Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Fatty]

.. czyli co ktoś, lub kilka ktośiów o Was myśli, co o Was uważają... tak, tak trzeba być sobą , ale zawsze coś takiego jest, niekoniecznie musi być zasłużona czy prawdziwa... A wiec jaką macię "opinię?" Zgadzacie się z tym, czy raczej was to denerwuje, chcecie się z tego wyrwać w jakis sposób?

Ja zaczynam...
Opinia spokojnej, łamagowatej grubej szarej myszy Taka łagodna "misiowata" ... a nie zawsze tak jest.. zauważyłam,że jeśli wyczuwam,że ktoś tak o mnie myśl to ja właśnie tak sie  zachowuję  - postępuję wobec tego szablonu.. :? brrrr

[golden(ka)]

Zawsze o mnie myślą- spokojna, samotna. Ale w towarzystwie...? Można powiedzieć świr, psycholek, wariat etc Zależy kto w jakiej sytuacji, mnie widzi- wiadomo gdy tylko spotykam się z nim, czy tez ten kto,s obserwuje mnie gdy samotnie chodzę to pomysli że taka spokojna duszyczka, a jak zobaczy w towarzystwie... to niech myślą co chcą, byle do psychiatryka nie dzwonili.

[Karletka]

A chociażby takie przykładowe, koleżanka z klasy:

jesteś koleżańska raczej szczera przynajminej tak mi sie wydaje dość towarzyska i zabawna

wady

kurde nic mi nie przychodzi na mysl zdażają sie dni w których ejsteś smutna i wtedy skryta no ale nie wiem czy to ejst wada

NO trochę sie z tym nie zgadzam, bo wad to ja mam po stokroć więcej niż zalet i tego się nie da niezauważyć
A szczera to jestem,fakt-i to do bólu-ja to uważam za wadę...
edit: opinia drugiej osoby

ty jestes sympatyczną osóbką o dość fajnym charakterku myśle ze lubisz jak sie wszystko układa po twojej mysli

[Liwcia]

zależy gdzie, w jakiej sytuacji.
Kiedyś miałam opinię 'grzecznej, spokojnej kujonki'. Coniektórzy byli zszokowani, kiedy zobaczyli, że ta opinia ma bardzo mało do tego, jaka jestem.
Teraz większość uważa mnie za wariatkę. Niektórzy za spokojną osóbkę. A jestem zazwyczaj tym pierwszym... no chociaż nie zawsze.
Ale jakoś się nie przejmuję tym, co myślą o mnie inni... nie denerwuje mnie to, za kogo mnie uważają. To juz ich problem :]

[Golden_Tina]

ja mam opinię ześwirowanej wariatki, dość uległej i miłej, ale jak kogoś nie lubi, to nie daje mu to wyraźnie do zrozumienia. Z reguły nie umie się postawić, zawsze wszystko pożycza i zapomina że to zrobiła

chciałabym się oderwać od tej opini...no chociaż wariatką mogę być

[Arrow]

zależy gdzie, w jakiej sytuacji.
Kiedyś miałam opinię 'grzecznej, spokojnej kujonki'.

 
A teraz jestem troszkę () zawriowaną, miłą dziewczyną (buhahaha)..... Zmieniło się jak np. wlazłam do basenu z nieogrzewaną wodą w październiku (na zewnątrz oczywiście )

[Kola]

A o mnie?

 Ja nie moge przy każdym być sobą. Moge ryczej z byle błahostki, a nie przepuszcze łzy na :pogżebie, jak mnie ktoś mocno udeży. A wpadam w histerie gdy widze igłe!
 
 Ignoruje osoby których nie lubie. Dla osób które znam "za długo" i widze w nim poważne wady.... To niech się trzyma z daleka. Bo mnie tak denerwują te wady! Ale musze sie powstrzymać.
 
 Na ogół jestem spokojna i jestem typem "pustelnika". Ale jak znajde się w toważystwie, to bywam kompletną wariatką z powagą.  Jestem poważna jak na swój wiek. Wiele osób mi to mówi.
 Jak juz pisałam jestem z reguły spokojna i wrazliwa oraz poważna, ale jak mnie ktoś zdenerwuje! Wybucham ZŁOŚCIA! Więc nie radze

 Nie mam przyjaciółki i za nikim sie nie ciągne. Nie łąże za jedną osobą. Mam swoją "paczke", ale nie widuje się z nią w szkole gdyż jest w podstawówce.

 Jak o mnie myśla? Nie wiem. Pewnie mnie obgadują. Nienawidze "lizusów" i sztucznych ludzi.

Pewnie myśla tak: powazna i spokojna dziewczyna która żyje swoim psim światem. Bywa uparta i jak się obaraża  to na poważnie. Ale bywa żadko. Bywa tak ze jest "przemadżała" i wie że wie lepiej i wszyscy jej wieżą choć miałaby to byc nieprawda . Hm.... Co jeszcze? Hm...

 Załoze sie, że mnie obadują
Kiedyś byłam papuzka nie rozłączk z Izą. To wszyscy byli po Izy stronie i nie lubieli mnie zbytnio. Odkąd była gminna kolonia. I Iza pokazała, ze jest fałszywa i jest lizusem. No i ze nic ja jej nie obchodze mimo znajomości od 3 latek. Wszyscy wytykają jej błady. Pogrążyli ją w jej klasie. Nie ma życia.
 A ja? Nikt się mnie nie czepia, mam świety spokuj. Wszyscy zrozumieli, ze zyje w swoim swiecie. I nic tego nie zmieni....


Data wysłania: 2005-09-03, 21:59No i jestem sobą Wakacje i weekendy spędzam samotnie. A praktycznie tak było do niedawna

[Ines]

Ja - dziwna, wg nich kujonka, inna... co jeszcze... jest jeszcze jakis synonim slowa dziwna... hmmm... chyba sprawdze w slowniku...

[Kola]

o! U mnie tez dziwna Uwielbiająca uczyć się Języków słaba kujonka

No i zadziwiająco zna się na psach. No i Pani Zegarek.

PS: tylko ja nosze w klasie zegarek i naiokrągło mnie sie pytają za ile dzwonek

[norris]

ja jestem dziwolągiem i odludkiem wg osób z którymi nie utrzymuję jakichś bliższych kontaktów (czyli np. 90% mojej klasy), Dla znajomych podobno jestem miła, koleżeńska, fajna, mam pełno ciekawych pomysłów i można mi zaufać (co już przestało być zaletą) (są to niemal cytaty, bo swego czasu robiłam ankietę ).

[Kola]

Tak mnie też można zaufać. I trzymam tą opinia. Mi można mówić najskrytsze tajemniece, a ja trzymam je dla siebie. Ale sama nikomu nie ufam. Nie znalazłam jeszcze takiej osoby

[Agata:)]

W szkole? Spokojna, zrównoważona, cicha. Ale to tylko na lekcjach. Stwarzam pozory. Juz na samej przerwie wszędzie mnie pełno, staram sie każdego poznać (nowa szkoła). lubie się śmiać, mówić głupoty, kompletne bzdury. Ale czasem nachodzi mnie na zły humor to lepiej ze mną nie zadzierać.

Nauczuciele myślą, że jestem bardzo grzeczna. I dobrze, bo moge 'jechac na opinii' i wszystko jest mi wybaczane. Kumpel kiedyś powiedział, że jestem  bardzo zamknięta w sobie. To prawda, bo nie lubię mówić o swoich problemach. Ale z drugiej strony jestem szalona i trochę 'przypałowa' Dziwny ze mnie człowiek...

[pao]

według jednych anioł, według innych zło wcielone

[Borderka]

Ludzie uważają, że ciągle jestem smutna i się nie uśmiecham Np. siedzimy na obozie w pokoju u chłopaków, a jeden z nich się pyta czemu jestem smutna, a ja na to : nie jestem smutna. Ludzie myślą, że jeśli się nie uśmiecham to musze być smutna :? Jak dla mnie trochę dziwne i denerwujące, bo ciągle każą mi się uśmiechać Rodzice moich znajomych i nauczyciele sądzą, że jestem spokojną dziewczynką. A ja naprawdę potrafię świrować Niektórzy też uważają, że jestem zapoważna jak na swój wiek, a ja po prostu uważam, że nie można wiecznie się uśmiechać i lubię porozmawiać poważnie na pewne tematy Jestem miła dla moich przyjaciół, ale dla osób, których nie lubię potrafię być nie miła... czasami nawet bardzo Jestem uparta i to usłyszałam już od dwóch osób i się z nimi zgadzam

[kasia]

Hmmm... mnie chyba uważali w szkole za spokojną i uczynną. O ile dla nauczycieli było to pozytywne, o tyle klasa uważała, że jestem zbyt spokoina. No i jeszcze zawsze mówili, że jestem jedyną osobą, która nie traci pogody ducha i zawsze się uśmiecha.
Ale kontakt miałam lepszy z osobami spoza mojej klasy niż z własną klasą. Więce też byłamjakimś samotnikiem czy ckimś w tym rodzaju dla nich.

[Emilka]

ludzie sie zmieniaja.Cale zycie bylam cicha myszka,na prawde mimo to nigdy nie narzekalam na brak znajomych. Smutno mi kiedy ludzie nie potrafia znalezc sobie przyjaciol bo musze przyznac ja nawte nigdy szukac nie musialam,nie wiem na jakiej to dziala zasadzie ale jakos zawsze potrafie do dopasowac.

W tym sezonie jestem oceniana jako ktos kto jest na kazdej imprezie innymi slowy rozrywkowa dziefcynka

[Ellen]

Bliscy znajomi - wariatka i maskotka druzyny do poprawy humoru, przytulania i innych wyznan milosci Zwykle jest tak, ze jak cos wymysle, to reszta to robi...

Dalsi znajomi i nauczyciele - chicha i spokojna... do czasu

Rodzina - dzikus, odmieniec, niedotykalska, zlosnica i tym podobne okreslenia majace uwydatnic to jak swoimi pogladami i zachowaniem odstaje od reszty rodziny

Mama - krwiopijca, satanistka, agresywna, psychopata, wiedzma, len, balaganiarz i nieuk... hę? No dobra zgadzam sie z trzema ostatnimi

[Voie.]

Ja? Ee... Ciekawy temat

Podobno jestem spostrzegawcza i umiem wykorzystywać rózne sytuacje zyskując przy tym.
Z zasady typowa "Cicha woda".
Choć spokojna, czasem najgłosniejsza z całej klasy ::
Gdy wszyscy chodzą w kurtkach i polarach, ja łażę po mieście w koszulkach z krótkim rekawem Przez to jestem nieraz postrzegana jako "co najmniej dziwna osoba" 
Przez to, że wolę godziami łazić po lesie, niż biegać na dyskoteki też mam "dziwną" opinię.
Podobno jestem leniem i nie nadaję się do wykonywania rozkazów, tylko słucham siebie i nie lubię pracowac w grupie
Mówią jednak - o dziwo - że mozna mi zaufać.
Podobno uwielbiam krytykować i czuć w moim zachowaniu nutę ironii (?)
Dobra, tyle o mnie ::

[Fatty]

Ale czasami opinia moze byc krzywdzaca... np moja kolezanka ma opinię agresywnej , i ... dziwki :?
No fakt, ma dziewczę słabe nerwy, ale tez wkurzyć ja nie łatwo..A co do tego drugiego miana to tak określiły ja zazdrosne lalki... Dziewczyna fajna, ładna, zgrabna,zdolna stanowi zagrożenie(o  chłopaków chodzi..) i obiekt zazdrosci więc epitecik i opinia gotowe... Kilka razy przyszła z płaczem do domu... czasem ta ludzka zawiść połączona z wybujałą wyobraźnią doprowadza mnie do białej gorączki 

[Psiara]

O mnie:
fajni znajomi: debilka, wariatka, idiotka, ktoś z kim można zawsze pogadać i się powygłupiać, świr na punkcie zwierząt, szczera, czasem chamska

debile i lalunie: kujonka, ktoś kto nie umie sie ładnie ubrac i pomalować , czasami fajna, złośliwa i słucha fatalnej muzyki dość agresywna (no już nie raz się pobiłam z takimi laluniami albo przypierniczyłam w mordkę koledze )

rodzina: dzikus, czarna owca, żarłok , mądrala , gówniara i kretyn jak to sie czasem dowiaduje , świr na punkcie zwierząt ("przesadzasz!!" )

Ogólem jestem potrzegana jako wariat, w klasie niezbyt lubiana bo mam swój własny świat, swoich kolegów i koleżanki poza klasą, a klasa to dla mnie jak ktoś obcy, kto bez pozwolenia pcha się w moje życie :? ...

Zawsze o mnie myślą- spokojna, samotna.

Goldi kto tak o tobie myśli? buhahahahaha chybabym go wysmiała

[golden(ka)]

Ala no tak niektórzy myślą, musiałabyś mnie zobaczyć zupełnie samą- to byś nie uwierzyła że ja to ja
Ha! A Ala ma jeszcze kompleksy czego u niej nie cierpię I jak pisała świr, wariat, debil, głupek... a razem tworzymy zgrany zespół debili

[MAST]

mnie lubią wszyscy dopóki ja ich llubie i odwrotnie...

opiine mam tetryka i  świra, zarzuca mi sie ze jestem inny, wyglądam jak wyglądam.

"My to jestesmy fajni"- tak mawia moja dziewczyna i to mi wystarczy za opinię.

[Psiara]

goldens ja mam tak samo jak jestem sama czyt. nie mam nikogo z kim moge powariować to jestem zupełnie inna goldi to nie są kompleksy to prawda ej no brzuch mi zwisa a nogi wyglądają jak dwie szynki Ale od dzisiaj stawiam sobie za cel nie przejmować się tym i....założe krótkie spodenki u babci na grillu

[Fatty]

Ja często mam opinię dzikusa, nieudacznika :?  ... czasami tak jest, ale bywa to także moja tajna broń  

___________
A co do kompleksów to nikt nie wygra ze mną- jestem rekordzistką

[izunia]

najbardziej nie lubie gdy ktoś mnie ocenia a nawet mnie nie zna...np. słyszy cos od kogoś kto mnie nie lubi i wierzy że naprawde taka jeste. ja staram sie nie wierzyć plotką, dopoki sama nie przekonam się ze to prawda...ogolnie to nie zależy mi na opinii innych ludzi, tylko moich najbliższych!

[Psiara]

Ehhh dzisiaj na grillu jeszcze zostałam zapewniona ze jestem pyskata, złośliwa i wredna... "kocham" rodzinkę A i jeszcze utwierdzona w tym ze jestem gruba :?

[Fatty]

Psiara pyskatym i "złosliwym" warto być, bo zwykle takie osoby umieją walczyć o swoje Gruba nie jestes, a takie zdania rodzinki to po prostu w d**ie na półce trzeba mieć

[Psiara]

Ehhh Fatty ja już zauważyłam ze ja do dorosłych to po prostu tylko pyskuję... już nie umiem z nimi rozmawiać :? są tylko dwie osoby dorosłe do których mam szacunek i w zyciu bym do nich nie zapyskowała moja historyczka (wspaniała osoba z nia mogę porozmawiać jak z przyjaciółką) i moja polonistka (do niej po prostu nie da sie nie miec szacunku ). Wiecie ja do mojej mamy mam szacunek ale juz nerwowo nie wytrzymuję...

Fatty jestem gruba...

[Fatty]

Co do nerwowego nie-wytrzymywania z mamą - też to mam chodzi i specjalnie mnie denerwuje, a potem wielce zdziwiona i oburzona ,że ją opierniczyłam

Psiara nie jesteś gruba!! jesteś w sam raz! a ja z cielskiem swoim zmagam się już 3 rok i wiem co mówię

[thrilly]

cyniczna, kłótliwa, arogancka taka jestem dla wszystkich. nie jestem za bardzo lubiana w klasie. zresztą lubią mnie tylko spoko ludzie więc jest ok. nie przejmuję się opinią innych pomimo tego że jest prawie zawsze trafna to albo kogoś wyzywam albo mam to gdzieś. ciężko tak żyć ale co zrobić..