Słuchajcie,
mam pytanie, co trzeba zrobić, żeby powstał cmentarz dla zwierząt? UIle musialabym zebrać podpisow zeby udało się przekonać naszego pana prezydenta o stworzebie cmentarza dla zwierząt, u nas w Wałbrzychu? Przeciez my potrzebnujemy chociaż kawałka ziemii!! Nie wolno zakopać zwierząt pod domem, bo to nielegalne, najlepiej ciało wyrzucić... ale czy przyjaciół się wyrzuca? choćby po śmierci?
Nasz prezydent lubi zwierzęta, sam ma owczarka belgiojskiego (z tego co dobrze pamietam), który uratował mu i jego rodzinie zycie. Kiwedy wybuchł pozar w bibliotece pana prezydenta, pies zaalarmował mieszkańców i dzieki temu przezyli. Myslę, że pan prezydent sam ma sentyment i kocha swojego czworonoga i również nie chciałby zeby jego ciało po śmierci (miejmy nadzieje ze psiak bedzie długo żył
), było wyrzucone gdzieś na wysypisko śmieci... I założę się, że zakopałby go w ogrodzie pod domem. Ale czy to konieczne, żeby łamac przepisy? Przeciez wystarczy niewielki kawalek ziemii zeby móc legalnie pochowac swoje zwierzaki. Czy zwierze na to nie zasługuje? Wiem, że gdzieś w Polsce jest cmentarz dla zwierząt,czy tak nie może być też u nas? Proszę powiedzcie mi co i jak, bo może dałoby się coś zrobić w tej sprawie?