...chcę wziąć drugiego kota. Jest to sprawa dość smutna, kocur został porzucony przez właścicieli przy przeprowadzce. Jest podobno bardzo spokojny, będzie kastrowany, ma niestety koci katar, ale to już znam
jest to dorosły kot. Powiedzcie mi, jakie są szanse na pokojowe wprowadzenie pana spokojnego kastrata do królestwa Pysicy Diablicy? Mam nadzieję, że on jej zaojcuje, ale cholera, boję się, a zarazem czuję potężny impuls mówiący: BIERZ BASZĘ (tak się anazywa chłopak
) Poradźcie coś!!! Aha jeśli ktoś mógłby pomóc mi zorganizować transport Baszy z Radzionkowa (Śląsk) byłabym wdzięczna.