To musiało naprawdę zabawnie wyglądać.
Fatty, a ty je rozdzielasz jak się biją, czy zostawiasz ich samym sobie?
Ja tak cały czas zastanawiam się nad szczuraskami, ale nie moge sie zdecydować. Nie wiem, czy będe miała czas dla nich, itp.
A to mój Parszywek:
Tą bułke dostał w kuchni, przeszedł z nią przez całe mieszkanie, wskoczył na fotel, potem na oparcie, a na tym obrusie stała jego klatka i tam szedł schował zapasy. nieźle się przy tym nagimnastykował, a ja miałam ubaw. Z Fotela kilka razy musiał się wracać po bułke na podłogę.