Ja raz w zyciu, na moje 13 urodziny, jak gralismy w butelke to pierwszy raz sie calowalam po francusku. A nawet nie ja tylko on. Beznadziejnie bylo. Ale podniete z qmpelamiu mialysmy przez kilka dni:P Ale jak dla mnie to bylo takie nic. Zabawa i tyle. Teraz to ja czekam na chlopaka, w ktorym sie zabujam ze wzajemnposcia. Nie moze to byc byle kto. A bardzo mnie ostatnio rozsmieszyla moja qmpela, ktora mi sie pochwalila jaka to ona jest wspaniala, ze ze swoim nowym chlopakiem dopiero na trzeciej randce calowala!:P