Drukuj

Zaloguj się lub zarejestruj.
1 Godzina 1 Dzień 1 Tydzień 1 Miesiąc Zawsze
Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

[Patikujek]

Ja co do pająków szczególnego zaufania nie mam, a moje czasem dostają co najwyżej troszkę surowego mięsa jajko całe ugotowane na twardo to uwielbiaja największą zabawę mają ściągając skorupkę z jajka
A powiedzcie mi w jakiej ściółce trzymacie swoje maluchy??? Ja używam potarganych ręczników papierowych

[Ninek]

Moja ma trociny a w zimie pewnie jeszcze sianko do tego bo u mnie w domciu zimami zimno jest 

Małej narazie nie dawałam żadnych różności oprócz jogurtu naturalnego i pomidora. Jak wróce z obozu to dostanie jakąś papke dla dzieci i różne inne 

[EDŹKA]

Pewnie na forum szczurkowym została bym zbesztana ale... ja mojemu kubie daje prawie wszystko. No oprócz tych żeczy które są dla niego nie zdrowe. Je lody, w nawet dużych jak dla szczura ilosciach, śmietanki, maślanki truskawkil, mleko, chrupki, owoce itp. I jest zdrowy. Nigdy jeszcze nie kichnął i nie chorował. Może to dlatego że dostaje Codziennie/ew co drugi dzien po 1/4 VIBOVITU. Uwielbia go, takiego jak nasypie do miseczki na biurku to sam już wie ze tam swtoi i przybiega. Co prawda szczuromani mowia ze raz na tydzien wystarczy, ale co tam...

jaka ściółka?
Koci żwirek Maciupkie kuleczki, jednak wole to, choć zawsze byłąm przeciwna. Albo koci żwirek kamienny albo zwykły. Tych takich drewnianych już nie używam.

[Kostka]

Ja mam najzwyklejsze trociny...
Edziaa ja bym ciebie nie zjechała bo też sie dziele wszytskim z Myśkiem xD
Pije sobie dziś polo cockte z lodem, podłazi myszor i drapie mnie w noge, a ja postawiłam szklanke na podłoge i z takim txt do Mysiora: chlej siostro
Lizneła i poszła xD

[Ekoteczka]

Pewnie na forum szczurkowym została bym zbesztana ale... ja mojemu kubie daje prawie wszystko.

Pewnie bys została zbesztana ale wiekszość wypisanych przez ciebie smakołyków jeżeli nie codziennie i w rozsądnych ilosciach to nic szczurkowi nie będzie. Jedyne zastrzeżenie to chrupki, takie kukurydziane sa OK, ale chipsy i wszystkie solone i mocno przyprawione mogą powodować świąd i drapanie skóry.

Co do żwirków to betonowych nie powinno się używać bo strasznie pylą, poza tym szczurki moga połknąć taki kawałek i to może im powaznie zaszkodzić. Ręczniki papierowe tak, tyle że czesto zmieniac bo śmierdzi. Trocinki tez dobre o ile szczurek nie jest na nie uczulony.
Dobra jest też bawełniana ściółka "No Smell", ale np. moja Luna ma na nia uczulenie. Teraz uzywam drewnianego żwirku ANimax, to chyba jedyny niepylący, świetnie chłonie zapachy i siuśki.

Luna mi wsadziła łepek do kubka i popijała herbatę z cytryną reszta tylko spróbowała, widac nie lubi tego. Za to kanapki kradną wszystkie trzy na wyścigi.

[Kostka]

Nie wiem czy Mysior uczulona... Ale i tak matka by mi nie dała kasy na zadne żwirki, bo wg niej trzyma sie na trocinach i sie nie wydziwia, a Myszor sie czasem drapie... Ale żadnych zaczerwienień, strupków ani nic podobnego nie ma, wiec nie wiem czy to tylko takie drapanie czy jakieś uczulenie

[MoniŚ]

Ja znowu chce szczura . Nie chcą drugiego psa, to będzie ogoniasty  . Może od kuzynki przywioze (jak 2 lata temu ). Tylko mam dylemat- samca czy samiczkę...

Ech, jeżeli nie będzie drugiego psa, to będzie ogoniasty .

Widzę, że rodzinka ogoniastych się powiększa . Mojego Leosia nie ma rok i 3 tygodnie...

[EDŹKA]

No ja mu daje CHRUPKI, chodziło mi o zwykłe pospolite chrupki. Oczywiscie ze daje mu wszystko w małych ilosciach. Ja Kubie żwirek albo kamienny albo zwykły mały koci. I Nie pyli w ogóle, pozatym Kuba na dół schodzi tylko zeby sie załatwić więc pogryźć i połknąć nie zdoła.

[Fatty]

Tylko mam dylemat- samca czy samiczkę...

samca Moniś, samca Fabik jaki szalony był,taki jest ale Ikon powolutku robi się coraz bardziej niedzwiedziowatym pieszczochem i jestem nim zachwycona Poza tym to kawał chłopa, taka fajna spora przytulanka
No i samcole nie śmierdzą(chyba,że utną sobie drzemkę na uprzednio zasikanej półeczce ), ja swoje ogony wąchać uwielbiam-pachnie intensywnie ale przyjemnie

[MoniŚ]

Moją mame odstarsza samczykowaty zapach... ale Leoś był świetny, jak przychodziłam wystawiał łepetynkę aby go wyciągnąć i pogłaskać po główce... . Nie wiem jakie podłoże zastosować, na ile żwiras by wystarczył (np 1 litr)? Szkoda tylko że tak krótko szczurki żyją .

[Fatty]

Moich chłopaków nie czuć wcale. A to, na ile wystarczy żwirku zależy od tego jakiej wielkości jest kuweta klatki. U mnie na raz idzie 2,5 l

[Ninek]

Moją mame odstarsza samczykowaty zapach...

A moją mame od samców odstraszają jajka    Mi to szczerze mówiąc obojętne a że samiczka podobała mi się najbardziej to mam moją Soli.
Jak wróce z obozu to prawdopodobnie wykupie ze sklepu jej matke. Żal mi jej, ma pewnie coś ok. 1,5-2 lat, raczej nikt jej nie zechce. Jest kochana i bardzo przyzwyczajona do ludzi. Mam tylko nadzieje że po jakimś czasie nie urodzi mi 5 małych (cały czas jest ze swoimi młodymi które mają już miesiąc).

[Fatty]

5 małych ? ooj zwykle bywa ok 8 i więcej. Skoro małe mają miesiąc to jes szansa,że jeszcze nic mamuście jeszcze nie zmajstrowały. Ale już za chwileczkę,już za momencik i może być problem.

A co do tego samczykowatego zapachu to wielu ludzi jest przewrażliwionych. Wszakze,żeby go poczuć to albo trzeba przytknąć szczura do nosa i się zaciągnać , albo machac nim sobie przed nosem jakiś czas. I ten zapach bynajmniej przykry nie jest.

[MoniŚ]

Jaka wielkość? Jaką warstwe sypiesz? Na ile Ci wystarcza?

Znowu uczepie sie mamy, niedawno pies, a jak nie chce piesa to będzie miała szczura xD .

[Fatty]

kuweta jest 36 na 60, sypię warstwę ok 3 cm. Wystarcza z reguły na 2, czasem 3 tygodnie -wtedy wymienia cały żwir i szoruję klatkę. A tak, to tylko co 2 dni wybieram grudki żwirku,kupki i jakieś śmietki,żeby miały czysto.

Ja chwalę sobie żwirek zbrylający, miałam pigwę(te białą) pyli trochę, animax jeszcze mam, jest lepszy od pigwy, nadal wolę jednak żwirek.

[Ninek]

Fatty a jaki żwirek kupujesz?? (o nazwe mi chodzi), kupuje kotom to czemu nie ściurci

I już za niecałe 6 godzin musze zostawić moją Soli na prawie 3 tygodnie 

[Fatty]

Żwirków to mam parę... jakiś 'miau' zakupiony w lider szajsie, przedtem miałam 'Teo'.
'Cat'sdream' jest bardzo dobry, te zwirki są nieco gorszej jakości ale ujdą.
Mam jeszcze jakiś żwirek dla kota, made in Tesco ale jeszcze nie otwierałam i nie wiem co to takiego jest.

Nina, jak wrócisz to z Soli będzie  już całkiem pokazna pannica

[Ninek]

ech, no pewnie będzie. Już nie będzie tym małym szczurkiem który bez problemu mieści się na karku pod kucykiem 

Jak wróce to sprobuje z jakimś żwirkiem...

[Fatty]

Dorwałam aparat

Fabik śpi
 

Moje naleśniki :


Tu Ikon przygniótł Fabiśka, bo przewrócił sie na bok,bo lubi smyranie po brzuchalu

[Patikujek]

Ja do trocin zaufania nie mam, moja poprezednia samiczka przez ntrociny trafiła na tamten świat, zadławiła się jeszcze jak była malutka kawałkiem trociny (tak oznajmił wet) a była taka kochana:(
A co do płci, to ja uważam żę szczury to w ogóle czyste stworzenia i nie śmierdzą
Ja mam samiczki bo jakoś tak zawsze samiczki miałam ale koleżanka ma samca i wcale nie czuć żęby śmierdział.
A śmietdzieć możę każde stworzenie jeśli się mu nie będzie odpowiednio często czyścić


Moje 3 wariatki właśnie śpią na najwyższewj półeczce, przytulone i pokręcone między sobą 

[MoniŚ]

Nie chodzi o smród, tylko 'szczurkowaty' zapach .

Śliczne, Fatty .

Ja lubie wielkość samczyków . Patikujek a co masz zamiast tronin? ;> . Ja teraz szukam fajnego podloza

[Patikujek]

W tej chwili korzystam z ręczników papierowych, szczury maja frajde w roztargiwaniu ich tylko z nimi jest jeden problem, nie da się wybrać zabrudzonych tylko więc trzeba dość często wymieniać wszystko

[EDŹKA]

Skok Kubuśka na spacerku

http://img147.imageshack.us/img147/7287/kubasskok9nq.png

Moj boski czarny bullterrierek

[Fatty]

jak sarenka..
 
 Kiedy ubrałam Ikona w szelki, gdy kładłam go na ziemię to zesztywniał i 'napompował się' cały, ledwo dotknął łapkami ziemi to w panice z powrotem wdrapał się na mnie, Ała Trochę czasu upłynie chyba, zanim sie przyzwyczai.

[Kostka]

eh, ja już nie wiem... Ojciec chce mi szczura w domu na tydzień zostawić, bo chce sie z nami zabrać na wakacje brat ze swa dziewczyna. Pomińmy już to ze matka zostaje ale sie jej boi i sie da jej jeść, pić i tak dalej. Czy można by było na 7-8 dni wziąć ja w transporterze lub w małej chomikowej klatce?? Bo nie zamierzam jej zostawiać na pewna śmierć z głodu w domu...
transporter nie wiem jakie wymiary, ale podobny do tego który ma fatty, a chomikowa klatka 33,5cm x 20cm x 38,5 cm

edit: transporter 32cm x 31cm x 22cm

Myśku w początkowych planach miała być wzięta w klatce 50x43x30 ale nie wiadomo czy sie ona zmieści do samochodu

[EDŹKA]

Ja biore Kube w transporter, ale i tak cala droge pewnie prześpi na kolanach . Już jutro rano wyjazd, a ja nie spakowana Klatke też biore, jest duża. Ciagle przestawiam tak półeczki w niej ( metalowe) wiec stwierdziłam iż wyjme je ze środka, usune zawartość klatki i wsadze tam rzeczy które biore, prócz ciuchów . Wtedy zaoszczedze miejsca tez

[Fatty]

Jestem dumna z tej fotki
Ikon..

coś grubawe to moje szczurzysko,chyba

[tarunia]

Fatysiek ta fotka jest po prostu boska. Ten otwarty pyziol...

[Karooola]

Co do ręczników papierowych - zdarza im się pylić, stąd też mogą wywoływać alergię, zatykać nochale. Tak przynajmniej mi się gdzieś słyszało

Boże, ale ja Wam zazdroszczę ciurów:) W przyszłości też je zapewne będę miała, ale teraz po prostu nie mam czasu - ledwo oporządzam mój obecny inwentarz..

[Ekoteczka]

5 małych ? ooj zwykle bywa ok 8 i więcej.

Średnio maluchów w jednym miocie jest 12 sztuk.

Kostka myślę że na kilka dni Mysior spokojnie może zamieszkać w chomiczej klatce, bo jak znam cię to i tak będzie tylko tam spała, a ty napewno będziesz ją wszędzie zabierać.