U nas to Dyzio błyszczy intelektem
Reaguje na "chodź" i klepanie się po udzie. Wtedy idzie przy nodze i patrzy w oczy. Na słowa: "Dyziu, kopyrt"
Dyzio wykonuje wykopyrtnięcie i pełen szczęścia czeka na ekstremalne pieszczoty (tzn. głaskanie i drapanie, aż się państwu znudzi).
Poza tym Dyziu "bije w tarabany"
, tzn. wali w pudełko z karmą, dając znać, że jest juz głodny.
Poza tym dobrze wie, kiedy napsocił, bo od razu zwiewa na wysoką szafkę.
A Ptyś na hasło: "Szukaj kuleczki! Gdzie jest kuleczka?" szuka z nosem przy podłodze jak pies gończy.