Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Kostka]

Ja nie miałam zamiaru po tobie jechać -_- i kolejna osoba znów bierze mnie za kogoś kto jest zły i wogole
Napisałam ci prosto z mostu co o tym myśle, a że nie pisałaś że chodzi o puszczanie jak ciebie nie ma w domu to już nie moja sprawa...
a i przyznaje sie że źle zrozumiałam twoja wypowiedź, ale pisząc tamtego posta nie chciałam cie urazić i nie uważam cie za niedorozwinięta
Amen

Musze poszukać szydełka xD Myszor juź prawie zjadła ten tunel co jej ostatnio wyszydełkowałam

[Fatty]

Ja raz odpuściłam sobie pilnowanie, i wtedy przygniotło mojego Fabika. Nigdy więcej. Teraz puszczam ich rzadziej, bo nie zawsze mam tyle czasu, ale wolę dmuchać na zimne i zawsze miec ich na oku.
Dobrze jest też mieć zabezpieczony pokój.. trzeba jakoś zabezpieczyć kontakty,kable, cieżkie przedmioty pousuwać, przerwy między meblami pozatykać... ale i tak szczuras znajdzie jakiś sposób aby zabezpieczenia obejsć,więc pilnować trzeba.

[EDŹKA]

Mi kuba tylko 2 razy pogryzł kable. Raz, bo wisiał i kuba nie mógł się przecisnąć, kiedy przełożyłam go na inną stronę, Kubuś nawet go nie dotyka i raz kiedy się zaplątał. A tak to, lata gdzie chce, bo i tak go słyszę. Często zdarza mu sie chęć poskakania, i słysze dopiero po fakcie, kiedy zespakuje z 2 metrowej szafki.

[Kostka]

Ja mam nadgryziony kabel od radia i od czegoś w akwarium
Nie licząc pościeli, firanek, zasłonek i innych

[Fatty]

ja jeszcze nic(odpukać!)tylko mam pełno biszkoptów, kawałków suchego chleba, pudełko po dropsach, chusteczki higieniczne -za łóżkiem.

[Ninek]

Obiecałam fotki jak będzie scuras i są fotki bo scurek już w domu 




Jak narazie jest zestresowana (bo to dziewuszka  ) i siedzi non stop w tunelu  Ciekawe kiedy wylezie....

[Fatty]

GRATULACJE!

trzeba było zaraz po przyniesieniu wsadzić ją sobie np: pod bluzę i pozwolić,zeby sobie tam pochodziła i przyzwyczajała się do Twojego zapachu ale nic straconego, noszenie pod bluzą w okresie oswajania jest skuteczne

[Kostka]

wyjmuj ją i zacznij oswajać!!
a Szczura śliczna ^^

[Donna Daria.]

Ja nie miałam zamiaru po tobie jechać -_- i kolejna osoba znów bierze mnie za kogoś kto jest zły i wogole
Napisałam ci prosto z mostu co o tym myśle, a że nie pisałaś że chodzi o puszczanie jak ciebie nie ma w domu to już nie moja sprawa...
a i przyznaje sie że źle zrozumiałam twoja wypowiedź, ale pisząc tamtego posta nie chciałam cie urazić i nie uważam cie za niedorozwinięta
Amen

Musze poszukać szydełka xD Myszor juź prawie zjadła ten tunel co jej ostatnio wyszydełkowałam

Przperaszam, że sie wtrącam
Kostka - nie ma sprawy

Śliczna Szczurzyca

[Kostka]

sztama ^^
Mysiora by już sie w taka rurke nie wcisnęła xD Za gruba jest

[Ninek]

Jak narazie to mam ją na kolanach ale dalej w tunelu   Nie daje sie wyciągnąć.

Znacie jakieś stronki z łacińskimi imionami??Albo ogólnie jakimiś fajnymi, nawet polskimi....

[EDŹKA]

mi sie podoba Feitiso - czar
A szczurcia śliczna. Ma super kolorek
Kuba nie gryzie firanek i dosłownei niczego. Jak był mały, to próbował się przeciskać za łożka i mam w dwóch łóżkach obgryziony spód. A tak to nic. Ale za łóżkiem mam chlepb, biszkopty, szmatki, chusteczki, butelki<!> gazety<!> ( oczywiście wszystko to kuba mi kradnie) iteepee.

[Donna Daria.]

Fabra
Gracja
Imiona, ktore brałam pod uwagę gdy wybierałam imię dla mojego kota. Ale kot i tak ma inaczej teraz 

http://www.latina.egiptibis.com.pl/sl_pl.php
http://www.slownik-lacinski.slowniki.net.pl/

Ababa. Też fajne

[Fatty]

Ha! zrobiłam szczurasom szelki modelem był Ikon, ale pierwsze wyszły za małe więc są jak ulał na mini-Fabika(który skakał w nich jak koń na rodeo )
Nie wiem czy te Ikosiowe nie są za duże, no ale będziemy trenować wiec się zobaczy.


No i niestety, najprawdopodobniej jednak nie jadę na ogólnopolski zlot szczuromaniaków-ojciec powiedział,ze gdy mnie nie będzie on pozbędzie się szczurów. I bynajmniej nie mówił tego ot tak sobie. Zostaję w domu.

[Donna Daria.]

Nie wierzę. Ale wolałabym nie ryzkować.

[Fatty]

Bylby w stanie to zrobić,niestety.On szczurzym przeciwnikiem był,jest i będzie.

Jest możliwość pojechania tam ze szczurami...ale nia mam jak wziać ze sobą ich klatki-przecież nie będę się z nią tarabanić po autobusach, a potem wędrować z nią,w wielkim plecaku na plecach śpiworze wjednej ręce,transporterze ze szczurami w drugie- kilkanaście, kilometrów. Gdyby ktoś mnie podwiózł autem to byłaby inna bajka, no ale cóż.

[Donna Daria.]

A nie mogłabyś dać komuś tych szczurków na przechowanie?

[Fatty]

blisko mnie, nie ma żadnych odpowiedzialnych osób które by się tego podjęły. Przeboleję jakoś.

[Ninek]

Z łaciny nic fajnego nie moge znaleść, z angielskiego też nie. Moja mama wymyśliła z francuzkiego: Ombre- cień,Soleil-słońce. Dalej szukam a szczurcia śpi na kolanach (oczywiście wyciągnięta z klatki w tunelu z którego nie chce wyjść  )

[Fatty]

A ona w ogóle moze wyjść ? Bo już nieraz,nawet niewyrośniętemu szczurowi zdarzało się w tunelu zaklinować. Podajesz jej picie i jedzenie ?

[Ninek]

Może wyjść, chodzi w tą i spowrotem ale na kolana nie chce wyjść. Siedziała w klatce dość długo (ja byłam na zbiórce) i zanim wyszłam to wlazła do miski i jadła. Musze obczaić czy pije....

[Ninek]

Post pod postem ale szczurka dała się wyciągnąć i zwiedzała łóżko, posiedziała nawet na kolanach i spodobało jej sie głaskanie za uszkiem
A to fotoski:



zjem hamak-

[Donna Daria.]

Myślę, że musisz dać jej jakieś 2 dni spokoju. Aż sama wyjdzie, bo... jej się zwyczajnie znudzi

Oo! Jaka śliczna
To nawet lepiej, że ją sama wyciągnęłaś

[Fatty]

Śliczna agutka
Ja  jestem zdecydowanie za metodą oswajania tzw 'na siłę', i tam spokoju dawać wręcz nie można Trzeba nosić szczurasa ze sobą pozwalać mu wędrowaćpod bluzą itd.. moje oswoiły się w ten sposób błyskawicznie.

[Donna Daria.]

Mój [chomik ;]] tez został oswojony na siłę. Tyle, że nie w pierwszym dniu. Pierwszy dzień spędziłam na obserwacjach. Nie odstępowałam Go [chomika] o krok. Nawet skoki narciarskie olała

[EDŹKA]

Chomik, to nie szczur. Chomik tak się nie przywiązuje, on wręcz na początku potrzebuje spokoju. ale NIE szczur. Mój Kuba został oswojony tak, akurat poczatek ferii wiec dużo czasu, ze siedziałam i bawłąm sie z nim, TYLKO na rękach, przez ok 6-8 godzin dziennie. Po to, żeby przywykł do mojego zapachu.

[Donna Daria.]

Sugerujesz, że źle radzę?
... możliwe

[EDŹKA]

Tak, dokładnie tak sugeruję:)
Szczur musi na samym początku oswoić sie z człowiekiem, później z klatką. Na samym początku, kiedy kupiłam Kubę, bał się wyjsć z transporterki, srał zieloną kupą. Włożyłam go do klatki, a później nie mogłam wyjać. Zrobiłam to na siłę, bawiłam sie z nim godzinę, następnego dnia 6-7 bez przerwy. Teraz wie, że ja mu nic nie zrobie, no i do klatki przywiązany nie jest

[Ekoteczka]

TYLKO na rękach, przez ok 6-8 godzin dziennie. Po to, żeby przywykł do mojego zapachu.

Popieram, bo tak jest szybciej i skuteczniej.
Załóż bluzę z długim rękawem i wpuść szczurka do rekawa, niech buszuje a nawet uśnie. To naprawde skuteczniejsze niż powolne oswajanie. Oswajanie powoli jest dla szczurków starszych, ona juz swoje wiedzą, nie to co maluch.

Śliczna szczurcia

[Ninek]

Noszenie pod bluzą nie przejdzie, napewno nie teraz. Za bardzo sie mała stresuje a wtedy sika i załatwia swą drugą potrzebe gdzie popadnie 
Narazie cały czas siedzi na swoim hamaczku (zrobionym z polaru) i tak sie zastanawiam czy nie chce czy nie potrafi z niego zejść 

Mam jeszcze jedno pytanko do was  Co dajecie swoim scurkom do jedzenie?? Bo nie wiem co można a co nie....

I dalej mam kłopot z imionkiem