Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Iras]

apropos roslinozernosci czlowieka - zeby bynajmniej o tym nie swiadcza - chociazby dlatego ze czlowiek posiada kly (krotkie, bo krotkie - ale sa) - dla porownania krowy wogole klow nie maja, a u koni maja tylko samce - i tylko gorne. Wiecej - WSZYSCY typowi roslinozercy posiadaja zeby trzonowe - u ludzi bardzo czesto ich nie ma, a jesli sa to sa przyczyna wielu problemow i sie je wtedy usuwa (tzw. zeby madrosci)

Ogolnie - budowa ukladu pokarmowego - przezuwacze ow uklad maja zlozony - czyli jeden zoladek w ktorym odbywa sie trawienie + 3 przedzoladki, inni roslinozery natomiast maja DOBRZE rozwiniete jelito slepe - ktore u czlowieka jest szczatkowe i zupelnie do niczego niepotrzebne. Czlowiek w ukladzie pokarmowym nie ma NIC co pomagaloby trawic rosliny - rosinozercy natomiast maja swoja flore, bez ktorej sa skazane na smierc (czyt: jednokrotne podanie antybiotyku daje duze prawdopodobienstwo na zabicie krowy, konia czy swinki morskiej) Sam zoladek ludzi jest typu nablonkowo-gruczolowego; drapiezniki posiadaja typ gruczolowy, roslinozercy nablonkowy - swinie natomiast maja taki jak ludzie. To oznacza ze czlowiek jest wszystkozerny - bialko pochodzenia zwierzecego tak naprawde jest potrzebne w diecie tak samo jak rosliny - z tym, ze w przypadku roslin wpierw trzeba sobie stworzyc odpowienia flore w ukladzie pokarmowym.

[renia3399]

świetne zdjęcia, kochane lisy

Iras człowiek niewiadomo 'czym' jest. jedne badania wskazują ze jest roślinożercą inne ze mięsożercą a jeszcze inne ze tak jak świnia wszystkozercą. 'to' mamy takie jak u rooślinożercy a zaś 'tamto' jak u mięsożercy a żołądek jak świnia, -.- więc jak kto woli za takiego się uważa

[lis]

Hi,hi - zadałem studentom leśnictwa i przyszłym myśliwym ( przynajmniej,niektórzy z nich ),proste,może zbyt banalne pytanie wyjściowe:
Po co i dlaczego,się poluje?...
Ale,mnie objechali:

Mam nadzieję, że nikt Ci nie powie, bo to i tak nie ma sensu. Albo nie jesteś w stanie pojąć pewnych rzeczy, albo bardzo tego nie chcesz, co udowodniłeś już nie raz w temacie o lisach. Pytanie po co się poluję ukazuję jedynie twój całkowity brak wiedzy. Jak można wypowiadać się w temacie o polowaniu, nawet nie wiedząc po co się poluje. W takim wypadku jakakolwiek dyskusja merytoryczna nie jest możliwa i sądzę, że nie ma co klawiszy na klawiaturze ścierać starając się Tobie cokolwiek wytłumaczyć.

[renia3399]

pytanie bardzo proste, oni nie mają odpowiedzi
można było zadać pytanie "po co wy(ty) polujesz" bo poluje sięby zabijać, oni twierdzą że to dla dobra zwierząt, ciekawe co o sobie by powiedzieli

[lis]

Oni,nie polują - niektórzy " jeszcze ",ale uważają,że myślistwo jest słuszne i konieczne.....
Czego się,można spodziewać - przecież,mają to na studiach.....

[renia3399]

zamiast bezsensownych wykąłdó o głupich myśliwych mogli by im gadać o zwierzętach zagrożonych lub o ekologi, a jak gadają to i tak za mało. jedne zwierzęta są na wymarciu a oni strzelają bez celu do drugich

[lis]

Człowiek,jest wszystkożerny,jak pisze Iras - gdyby był uzależniony od jakiegoś konkretnego rodzaju pożywienia,nie przetrwał by,tak długo i nie osiągnął by,takiej ekspansji.

[Iras]

'to' mamy takie jak u rooślinożercy a zaś 'tamto' jak u mięsożercy a żołądek jak świnia, -.- więc jak kto woli za takiego się uważa

prawda jest taka ze nie mamy NIC co wskazywaloby na typowego roslinozerce, ani rowniez nie mamy NIC typowego drapieznika. zwroc tez uwage na to co napisalam - nie pisalam ze w diecie jest potrrzebne mieso, a ze bialko pochodzenia zwierzecego - jaka jest roznica? Taka ze bialko poch. zwierzecego to o wiele obszerniejsze pojecie, ktore obejmuje rowniez robale, owady itp.

ALE - wielu, ktorzy twierdza ze czlowiek nie ma "wyposazenia" aby byl miesozerca nie bierze pod uwage paru szczegolow - chociazby tego, ze zwloki uciekac nie potrafia....

[renia3399]

ALE - wielu, ktorzy twierdza ze czlowiek nie ma "wyposazenia" aby byl miesozerca nie bierze pod uwage paru szczegolow - chociazby tego, ze zwloki uciekac nie potrafia....

tego nie zrozumiałam ja się zgadzam z tym że jesteśmy wszystkożerny, ale jak ktoś jest wege to powie ze ludzie są roślinożercami i on nie bedzie jadł mięsa(jeden z wielu powodów) a inny powie że człowiek jest mięsożercą i dieta wege jest szkodliwa, inny zaś uważa że moze wszystko i nic jeść

[lis]

Teraz ktoś napisał,dlaczego myśliwy musi mieć mocną bron z dużym rozrzucie - chodzi oto,żeby zwierze nie cierpiało,czyli,żeby je jak najbardziej rozwaliło - ktoś,kiedyś napisał,że trzeba tak strzelać,żeby,np. z lisa,tylko uszy zostały - skóra się nie liczy,tylko ' likwidacja " szkodnika....

[Iras]

tego nie zrozumiałam Embarassed ja się zgadzam z tym że jesteśmy wszystkożerny, ale jak ktoś jest wege to powie ze ludzie są roślinożercami i on nie bedzie jadł mięsa(jeden z wielu powodów) a inny powie że człowiek jest mięsożercą i dieta wege jest szkodliwa, inny zaś uważa że moze wszystko i nic jeść Oczko

chodzi o to, ze wielu wege twierdzi, ze jak czlowiek moze byc miesozerny, albo nawet wzystkozerny skoro nie ma pzaurow, dlugich klow, ogolnie rzecz biorac, w porownaniu z innymi zwierzetami jest powolny itp. - tyle, ze ci wege nie biora pod uwage, ze bialko pochodzenia zwierzecego to nie musi byc mieso swierzo po zabiciu - rownie dobrze moga to byc robale, albo opozostalosc po tym co upolowal inny drapieznik i zostawil.

gdyby ludzie byli roslinozercami, nie byliby w stanie przetrwac 2 miesiecy nie jedzac wogole nic, a wiekszosc zycia musieliby poswiecic na jedznie i trawienie. Ludzie przede wszystkim prowadza aktywny tryb zycia - a towymaga o wiele wiekszych pokladow energii nizby bylo mozliwe dostarczenie jej przez rosliny.

[lis]

Czyli,człowiek jest...padlinożercą?.
Wygląda więc na to,że,np. lis jest lepiej przystosowany,od człowieka - jest wszystkożerny,jest padlinożercą,ale potrafi polować i potrafi żywić się tym,co jest w danej chwili dostępne - może to być zdobycz,padlina lub owady,owoce,odpadki.
Ja,nadal uważam,że to właśnie ta zdolność jest podstawą dużej liczebności lisa - duża dostępność pokarmu.

[IBDG]

Czyli,człowiek jest...padlinożercą?.

Nie tylko padlinożercą, ale i kanibalem Czytałam artykuł, z ktorego wynikało, że można przeprowadzić badania stwierdzające, czy dany człowiek miał wśród przodków kanibali, czy nie... Nie ma się co dziwić, dlaczego człowiek pierwotny, ktory natknął się na martwe zwierzę lub człowieka, miał mieć opory? Głodny był, a tu obiad gotowy i biegać za nim nie trzeba. Żal zmarnować...

[renia3399]

Wygląda więc na to,że,np. lis jest lepiej przystosowany,od człowieka

Lis wszyscy są lepiej przystosowani od człowieka, rośliny też. gdyby nie rozum, rozwinięty mózg to człowiek nie przetrfałby, wywieź takiego urzędasa do dżungli doje mu hmm 2 dni, jest tyle zagrożeń że... jeść tez nie może wszystkiego, wiele owoców jest trujących

[Iras]

Czyli,człowiek jest...padlinożercą?.

a ty myslisz ze ta wolowinka, czy kurczaczek ze sklepu to cos innego niz padlina? Jedyna roznica jest taka, ze zwloki zostaly skrawione, zeby nie zepsuly sie tak szybko - ale fakt faktem - schabowy to nic innego jak kawalek swinskich zwlok. jesli chodzi natomiast o kanibalizm - w te chwili u ludzi dziala cos takiego jak "etyka", jednak kiedys - mieso to mieso, co za roznica czy ludzkie czy nie, skoro sie akurat cos takiego trafi, a polowac nie trzeba.

jeść tez nie może wszystkiego, wiele owoców jest trujących

i tu jest taka ciekawostka - krowa (rasy prymitywnej - u udomowionych to zaniklo w sporym stopniu) potrafi rozpoznac jakies 500 gatunkow trujacych dla niej roslin.

Jesli zas chodzi o przetrwanie czlowieka - gdyby tak nagle zrobic mala apokalipse, gdzie zostaloby powiedzmy jakis 1000 ludzi w warunkach ciezkich - w pierwszej kolejnosci padliby ci inteligentni....

[renia3399]

1000 ludzi w warunkach ciezkich - w pierwszej kolejnosci padliby ci inteligentni....

znaczy ja uważam ze to nie ma nic wspólnego, jeśli nie chcieli by tych owoców badać. to instynkt, sama nie wiem czym taki człowiek by siękierował, inteligent powinien wiedzieć że to co zjadła małpa może być dla niego trujące, a ten drugi pomyślałby 'ałpa sięnie otruła to ja też nie' chyba że masz coś innego na myśli

[lis]

Chyba,Iras Miała co innego,na myśli....
Chyba,chodzi o coś takiego,że mniej wykształcony człowiek,bierze wszystko,na swój rozum i nie ma takich zahamowań,jak człowiek inteligentny,wykształcony - jest,tez bardziej odporny,zahartowany - ale,ja też mogę się mylić....

Iras - źle to napisałem - to miało być,pytanie retoryczne....

[renia3399]

może też chodzić o siłe fizyczną o zjedzenie robaka itp. do wyjaśnienia potrzebna Iras
to kto by przetrwał okaże sięgdy ludzie znisztą swój gatunek, pożyjemy zobaczymy

[lis]

Podnoszę,bo znalazłem ciekawą wypowiedź:

Znam myśliwych którzy kurom bażanta pióra z ogonów wyrywali i obcinali nogi żeby robily za kuropatwy przed laikami O czym Wy moi drodzy mówicie ? Jakąs etyka łowiecka może i istnieje ale akurat nie u mnie,znam myśliwych którzy idą za stadkiem kuropatw i wala z dwururki póki ostatniej nie ukatrupią,którzy strzelają do zajęcy z samochodów ? A co z tymi kundlami strzelanymi na łańcuchu przy budzie-czy to tez pomyłkowo było  Nie chce mi sie nawet dalej pisać

 

[renia3399]

szkoda tylko ze na dogo przestali rozmawać. i kto mi teraz wmówi ze myśliwi kochają zwierzęta?

[lis]

Ktoś napisał,że tylko,ok.20% myśliwych,to ludzie normalni i etyczni - przynajmniej trochę - .......

[renia3399]

a ile jest myśliwych w polsce?
normalni i etyczni? normalni jako ludzie czy jako myśliwi bo normalni myśliwi to nienormalni ludzie

[lis]

a ile jest myśliwych w polsce?

 

[renia3399]

czyli 20tys. myśliwych postępuje zgodnie z regułami a reszta robi co chce i zabija niepotrzebnie zwierzęta powinni wyznaczyć akieś służby które zajmowały by się odłowem chorej, lub nadmiaru zwierzyny a nie każdy głupi człowieczek moze rozwijać swoje pasje zabijając zwierzątka

[lis]

Warszawa, dnia 2 października 2007

OŚWIADCZENIE

W związku z publikacją w październikowym wydaniu miesięcznika Brać Łowiecka, wypowiedzi pana Marka Suskiego, pragnę poinformować że zdania, tam przytoczone wyrażają jedynie prywatne opinie pana Posła.
W zakresie gospodarowania żywymi zasobami naturalnymi, należy wymienić cztery istotne elementy, które znajdują uznanie i poparcie Prawa i Sprawiedliwości:

1. utrwalenie obecnego kształtu prawa łowieckiego,
2. zachowanie jedności Polskiego Związku Łowieckiego,
3. status prawny zwierzyny wolno żyjącej będącej majątkiem skarbu państwa,
4. utrzymanie dużych obwodów łowieckich.

Prawo i Sprawiedliwość pozytywnie ocenia działalność Polskiego Związku Łowieckiego. Chciałbym także wyrazić moje uznanie dla PZŁ, które w ramach racjonalnego gospodarowania zasobami przyrodniczymi skutecznie dba o środowisko naturalne.

Prof. dr hab. Jan Szyszko

Oczywiście,myśliwy Szyszko broni swoich kolegów......

Chciałbym także wyrazić moje uznanie dla PZŁ, które w ramach racjonalnego gospodarowania zasobami przyrodniczymi skutecznie dba o środowisko naturalne.

 

[renia3399]

kto wybrał tego glupiego dziada na ministra srodowiska?!
juz jeste pewna nie lubie PiS-u

[lis]

kto wybrał tego glupiego dziada na ministra srodowiska?!

PIS,go wybrał,ale już chyba nie jest ministrem - za niecałe dwa tygodnie,nowe wybory.

Nie tylko w PISie,są myśliwi - w ogóle,mają oni liczne lobby w sejmie i senacie...

[lis]

Fragmenty posta z innego forum:

Tylko że ekosystemy (zwłaszcza w kraju tak przekształconym jak Polska) już dawno utraciły dynamiczną równowagę, którą wykształciły przez miliony lat ewolucji. I jeśli człowiek nie będzie próbował regulować liczebności pewnych gatunków, którym sam zabrał wrogów "naturalnych" (wyniszczając duże drapieżniki lub likwidując choroby), to może nastąpić totalne załamanie się sieci powiązań ekologicznych. zdaję sobie sprawę, że uśmiercanie pewnej liczby osobników jest w naszych czasach absolutnie konieczne - oczywiście przy założeniu, że chcemy chronić przyrodę choć w przybliżeniu taką, jaką zastaliśmy w momencie, gdy zaczęliśmy jako rozumny gatunek zdawać sobie sprawę z tego, czego częścią jesteśmy. I to nie jest kwestia tego, że dajmy na to nie lubię lisa czy norki amerykańskiej - po prostu dla "dobra" ekosystemów i dla dobra (teraz już bez cudzysłowia) osobników z innych gatunków powinniśmy regulować liczebność pewnych organizmów. Chiałbym, żeby odbywało się to bezkrwawo, ale żyję w realnym świecie (no, może nie zawsze ) i zdaję sobie sprawę, że to czysta utopia.

[renia3399]

w polsce nie jest jeszcze tak źle, są lasy zwierzęta mają dobrze w przeciwieństwie do innych krajów gdzie jest pełno autostrad i zwierzęta nie mają się gdzie podziać
on nie lubi drapieżników ciekawe czemu

[renia3399]

wydalo sie oczywiscie ze nie jem miesa, i oczywiscie pytanie-to co TY jesz? ( standartowe pytanie ).
No i dalej odpowiadam jej ze nie jem miesa bo przeraza mnie widok jak sie traktuje zwiereta w rzezniach itd, a co ona odpowiedziala?

...TO PO CO NA TAKIE RZECZY PATRZYSZ?....

Ona je mieso i nie oglada takich rzeczy jak ja, ona nie chce wiedziec co sie dzieje w rzezniach bo zieki temu je normalnie mieso bo jej smakuje...

no właśnie ludzie myślą ze mięso to podstawa i wszystko inne to tylko dotatek, nie jesz mięsa= nie jesz nic, błędne myślenie
najlepiej niewiedzieć, lub nie przyjmować do wiadomości

nie wiem czy to prawda ale słyszałam o tym prześladowaniu ludzi w futrach, to miało jakiś wpływ na wycofanie tej mody. ludzie bali się wyjść na ulice bo moga coś, nie szkodliwego, im zrobić. tylko to tez miało minusy- ekolodzy to oszołomy i wandale