Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Kostka]

To dobrze że dobrze
A ja pod własnym dachem wychowałam... nie dość ze zboczeńca to jeszcze złodzieja... xP Ja biedna katar mam, szukam chusteczek a Mysior najzwyczajniej w świecie własnie przerabia je na posłanie -_-
w czwartek kończy rok

[Fiona]

To ja się pochwalę moimi skarbami :mrgreen: :
1. Abi: http://i41.photobucket.com/albums/e257/agacior/IMG_3319.jpg
2.Safona: http://i41.photobucket.com/albums/e257/agacior/IMG_3321.jpg
3. razem: http://i41.photobucket.com/albums/e257/agacior/IMG_3323.jpg
razem2: http://i41.photobucket.com/albums/e257/agacior/IMG_3322.jpg
razem3: http://i41.photobucket.com/albums/e257/agacior/IMG_3317.jpg

[Kostka]

Łe, też chce 2 szczury
Macie tu zdjęcie szekszownie pijącego Mysiorka
http://img50.imageshack.us/img50/4963/mysiek102nv.jpg

[Ekoteczka]

Myszorek coraz ładniejsza

Fiona skąd masz Safonę? Ona ma taką nietypową barwę.

[charon]

Fotka, jakby ją na czymś przyłapano...
Dobry masz aparat, jaki to?

[Fiona]

Koteczko Safona jest ze sklepu zoologicznego w moim miasteczku

[Kostka]

Mysia wygląda jak 2 Safony na raz jak na szczura to ciężka jest

[Fiona]

Bo Safona jeszcze mlodziutka jest Ale Abi to juz wieksza jest

[Kostka]

Mysia to spaślak... Obżera sie tylko Ojciec wyciągnął ją z klatki około 10:00 i od tamtego czasu jej nie widziałam Pewnie lata za meblami

[Orange]

Wreszcie Hebe będzie mieć koleżanke!  Wczoraj wybrałam się do Galeri Mokotów i oblukałam szczury. Spodobał mi się jeden. Dziś po niego pojechałam ^^ Samiczka, beżowo-biała z czerwonymi oczkami. O takiej marzyłam. Nazwałam ją Bebe, podobnie do Hebe. Jutro zrobie jej zdjęcia i wż(rz?)uce. Mała już się nie boi. Od przyjazdu wzielam na kolana i głaskałam. Spokojnie położyła się i zasneła  Teraz włożyłam do klateczki by mogła zjeść, napić się. Jak troche podrośnie i dobrze się oswoi to będzie spotkanie z Hebe   

[Fiona]

Orange, gratki! A w jakim wieku jest Hebe?

[Orange]

Hebe ma rok a Bebe 2 miesiące

[Kostka]

Ja planuje kolejny szczuro-spisek
http://img484.imageshack.us/img484/7718/mysiek124cj.jpg  niah niah

[Orange]

ciekawe jaki  Bebe i Hebe mogą pomóc 

[MoniŚ]

Zazdroszcze

Czy tylko ja na takiej wsi mieszkam ze szczurków nie ma? (nie liczac tych w piwnicach )
Jutro ide do zoologicznego, spytam sie czy kiedyskolwiek bedą i postawie rodziców przed faktem dokonanym będzie to samczyk oczywiscie

[Orange]

Tyyy lubisz facetów?
Dla zniecierpliwionych domagaczy fotek: zrobione, tylko czekam na tate bo ten zna magie przenoszenia fotek z aparatu do kompa

[Orange]

Fotki 
Bebe
http://img92.imageshack.us/img92/6927/foto0116xr.jpg
http://img92.imageshack.us/img92/1987/foto0145dd.jpg
Tyle że ta lampa, tak oświetliła Bebe że wygląda na białą xP Ale jest beżowa 
Więcej niedługo xP Narazie sesja zaaranżowana. Aparat mam pod ręką, więc jak cos fajnego się zdarzy to pstrykne. A tu macie jeszcze Hebusia:
http://img67.imageshack.us/img67/2200/foto0057rd.jpg

[MoniŚ]

Są! Są! Są!
W zoologicznym są 2 szczurasy, husky (?). Samiec i samiczka, biegają strasznie, samczyc bardziej opanowany. Mi tam samczyki z charakteru bardziej odpowiadają, chociaz nie wiem czy kupie wogóle... postawic ich przed faktem dokonanym? I tak musze iść kupic karme rybasom, MUSZE kupić szczurcia . Stęskniłam sie 9 miesięcy bez gryzonia

PS. Orange piękne! to samiczki? Ja jeszcze zobacze jak bede kupywała (w co wątpie), jakie mają charakterki...

[Orange]

Tak, tak. Samiczki ^^
Mona kupuj i się rodzicami nie przejmuj

[Kostka]

Mnie by z domu nie wywalili, ale wole nie próbować <: P

[MoniŚ]

Nie wiem czy samca czy samiczke... ech  
Matka mówi ze niedługo to sie zaśmierdzimy ta... . Zaraz chyba pójde no nie wiem sama, klatke i podłoze mam. Fakt dokonany?

[Kostka]

Y... a nie wyrzucą ani nic?? Bo jak tak to mozesz brać ( ja to bym w sumie też mogła ale boje sie reakcji...). Ja nie mam pojęcia czemu matka mi nie pozwala... ona sie nie zajmuje niczym (oprócz przynoszenia mi trocin z balkonu xP )

[charon]

Tylko pamiętajcie, że jak postawicie przed faktem dokonanym wychodzicie na nieodpowiedzialne i zmniejszacie szanse na kolejne zwierze... Moja rodzina to już ma podejście na zasadzie, ja: o, jaki fajny szczur, to oni już od razu panika, że im do domu przyniosę... No to, że psa wzięłam trochę innego niż myśleli i o chomiku była uświadomiona tylko matka, a o żabach, rybach i myszach nikt, jeszcze o niczym nie świadczy, noo...

[MoniŚ]

Ja ryby przyniosłam, to mama "o jakie fajne", potem gapiła sie na nie

Zaraz chyba ide do zoologicznego

[charon]

U mnie było, brat: rodzice Cię wywalą z domu z tym, rodzice: tylko pamiętaj, że ty sietym zajmujesz, obecny stan wszystkich: żadnych iwęcej zwierząt w domu...

[MoniŚ]

U mnie tez za kazdym razem tak mówią . Najgorzej było z kotem, pojechałam, wziełam i tyle mieli do gadania :;krzywy: . A teraz tylko przytulają sie do Rycha

Zaraz do zoologicznego jade, ale nie mam nadziei

[Kostka]

Miej nadzieje
Ja też nie miałam, ale sie udało i teraz siedzi na mnie szczur który bezczelnie zgrzyta zębiskami

[charon]

Ja też należę do osób, które są przeciwne większe ilości zwierząt w domu... Dopóki mam te które mam nie ma mowy... No, na prawdę... noo...

[Kostka]

ciekawe jaki  Bebe i Hebe mogą pomóc 

to niech przyprowadzą mi jeszcze jednego szczura

Ja chce mieć więcej.... WIĘĘĘĘCEJ
Tak sie zastanawiam jak Mysiorek zniesie conajmniej 500km jazdy nad morze...

[Orange]

Może da się zrobić