Wiem jak boli zdrada... Mimo moich 15 lat sporo przezylam, sadze ze ZA DUZO jak na ten wiek... teraz jestem z ta osoba, i jest super... jak w bajce... ale czasem powracaja zle mysli, i wtedy jest zamułka...
byłam zdradzona ,starszne uczucie ciężko to przejść bardzo ,no ale jakos przezyłam, nie wiem czy wybaczyłam do dzis,na pewno nie zapomne ,to było juz tak dawno a jednak nie wybaczyłam i żyje z tym teraz mam to gdzieś
Mam nadzieje,ze doczekam sie czasu, kiedy bede mogla miec to gdzies... w sumie po 4 miesiacach prawie zapomnialam, a przynajmiej juz nie sprawia to takiego bolu.
Nauczylo nas to jednak czegos- mnie- ze sama nigdy nikogo nie zdradze- jego- ze ma kogos, kto jest mu calkiem oddany...
Ehh... czasem mimo moich kilkunastu wiosenek czuje sie jak ktos o wiele starszy... Moze pomyslicie- moje myslenie sie zmieni, zdaze miec wielu chlopakow- ale dla tego tak bardzo sie staralam...tyle oddalam, i oddalabym wszystko...