Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Fatty]

Niedługo chyba będę musiała podjąć straszną decyzję
Nie chcę, nie wiem kiedy, nie wiem jak wyczuć TEN moment, kiedy powinnam to zrobić- nie chcę zrobić tego za wcześnie, nie chcę też narażać go na niepotrzebne cierpienia.
Ostatnio jest coraz bardziej osłabiony, mocno schudł(jest chudszy od Fabka), śpi wpół-zwisając z hamaka bo tak mu się lepiej oddycha, większą część czasu przesypia(sen przerywa aby odkichnąć to co mu się w nosku zbiera). Ale gdy go wypuszczam, albo gdy dostaje cos do jedzenia to nadal jest to mój Ikoś- pieszczochowate,przytulaśne,ostrożne, leniwe i żarłoczne kochane stworzenie z żołądkiem bez dna, które przyczłpaie na wołanie, albo zwinie ze stołu cukierka i będzie w dzikich podskokach zwiewał pod łóżko.
Paskudnie

[Dory]

ojej fattyś :<

A ja przed chwilą przyłapałam zetsiura dobierającego się do tobiasza XD ja rozumiem że brak ogierkom samiczki, ale tobiasz nie miał nic naprzeciwko aby robić za "uke" xP
Cóż... mam w domu yaoi  na żywo TobixZetsu

[Ninek]

Fatty    Odejście zwierzaka jest straszne, zwłaszcza jeśli samemu trzeba podjąć decyzje czy to już...
A co z Fabikiem gdy zostanie sam?

[Kar]

Może jak Fabik zostanie to dokupi się mu towarzystwo

Podejmowanie decyzji o śmierci jest ciężkie, ale nie wolno myśleć o sobie tylko o zwierzaku ... (sama to przeżyłam...nic miłego)

[Dory]

smrody ostatecznie wylądowały w transporterze dla kotów (nawet  nie wiedziałam że one takie wielkie O_O) i jadę za chwilę

[Fatty]

A co z Fabikiem gdy zostanie sam?

jeszcze nie biorę tego pod uwagę.

[Ninek]

Kąpałam Fuksiastego bo ma problemy ze skórą. Przy okazji zrobiłam kilka zdjęć.
Mokry ciur
http://img254.imageshack.us/my.php?image=dscn7654uw1.jpg
http://img152.imageshack.us/my.php?image=dscn7656rs2.jpg
Naleśnik z ciura
http://img444.imageshack.us/my.php?image=dscn7657fd8.jpg
Nastroszony ciur
http://img254.imageshack.us/my.php?image=dscn7659ee5.jpg

Bardzo podobało mu sie suszenie suszarką 

[Mała Czarna]

Fatty wymiziaj "malucha" odemnie

Ninek *___* jaki on cudny mokry i... duuuży
to właśnie lubie w szczurzych panach - są duzi
i jutro dołącza do mnie szczurzy pan "na przechowanie"

[Dory]

fatyś, chłopak da radę, silny jest i jeszcze nie aż tak stary. wyliże się.

A Fuks to kawał faceta O_O  a ja myślałam że moje są wielkie

[Ninek]

Dory, przy ostatnim ważeniu miał 700g    Ma troche zbędnej tkanki, ale jeszcze nie tyle, żeby go odchudzać    A poza tym, to kastrat, kastraci zawsze są tłuściutcy 
Martwie sie Mafią. Jedziemy niedługo do Wrocławia na RTG serduszka i płuc i możliwe że przewodu pokarmowego. To ostatnie jeśli z serduszkiem będzie dobrze. Wolałabym żeby miała chore serce niż guza na przełyku    A chciałabym żeby nic jej nie było, ale to chyba mało prawdopodobne, ma problemy z jedzeniem, cofa jej sie, dziwna sprawa.
Moje małe, najkochańsze, wyjątkowe słoneczko.

Trzymajcie mocno kciuki żeby było dobrze. Ona jest taka młodziutka.

[Kostka]

u mnei Kaszalot bezjajeczny i dalej malutki i chudziutki o_o" on waży pewnie połowe tego co Fuks... a Kropa wywraca go na każdą stronę i iskajac go bez wyczucia ranki mu robi oO" ona sama jak mała kaszanka ( XDD ) wygląda

[Ninek]

Him ma guzka. Właśnie znalazłam. Lecimy jutro do weta. Mam nadzieje, że to tylko ropień, ale nie wygląda na to.

[Mała Czarna]

Ninek trzymam kcuiki za Mafie i za to żeby guzek Hima nie był niczym poważnym.

A ja juz z trzema szczurami. Requiem jest przytulaśny, cierpliwy, przekochany, ogromny (w porównaniu z moimi dziewczynami XD) i waży 480g X3

[Kostka]

a Kropa stara dupa ma już rok ;] a wygląda na pare miesięcy z racji pokurczowatości ;]

[Ninek]

Him nie ma guza W niedziele sprawdzałam mu paszke i było bez zmian, we wtorek miałam iść do weta a w poniedziałek wieczorem pod paszką nie było już nic    Żebym tyle strachu musiała sie najeść przez głupie zapalenie gruczołu 
Odkryłam o co chodzi z Mafią. Krztusi sie tylko przy jedzeniu suchego chlebka, ale nie zawsze, tylko wtedy gdy ugryzie za duży kawałek. Więc jestem spokojna, gdyby coś jej było, krztusiłaby sie przy jedzeniu czegokolwiek.

Mała, a gdzie fotki??!! 
Kostka, ale to leci  Dopiero ją przyniosłaś do domu 
Fatty, jak tam Ikoś?

[Mała Czarna]

Fotki? a tutaj
http://img341.imageshack.us/my.php?image=req3lq1.jpg
http://img341.imageshack.us/my.php?image=req4im7.jpg
http://img341.imageshack.us/my.php?image=req1xj5.jpg

[Kar]

Wygląda jak Browarka

[Fatty]

Zdrowia dla Kropciatej, Małej Czarnej gratulujemy Requiema I wielkie uff ,że z Ninkową ratterią wszystko ok


Co do Ikona...

Przychodzę do domu, biorę Ikonitosa na ręce i patrzę...patrzę. A guza nie ma.   
Miast guza jest strup- moje szczurzysko sobie ową francę za pomocą pazurów amputowało ...

[Kostka]

a Kropa wyrwała sobie, nie wiem jak, pazurka -_-" troche paluszek na zaczerwieniony i jest stup, ale nic sie nie dzieje...

[Ninek]

Fatty, jakoś nie potrafie sobie tego wyobrazić    Jak strup odpadnie, napisz jak to wygląda.
Kostka, Him sobie naderwał pazurka, miał krwiaka. Nic z tym nie robiłam bo to histeryk i by nie dał nawet porządnie tego obejrzeć
Mała, cuuuuudo   

Jutro zostawiam stado i jade do Karpacza, nie wiem jak bez nich wytrzymam 

[Fatty]

A co z Fabikiem gdy zostanie sam?

to Ikon zxostał sam.,,,,,,,,,,,,,,,,,,,

[Kar]

Został?  Fattyś... 

[Ninek]

Fatty, nawet nie wiesz jak mi przykro   
Ale jak, dlaczego, co sie stało??
Nie, ja nie wierze 
Fabiśku

[Fatty]

Znalazłam go rano... myślałam, że śpi ale pukałam w pręty i nie reagował. musiałam go dotknąć, żeby uwierzyć.
Ikon drzemie u mnie na ręce, zaraz idę myć klatkę.

[Kostka]

Fattyś trzymaj sie

ja wczoraj paskudom wymysłam dokładnie całą klatkę, łącznie z gałęcią, półeczkami pod spodem itede, wszystko mają uprane, nowa karma, nowe poidełko, trochę chusteczek i są taaaaaakie szczęśliwe xD

[Fatty]

Tak, chusteczki to jest to

Ikon śpi u mnie na ręce. Teraz gdy jestem w domu cały czas mam go przy sobie. Hamak ma wysłany filcem i chusteczkami właśnie, żeby mu ciepło było. źle z nim,łysieje i jest coraz słabszy nie chcę go stacić, nie tak szybko.
Pusto jest teraz w klatce, nie ma tego rezoltnego czarnego ryjka i łobuzerskich oczek jak koraliczki.
Przynajmniej nie ma bójek- ostatnimi czasy Fabio czuł się jak gieroj i maltretował Ikonitosa ze zdwojoną siłą, cały jest w strupkach.
Nie cierpię przemijania

[Ninek]

Fatty    Wiem, jak to boli. Patrzeć jak ukochany, mały przyjaciel pomału gaśnie...
Wymiziaj go ode mnie i powiedz, że ma sie trzymać.

[Fatty]

Miziam,miziam. Staram się go utuczyć, makarony,ryże i gerberki poszły w ruch ze zdwojoną siłą.
Staliśmy się nierozłączni- odkurzamy razem,robimy kanapki, idziemy do łazienki itd i aż mnie cholera bierze na myśl,że w ten weekend mam zjazd w szkole i że mnie nie ma od rana do wieczora- nikt go nie będzie nosił, bo Ikon nabrał pewnego brzdkiego zwyczaju: bezkarnie nosić mogę go tylko ja, zaś na innych opróżnia zawartość swojego pęcherza. I to nie,że kropelkuje- leje się wtedy z niego jak z gumowego węża Możliwe,że nie czuje się przy nich bezpiecznie i to ze zdenerwowania?

A u Waszych stadek co słychać?

[Ninek]

Fatty, bardzo możliwe, że tak jest. Mój diabełek pod koniec dawał mi sie brać na ręce (chociaż nigdy tego nie lubiła), ale tylko mi, od mojej mamy odpełzała.

U nas wszystko raczej w porządku. Fuksik ma mały nawrót samczego łupieżu, chyba dzisiaj go wykąpie. Przez ten tydzień bezemnie, moje paskudy nie chciały wychodzić z klatki a jeśli już dały sie namówić, od razu właziły do pudła z polarkami i spały. Jak przyjechałam wszystkie wisiały na prętach i chciały wyjść po czym mnie stratować    I niech mi ktoś powie, że gryzoń nie rozróżnia ludzi...

[Dory]

ninek, to żeś ją pocieszyła ;] "pod koniec"