Co do zdrad... Niektórzy w tym wieku traktuja miłości bardzo na serio, większość raczej nie. Myslę, że ci drudzy mają rację, bo gdy ma się naście lat trudno o prawdziwą miłość... choć ja też takie sprawy biorę bardzo na serio. Znam przypadek, gdy chłopak, naprawdę baaardzo fajny, po tym, jak zdradziła go dziewczyna, zaczął unikać dziewczyn. Po prostu traktuje je jak powietrze - tak wielki ból wyrządziła mu tamta, że już minął chyba rok, a on nie może się pozbierać. I dziewczyny ma gdzieś i wcale tego nie ukrywa. Pewnie boi się kolejnego rozczarowania, bo obiecał sobie, że nigdy więcej... Smutne to, no ale cóż robić...