Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[zakla]

Chodzi mi o basen=nocnik

[golden(ka)]

Nie no bez przesady To ja wolę ze szmatką latać za Aldzią i scierać po niej No nici ze spacerów niestety przeznajbliższe dni

[Karooola]

Ooj, kobieto, Ty to się masz z tymi psiakami
Ucałuj Algisię mocno ode mnie i powiedz jej, żeby na przyszłość takich numerków nie robiła    

[Styka]

Goldenka ucałuj Algidkę będzie ok.... a te fotki, aż smutnawo mi się zrobiło ale będzie dobrze

[aleb]

Uuu... jaka biedna   Niech szybko wraca do zdrówka  

a za 3 tyg na zdjęcie szwów

Czyli nie pojedzie na wystawkę do Opola?

[Aujeszka]

Aga a jak Bafi?  

A dobrze, w środe lub we wtorek Bafi będzie mial powtórzony zabieg...eh ...no i nareszcie będzie koniec.

[NaNcY]

powtórzony    biedactwo... sie wycierpi...
ucałuj psiulka

[ssgosiass]

powtórzony    biedactwo... sie wycierpi...
ucałuj psiulka

To moze ja poprowie
biedactwo- biosulka - to po mojemu i Goldi

hehe...  Kiedy Alga bedize w pelni zdrow ?

[Nanami]

Goldenka -> zobaczysz, zagoi sie jak na psie    Pierwsze dni po takich zabiegach, a zwłaszcza pierwsza noc gdy sie czuwa są przechlapane, ale potem juz z górki    Moja tez była troszeczke umorusana we krwi ale nie az tak    Bo wet nasza troszke wyczyscił, tez miała wenflon ale nastepnego dnia juz był wyjmowany. Mysle ze wet powoli troszke ją przemyc wodą, tylko nie wolno szwów myc woda, mozna i trzeba jedynie spirytusem  

Ucałuj w nochala bidulke  

[golden(ka)]

bidulke

Biosiulke

A więc wróciłam od wecika Wet zdjął już wenflon (dał tylko lek przeciwboloby dożylnie), nóżkę pozwolił obmyć (już jest czystsza ale krew nie całkiem zeszła). Teraz do czwartku musimy jedzić na antybiotyki. Szwy- rozpuszczą się- wet dopiero teraz to mi powiedział (przed zabiegiem chyba chciał założyć "normalnie" szwy bo mówił że trzy tygodnie powinna w nich chodzić.)
Algunia już się super czuje choć jest troszke osowiała. Jedynie bawić i jeśc jej się nie chce. Pije macha ogonkiem a na (krtókich niestety) spacerkach zachowuje się jakgdyby nigdy nic.
Krwi troszkę Algunia "zgubiła" no bo to wkońcu wycinanie śluzówki pochwy...
Wecik przyniósł specjalnie nam książkę i troszkę zaczał cytować (jakas książka angielska bo ją musiał tłumaczyć.) napisane było że niewiadomo skąd się to wypadanie pochwy wzieło (napewno nie jest to genetyczne ani nabyte- podejrzewa się że to "uroda" ). Wszystko nam wytłumaczył- Algunia nie może zbytnio biegać (niestety nie może miec kontaktu z innymi psami bo po 1 gdy zaczną się bawić to inne psy moga ją zadrapać czy coś a po 2 wąchając Algę może wdać się zakażenie...). Do jutra jeszcze musi miec głodówkę (no pozwolił ewentualnie wieczorkiem jakieś mięsko+ wit. C i wapń). Zresztą Algida nawet jeść nie chce więc z głodem nie ma problemu. Ważne że pije  

Aga to ucałuj Bafiusza a Ty Nanami Kazę

[Nanami]

Ja bym sie z tymi szwami jeszcze dopytała...    Bo zapewne, tak jak moja, ma 3 warstwy szwów - pierwsze dwie warstwy są rozpuszczalne, a trzecie zazwyczaj są normalne. Pierwsza warstwa to sciegna, potem miesnie i skóra - chyba tak to szło... Wiec mogłas nie zrozumiec weta    A i nastepnego dnia proponuje dietetycznie - kurczaczek z ryzem rozgotowany.

A moja to na spacerkach biega i to niezle... Mimo ze jej zabraniam, bo nie chce dostac zawału jak sie jej szwy rozlezą  

[aneta]

O rany, ale biedaczysko    I ta krew na dodatek...A dlaczego ma tyle na siersci tej krwi...?
Wymiziaj ja  

[golden(ka)]

Nanami Alga ma dwei warstwy szwów Wet powiedział że i te i te są rozpuszczalne

aneta nioms dużo straciła krwi... ona jak spała na jednym boczku to krew leciała na łapke i dlatego aż tyle...

[aneta]

Ale jak to leciala?!  Skad? Przeciez szwy ma zalozone...  

[golden(ka)]

Leciała podczas operacji Wet nacinał srom i "grzebał" w środku. Krew jeszcze płyneła bo wet odcinał kawałek śluzówki pochwy.