Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane  

Aktualności:

Strony: 1 [2]   Do dołu

Autor Wątek: Jedziemy autostopem... ;)  (Przeczytany 9334 razy)

0 Użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Malka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 8682
    • WWW
Odp: Jedziemy autostopem... ;)
« Odpowiedź #30 : 2005-07-31, 18:57 »
Super w trójkę :;d: Świry są na świecie, to prawda, ale jak ktoś jedzie z dzieckiem to wątpię, żeby miał złe zamiary... :P
Zapisane

zaba14

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 3749
  • Mikuś na zawsze w pamięci [*] 27.05.08
    • WWW
Odp: Jedziemy autostopem... ;)
« Odpowiedź #31 : 2005-07-31, 19:00 »
Ja nigdy nie probowalam ani probowac nie bede :)))) a jako przyszly kirowca rowniez obcego do samochodu nie wezme :)
Zapisane
Możemy ocenić serce człowieka po tym, jak traktuje zwierzęta- Immanuel Kant

MoniŚ

  • *
  • Wiadomości: 2554
Odp: Jedziemy autostopem... ;)
« Odpowiedź #32 : 2005-07-31, 19:10 »
Ja też nie jechałam z nikim :P może jakby były jeszcze z 2 osoby to bym pojechała ale sama NIGDY! Mój tato zawsze bierze autostopowiczów a jak pytam go czemu bierze ich to zawsze mówi żebym się postawiła na ich miejscu jak stoją przy ulicy pół dnia :lol: sama nienawidze jak jedzie z nami jakiś autostopowicz :P ostatnio jednak już jest ich coraz mniej...
Zapisane
Black then white are all I see in my infancy.
Red and yellow then came to be,
reaching out to me, lets me see.
As below so above and beyond I imagine,
drawn beyond the lines of reason.
Push the envelope. Watch it bend.

Forum Zwierzaki

Odp: Jedziemy autostopem... ;)
« Odpowiedz #32 : 2005-07-31, 19:10 »

izunia

  • Gość
Odp: Jedziemy autostopem... ;)
« Odpowiedź #33 : 2005-07-31, 22:01 »
moi rodzice nie biorą autostopowiczów, gdybym ja jeździła autkiem też bym pewnie nie brała :P ale często łapie okzje z przyjaciółką :mrgreen:
Zapisane

ananas

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 2182
  • Fanatyk Łóżka Sprężynowego
Odp: Jedziemy autostopem... ;)
« Odpowiedź #34 : 2005-07-31, 23:28 »
dziś miałam taką sytuację, że pojechałam na rowerze  do miłości mego życia czyli do takiej jednej klaczki :P ale patrzę, koni na wybeiegu nie ma, pytam gdzie znajdę kogoś kto się tu tymi kńi znajduje i po długich wywiadach dotarłam do domu mniejn więcej właścicieli. no i koleś wychodzi i mówi mi że są na drugim pastwisku, mówi gdzie zaczyna tłumaczyć,  i po chwili (słusznie) stwierdza że i tak nie trafię :P więc może ze mną pojechać. ja powiedziałam, że jesli nie byłby to duży problem, to  bym poprosiła, a nie wiem czemu byłam przekonana żwe wie że jestem rowerem i że pojedzie także rowerem, bo stały tam przy drzwiach więc... a tu on z autem przyjkeżdza.. no ale spoko, pojechałam, niedługo ale zawsze. porobiłam zdjęcia, pogadałam z gościem i wróciłam do domku.. to był taki prawie-stop :lol:

nie wiem czemu ale ostatnio tak się coraz częściej zdarza, że tematy z fz dziwnie zbiegają się z moim życiem... :P
Zapisane

izunia

  • Gość
Odp: Jedziemy autostopem... ;)
« Odpowiedź #35 : 2005-08-01, 00:20 »
ja często podaje przykłady z mojego życia :D już dużo osób poznałyśmy na stopa a nawet kilka z nich okazywało sie że mamy tych samych znajomych...co za dziwne zbiegi okoliczności :mrgreen:
Zapisane

ppx

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 7246
  • 2 króliki i 1 pies
    • WWW
Odp: Jedziemy autostopem... ;)
« Odpowiedź #36 : 2009-07-05, 21:14 »
Ja nigdy, już wolałabym na piechtę wracać. :P
Z moim szczęściem, przez pół dnia nikt by się nie zatrzymał - no ewentualnie może ktoś kto potrzebuje nerek. XD"
Zapisane
Podpis bez przekazu.

Grzesiek89

  • *
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wiadomości: 2178
  • "Dogi to psia arystokracja"
Odp: Jedziemy autostopem... ;)
« Odpowiedź #37 : 2009-07-07, 21:36 »
Ostatnio dużo jeździłem autostopem z różnymi ludźmi najgorsze są stare baby. Ostatnio stara pani zajechała zatrzymała się biegnę z plecakiem 30m dobiegam i mówię:

-Dzień Dobry jedzie Pani do Rabki?
- Jadę, a będzie pan ze mną różaniec odmawiał?
- Ja z Panią mogę wszystko odmawiać...
- A umie Pan?
- Ja wszystko umiem!
- Pan chyba nie umie!

popatrzyła się i pojechała :D

Jeszcze dawniej dziko za górami za lasami... Zatrzymała się na przystanku podbiegam...

-Jedzie Pani do xyz
- DO TYŁU!
- ale... jedzie Pani...
- DO TYŁU!!!

myślę sobie co mi może zrobić stara babcia (to ona się może bać nie ja), więc plecak do tyłu i siedzę. Po jakiś 15 min zaczęła mi przeszkadzać cisza i próbowałem ją zagadać, ale na żadne pytanie nie odpowiadała. Jak wysiadałem to powiedziałem, że w ramach podziękowań zostawiam czekoladę i pożegnałem się.
Zapisane
Tak bardzo chciałbym, abyśmy zwariowali
Tak bardzo chciałbym, lecz tak nas wychowali


meg

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 1231
  • mam bzika na punkcie jamnika ;p
Odp: Jedziemy autostopem... ;)
« Odpowiedź #38 : 2009-07-07, 21:57 »
na slowacji czesto podrozowalam stopem ale pewnego razu z kuzynka nie mialysmy szczescia;
1 zatrzymala sie skoda pelna kolesi w naszym wieku a ze ze slowakami nie trudno sie dogadac to slyszymy ze wolaja ze sie amiesimy itp, wymyslilysmy jakas chistoryjke i poszlysmy dalej
2 zatrzymal sie wojskowy samochod z trzema wielkimi bykami i oni ze porzadne chlopaki zebys sie nie baly itp
tez nie skorzystalymy ...poszlysmy dalej w koncu zatrzymalo sie jakies malzenstwo i wsiadlysmy sily nie mialysmy :)
ale tych przygod mam wiecej  duzo wiecej
Zapisane
...Pies do niczego nie potrzebuje szpanerskich samochodów, wielkich domów i markowych ciuchów...
pies nie osądza nikogo po kolorze skóry, wierze i pochodzeniu, ale na podstawie tego kim są w środku...
John Grogan " Marley i ja "

Forum Zwierzaki

Odp: Jedziemy autostopem... ;)
« Odpowiedz #38 : 2009-07-07, 21:57 »

kkaassiiaa

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6070
Odp: Jedziemy autostopem... ;)
« Odpowiedź #39 : 2009-08-04, 11:54 »
ja niedawno zabrałam autostopowicza. Sama nie wiem dlaczego to zrobiłam. :roll: Wracałam w nocy (po 22) z pracy przez las, jak zauważyłam że ktoś mi macha z pobocza. Odruchowo sie zatrzymałam. Młody chłopak pytał o drogę, a że do najblizszej wsi (tak gdzie chciał dotrzeć) było daleko, więc go podwiozłam. :)

Jak mieszkałam w USA, często kogoś podwoziłam i korzystałam z uprzejmości innych kierowców.
Zapisane
pozdrawiam wszystkich,
Kasia & Magia & Nero & Rudy & Ramzes
oraz
Raptus & Figa & Elfik & Kiki & Riki & Mysia Pysia & Parszywek & Bambus & Foks (za Tęczowym Mostem) [']

pao

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 6471
  • Sakazuki-ya yamaji-no kiku-to kore-o hosu
Odp: Jedziemy autostopem... ;)
« Odpowiedź #40 : 2009-08-05, 10:23 »
ja stopem kawał europy objechałam :)
ogólnie zawsze stopa lubiłam i jakoś mi tak go trochę brakuje no ale odkąd dzieci mi się pojawiły to tak mniej to pod rozwagę biorę ;)

jedna rzecz mnie meczy - zawsze jak jeździłam to mówiłam sobie, że gdy sama już będę jeździć autem to bedę brała stopowiczów a tu po pierwsze prawie ich nie ma a po drugie oba miejsca z tyłu zajęte i nawet jak są to nie mam jak...
Zapisane
jeśli piszesz do mnie wiedz, że nie lubię bezsensownych zaczepek, braku kultury i gadania o niczym.

za to z przyjemnością spędzam czas na twórczej dyskusji :)

whatever

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 46
    • WWW
Odp: Jedziemy autostopem... ;)
« Odpowiedź #41 : 2010-01-20, 11:11 »
ja jeżdżę stopem bardzo często, szczególnie w okresie wakacyjnym :) na woodstock też jechałam stopem [a raczej kilkoma :P] i było warto.
Od listopada mam prawo jazdy i jak wożę się autem mojego ojca to nie spotykam żadnych autostopowiczy, a szkoda :C
Zapisane
We're just two lost souls
Swimming in a fish bowl,
Year after year,
Running over the same old ground.
What have we found?
The same old fears.
Wish you were here.

Liksa007

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 13
Odp: Jedziemy autostopem... ;)
« Odpowiedź #42 : 2010-02-27, 20:42 »
Brrr... ja nigdy nie pojechałabym stopem :bolt: Nawet w dużej grupie!
Nawet nie miałabym po co, nie zapuszczam się zbyt daleko od mojego miejsca zamieszkania  :angelus:
Zapisane
masz ochotę na głupawkę? ;)

Malka

  • *
  • Płeć: Kobieta
  • Wiadomości: 8682
    • WWW
Odp: Jedziemy autostopem... ;)
« Odpowiedź #43 : 2011-08-21, 00:46 »
2005! matko boska, kiedy to było...

a tak do tematu: byłam na stopa w białowieży (700 km w jedną stronę).
Zapisane
Strony: 1 [2]   Do góry
 

Strona wygenerowana w 0.06 sekund z 25 zapytaniami.