż to etyk / kobieta / twierdził że ekologów nie bardzo interesuje cierpienie jednostki,pojedynczego zwierzęcia,jego uczucia - ekolodzy / i niektórzy przyrodnicy też / myślą zbyt ogólnie,zbyt globalnie,o całej ziemi,całym gatunku a w tym pryzmacie ginie gdzieś zwierzę jako jednostka i jego dobro.
Nie chcę uogólniać ale niektórzy z moich rozmówców na różnych forach prezentują takie właśnie podejście,cieszą się ze śmierci zwierząt które uważają za " szkodniki " i ferują wyrokami.

----------------------------------------------------------------------------------------

I znowu się lisom dostało,tym razem Brytyjskim:

Cytuj
Lis zaatakował leżące w łóżeczkach niemowlęta

Dziewięciomiesięczne bliźniaczki zaatakował w Londynie lis. Dzieci leżały w swoich łóżeczkach na parterze domu. Obie dziewczynki mają pogryzione ręce, a jedna doznała także urazu głowy - poinformował Scotland Yard.


Do incydentu doszło w sobotę. Ich mama zostawiła drzwi frontowe uchylone z powodu upału, co wykorzystał lis.

Nie wiadomo na razie, czy zwierze nie było wściekłe. W poniedziałek stan obu dziewczynek był już stabilny; pierwotnie obawiano się zwłaszcza o dziecko ugryzione w głowę.

Choć brzmi to nieco zaskakująco, brytyjskie media wskazują, że we wschodniej części londyńskiej metropolii spotkania z lisami nie należą do rzadkości.

http://wiadomosci.onet.pl/2180985,12,lis_zaatakowal_lezace_w_lozeczkach_niemowleta,item.html

Notka jest dość enigmatyczna,szczerze to do takiego wypadku może dojść wszędzie i w odniesieniu do różnych zwierząt a nie tylko lisów / np.psy / no ale ludzie po takim przypadku demonizują cały gatunek i są już głosy że ten incydent jest wynikiem zakazu polowań na lisy z psami w UK:

Cytuj
tak to jest jak lewactwo w swym obledzie zakaze polowan na lisy!
ile to juz czasu minelo od zakazu polowan na lisy w anglii???
no i lisy przestaly bac sie ludzi ...
a i liczebnosc ich wzrosla ...

zagadka: czy za leczenie tych dzieci zaplaca wszyscy podatnicy czy tylko "zieloni" co glosowali za zakazem polowan???

i jeszcze: polowan zakazano bo byly "nieludzkie" :) ale czy przyroda jest "ludzka"? czy dzikie zwierzeta atakuja "humanitarnie" ? czy to tylko lewaccy histerycy usiluja naginac zlozona i trudna rzeczywistosc do swoich dziecinnych wyobrazen o sielskiej naturze?

mnie zastanawia jedna rzecz: według badań polowania par force nie ograniczały populacji lisów a Brytyjczycy i tak zabijają ok.200 tyś.lisów rocznie / min.gazując je w norach / co tez nie prowadzi do zmniejszenia się populacji bo jak tam piszą " walka " z lisami jest trudna i żeby przyniosła efekty trzeba by wybić ponad 90% lokalnych populacji - tak więc jak można pisać takie brednie ze to zakaz polowań z psami na lisy spowodował ów wypadek?.
« Ostatnia zmiana: 2010-06-07, 20:18 autor lis »
Zapisane

alette

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 130
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3414 : 2010-06-07, 23:33 »
http://www.mmpoznan.pl/11519/2010/5/31/uratowalismy-male-liski-przed-wielka-woda?category=news

Szkoda, że nie oddali ich do Mikołowa... Wypuścili wygłodniałe i osierocone na wolnośc.

A to zdjęcie liska z Mikołowa:

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3415 : 2010-06-08, 13:57 »
Sam nie wiem czy uratowane liski sobie poradzą ale wyglądają już na podrośnięte choć mamy dopiero początek czerwca.
Ten lisek z Mikołowa to jakiś nowy rehabilitant?

Alette - wydaje mi się że trochę się gubisz w swoich wypowiedziach - to fragment Twojej wypowiedzi z łowieckiego:

Cytuj
...Człowiek który kocha i rozumie zwierzeta, wie, że nie można ich obwiniac o nic, bo to tylko bezmyślne zwierzęta, bez uczuć wyższych - których nie dała im matka natura. ...

Zwierzęta kierują się instynktem ale nie można powiedzieć że są bezmyślne - odczuwają podobnie jak my,czują ból,strach,odczuwają także stratę / osobniki które widziały śmierć rodzeństwa mogą mieć traumę / także zwierzęta na fermach odczuwają,mogą chorować na choroby umysłowe,kręcą się w kółko,gryzą się,zabijają własne młode - mówi się że zwierzęta nie mają świadomości własnego istnienia / tzn.nie rozpoznają siebie w lustrze - tu nie jestem ekspertem może Zoolog lub Betty coś napiszą / ale wydaje mi się że zwierzęta potrafią się cieszyć swoim istnieniem.

A wracając do lisów - mój rozmówca nadal twierdzi że " dobry lis to martwy lis ewentualnie przerobiony na karmę lub na futro " - twierdzi on też że w Niemczech w kraju Saary przed wprowadzeniem sześciomiesięcznego okresu ochronnego najpierw wybito 90% populacji lisa - wydaje mi się że to trochę zakompleksiony człowiek lub przepełniony nienawiścią
jest jeszcze drugi,który ma takie pomysły:

Cytuj
Po co wscieklizna ?

Na Bornholmie pozyskanie lisow wahalo sie na poczatku lat 80 tych w granicach
800 egzemplarzy. W polowie lat 80 - tych spadlo do 300 egzemplarzy
Bodajze w w 1987 strzelono tylko 50 sztuk - wprowadzono wowczas calkowity zakaz
polowan na te zwierzeta. Wazny do dzis. Nie ma zreszta takiej potrzeby poniewaz
lis na tej wyspie calkowicie wyginal. Epidemia parcha.

Sa w zwiazku z tym pomysly na infekowanie schwytanych mlodych lisow i wypuszczanie ich na wolnosc. W ten humanitarny, czysty i ekologigcznie poprawny
sposob mozna izolowane populacje lisa wytepic calkowicie a otwarte przejsciowo silnie
zredukowac. Niezaleznie od skutkow ubocznych ( te sa w tej chwili trudne do
okreslenia)
Naturalnie calosc funkcjonuje lepiej przy rownoczesnym zakazie polowan na lisy ( egzemplarze chore, majace problemy z ze zdobyciem pokarmu sa latwiejszym lupem mordercow w zielonych kapelusikach z piorkami, ktorzy hamuja w ten sposob rozprzestrzenianie
sie choroby).

Czyli Darz Parch...... :green:

kruszek

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 30
    • WWW
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3416 : 2010-06-08, 14:46 »
Ale cudowny ten mały lisek z miseczką mleka:):):)
Zapisane

zoolog

  • *
  • Wiadomości: 2879
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3417 : 2010-06-08, 19:39 »
Samoświadomość występuje u szympansów, bonobo (szympansy karłowate), goryli, orangutanów, delfinów, słoni.
Jak wielokrotnie podkreślałem w swoich postach instynkt to przecież nie wszystko.
U zwierząt spotykamy rozmaite przejawy świadomego myślenia.
Zapisane
Świat bez zwierząt byłby bardzo smutny.
Dian Fossey na zawsze w mojej pamięci i sercu.
Puszcza Białowieska umiera.
Dowody z różnych dziedzin nauki wskazują,że teoria ewolucji jest pewna jak szwajcarski bank.
Moja Dalmacijo serce mi buczy.

Forum Zwierzaki

Odp: Lisy
« Odpowiedz #3417 : 2010-06-08, 19:39 »

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3418 : 2010-06-08, 20:03 »
Zoologu - ja wiem że u wymienionych przez Ciebie gatunków występuje samoświadomość,chodziło mi bardziej o resztę zwierząt,typu lis,pies,jeleń,itp. - mimo tego uważam że i te gatunki mają jakąś formę świadomości,na pewno potrafią cieszyć się własnym istnieniem a ich odczucia są bardziej skomplikowane niż to się nam wydaje.

lis

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 16231
  • red fox and dog fanatic
Odp: Lisy
« Odpowiedź #3419 : 2010-06-09, 18:43 »
Myśliwi i przyrodnicy postanowili mnie podenerwować:

Cytuj
Popularyzacja kolnierza z rodzimego lisa zajmuje sie berlinski artysta Nicolas Gleber.

http://www.welt.de/lifestyle/article1672486/Kann_denn_ein_Pelzkragen_oeko_sein.html

http://www.friendlyfur.de/objects.php?object=4

ma to być propagowanie " ekologicznego " futra naturalnego " friendly fur happy nature "  :roll:

I jeszcze jedna notka o " lisiarzu roku ",tym razem z Tygodnika Zamojskiego:

Cytuj
120 ogonów
Kazimierz Wielosz (46 l.) z Dłużniowa (gm. Dołhobyczów) zajął pierwsze miejsce w konkursie „Lisiarz sezonu 2009/2010", zorganizowanym przez redakcję miesięcznika „Brać Łowiecka". Myśliwy ustrzelił 120 rudzielców. Zwycięzca jest członkiem Koła Łowieckiego nr 14 „Rogacz" w Hrubieszowie, pracuje w Nadleśnictwie Mircze. 120 lisów (w tym 117 sztuk na polowaniach indywidualnych) ustrzelił w okresie od 2 września do 25 marca. Polował w obwodach nr 315 (przy granicy polsko-ukraińskiej; okolice Hulcza, Chłopiatyna, Liwcza) i nr 275 (rejon Starej Wsi, Mircza i Lipowca). – Mój rekord to siedem lisów podczas jednej, zimowej nocy - opowiada myśliwy. Nagrodą dla „Lisiarza sezonu" będzie medal ufundowany przez „Brać Łowiecką", sztucer oraz kordelas myśliwski. Upolować lisa chytrusa wcale nie jest tak łatwo. - Stosuję wabiki – ujawnia myśliwy. To specjalne urządzenia, naśladujące zajęcze odgłosy.
Prezes Koła Łowieckiego nr 14 wyjaśnia, że myśliwi niechętnie polują na
lisy. Tymczasem populacja tych drapieżników nadmiernie się rozrasta i z tego powodu cierpi drobna zwierzyna. W kole nr 14 wprowadzono specjalną, finansową zachętę dla myśliwych. - Zgodnie znaszą wewnętrzną uchwalą za jednegoustrzelonego lisa myśliwy dostaje 25 zł-wyjaśnia prezes Marian Ozimek. Natomiast ci, którzy nie strzelają do rudzielców muszą za karę płacić 1 zł od każdego lisa pozyskanego w tym kole.
maw
« Ostatnia zmiana: 2010-06-10, 02:21 autor lis »
Zapisane
Strony: 1 ... 112 113 [114] 115 116 ... 135   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.16 sekund z 25 zapytaniami.